III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
blueberry wrote:Ja też się zastanawiam czy rodzić pod nosem w Wołominie czy jechać do Wawy. Ostatnio moja lekarka zachwalała szpital bielański, że taki cudowny personel, ah i oh. No ale ode mnie to 25 km, a jak będą korki to nie mam pojęcia ile czasu potrwa podróż heh. Na szczęście mam jeszcze czas do przemyśleń w tym temacie.
Lalita ja myślę, że spokojnie sobie poradzimy w naszych dotychczasowych zimowych wdziankach
W końcu to początek grudnia, najgorsze mrozy są przeważnie od stycznia 
I oby tak było w tym roku
zauważyłam, że często maluszki zrywają mamusie na porodówki w nocy, więc nie martwiłabym się korkami
-
nick nieaktualnymichaela wrote:Noi własnie jakos tak fajniejest ze to co proste, naturalne to i korzystne dla nas i ekonmicznie dobrze wychodzi. No własnie już nawet nie chciałam wchodzić głebiej w temat tych chusteczek, ale masz acje nie mozna dac się zwariować, czasem poprostu trzeba sobie trochę zycie ułatwic.
A masz jakies firm którch pieluchy wielorazówki polecasz?
Close Parent, Milovia, Toots Boots i Baba+Boo tyle wiem ja... ale to sa te drogawe. Tych tańszych a sprawdzonych, polecanych nie pamietam cholera... ale moge sie zapytać, w koncu i tak bede potrzebować. Planuję kupić ze 4 drogie, a resztę tańszą. Do wielorazówek potrzeba pamietaj wiecej wkładów niż jeden... przeważnie 2 na dzien wkladasz a na noc to i 3.
-
nick nieaktualny
-
Suzy Lee, nie martw sie to tu u mnie w UK (bynajmniej w moim miejscu pracySuzy Lee wrote:Nie mylę się, że Ty mieszkasz za granicą? Bo zestresowałam się tym macierzyńskim od 36 tc
) Takze nie martw sie
Suzy Lee lubi tę wiadomość
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
Oj ja do szpitala mam 5 minut pieszo, a zreszta jest to jeden z wiekszych w okolicy, wiec wyboru i tak nie mam, ale ja balabym sie dojechac do innego szpitala - ja mam GBS, wiec ten antybiotyk mam miec podany + ostatnio rodzilam niecale 4godz, wiec zobaczymy jak teraz bedzie Chcialabym, zeby sprawdzilo sie, ze drugi poród jest krótszy
MADZIULA13 lubi tę wiadomość
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
Podziwiam Was dziewczyny Ja jestem straszna panikara i bym sie bala
A wogole to sie dzisiaj strasznie dziwnie czuje... Wstalam juz o 5.30, pozno sie polozylam no i jeszcze mnie brzuch tak kluje na dole po prawej stronie
Dziewczyny mialyscie/macie cos takiego? Myslalam, ze mi szybko przejdzie jak zawsze, a tu juz mnie trzyma ze 3 godziny Troche sie balam, ale Malenstwo sie rusza i nie chce, zeby wychodzila teraz! To cos przepowiadajacego wczesniejszy poród, czy calkiem normalne? Powiem jeszcze, ze zaczcelo sie kilka dni temu tak po 30 min i koniec, a tego w pierwszej ciazy nie mialam, bo nie dotarlam do tego tyg..
