III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ile przytylcie w ciazy, ja jak na razie okolo 8 kg.
Czytalam ze zalecane jest miedzy 11-15kg, ale ostatnio w szkole rodzenia polozna mowila, ze w USA obnizyli ten prog. W sumie licze, ze nie przy bedzie mi wiecej niz 10 kg, a dodam ze pilnuje sie z jedzieniem, w tym senisie, nie objadam sie slodyczami, jem male posilki,w sumie to mam bardzo slaby apetyt.
Nienolmalna, ja oprocz mleka, jem tez maslo migdalowe, dodaje lyzeczke albo dwie jak jestem glodna i jem jablko. Dietetyczka powiedziala, ze to bardzo dobre polaczenie i dodaje energii.
Niestety maslo migdalowe jest dosyc drogie.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Ella wrote:Dziewczyny ile przytylcie w ciazy, ja jak na razie okolo 8 kg.
Czytalam ze zalecane jest miedzy 11-15kg, ale ostatnio w szkole rodzenia polozna mowila, ze w USA obnizyli ten prog. W sumie licze, ze nie przy bedzie mi wiecej niz 10 kg, a dodam ze pilnuje sie z jedzieniem, w tym senisie, nie objadam sie slodyczami, jem male posilki,w sumie to mam bardzo slaby apetyt.
Nienolmalna, ja oprocz mleka, jem tez maslo migdalowe, dodaje lyzeczke albo dwie jak jestem glodna i jem jablko. Dietetyczka powiedziala, ze to bardzo dobre polaczenie i dodaje energii.
Niestety maslo migdalowe jest dosyc drogie.
Ella ja tez do tej pory na wadze mam 8 kg.
Przez dluzszy czas bylo tylko 6 kg ale wkoncu mala na wadze nabiera takze ja tez "rosne" ale mam nadzieje ze do 11-12 dojde i nie wiecej
Startowalam z lekka niedowaga takze lekarz mi powiedzial ze tak 11kg to powinnam przytyc Najwazniejsze ze Vivien sie dobrze rozwija i czuje ze nabiera w sile bo jej kopniaki sa coraz mocniejsze
Ella widze ze odzywiasz sie bardzo zdrowo,powiedz czy jesz musli??
Jak tak jakie dodatki dodajesz? -
vivien wrote:Ella ja tez do tej pory na wadze mam 8 kg.
Przez dluzszy czas bylo tylko 6 kg ale wkoncu mala na wadze nabiera takze ja tez "rosne" ale mam nadzieje ze do 11-12 dojde i nie wiecej
Startowalam z lekka niedowaga takze lekarz mi powiedzial ze tak 11kg to powinnam przytyc Najwazniejsze ze Vivien sie dobrze rozwija i czuje ze nabiera w sile bo jej kopniaki sa coraz mocniejsze
Ella widze ze odzywiasz sie bardzo zdrowo,powiedz czy jesz musli??
Jak tak jakie dodatki dodajesz?vivien lubi tę wiadomość
-
vivien wrote:Ale mam nadzieje ze bezalkoholowe
Wkoncu trzeba byc przykladna mamusia
Milego spotkanka
Kawkowe piwko ma sie rozumiec i ciacho
Ella ja przytylam ok 9 kg ..moj gin mowi ze najlepiej by bylo zebym przytyla ok 12 ale mowi ze to raczej niemozliwe bo pewnie dojde do 20 kg. Czuje te extra 9 kg szczerze przyznam jest mi normalnie ciezko wyprawa do sklepu kosztuje mnie zadyszke jestem niewysoka i wygladam jak Buka ( ta od Muminkow)to moja nowa ksywka..kiedys wstalam rano M byl w kuchni i ja takabporanna rozczochrana weszlam w koszuli nocnej do kuchni a M mowi o Buka przyszla i tak nam zostalo teraz ciagle zartujemy ze go Zabukuje albo zjem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2013, 17:00
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
vivien wrote:Nienormalna te marcepany co sa w sklepach, mają tony stabilizatorów, cukru, sztucznych aromatów i innych chemicznych syfów.A swój własny, przepyszny i totalnie ZDROWY marcepan można zrobić naprawdę latwo,tutaj znalazlam przpis
http://arbuzowedaiquiri.blogspot.de/2012/12/zdrowy-domowy-marcepan.html
tylko skąd wziąć stewię i inulinę ?
