X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2013, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi po raz kolejny dzieciaka... ja nie wiem co sie dzieje, nigdy nigdy ever nie przeziebial sie tyle co w te wakacje no żesz jasna cholera! NAgle dzisiaj koło południa zaczęło go zatykać a teraz mówi już przez nos i smarka na zielonkawo... może to przez szczepienie pare dni temu? osłabiony organizm szybko złapał coś od kolegi z placu zabw, albo jak tatuś wział go bezmyślnie na rower późnym wieczorem, prosiłam zeby wział bluze, on że nieee nie bedzie takiej potrzeby, a nie było ich i nie było... dziecko wróciło zmarznięte jak nie wiem.

  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 8 września 2013, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Lalita M juz w lozku z rosolkiem herbata zapasem lekow i teraz to sie zacznie :)Wiecie co mam na mysli :) ? Chlop chory to dopiero jazda :)
    My chorujemy chodzimy do pracy robimy zakupy opiekujemy sie dziecmi itd..a Oni jak sa chorzy to juz koniec :)

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 8 września 2013, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    A mi po raz kolejny dzieciaka... ja nie wiem co sie dzieje, nigdy nigdy ever nie przeziebial sie tyle co w te wakacje no żesz jasna cholera! NAgle dzisiaj koło południa zaczęło go zatykać a teraz mówi już przez nos i smarka na zielonkawo... może to przez szczepienie pare dni temu? osłabiony organizm szybko złapał coś od kolegi z placu zabw, albo jak tatuś wział go bezmyślnie na rower późnym wieczorem, prosiłam zeby wział bluze, on że nieee nie bedzie takiej potrzeby, a nie było ich i nie było... dziecko wróciło zmarznięte jak nie wiem.

    U nas w Pl tez maluchy zaczely sie smarkac przedszkole i pogoda :(

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • yennefer Autorytet
    Postów: 904 1091

    Wysłany: 8 września 2013, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    jakie kupiłaś :)? Możesz wkleić linka z katalogu :)?
    ze skóry naturalnej?
    też muszę jakieś kupić bo nie mam już butów.


    http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/marki/Graceland/00006001141640/baleriny.prod?r=5&c=3&filter_brand=graceland&orderby=price&st=PRODUCT&filter_cat=marki/graceland

    chociaż nie wiem czemu tu pisze ze nie ma numeru 42, bo takie kupiłam. ale może na wysyłkę nie ma.
    niestety to wszystko sztuczne, ale kupiłam jakieś skórzane wkładki do środka, no i jakoś długo w nich nie pochodzę, a już miałam dość chodzenia po sklepach, więc na chwilę to wystarczą :)

    82do20mm8gkktux6.png
  • Asta Autorytet
    Postów: 490 303

    Wysłany: 8 września 2013, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nienormalna, tak miałam ogólne ze względu na kłopoty z kręgosłupem, ale co się nagadałam z lekarzem to moje. Młody, ambitny (oczytany) anestezjolog próbował mnie namówić na znieczulenie podpajęczynówkowe. Ile on się nie na wymieniał ewentualnych skutków ubocznych związanych ze znieczuleniem ogólnym (mniej chętnie wspominał o skutkach ubocznych podpajęczynówkowego). No i najlepszy argument "...bo ja czytałem".
    Ogólnie w jego opinii nie ma podstaw, by przy moim schorzeniu stosować podpajęczynówkowe. Argument, że może dojść do złamania kręgu nie jest dla niego przejmujący. Zaczynam żałować, że nie mam wykształcenia medycznego, trudno laikowi, któremu całe życie powtarzali, że "nie wolno" i lekarze z długim stażem pracy sami rezygnowali słysząc o chorobie (więc coś jest na rzeczy) wygrać walkę na argumenty z osobą, która jednak wykształcenie medyczne posiada. Po mojej stronie stały jednak lata doświadczeń bezpośrednich i pośrednich wynikających z obserwacji z postępowania lekarzy przy chorych z OI, a z jego strony brak kompletny bezpośredniego kontaktu z osobą z OI, jedynie wiedza oparta na książkach (nie wiadomo jakie doświadczenie mieli autorzy książek).

