III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMakcza wrote:Dziewczyny, w ogóle się z Wami nie zgadzam. Jakkolwiek byłoby mi dalekie podejście tej kobiety, jeśli chodzi o pierwsze przytulenie dziecka, to jednak jest to jej decyzja i należy ją uszanować! Mnie bardzo zależy na porodzie sn i kontakcie skóra do skóry właśnie ze względu na dobro dziecka. Bo nie mam pojęcia, jak ja się będę czuła zaraz po. Teraz mi się wydaje,że będę wzruszona i będę chciała przytulić małą. A co, jeśli nie? Wcale nie musi być tak, że miłość do dziecka spływa na matkę jak objawienie w 2 sekundy po porodzie i ból przechodzi jak ręką odjął. Może wszystkie koleżanki tak mówią, bo inne tak mówią i wydaje im się, że tak powinno być? Wiele matek mówi po latach, że miłości się uczyło stopniowo, zresztą w każdej książce jest napisane, że może tak być. Podsumowując - czy ja zdecydowałabym, że chcę dziecko dostać dopiero umyte i ubrane? Nie. Czy ta kobieta miała prawo do takiej decyzji? Tak. Czy położne powinny to uszanować? Tak. Pomyślcie, że ta kobieta może mieć np. kłopot z widokiem krwi czy coś w tym stylu i że mogła doznać jakiegoś urazu psychicznego, który potem zaważy na jej stosunku do dziecka. Nie wszystko jest zawsze czarno-białe. Ale się rozpisałam
NataliaK lubi tę wiadomość
-
Dzięki za link:))) Pooglądam w wolnym czasie.
Póki co bawię się z chrupem ,który wczoraj mnie mega wzruszył...
Mój syn usypia tylko przy cycu ,rzadko sam ze zmęczenia...
Wczoraj ćumkał cyca od 17- 19.30 praktycznie co godzinę...
potem leżał na macie i ok 21.30 już marudził był markotny pojękiwał i popłakiwał. Ja jadłam kolację zjadałam wzięłam go na ręce przytuliłam 2 sekundy mówię on bez ruchu patrze a on śpi wtulony
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152082781542831&l=3bb4584085szczessciara, juicca, kotek27, Bea_tina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
szczessciara wrote:Miriam napisz coś wkocu kochana bo się denerwuje
Są już w domku:) od wczoraj
Pewnie malutką się dużo zajmują.
Ja jej pisałam żeby spała wtedy kiedy śpi córcia ,żeby odpoczeła sobie po ciężkim porodzie. I zapewne odsypia.weronikabp, juicca, magdalena, kotek27, szczessciara, Bea_tina, Miriam lubią tę wiadomość
-
Makcza wrote:Co do ZZO, to ja biorę na 100%. Wszystkie znajome, które brały, są bardzo zadowolone, mówią, że ulga niesamowita.
dzięki dziewczyny za wypowiedzi odnśnie ZZO i wasze opinie chyba nie będę się zastawiać w żadną stronę i przemyślę to sobie i poukładam w głowieBea_tina lubi tę wiadomość
-
weronikabp, Matylda36, Lalita2710, Kaja, NataliaK, evas, szczessciara, magdalena, Bea_tina, pillow, Tusia84, Modelka, Martynika, monalisa, Paulina1986, zozol, Nalka, Lissa, nutka, juicca lubią tę wiadomość
-
Makcza wrote:Wcale nie musi być tak, że miłość do dziecka spływa na matkę jak objawienie w 2 sekundy po porodzie i ból przechodzi jak ręką odjął. Może wszystkie koleżanki tak mówią, bo inne tak mówią i wydaje im się, że tak powinno być?
Ja nie wiem jak miały inne kobiety, ale dla mnie 2,5 godziny bólów partych, to była męka (podobno cały czas płakałam i pytałam się położnych co robię nie tak, że nie mogę urodzić, a one mi mówiły "wszystko pani robi dobrze, tak wygląda po prostu poród- to relacja męża)że jak Franek opuścił brzuch, skurcze ustąpiły, to naprawdę było jak zbawienie! Już nie miało co boleć
A to ciepełko jego ciała, to coś niezwykłego, wsadzili mi go pod koszulę w której rodziłam, więc tylko czułam ciepełko a nie mogłam zobaczyć jego twarzy
Ale pewnie, że każda kobieta ma prawo czuć co innego. Nawet ta sama kobieta każdy poród przeżywa inaczej. Nie ma reguły.
Nalka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Lalita2710 wrote:Lusia jest piękna!!! Gratulacje!
Walabia mnie parte tak nie bolały jak wszsystkie przed... ja też długo parłam bo on miał mechanizm zmieniony i dlatego mi go pomogli wyciś przez brzuch bo co ja parłam to on się cofał..
No to tym bardziej potwierdza, że każdy poród jest inny.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Lalita już myślałam, że tylko mój zasypia wyłącznie przy piersi...
Mój przeważnie zasypia w dłuższy nocny sen ok 22 na 3, 4 godziny.
Brat mojego M, był w szoku że dziecko nie zasypia samo zaraz po kąpieli o 19tej, ale to nie jest robot tylko dziecko, wkurzają mnie gadki takie innych...
Od dwóch dni mój Leoś upodobał sobie leżaczek, i dzienne drzemki które są dla mnie zbawienie ucina sobie w leżaczku. Obawiam się tylko czy to dobra pozycja dla tak małego dziecka...?? Przy przenoszeniu do łóżeczka budzi sie;/
weronikabp lubi tę wiadomość