III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
pasia27 wrote:Blondi a ogolnie urodzilas w terminie? A cos sie dzialo wczesniej ze lezalas w szpitalu?
termin miałam na 25 sierpnia a urodzilam 26 sierpnia o 3.50 nad rane wiec praktycznie w terminie
kazali mi leżec a ja w koncu sie wkurzyłam i 25 sierpnia cały dzien przechodziłam na korytarzu na schodach na 4 pietro i sie ruszyło. a wody saczyly mi sie dwa dni wczesniej i nosiła wkładki ale nawet gin przy badaniu nie zauwazyła ze to wody potem dopiero jakims papierkiem sprawdzali i okazalo sie ze to to . tylko rozwarcia niie miałam p całym dniu takiego chodzenia miałam na 3cm tylko dopiero w nocy sie ruszyłopasia27 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny przeczytałam cały wątek i czytając o tym, jak my teraz czytamy, sprawdzamy wszystko i domagamy się częstego usg przypomniała mi się historia mojej mamy
Była ze mną w ciąży (a to było w latach 80) więc do gina nie chodziło się za często. Poszła po terminie porodu do gina po skierowanie do szpitala i na tym zakończyła się jej przygoda z lekarzem. Rok później zaszła kolejny raz w ciąże z moim bratem więc uznała, że należy wybrać się do lekarza. Warto dodać, że lekarz nie należał do najmłodszych. Na wizycie lekarz zdębiał, spoglądał to na moją mamę to na swoje zapiski w karcie (bo ostatnie miał z okolic mojego terminu porodu) i w końcu z przerażeniem mówi do mamy "Pani w ciąży to jak słoń chodzi" Więc mama mu wyjaśniła, że ona w drugiej ciąży już jest.
Kiedyś faktycznie kobiety dużo mniej się stresowały, spokojniej do tego podchodziły. Teraz za dużo mamy informacji, a jak jeszcze jesteśmy przewrażliwione to już zupełnie mamy problem. Sama po sobie wiem, dobrze, że mój M. potrafi mnie ustawić w tym temacie do pionuиιєиσямαℓиα, pasia27, mała mi lubią tę wiadomość
-
pasia jestem juz po wizycie, więc tak lekarz mi powiedział że wcale nie musze miec kolejnego ciecia, bo jak wiadomo wszytsko co naturalne jest najlepsze dla kobiety wiec jak najbardziej poród naturalny co mnie ucieszyło pozatym przytyłam 3 kg jakos tak mi wychodzi ze 3kg na 1 mc.
A tak po zatym dowiedziałam sie mniej fajnej rzeczy otóz tego że w szpitalu którym bede rodzić jest tak że stawiam sie na termin czyli 31 pażdziernika ide juz do spzitala lekarz mi powiedział że wipusze mi wtedy skierowanie..kurcze niesadziłam że tak bedzie bo jak nic się nie bedzie działo to wiadomo lepiej byc w domku i normalnie funkcjonować i tak sie mniej myśli wtedy... niewiem co miasto to inaczej chyba bo wy czekacie sobie w domu nawet te po terminie prawda?pasia27 lubi tę wiadomość
-
ale sie usmialam jak was cztalam o mozliwosciach dotarcia do szpitala
ja sie czuje w ciazy bardzo atrakcyjnie chyba nawet bardziej niz przed, jestem mega dumna z mjego brzucha od poczatku, zawsze stram sie jakos ladnie ubrac, ale w siekoszsci mam ciuchy z placu lub z ciucholandu zreszta ja zwykel w takich mijescach kupuje.
karmienie piersia dla mnie anturalna sprawa, nie jestem jaksa mega nakrecona, ale chce karmic dluzej niz 6 miesiecy, tak mysle do roku, za dlugo tez nie, bo im starsze dzieck to trudniej oduczyc.
anilorak jesli chodzi o ablacje, dokładnie nie iwem na czym sam zabieg polega, ale tez mi grozil. Jak na razie nie jest mi potrzebny. Ale szwagierka wujka miala robiona i teraz nie zazywa zadnych lekow i czuje sie dobrze. Dowiedzialam sie tez od mojego kardiologa, ze jest mozliwy nawet w ciazy w razie koniecznosci, jakas metoda któa nie szkodzi dziecku. moj kardiolog pracuje w klinicec serca Jana Pawła II i ma wlasna prwyatna w pinczowie, ale z kontrakten na NFZ i takie zabiegi tam przeprowadza wlasnie. Z tego co sie orientuje to spokojnie mozna rodzic po takim zabiegu, wiadomo po jakims tam czasie pewnie. Ale tak jak u mnie w ciąży arytmia sie uspokoila to moze u cibeie po ciazy jak cie dokladnie przebadaja okaze sie ze nie jest on konieczny, a jesli bedzie to trudno. Lepiej wyleczyc.anilorak, pasia27 lubią tę wiadomość
-
agga84aa wrote:Vivien, ale laseczka z Ciebie:) Ślicznie wyglądacie, ślicznie !!
