III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
martek to super wiadomości, cieszę się, że możecie być w domku zamiast leżeć w szpitalu.
Ja dziś odebrałam wyniki z antygenu HbS i okazało się, że jest za duży. W zasadzie nie powinnam tego wyniku dostać do ręki tylko powinnam być skierowana na ponowne badanie, laborant zapomniał napisać "Nie wydawać wynikiu, skierować na ponowne badanie". No ale stało się jak się stało. Chyba nie muszę pisać co przeżyłam dzisiaj. Rozmawiałam z ginem w czwartek mam wizytę to wszystko mi wytłumaczy. Byłam jeszcze raz w laboratorium i pobrali mi krew do ponownego badania, które jest przeprowadzane w Krakowie i ono będzie dopiero ostateczne.
Ryczeć mi się chce, bo nigdy nie miałam żadnych objawów, nic nie wskazywało, że mogłoby być coś nie tak. A muszę wspomnieć, że byłam szczepiona 3 razy przeciwko właśnie żółtaczce...
-
Adka powtorz wynik i spokojnie lekarz ci wszystko wytlumaczy ale z tego co wiem to nie musisz odczuwac zadnych dolegliwosci bo to przebiega bezobjawowo jak grypa..nie ma tez skazan do cc i nie wyklucza karmienia piersia.po prostu personel musi bardziej uwazac a dziecku podaje sie immunoglobine.trzymam kciuki za Was:-)
-
odebraliśmy też wyniki mojego M. ale u niego jest wszystko ok. Chociaż tyle. Jutro chcemy jeszcze w innym laboratorium powtórzyć wyniki a później będziemy czekać na te z Krakowa, ale te będą dopiero w przyszłym tygodniu.
Staram się nie denerwować ale to jak zawsze bardzo trudne jest... -
ja gdy tylko mam jakies obawy przed porodem ,moja mama mi powtarza, ze mam zbyt malo wiary we wlasne sily i ze przezylam mnostwo bolesnych miesiaczek (fakt ,zdarzaly sie omdlenia, skrajne wyczerpanie, zimne poty ,bole okropne) i ze z porodem tez dam sobie rade ,tylko nie moge wlasnie tak sie tego bac i panikowac.mama rowniez twierdzi ,ze cwiczenia przez cala ciaze niekoniecznie sprawia ,ze porod bedzie ekspresowy, bo duzo tez zalezy od psychiki kobiety.
dzis znajoma mowila mi ,ze ona wyobrazala sobie kazdy skurcz jako piekny otwierajacy sie kwiat i czekala na niego, bo wiedziala,ze kazdy z nich przybliza ja do dziecka.
z jednej strony to troche boje sie porodu silami natury, z drugiej jednak chcialabym zobaczyc jak to wyglada.Rika, vivien, pasia27 lubią tę wiadomość
-
Adka wrote:martek to super wiadomości, cieszę się, że możecie być w domku zamiast leżeć w szpitalu.
Ja dziś odebrałam wyniki z antygenu HbS i okazało się, że jest za duży. W zasadzie nie powinnam tego wyniku dostać do ręki tylko powinnam być skierowana na ponowne badanie, laborant zapomniał napisać "Nie wydawać wynikiu, skierować na ponowne badanie". No ale stało się jak się stało. Chyba nie muszę pisać co przeżyłam dzisiaj. Rozmawiałam z ginem w czwartek mam wizytę to wszystko mi wytłumaczy. Byłam jeszcze raz w laboratorium i pobrali mi krew do ponownego badania, które jest przeprowadzane w Krakowie i ono będzie dopiero ostateczne.
Ryczeć mi się chce, bo nigdy nie miałam żadnych objawów, nic nie wskazywało, że mogłoby być coś nie tak. A muszę wspomnieć, że byłam szczepiona 3 razy przeciwko właśnie żółtaczce...
Adka trzymam kciuki zeby jednak to byla pomylka ze strony laboratorum.
Zobaczysz ze wszytsko bedzie dobrze :* -
Co do nastawienia psychicznego do porodu, to też uważam, że ma ogromne znaczenie. Zresztą kiedyś czytałam mnóstwo książek typu "Potęga podświadomości" itd. i faktycznie nasz podświadomość i nastawienie do pewnych spraw, nieraz mają kluczowe znaczenie. Oczywiście łatwo się mówi, a trudniej robi - ja należę generalnie do tych bardziej strachliwych, no ale zobaczymy jak to będzie;)
Wczoraj byliśmy na trzecich badaniach prenatalnych i wszystko jest ok. Laura będzie raczej drobniutka, bo wyszło, ze waży 1430 g. No ale my z mężem też urodziliśmy się po 2600 g. Najważniejsze, ze sobie zdrowo rośnie, a na nabranie masy będzie miała czas po porodzie.
