III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
иιєиσямαℓиα wrote:Większość z was pewnie kupiła już łóżeczka. Na jakie materace się zdecydowałyście? Gdzieś słyszałam, że pianka-kokos-gryka... Jedna strona jest twardsza, druga miękka i się potem obraca jak dziecko jest starsze. Wiecie coś na ten temat?
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
xcarolinex wrote:Szukalam u nas na ebay i w licytacjach od £5 + ok £5 wysylka, wiec sporo wyjdzie, zalezy ile osób licytuje
A teraz hit : znalazlam ta lampke na sciane na Amazon.co.uk w3 ksztalcie ksiezyca za .... £90 ci ludzie chyba oszaleli!
kurcze chyba korzystają z faktu, że ich nie ma w ikei -
justa24 wrote:mam pytanko do Ciebie lalita ..bo kojązy mi sie że ty miałaś taka fajna lampke żółwia,ile za nia dałaś?
Generalnie średnie ma opinie ten żółw. Ja na razie się wobec tego wstrzymuję z jego zakupem . Może kiedyśWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2013, 11:28
-
xcarolinex wrote:slyszalam, ze ten kokos-pianka-gryka strasznie wchlania wilgoc... czy to prawda?
-
vivien wrote:Kobitki wlasnie skonczylam szycie i dekorowanie kolyski dla Vivien
a oto efekt koncowy
http://www.iv.pl/images/38404127835155006817.jpg
http://www.iv.pl/images/03097834095230421742.jpg
posciel jeszcze nie powleczona Czekam na kolderke
ojeju co za piękności... podziwiam za talent...vivien będzie się słodko zasypiało..vivien lubi tę wiadomość
-
justa24 wrote:mam pytanko do Ciebie lalita ..bo kojązy mi sie że ty miałaś taka fajna lampke żółwia,ile za nia dałaś?
Ja dałam nie całe 40 dychy.
Ja mam tego żółwia nie jest to duży wydatek. Już go testowałam.
Świeci na suficie fajnie mimo że leżał na ziemi ,a ja mam mieszkanie w starej kamienicy więc mam ponad 3 metry wysokości...
Mówię ci dałam córeczkę znajomych w prezencie w kolorze różowym.
Bardzo bardzo zadowolona ,kocha tego żółwia w nocy jak spać nie umi to sobie siedzi w łóżeczku i naciska sobie na to.
Zapytaj o zdanie Suzy )myślę że ona dłużej to użytkuje
Nienormalna ja nie mam ,ale chcę sobie zakupić. Myślę że wcisnę ją gdzieś w torbę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2013, 11:37
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
xcarolinex wrote:To tylko ze wzgledu na moj komfort psychiczny, no a skoro Malenstwo ma super wage jak na ten tydzien to nie widza przeciwwskazan Na szczescie nie ma medycznych powodów
a powiedz mi ja ja będę chcieć w 38 tyg. to mi wywołają??.. niesłychane pierwszy raz w zyciu słysze o takim czymś aby mieć możliwość wywołania porodu w tedy kiedy się chce... musze spytać gin i tez mu powiem że chce... mam nadzieję że mnie nie wyśmieje...
to powidzenia i trzymam kciuki...:)fajniutko -
polska_dziewczyna wrote:a powiedz mi ja ja będę chcieć w 38 tyg. to mi wywołają??.. niesłychane pierwszy raz w zyciu słysze o takim czymś aby mieć możliwość wywołania porodu w tedy kiedy się chce... musze spytać gin i tez mu powiem że chce... mam nadzieję że mnie nie wyśmieje...
to powidzenia i trzymam kciuki...:)fajniutko
Xcarolinex a jaki był powód? coś z łożyskiem?
mój mały coś dziś w ogóle nie aktywny
-
yennefer wrote:. No i mam wrażenie kurcze, że mi stopa urosła. Coś o tym czytałam, ale nie wierzyłam, a tu proszę. Niby nogi mi nie puchną, ale zakładam buty które wcześniej były dobre, a teraz jakieś takie przyciasnawe.
tez tak mam... ale najgorsze jest to że po porodzie ona się nie zmniejszy... -
Suzy Lee wrote:Oo juz w poł do pierwszej... to dziś nasza 3 rocznica ślubu Nie mam pomysłu jak to uczcić... M w pracy bedzie caly dzien i nie ma nikogo do Jasia... wiec nie pojdziemy sobie do restauracji...
Gratulacje Suzy Możecie zjeść zawsze romantyczną kolację w domu i też będzie -
iśka wrote:Ja mojemu mężowi na 35 Urodziny zrobiłam książkę- album ze zdjęciami od urodzenia do teraz. Przepiękna pamiątka. Sama wszystko ułożyłam, wymyśliłam. Był zachwycony!!!
