X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • blueberry Autorytet
    Postów: 2197 3258

    Wysłany: 2 września 2013, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się zastanawiam czy rodzić pod nosem w Wołominie czy jechać do Wawy. Ostatnio moja lekarka zachwalała szpital bielański, że taki cudowny personel, ah i oh. No ale ode mnie to 25 km, a jak będą korki to nie mam pojęcia ile czasu potrwa podróż heh. Na szczęście mam jeszcze czas do przemyśleń w tym temacie.

    Lalita ja myślę, że spokojnie sobie poradzimy w naszych dotychczasowych zimowych wdziankach :D W końcu to początek grudnia, najgorsze mrozy są przeważnie od stycznia :) I oby tak było w tym roku

    MADZIULA13 lubi tę wiadomość

    zfxga33.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 2 września 2013, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropla wrote:
    Michaela, no właśnie :) Ja mam wrażenie, że faceci jednak mniej narzekają i są mniej drobiazgowi w relacjach...

    Czytam, że gromadzisz pieluchy wielorazowe... Ja właśnie niedawno otrzymałam pocztą pierwszą partię... Zamierzasz od początku pieluchować wielorazówkami? Ja przymierzam się do "akcji" mniej więcej po miesiącu. Najpierw dam sobie czas na ogarnięcie się :)

    Aaaa, pamiętam, że odwiedzałaś szpitalne porodówki. Ja wczoraj wybrałam się z mężem do "mojego" upatrzonego szpitala. Zmierzyliśmy czas podróży, obcykaliśmy teren i rozmawialiśmy z położną. Oprowadziła nas po oddziale i odpowiadała wyczerpująco na nasze najgłupsze nawet pytania, więc jestem zadowolona.

    Trochę się oswoiłam z tematem :)

    Wiesz co kupiłam z 2 mniejsze wielorazówki, może jeszcze z jedna dokupię, Mam wrazenie ze mała urodzi się dosyć duża, więc te od 4 kg powinny dosyc szybko pasować, ale nie nastawiam się na pieluchowanie od początku, tak jak piszesz trzeba się na spokojnie ogarnąć z wieloma rzeczami, zobaczymy ile mi to czasu zajmie.

    Tak te wycieczki tez bardzo mi pomogły, jeszcze myślę o szkole rodzenia przy szpitalu, tylko ze jeszcze nie zdecydowałam się przy którym, czy pprzy tym w którym sa ekstra warunki, ale wycieczka była taka trochę "urzędowa" czy w tym w którym warunki sa gorsze, ale połozna miała czasw cierpliwość, odpowiadała na wszystkie pytania ( tam mi się całkiem podobało, ale moze własnie powinnam pójsc do drugiego szpitala i sprawdzić jak wypadnie w kolejnej konfrontacji? aaaa ciągle nie wiem)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 2 września 2013, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam taką nadzieję... tylko dziś też się przeraziłam bo wiesz chłodno a ja nigdy nie miałam przejściówek. Do pewnego czasu sweter skóra na góre...
    Miałam taką krótką kurtkę ale ona to ino na płaski brzuch...
    I potem od razu w zimóweczkę bo ja to zmarzluch jestem...

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 2 września 2013, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzialam malego mialam szybki scan :) wszystko ok ;) jeszcze raz krew i do domku !!

    michaela, Lalita2710, Kropka, rubi67 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 2 września 2013, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropla wrote:
    Lalita, jeśli w aucie, to przynajmniej byłby szybki i bez nacinania :)

    A tak serio, to zupełnie nie przejmuję się odległością. U mnie to akurat wybór, ale przecież nie każdy ma do szpitala pięć minut. A nawet jak ma blisko, to mogą być korki itp. Nie przewidzisz :)

    I tak najbardziej to bym chciała poród domowy...