Jeśli chodzi o wyprawkę, to wczoraj odebraliśmy materac, łóżeczko i kupę innych rzeczy - wszystko stoi w zagraconym pokoju i czeka do lipca na rozłożenie:) Praktycznie został nam jeszcze tylko wózek do kupienia. -
nick nieaktualny
-
tak wychodzi z kalkulatorów i tak mi mówił lekarz, że mała będzie mała ;P z reszta ze starszą było podobnie- więc wiem co mówię. Ala mieści się ledwo po środku- nawet ciut mniej miała wg centyli.
22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)
31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)
36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)
40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)
+fakt, że urodze góra w 39tc- raczej w 38 albo i na dniach. -
Pasia czyli jest powyżej środka, czyli powinien w 40tyg ważyć ponad 3,5kg ale mniej niż 4kg- tak wynika z centyli. Trzeba brać jeszcze poprawke na to, czy dziecko rośnie rzeczywiście równo z centylami (moja mała cały czas była ciut mniejsza niż środek, przez cała ciąże po 20tyg było tez tak z wagą) bo są dzieci, które np. w 3cim trymestrze rosną wiecej lub mniej- szczególnie jak łożysko podstarzałe, albo jakaś wada pępowiny np. No i pod uwagę trzeba brac fakt, że waga dobrze wyliczona na USG może się wahać nawet o 0.5kg
pasia27, patti, DzejKej lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzieciak na etapie 33 tygodnia potrafi przybrać 200 g tygodniowo a do terminu porodu jeszcze daleko. Jak do 32 tygodnia miała ważyć 2100 to nie ma opcji zeby było w 40 tygodniu 2800 chyba ze na jakimś etapie wystąpiło zahamowanie rozwoju plodu... Drugie dziecko poza tym zazwyczaj jest większe o ok 300 g od pierwszego. Moim zdaniem o 2800 to "pomarzyć" mozna po takim USG no chyba ze ciąża wcześniej rozwiązana...
-
no to przeciez pisze, że do 40 tyg. to ja NA PEWNO nie donoszę nie wiem czy cc nie będzie za tydzień góra tuż przed ukończeniem 39tc. Waga małej wynosiła ok 2100 na przełomie 32/33tc- dokładnie dzień przed ukończonym 33tc. Czyli na drugi dzień po USG było skończone 33tygodni czyli zaczał się 34- biorę poprawkę, że nie wiem jak ta tabela liczy tc czy skończone czy zaczęte- bo za tym się nie trafi. To ja nie wiem gdzie Ty u mnie widzisz to duże dziecko
-
No i jeszcze coś. Sama pisałaś non stop, że Twoja Maja miała b. grubą pępowine i że przez to tak przybierała to raz. A dwa piszesz, że drugie dziecko z reguły waży ok 300g więcej- Hania w 40tc ważyła 2800. 300g to jest ok półtora tygodnia przybierania na wadze a Ala ma się urodzić wcześniej o ok 2tg najbidniej tydzień. Nie wiem... mi lekarz wyraźnie mówił, ze waga w normie, ale że to nie będzie duży noworodek- tak też wychodzi z wywiadu położniczego.
-
Pasia wszystko okaże się po porodzie Szkoda, ze nie mozna podejrzeć dzidziusia jak dokładnie wygląda i ile wazy ale siła wyższa Ja to chociaz wiem już, że Ala urodzi się z czarnymi włoskami Jedyna zaleta przeprowadzonej amnioskopii
pasia27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBellaRosa wrote:No i jeszcze coś. Sama pisałaś non stop, że Twoja Maja miała b. grubą pępowine i że przez to tak przybierała to raz. A dwa piszesz, że drugie dziecko z reguły waży ok 300g więcej- Hania w 40tc ważyła 2800. 300g to jest ok półtora tygodnia przybierania na wadze a Ala ma się urodzić wcześniej o ok 2tg najbidniej tydzień. Nie wiem... mi lekarz wyraźnie mówił, ze waga w normie, ale że to nie będzie duży noworodek- tak też wychodzi z wywiadu położniczego.
Druga rzecz to pępowina. To ze miała gruba wyszło po porodzie a nie na USG więc skąd wiesz, ze u ciebie nie jest podobnie? Tego sie nie wie w ciazy, w ciazy widać wady pępowiny a nie ile dokładnie substancji przepływa do dziecka.
Ja nie widzę nigdzie dużego dziecka, dla mnie duże dziecko to takie, które wazy 3600 i wiecej.