-
Suzy Lee wrote:Ja jestem fanką nietypowych prezentów, choć te przeważnie wymagają większego niż mam budżetu... nei wiem jaki masz budżet, ale np. skok spadochronem... albo przelot jakimś retro samolotem, czy coś w tym stylu... 30stka to wyjątkowe, okrągłe urodziny w końcu A jak nie to może... bilety na jakiś koncert, czy spektakl... nie wiem czy lubi teatr, bo jak tak to teatr plus w domu seks, kolacja i drobiazg, żeby tak jeszcze zaakcentować że tcoś dostał też takiego materialnego
hihihi skok spadochronem myślę że by chciał ale ja do tego ręki nie przyłożę jescze mi sie zabije i co...ajj..... jakis teatr też fajnie bo nigdy nie byliśmy... a seks.. hmm boje się wierzysz czy nie ale od kąd się dowiedziałam że jestem w ciąży to się nie kochaliśmy ani razu... boje się.. że przez orgazm który wywołuje skórcze urodze wcześniej... mam taką blokadę że koniec....mój mąż jest cierpliwy i czeka kocham go za to tylko nieraz widzę jak się namiętnie przytula i chciałby coś "porobić" a ja mu odmawiam i jest mi przykro że tak go odtrącam ale to silniejsze ode mnie... -
Amicizia wrote:Powiem ci ze remont to jest chyba jedyna rzecz o ktora jestem spokojna, zrobia to za nas chlopaki, przyjaciele M. maja wlasna firme budowalana i pracuje w neij aktualnie moj brat, chlopak mojej siostry i jeszcze jeden znajomy i jakby jako firma nie mogli przez terminy to ta trójak wetdy sama nam zrobi. Ogolnie to mozliwe ze nawet materilay jak cos zamowimy prrzez ioch firme bedzie taniej, chociaz nie planujemy wielkiego remontu. Głownie chcemy zedrzec tapety i tu sie okaze jak bedzie pod nimi, tzn ile gladzi itd, szlifowanie a potem malowanko i sprzatanie i mozna sie wprowadzac.
piecyk gazowy jest tam troszke stary, ale moja ciocia nam go funduje, oplaca swoich fachowców od gazu pradu i wody, któzy przyjada i wszytsko sprawdza, przeczyszcza itd.
do tego nie martiwe sie i sprzateni po remoncie, bo ogolnie chlopak sprztaja po sobie,a do wymycia calego mieszkania, zdezynfekowania lazienki, umycia okien, ciocia juz zalatwila i sama oplaci taka pania któa sprzata u nich w klubie sportowym. KObiecie sie przyda dodatkowy grosz, a ja nie bede sie tym musiala martwic, zwlaszcza ze takie ilosci domestosa co tam pojda to raczej nie wskazane dla mnie
Potem tylko bedzie trzeba przewiezc meble itd. Mama obiecala ze bedzie przyjerzdzac na tyle wekendów ile bedzie potrzeba, bo ona tylko w weekend moze, zeby mi pomoc sie opakowac i rozpakowac, bo pewne rzeczy to my kobiety musimy zrobic. Torby na przeprowadzke juz magazynuje od rodzinki
Fajnie że tak macie wszystko zaplanowane.
Wygląda na to że jak podpiszecie już tą nieszczęsną umowę, to w miarę sprawnie pójdzie.
Fajnie że macie zaufane osoby do spraw z mieszkaniem.
Ja tylko jeżdżę teraz po marketach budowlanych i oglądam i wybieram i końca nie ma. Technicznymi rzeczami co prawda mąż się zajmuje, ale takie rzeczy jak kolory, płytki itp. to lubię sama powybierać A tu potem jeszcze meble i jakieś podstawowe dodatki trzeba kupić.
I przeprowadzka mnie przeraża.. Mieszkam w obecnym mieszkaniu 8 lat, z mężem dwa, i tego co się nam nagromadziło przez ten czas to jakaś masakra. Ale przynajmniej porządek z tym zrobię. Znaczy z pomocą mamy i cioci, które już zapowiedziały że przyjadą pomogą, posprzątają - bo wiadomo, że pewnych rzeczy facet nie zrobi tak dokładnie jak one -
Rika wrote:oj ja tez padam na tych progach a u nas ulica pod domem jakoś szczególnie dużo ich ma - zanim wyjedziemy gdzieś dalej to juz mam dość
oj też nie cierpię tych progów. Ale w Krakowie jeszcze gorsze są piękne dziurawe drogi. Jak czasem jadę ulicą której nie znam, czyli nei wiem gdzie jaka dziura, i wjadę w taką to boję się że koło stracę.