    No ja strasznie załuje ze ine ma u nas czegoś takiego jak w Wawie - dom narodzin, dla mnie to byłoby strzałem w 10kte, poród domowy tak, ale w Polsce to ciągle raczkuje, dlatego zaczelam obczajac szpitale (znajoma niedawno rodziła w domu - w sumie dobrze ze do szpitala trafiła na sam koniec, bo miała slabe skurcze i na bank by jej albo podali oksytocynę albo zrobili cesarkę, a tak urodziła naturalnie, ale położna w domu dała ciała, spanikowała - choroba nie chcialabym czegoś takiego doświadczyć - nerwy trzeba miec ze stali, ja mam nibyu poleconą połozna do domowego, ale sama nie wiem, gdyby szpital był własnie za płotem to szła bym w to w ciemno, ale tak - 40 minut jazdy zimą samochodem to ciut za daleko, musiałabym miec 100% pewność, jaka jest ta kobieta, czy nie da ciała, albo przynajmniej jeden poród za soba)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 2 września 2013, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ale pedzicie ostatnio :)

    Nienormalna, wiesz to troszke po znjaomosci. Tzn pracuje w tej samej firmie w tym samym dziale co mój M. i tam otwierali nowe stanowisko, nic wielkiego, niepełny etat, jak własnie zaczynałam 4 miesiąc i juz z mdłościmai dało sie funkcjonowac. NJApierw chcieli zatrudnic kogos z polecenia pracowników. M jak mi powiedziął od razu zadzwoniliśmy i powiedzielismy ze ja jestem chętna. zaraz było spotkanie na którym mnie o nic nie pytano, wręcz opisali mi o co chodzi w pracy i sie zpaytali czy ja dalej chce to robic? tak jakbym to ja miała im zrobic wiekszą przysługe niz oni mnie. NIe jest to na umowe o prace tylko zlecenie ale na pełnym zusie. Prze pierwszy miesaic pracy nie przyznawallismy sie ze jestem w ciąży bo chciałam tez sprawdzic siebie i ich. POtem M. powiedział szefowi ze jestem w ciąży itd. I tuttaj mnie pozytywnie zaksoczyli. na UZ mogliby mnie zwolnic nie przełuzyc bo mnie nie chroni nic, ale szef sam sie dpytal u kseigowych co i jka zebym miala ladne macierzynskie, okazalo sie ze na UZ tez sie nalezy a ze oni na razie nie bardzo moga na UP to zostalo tak, tylko, ze mam umowe az do samego porodu. Malo tego wedlug nowych przepisów jakby mnie zatrundili na umowe o prace to maja murowana kontorle z zusu czy czasem to nie na wyłudzenie. Tu niby zachecaja zeby kobiety w ciazy zatrudniac niedyskryminowac a jak pracodawca zatrudni kobiete wciazy to od razu ma kontorle na głowie!!! MI jest tak dobrze, mam luz w pracy, przychodze jak mi sie uda wstac, na badania wszytskie chodze, normalnie jakbym byla na umowie o pracy. Zarobki mam ladne wiec i macierzynskie bedzie sensowne. Na pelnym Zusie liczy mi sie wszystko dl lat pracy, tylko poza tym stazem urlopowym, ale na tym mi aktualnie nie zalezy. I po macierzynskim moge zawsze wrocic.

    Jest to na pewno ze wzgledu na mojego M. bo go w firmie potrebuja. Ale na penwo wpływ ma na to fakt, ze to sa sami młodzi stosunkow ludzie, sami faceci, młodzi tatusiowie i powiem wam ze sa duzo lepsi i bardziej wyrozumilai niz kobiety, które w koncu przechodzily to samo co my. Atmosfere w firmie mamy super wiec zamierzam do samego konca chodzic do pracy jesli tylko wszystko bedzie dobrze. :)

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 2 września 2013, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIchaela ty penwoie mowisz o ujastku i o którym jeszcze?

    ja jeszcze nie dotarłam do zadnego spzitala, ale raczej tylko ujastek i tak u nas wchodzi w gre. musze sie w koncu wybrac i dowiedziec co i jak z tym porodem w wodzie :)

    a co do kurtek, to ja w listopadzie na poczatku mam termin wiec mysle ze moje kurteczki mi starcza. a mąż mi obiecał kupic łądny nowy płaszczyk na zimę, ale uznalismy ze to po ciazy dopiero wiec juz nie długo wiec bede go trzymac za słowo :)

    a na teraz nawet jeszcze sie w cos mieszcze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2013, 13:28

    Lalita2710 lubi tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 2 września 2013, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo fajnie Amicizia trafiłaś. Wiesz ja zawsze mówię tak są ludzie ,którzy chcą zarabiać. A są tacy którzy chcą się dorobić na innych i wówczas są świniami...

