III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynika wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie. Jeżeli od dawna wychodzi mi, że dziecko jest całościowo większe o ok. 1,5 - 2 tygodnie (od ok. 16 tygodnia z tego, co pamiętam), niż to wynika z OM, to się przekłada również na rozwój narządów? Czy świadczy po prostu o tym, że dziecko jest duże?
Wiem, że tak jest w przypadku cukrzycowych mam, że dzieciaczki są często większe, ale nie znaczy, że szybciej dojrzewają, zastanawiam się jak to jest w moim przypadku. Zapytam jeszcze lekarza w środę. Pytam a propos tych płucek, mam oczywiście nadzieję, że ciąża będzie donoszona i nie urodzę wcześniej jak w połowie maja (wg belly mogę rodzić od 16 maja, termin na 4 czerwca), ale zastanawiam się jak to wygląda "w razie czego".
Ja urodziłam w 36tc, dziekco ważyło 3200. Wg nenatologów dziwne było, że skórka jest przeszuszona, tak jakby urodził się w terminie. Czasami myślę, że w ogóle nie miałam ciązy biochemicznej (m-c później byłam już w ciązy)tylko dzidziuś 'przetrwał' jakoś.... mimo okresu i spadku bety? Chociaz to chyba nie możliwe? ... Są dzieci, które urodzone w 36tc jeszcze nie mają rozwiniętych płucek a niektóre mają. różnie bywa, hcyba nie da się tak jednogłośnie określić jak to jest...Każe dziecko inaczej się rozwija
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 15:11
-
dziecko donoszone to urodzone od skończonego 37tc czyli nie tak jak ovu pokazuje że jesteśmy np. 36t i 2d. a ovu mówi że jesteśmy w 37tc. bo fakt leci 37tc ale ten tydzień nie jest skończony. czyli np. 37t1d to już dziecko donoszone urodzone w terminie. Jeśli dziecko urodzi się np.36t3d to będzie uznane za noworodka przedwcześnie urodzonego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 15:44
Bea_tina lubi tę wiadomość
-
A mi wczoraj lekarz robiący usg ( a trafiłam na dyżur ordynatora) powiedział, że mój mały już jest donoszony i mogłabym już rodzić gdyby wczoraj coś się wydarzyło przy tym upadku. A jestem w 37 tyg. Pewnie to po prostu zależy od dziecka, a jakąś umowną datę muszą podawać.
-
Nie mam czasu by odwiedzać często forum, ciekawa jestem która już urodziła. Leos pochłania dużo mojego czasu, zostaje tylko czas jak śpi by ogarnąć mieszkanie i inne, na szczęście gotuje moj partner. u nas dobrze, karmie tylko piersią, mały przybiera prawidłowo na wadze. Ze spaniem jest tylko problem, śpi jak zając pod miedza. Zasnie a za chwile sie budzi... (( a jak już zasnie to na 4 godziny,i każą mi go wybudzac na jedzenie.
Pozdrawiam wszystkieMiriam, szczessciara, juicca lubią tę wiadomość
-
Miriam wrote:Ja wstaje raz na siusiu ale jak już sikam to sikam i sikam i sikam i mała już długo ułożoną glowka do dołu wiec to chyba nie ma wpływu ja przed położeniem sie spać próbuje wysikac sie na maxa z 3 podejścia i zawsze budze sie 4.05 rano i już pózniej to pobudka 7:45 7:50
wysychanie w nosie od dawien dawna bardzo uprdliwe:( -
mój brat i ja mieliśmy jechać na zakupy , a ja w ostatniej chwili powiedzialam , ze nie jadę bo po tych dziurach brzuch mi bedzie latał on zrobił zakupy nie minęło 20 min i tel mialem Wypadek samochod do kasacji , a on reka do szycia i nos robity .......i to przktycznie koło domu sie stało ..... zdjecia z tego wypadku masakryczne ....jakim fuksem , ze ja znim ni pojechalam pewnie bym byla juz na porodówce masakra jakaś !!!![/QUOTE]
jejku ale dobrze ze zostalas w domu przykro mi ze jednak brata to spotkalo:( -
U nas tez pochmurnie. Ale ja do tego podchodze tak: dzis pada, troche popada i moze zaraz roslinki beda pieknie kwitnac i zawita piekna wiosna:-) na to licze! Nie zawsze musi byc ladnie, troche deszczu tez potrzeba!
Witam sie i zycze milego dnia:-)Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny, chciałam zapytać Was bardziej doświadczonych. dziś ok. godzinę temu, jednorazowo złapał mnie lekki ból w dole podbrzusza i puścił. był nieprzyjemny taki jakby palący/piekący. czy to mógł być skurcz?? czy możliwe jest, że to przez to, że dziecko się przekręcało? (ale to chyba nie boli?)
jak się powtórzy, to dzwonię do lekarza. -
Bea_tina wrote:U nas tez pochmurnie. Ale ja do tego podchodze tak: dzis pada, troche popada i moze zaraz roslinki beda pieknie kwitnac i zawita piekna wiosna:-) na to licze! Nie zawsze musi byc ladnie, troche deszczu tez potrzeba!
Witam sie i zycze milego dnia:-)
witajcie otoz to Bea-tina dobrze piszesz i piekna trawka bedzie;) tylko czlowiek taki chodzi przetracony....
-
monaaa wrote:Witajcie dziewczyny, chciałam zapytać Was bardziej doświadczonych. dziś ok. godzinę temu, jednorazowo złapał mnie lekki ból w dole podbrzusza i puścił. był nieprzyjemny taki jakby palący/piekący. czy to mógł być skurcz?? czy możliwe jest, że to przez to, że dziecko się przekręcało? (ale to chyba nie boli?)
jak się powtórzy, to dzwonię do lekarza.
-
nick nieaktualnymonaaa wrote:Witajcie dziewczyny, chciałam zapytać Was bardziej doświadczonych. dziś ok. godzinę temu, jednorazowo złapał mnie lekki ból w dole podbrzusza i puścił. był nieprzyjemny taki jakby palący/piekący. czy to mógł być skurcz?? czy możliwe jest, że to przez to, że dziecko się przekręcało? (ale to chyba nie boli?)
jak się powtórzy, to dzwonię do lekarza.
Jednocześnie chciałam się przywitać, bo już od jakiegoś czasu czytam Was i wzruszam się opowieściami o porodach, powoli przygotowując sięWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 11:42
Makcza, monaaa, haybeauti, Bea_tina, Miriam lubią tę wiadomość
-
Witam się i ja a u mnie coś chyba się zaczyna , zauważyłam w toalecie śluz galaretowaty z domieszką koloru brązowego ,pomarańczowego , na podpasce nic nie mam ale jak się wycieram to jest tego trochę....
weronikabp, Nusiaa, Bea_tina, haybeauti, Martynika, Miriam, Kaja, szczessciara, NataliaK, saszka, walabia, zozol, Tusia84, magdalena, Matylda36, Judi2014 lubią tę wiadomość
-
Mój maluch potrafi się tak boleśnie przekręcić,mona,ale wiem,że to był ruch,czuję to.Czasami zaboli tak,że aż jęknę,ostatnio,na imieninach mamy wszystkich tym na równe nogi poderwałam .Ale tak jak pisałam-nie mam wątpliwości co do tego,że to ruch,nie pomyliłabym tego ze skurczem,więc może u Ciebie to było coś innego.Grunt,że przeszło i się nie powtórzyło.
monaaa lubi tę wiadomość