-
иιєиσямαℓиα wrote:o matko dziękuję :*
tylko skąd wziąć stewię i inulinę ?
Prosze bardzo :*
stewia to cos podobnego do slodzika tylko ze raczej z tej zdrowszej polki,jest robione na bazie slodkich lisci
A inulina to naturalny blonnik,takze mysle ze w sklepie ze zdrowa zywnoscia
Tutja znalazlam tez na necie
http://www.ceneo.pl/;szukaj-inulina?se=YWAux_swyo4DPWbhy46V5ssuYNmaiX-8&gclid=CIK-tdDojrkCFUi33god4REA9Qиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Nienormalna unikam platkow nawet tych bez cukru, bo maja duzo weglowodanow.
Robie wlasne, kroje migdaly i inne orzechy, dodaje slonecznik, pestki dyni, sezam, wszystko to podprazam na suchej patelni przez kilka minut,tak zeby sie nie spalilo. Do tego mozna dodac lyzeczke miodu, albo syropu z agawy, ktory jest slodszy od miodu.
Przygotowuje wiecej na zapas, tylko trzeba przykryc, bo inaczej wyschnie i ciezko jest ukroic potem.
Jesy to z jogurtem naturalnym i mlekiem migdalowym, ja ucieram pol jablka, mozna dodac cynamonu.
Jesli masz problem z cukrem nie jedz platkow rano, raczej na kolacje. Rano polecam jajka na miekko, albo jajecznice.
Ogolnie staram sie jesc zdrowo, bo lubie. Nigdy nie jadlam zbyt duzo fast food, moze raz w miesiacu zdarzylo mi sie zjesc frytki, a wtedy nie mam wyrzutow sumienia. Nie pije coli ani innych gazowanych, bo nie lubie. Sok zawsze mieszam pol na pol z woda, bo w sokach jest mnostwo cukru.
Caleb jem ciemny, staram sie tez gotowac w domu, a nie uzywac mrozonych gotowych posilkow, a tutaj to bardzo popularne.
Nienormalna, jak masz jakies pytania to pisz, rozmawialam z dietetykiem I mam wrazenie, ze wiem wiecej niz on na temat zdrowego odzywiania.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Ella wrote:Nienormalna unikam platkow nawet tych bez cukru, bo maja duzo weglowodanow.
Robie wlasne, kroje migdaly i inne orzechy, dodaje slonecznik, pestki dyni, sezam, wszystko to podprazam na suchej patelni przez kilka minut,tak zeby sie nie spalilo. Do tego mozna dodac lyzeczke miodu, albo syropu z agawy, ktory jest slodszy od miodu.
Przygotowuje wiecej na zapas, tylko trzeba przykryc, bo inaczej wyschnie i ciezko jest ukroic potem.
Jesy to z jogurtem naturalnym i mlekiem migdalowym, ja ucieram pol jablka, mozna dodac cynamonu.
Jesli masz problem z cukrem nie jedz platkow rano, raczej na kolacje. Rano polecam jajka na miekko, albo jajecznice.
Ogolnie staram sie jesc zdrowo, bo lubie. Nigdy nie jadlam zbyt duzo fast food, moze raz w miesiacu zdarzylo mi sie zjesc frytki, a wtedy nie mam wyrzutow sumienia. Nie pije coli ani innych gazowanych, bo nie lubie. Sok zawsze mieszam pol na pol z woda, bo w sokach jest mnostwo cukru.
Caleb jem ciemny, staram sie tez gotowac w domu, a nie uzywac mrozonych gotowych posilkow, a tutaj to bardzo popularne.
Nienormalna, jak masz jakies pytania to pisz, rozmawialam z dietetykiem I mam wrazenie, ze wiem wiecej niz on na temat zdrowego odzywiania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2013, 18:54
-
hej dziewczyny nie było mnie chyba tydzień...
byłam na wakacjach krótkich ale przyjemnych...