    Ale bardzo miło się czyta że są jeszcze normalni pracodawcy.

    Amicizia lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 2 września 2013, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiesz Lalita okazało sie ze kiedys tez tak pomogli i juz nie jedna zona projektantów w tej firmie pracuje :) nie mogla dostac pracy, ciaza a oni akurat kgos potrzbeowali to zatrudniali, potem amcierzynskie a po macierzynskim powrot do pracy. Wiem ze nie jestm jedyna. I ogolnie bardzo milo mnie zaksoczyli. Bo uowe mialam na poczatku tylko na 3 miesiace i potem ewentualnie przedluzona miala byc to jak sie okazalo ze jestem w ciazy to ja od razu przedluzyli i jest wiamdoe ze do samego porodu musze miec umowe. Ogolnei z niczym nie mamy problemu u nich. Dla szefostwa to wogole nie klopot, ba beczki troszke w kadrach kreca noskiem, ale co tam, szef karze ona musi :D

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 2 września 2013, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem ci ze wszystko zalezy wlansie od ludzi jacy ta firme tworza. Kbiety potrafia byc bezwględne. Starsi ludzie to czasem tacy komobinatorzy i sknerzy i czesto wyzyskiwacze, zeby jak najwiecej dla siebie ugrac. a młodzi ludzie, któzy są na podobnym etapie jak ty, tworzenie rodziny itd potrafia zrozumie. Własnie ostatnio szef dzailu zostal ojcem po raz drugi :) Szczęśliwi tatusiowe daja mi tyle rad i opinii o szpotalach i innych rzeczach ze az w szkou jestem jak panowie lubia na takie tematy rozmiawiac. Pracuje tam od maja a wiem o chlopakach wiecej niz moj M który pracuej z nimi od czasów studiów :D

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2013, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:

    Czemu jednak sie nie zdecydowlaiscie na wyjazd??


    Przez teścia głównie. Namącił namącił, miał brać dom na kredyt i sobie zrobić w nim piwnicę (bo tam są wysokie piwnice z oknami) z osobnym wejściem, a my mieliśmy tam pojechać na 3-4 lata i mieć ten dom i dorzucać mu się do raty kredytu, co by wyniosło jak kalkulował mniej wiecej tyle co wynajem maleńkiego mieszkanka tam, z tymże ich niebotyczne kaucje są tam raczej niezwracane przez wlascicieli, i wpakowalibysmy mnostwo kasy w eter, a tu tesciu planował sprzedac dom jak my bedziemy wracac do kraju i zwrociłaby się nam cześc... jakos tak to mialo byc, dokladnie nie pamietam. Oglosił, że znalazł meżowi prace, ze to i sramto. Ale tak wolno wszystko załatwiał, że praca przepadła, po miesiacu nadal nie ruszył dupska dogadac domu, nie chcialo mu sie jechac obejrzec innego, blablabla. Potem przyszedł już czas, że ja miałam za blisko termin porodu i nie mogłam latać samolotem i sie skonczylo, bo potem to już mały pojawił się na świecie. Myslelismy jeszze zeby tak jak bedzie mial z pol roku moze jeszcze sie tam przeprowadzic, tesciu mialby pol roku na organizacje z mezem, ale potem doszły nas słuchy, artykuły i wieści lokalne także, o tym, że w Norwegii dziecko nie ma prawa byc w szkole smutne, bo grozi Ci, że odbiorą Ci dzieci (zwłaszcza jak jestes obcokrajowcem) i coraz wiecej jest historii, że Polacy muszą wykradac wlasne dzieci z ich placowek i uciekać do Polski. Bo tam panuje zasada IKKE STRES, czyli wszystko bezstresowe, nie mozna podniesc glosu na dziecko za bardzo nawet chyba.

    vivien lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2013, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Mnie znowu ekonomia skłania do tego żeby karmić piersią - mam nadzieję że się uda, i używać wielorazówek - gromadze co miesiąc 2-3 kieszonki albo otulacze + wkłady, wiem że będziemy musieli więcej płacić za wodę i prąd, bo co 3 dni pralka bedzie musiała być w robocie, no i mam nadzieję ze to tez się uda wprowadzić w zycie, na wszelki wypadek na sam poczatek zaopatrujemy się też w parę opakowań pieluszek jednorazowaych, chusteczek nawilzanych kupować nie będę - pamiętam strone tórą wrzuciła lalita - to własciwie papier plus woda i konserwanty trochę aromatów i jak się ma szczescie jakas substancja nawilzająca, wiec myjki + woda raczej, no i znowu mam nadzieję ze wielorazówki sprawdzą się tak jak piszęą o nich uzytkowniczki - odparzeń nie będzie i może tyle kremów nie pojdzie do pielegnacji. Tyle marzenia ściętej głow, zobaczymy jak je zweryfikuje rzeczywistość.