;oniqa, ja tez jestem ze Śląska i mam zamiar rodzić w Bogucicach. Tu jest kilka opinii: http://www.gdzierodzic.info/placowka/784. Poza "dobrą obsługą", oddział jest wyremontowany i robi wrażenie, nie czuję się, ze jest się w szpitalu:) Zreszta na stronce szpitala sa zdjęcia porodówki. Zobacz sobie.
Dziewczyny, muszę wam powiedzieć, że na mnie masaż brodawek działa rewelacyjnie - masowałam dzisiaj ok 5 minut i zaraz zaczęły pojawiać się skurcze i to dużo mocniejsze niż wczoraj. Oczywiście po dwóch godzinach znowy wszystko ustało.
Kaja, ja masuję dosłownie po kilka minut, bo też mnie bolą i czasem drażniące jest to smyranie po nich;) -
A co do karmienia to strasznie chce karmic nawet do roku czasu..mam obowy z poczatkiem ale nie czy bedzie mleko czy cos tylko tesciowa ma przyjechac i tej jej madrosci i pierdupierdu..juz jedna synowa nie karmila bo stala nad nia i gledzila jak karmic co robi itp..ja nie chce sie denerwowac i jak sie wkurze to spieprze na funty i bedzie jazda hehe..hormony,stres,nowy lokator w chalpie i do tego zlote rady sprzed 30lat..ehh..jestem zodiakalnym baranem wiec pilnuje swojego zdania a ona skorpion wiec...potrafi zatruc krew haha
Bez obrazy dla was dziewczynki skorpionkiиιєиσямαℓиα, m_f, patti lubią tę wiadomość
-
pasia27 wrote:A co do karmienia to strasznie chce karmic nawet do roku czasu..mam obowy z poczatkiem ale nie czy bedzie mleko czy cos tylko tesciowa ma przyjechac i tej jej madrosci i pierdupierdu..juz jedna synowa nie karmila bo stala nad nia i gledzila jak karmic co robi itp..ja nie chce sie denerwowac i jak sie wkurze to spieprze na funty i bedzie jazda hehe..hormony,stres,nowy lokator w chalpie i do tego zlote rady sprzed 30lat..ehh..jestem zodiakalnym baranem wiec pilnuje swojego zdania a ona skorpion wiec...potrafi zatruc krew haha
Bez obrazy dla was dziewczynki skorpionki
no mój Tymuś prawdopodobnie będzie skorpionikiem
pasia27, Lilka lubią tę wiadomość
-
justa24 wrote:pasia mi tak lekarz powiedział że w tym szpitalu tak jest że dostaje skierowanie od niego na termin i musze isc ,jak nie to juz na własna odpowiedzialaność gdyby sie cos stało..
No ciekawa jestem jak u mnie...kurde w tych szpitalach to tak glupio czekac..lazic po korytarzach i snuc sie z innymi ciezarowkami czekajac..bylam na chwile i lazilam z nudow po calym szpitalu.he -
pasia27 wrote:A co do karmienia to strasznie chce karmic nawet do roku czasu..mam obowy z poczatkiem ale nie czy bedzie mleko czy cos tylko tesciowa ma przyjechac i tej jej madrosci i pierdupierdu..juz jedna synowa nie karmila bo stala nad nia i gledzila jak karmic co robi itp..ja nie chce sie denerwowac i jak sie wkurze to spieprze na funty i bedzie jazda hehe..hormony,stres,nowy lokator w chalpie i do tego zlote rady sprzed 30lat..ehh..jestem zodiakalnym baranem wiec pilnuje swojego zdania a ona skorpion wiec...potrafi zatruc krew haha
Bez obrazy dla was dziewczynki skorpionki
Pasia, ja też jestem zodiakalnym Baranem i również obawiam się mojej wszechwiedzącej tesciowej
Jak mnie wkurzy, to ja mąz Wykurzypasia27 lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:no mój Tymuś prawdopodobnie będzie skorpionikiem
Moj pierwszy maz byl skorpionem i masakre z nim mialam..wiem ze to moze glupie patrzec przez pryzmat zodiakow ale tak jakos mam ze pasuja mi niektore osoby z danego znaku a niektore chocby nie wiem co to nie..
Moj byly szef jest baranem,jego zona,corka ja i inna pracownica i bardzo dobrze nam sie pracowalo a jak przyjmowal kogos do pracy to zawsze sie pytal o znak i chocby nie wiem jakie kto mial kwalifikacje to dziekowal od razu skorpionom haha.jaja byly..
A ja urodze lewkaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2013, 19:53
-
Antolka to spoko ze twoj maz jest taki moj to taki dupek troche i mamusi nic nie powie bo mu jej szkoda i sama musze robic porzadek w chalpie jak cos..no ale jedyna babcia dla Kacperka bedzie wiec postaram sie panowac..moze nie bedzie tragedii i mojego bede rabac hehe