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
A co do przescieradel ... wczoraj jak bylismy na zakupach to kupilismy przescieradla do ... tego koszyczka, ktorego nawet nie mamy Takie losie z nas - mamy kolyske a nie koszyk i sa duzo za krotkie, a juz nie zdare wymienic bo to sklep, do ktorego zadko jezdzimy takze musze kupic nowe
Ah, no i wlacza mi sie juz 'baby brain' - wczoraj przy kasie samoobslugowej majac w rece cytryne (ktora nie miala kodu kreskowego) w spisie warzyw i owoców w angielskim supermarkecie szukalam cytryny pod nazwa CYTRYNA zamiast LEMON O Boze, stalam tak ze 2 minuty i Moj S oczywiscie nic mi sie powiedzial, tylko sie smial haha
Sama juz na zakupy nie moge wyjsc, bo nie mysle
MADZIULA13, Lalita2710, blueberry, Kropka lubią tę wiadomość
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
my mamy 2 z jersery bawełan, mama mówiła mi ze bawełna jest najlepsza, i mialam takie same obawy co do frotte jak suzy lee ze moze drapac. mam jedno z frotte tez. Ogólnie ja wole przescieradełka bawełnane i posciel taka wlasnie staram sie kupowac dla dziecka. Niestety pokrowce na przewijak to tylko frotte, nie spotkalam sie z innym, mam 2 a i tak pewnie bede pieluszki podkladac
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
a ja nie wime jak daleko bede miec ogolnie w krk to odleglosc nie ma znaczenia tylko trasa czy jest bardzo zakorkowana czy mnije, czy trwa remont czy nie, wiec nie patrze bo czasem nie wiadomo gdzie szybciej sie dojedzie. Smieje sie tylko, z eujastek jest blisko cmenatrza gdzie mam dzidków pochowanych, wiec na zaduszki mozemy jechac, bo jak zaczne rodzic to bedzie blisko
-
Ja też mam fazy otumanienia. Wczoraj próbowałam powiedzieć mężowi żeby schował coś do kieszeni mówiąc "włóż to do szuflady". Nadmienię, że byliśmy wtedy z psem na spacerze i jakież było jego zdziwienie gdy zapytał mnie "co?" a ja mu na to "no włóż sobie do szuflady". Takich wpadek mam ostatnio naprawdę dużo Wypełniałam mu zaświadczenie parę dni temu do urzędu skarbowego. Poszedł z tym do kobiety w urzędzie, a ona, że co to w pół wypełnione tylko. On na to, że żona w ciąży wypełniała. Pani od razu w śmiech i mówi, że wszystko jasne
Mam do was pytanie. Ostatnio wieczorami kiedy jest chłodno i wychodzę na spacer z psem, z zimna bolą mnie sutki. Ale tak jakby ktoś mi szpilki w nie wsadzał. Miewacie takie uczucie? Normalnie muszę się zakrywać czym się da, bo bardzo boli.
michaela, Kropka, xcarolinex lubią tę wiadomość
-
Ja miałam takie uczucie wbicia szpilki w ok 20 tygodniu ,ale tylko w lewej piersi. Potem się nie pojawiło.
Ok zamówiłam z jerseyu jedne szare drugie turkusowe:) Pościel mam turkusową ,ale potem dokupię szarą będę mieć na zmianę
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
kropla chyba masz racje facetom jest rtudniej przyznać się do błedu niż nam, wydaje mi się że mój M doskonale zdje sobie sprawe z naszej obecnej sytuacji i poszukał druga prace nawet nie musiałam na niego z tym naciskać nie mniej jednak czasem jest tak jak pisała nienormalna że wszytsko na mojej głowie jest tak to odbieram co ja wybiore dla małego tak bedzie kolor ściany w pokoiku też ja wybrałam tu akurat cieszę sie że nie marudził.. no ale wiadomo nie każdemu sie dogodzi ja tez czasami czepiam sie go o balagan że robi w domu że chlapie jak wychodzi z pod prysznicu i że nie powyciera po sobie że naczynia nie wstawi do zmywarki itp.. a pózniej mysle sobie kurcze no fakt nie robi tego ale to on pracuje a ja siedze w domu i moge sie tym zając.Kropla wrote:Jak czytam o Waszych problemach z facetami, to aż mi głupio, że mojego męża tak rzadko chwalę.
Tak czy inaczej - u mnie sielanka. Ale nie zawsze tak było i często to moje czepiactwo było niepotrzebne. W ciąży obniżyło mi się ciśnienie, to się spokojniejsza zrobiłam i chyba obojgu nam wychodzi to na dobre. W sumie trojgu, bo mały nie musi przeżywać moich stresów.
Justa, ciesz się, że Twój znalazł dodatkową pracę. Widać, że się stara dla Was, choć może nie okazuje tego w taki sposób, jakbyś chciała. Może to duma i poczucie, że przez niego macie problemy finansowe? Facetom ciężko się przyznać do porażki...
Jestem przekonana, że gdybyś urodziła przed terminem, to wrócisz ze szpitala, a pokoik zastaniesz wymalowany Nie martw się. Będzie dobrze.
I fajnych masz teściów