    Suzy, masz rację, my też przeszliśy ciężkie czasy - wszystko wyliczane co do złotówki, jakoś powoli jakby odwilż nastąpiła. Ale mam w pamięci jak było i masz racje wszystko jest po coś:)

    Ja też z ekonomii, nie tylko ze wzgledow zdrowia, chcę teraz dużo bardziej niż wtedy karmić piersią. Około 1,5 miesiąca małego zamierzam przejść na wielorazówki, ale nie wyszło mi póki co kompletowanie zestawu. Z becikowego liczę nakupić. Co do chusteczek nawilżanych... nie wiem, czy bede w stanie zupełnie się ich pozbyć, bo niektóre kupki są TAK MASAKRYCZNIE nie do opanowania, śmierdzące, wypływające, że chyba bym zwymiotowała, jakby miała to myjkami robić, potem je płukać itp. :)Ale też planuję przynajmniej częściowo odciążyć pupę mojego dziecka. To nie do końca jest tak, że to tylko nasączony papier.. tam jest masa chemii, pochodnych benzyny również. Nooo zawierają czasem takie pierwiastki, że jakby ludzie byli świadomi co ta łacina tam znaczy, to by dorośli tez dwa razy pomyśleli czy rękę sobie tym wytrzeć o buzi nie wspomnę. Na lekkie odparzenia mąką ziemniaczana- super sprawa. Poza tym

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2013, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Rika ja znalazłamjakąś strone na której wymienione były naturalne sposoby wywoływania porodu i wzmagania wydzielania oksytocyny ( jakos zalezy mni na tym zeby mi nie podawali kroplówki) fakt ze napisali tam zeby jednak z lekarzem i te naturalne metody skonsultować, ale było kilka ciekawych - np jedzenie niektórych owoców tropikalnych, olejów, niektóre aktywności fizyczne

    Seks, spacery, olej rycynowy z sokiem z pomarańczy

    (ale to po 38 tc takie rzeczy)

    vivien lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2013, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra wrote:
    Spróbuje ale nie lubi tu wstawiać. Zawsze wyjdą mi jakieś kobyły ;p
    f09aa20fcf418999m.jpg
    019bde906b338198m.jpg
    c87d8d0c746a163am.jpg
    2e72609797c6e53cm.jpg

    No kapitalne to łóżko! :) Fajny pokój, ma przestrzeni, że chocho... i widzę jest kuchenka! :) Ja dziś zastanawiałam się gdzie by taką wstawić jeśli mu kupię.

    Kleopatra lubi tę wiadomość

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 2 września 2013, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xcarolinex wrote:
    A Wy dziewczyny przez ile macie to 80% placone?
    QUOTE]

    W Pl jest tak - przynajmniej było do tej pory, że macierzyński trwał ok. pół roku i był płatny 100% średniego wynagrodzenia z ostatniego roku.
    Teraz od nowego roku wprowadzili możliwość rocznego urlopu macierzyńskiego - i płatne wtedy 80% średniego wynagrodzenia z ostatniego roku. Wiesz jeśli zarabia się dużo to 80% i tak daję niezłą kasę na utrzymanie, ale jak masz niską pensję to 80% daję ci znowu przez rok głodową pensję....

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 2 września 2013, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    mam nadzieje ze Patuska juz tuli swoja coreczke!!
    Troche sie musiala na nia naczekac :P

    Kurcze Patuska,Asta zostana mamusiami.. az nie chce patrzec na liste kto wskoczy do pierwszej trojeczki :P B) :P

    hihi i tak pewnie niektore w kolejce przepuszcze :P

    :D

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2013, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xcarolinex wrote:
    Kleopatra - swietny pokój, Synek pewnie zadowolony :) :)

    Ja wraz z czwartkiem zaczynam 36 tc i ... macierzynski :/ mozna dostac zwolnienie do konca ciazy, ale i tak z pierwszym dniem 36tyg automatycznie przechodzi sie na macierzynski... A Wy dziewczyny przez ile macie to 80% placone?