... właśnie wróciłam a po drodze zjadłam hod doga....miałam taką ochotę i sie teraz martwię... toksoplazmozą/....
znacie dziewczyny przypadki toksoplazmozy w ciąży a mimo tego dzidziuś był zdrowy??
mam wyrzuty że go zjadłam:(иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
spokojnie dziewczyny! Toksoplazmozą można się zarazić równie dobrze przez brudne owoce z krzaka - niemyte maliny i truskawki. Brudną sałatą lub żle umytą.Dlatego te rzekomo myte sałaty dostępne w sklepach lepiej sobie w domu wymyć dodatkowo. Mięso w hamburgerze czy hot-dogu jest poddawane obróbce termicznej , gdybyś zjadał tatara (surowe mięso) to prędzej mogłabyś mieć obawy, ale tak to spokojnie. Jeśli nie masz oporności na toksoplazmozę (nie chorowałaś), to możesz chodzić na badanie krwi co jakiś czas i to sprawdzać. Powiedzieć lekarzowi wprost - nie mam odporności i poproszę o skierowanie, bo się martwię czy się nie zaraziłam. Spokojnie wątpię, że po tym jedzeniu możesz mieć toksoplazmozę.
Ja też się bałam i boję, bo pomimo że chorowałam na toksoplazmozę to podobno i tak nie daje to 100% gwarancji, że się ponownie nie zarażę, bo są różne odmiany tego wirusa.Dlatego zawsze parzyłam wrzątkiem truskawki latem - fakt nie były tak samo smaczne jak te wymyte pod bieżącą zimną wodą, ale zawsze mogłam je bez wyrzutów sumienia jeść. Sałaty tylko nie parzyłam, ale muszę zacząć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2013, 19:39
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:spokojnie dziewczyny! Toksoplazmozą można się zarazić równie dobrze przez brudne owoce z krzaka - niemyte maliny i truskawki. Brudną sałatą lub żle umytą.Dlatego te rzekomo myte sałaty dostępne w sklepach lepiej sobie w domu wymyć dodatkowo. Mięso w hamburgerze czy hot-dogu jest poddawane obróbce termicznej , gdybyś zjadał tatara (surowe mięso) to prędzej mogłabyś mieć obawy, ale tak to spokojnie. Jeśli nie masz oporności na toksoplazmozę (nie chorowałaś), to możesz chodzić na badanie krwi co jakiś czas i to sprawdzać. Powiedzieć lekarzowi wprost - nie mam odporności i poproszę o skierowanie, bo się martwię czy się nie zaraziłam. Spokojnie wątpię, że po tym jedzeniu możesz mieć toksoplazmozę.
Ja też się bałam i boję, bo pomimo że chorowałam na toksoplazmozę to podobno i tak nie daje to 100% gwarancji, że się ponownie nie zarażę, bo są różne odmiany tego wirusa.Dlatego zawsze parzyłam wrzątkiem truskawki latem - fakt nie były tak samo smaczne jak te wymyte pod bieżącą zimną wodą, ale zawsze mogłam je bez wyrzutów sumienia jeść. Sałaty tylko nie parzyłam, ale muszę zacząć.
kórde chyba umre ze strachu:( -
polska_dziewczyna wrote:no nie mam tzn nawet nie wiem nigdy nie miałam i nie przechodziłam...
kórde chyba umre ze strachu:(
spokojnie. Przecież w nie miałaś surowego mięsa w hot-dogu .
Surowe ryby, tatar, surowe mięso, wędzone ryby, sushi, brudne niedomyte warzywa i owoce to jest potencjalne źródło toksoplazmozy
-
polska_dziewczyna wrote:no nie mam tzn nawet nie wiem nigdy nie miałam i nie przechodziłam...
kórde chyba umre ze strachu:(
Ja np. robiłam te badania przed zajściem w ciążę jeszcze żeby sprawdzić i okazało się, że przechodziłam toksoplazmozę, ale nawet nie mam pojęcia kiedy, bo przechodziłam ją bezobjawowo .
Zarażenie może dawać objawy grypopodobne lub być bez objawowe. Sprawdzałaś poziom tych przeciwciał?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2013, 19:52