    Ja mam pelna wyplate przez 8tyg a potem 50% + dodatek od panstwa co i tak nie wychodzi jakbym miala pelna :/ Dlatego my nie mozemy sobie pozwolic na moje zostanie w domu na 9 lub 12mcy i do lutego mam macierzynski potem 5 tyg zaleglego urlopu i wsioo do pracy :/ do lutego moge zrobic 10 zmian na moim oddziale, za ktore bede miala extra zaplacone, ale zobaczymy czy bede miala z kim Mala zostawic... Ale pozniej jak wroce do pracy to bede na 3nockach w tyg i Malenstwo bedzie z Tata co mnie mniej martwi niz mialabym ja oddac na noc cioci czy babci :) :)

    Nie mylę się, że Ty mieszkasz za granicą? Bo zestresowałam się tym macierzyńskim od 36 tc

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 2 września 2013, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amicizia wrote:
    MIchaela ty penwoie mowisz o ujastku i o którym jeszcze?

    ja jeszcze nie dotarłam do zadnego spzitala, ale raczej tylko ujastek i tak u nas wchodzi w gre. musze sie w koncu wybrac i dowiedziec co i jak z tym porodem w wodzie :)

    a co do kurtek, to ja w listopadzie na poczatku mam termin wiec mysle ze moje kurteczki mi starcza. a mąż mi obiecał kupic łądny nowy płaszczyk na zimę, ale uznalismy ze to po ciazy dopiero wiec juz nie długo wiec bede go trzymac za słowo :)

    a na teraz nawet jeszcze sie w cos mieszcze :)
    Rydygierze.

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 2 września 2013, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    Ja też z ekonomii, nie tylko ze wzgledow zdrowia, chcę teraz dużo bardziej niż wtedy karmić piersią. Około 1,5 miesiąca małego zamierzam przejść na wielorazówki, ale nie wyszło mi póki co kompletowanie zestawu. Z becikowego liczę nakupić. Co do chusteczek nawilżanych... nie wiem, czy bede w stanie zupełnie się ich pozbyć, bo niektóre kupki są TAK MASAKRYCZNIE nie do opanowania, śmierdzące, wypływające, że chyba bym zwymiotowała, jakby miała to myjkami robić, potem je płukać itp. :)Ale też planuję przynajmniej częściowo odciążyć pupę mojego dziecka. To nie do końca jest tak, że to tylko nasączony papier.. tam jest masa chemii, pochodnych benzyny również. Nooo zawierają czasem takie pierwiastki, że jakby ludzie byli świadomi co ta łacina tam znaczy, to by dorośli tez dwa razy pomyśleli czy rękę sobie tym wytrzeć o buzi nie wspomnę. Na lekkie odparzenia mąką ziemniaczana- super sprawa. Poza tym
    Noi własnie jakos tak fajniejest ze to co proste, naturalne to i korzystne dla nas i ekonmicznie dobrze wychodzi. No własnie już nawet nie chciałam wchodzić głebiej w temat tych chusteczek, ale masz acje nie mozna dac się zwariować, czasem poprostu trzeba sobie trochę zycie ułatwic.

    A masz jakies firm którch pieluchy wielorazówki polecasz?

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2013, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita2710 wrote:
    Ja chcę rodzić http://bonifratrzy.pl/index.php?option=18&action=news_show&art_id=1032&cat_id=160&menu_id=442

    Kurcze 27 km to troszkę;) Podziwiam kobiety ,które jadą taki kawał na prawdę.

    Drugi szpital który mi polecają koleżanki jest znacznie dalej. Mam nadzieję że tu mnie przyjmą i że nie będzie dużo ludzi...

    Na pierwszy poród jechałam z Kozłowa Biskupiego pod Sochaczewem do centrum WArszawy ponad 60 km i zdażyłam spokojnie ;) Teraz bede miała coś właśnie pod 20-25 km

‹‹ 258 259 260 261 262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