    W pewnym momencie zwątpiłam (rzucanie argumentem, że wybierając ogólne szkodzę dziecku było zbyt mocne), nawet alarm w głowie wojujący od początku rozmowy (ktoś kiedyś powiedział, że jak znajdę anestezjologa, który będzie chciał mi robić podpajęczynówkowe to mam wiać, bo szaleniec) nie pomagał zachować zdrowego rozsądku. Stanęło na tym, że miałam czas się namyśleć i w tym czasie podjąć próbę skontaktowania z lekarzem bardziej doświadczonym w tej materii.
    Ostatecznie po rozmowie z lekarzem zajmującym się dziećmi z OI i odpowiedzi, że jeśli w ciągu dwóch ostatnich lat pojawiło się złamanie kompresyjne kręgosłupa to nie ma nawet opcji o podpajęczynówkowym - czyli uffff dylemat się rozwiązał.

    Młody, ambitny pan anestezjolog też wspomniał, że gdzieś podzwonił i chociaż "zdania nie zmienił" to jednak przestał nalegać na podpajęczynówkowe i zaznaczył, że ma być ogólne.

    A wieczorem pojawił się drugi pan anestezjolog, który miał mnie na dzień następny usypiać. Na szczęście nie podejmował próby przekonania mnie do zmiany zdania, zebrał wywiad, obejrzał co miał i po sprawie.

    Tylko we wtorek trochę się wkurzyłam przed samym zabiegiem. Ja tu już gotowa, dostarczona na salę operacyjną, a tu słyszę, że "oni nie są gotowi na ogólne, że to lekarz zdecyduje (pauza) oczywiście, wybierze co dla pani najlepsze". Uff, że dzień wcześniej poznałam lekarza, rzuciłam tylko tekstem, że w moim przypadku ogólne jest najlepszym rozwiązaniem, a potem przyszedł pan doktor i mnie ululał ;).

    Zastanawiam się czy w szpitalu nie poszły zakłady, jakie znieczulenie zostanie zastosowane. Dzień po cc przyszedł do mnie pan doktor "od noworodków", wypytać się o OI i między innymi padło pytanie "jakie znieczulenie zostało w końcu zastosowane".

    ps. Zdjęcie dodam, jak tylko rozpracuje system, jak to zrobić :) ;)

    иιєиσямαℓиα, Suzy Lee, marzycielka29, pasia27 lubią tę wiadomość

    Mój Aniołek (6tc) - 19.10.2012
    d92562f68b.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 8 września 2013, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asta Moj M kazal przekazac ze mu sie imie Twojego Syna Bardzo podoba :)

    Asta lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 8 września 2013, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita sliczny pokoik malucha, M. ma talent :)

    Lilka zgadzam sie w s100% z Tobą z chorym mężczyzną to gorzej niż z dzieckiem, lek nie, wszystko nie, najlpeiej choroba sama przejdzie, ach ci mężczyzni, dziekcu przynajmniej jak powiesz ze jak weźmie to będzie zdrowe, to cie posłucha

    Asta gratuluje porodu, no i wygranej walki z lekarzem. i pomyslec jak to trzeba nawet fachowcom patrzec na ręce.

    Suzy lee fajne te butki, tez lubie ccc, mam tam nawet karte. Ogolnie lepsze od deichmana. Ja musze sobie zorbic przegląd obuwia na jesień, ale to raczej bede robic, przy okazji przeprowadzki bo i tak bede je pakowac.

    jesli chodzi o tantum rosa stosowalam przy infekcji w ubiegle wakacje leczniczo, alem bez irygatora, lekarka mi zanronila, ale to przez ta infekcje, nie wiem jak jest przy ciazy. Az sie zapytam lekarki na kolejnej wizycie jesli nie zapomne.



    a ja osbie dzis zrobilam domowe spa: relaksująca kąpiel, peelen i maseczka na twarz z błotka z morza martwego, oraz peeleng solny całego ciałą + maesczka = błotko z morza martwego, i od razu mi lepiej. I nawet moje rozstepy na piersiach jakby sie poprawiły :) a mam prawdzie błotko z Morza Martwego, przywieźlismy sobie rok temu z pielgrzymki do Ziemi Sw. :)

    chyba sobie bede czesciej takie coś powatarzac :)

    Lalita2710, vivien, Suzy Lee, Asta lubią tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • Stokrotka84 Autorytet
    Postów: 861 933

    Wysłany: 8 września 2013, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asta Ty wiesz, ze ja pamietam zielona kropke na Twoim wykresie i ten szal, ze sie udalo :) a teraz masz juz synka przy sobie. serdeczne gratulacje:)

    Suzy Lee, Asta, Nina82 lubią tę wiadomość

    relgi09k52jutqx1.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 8 września 2013, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syokrotka bedzie dobrze, tylko sie oszczedzaj

    blueberry ciesze sie ze juz lepiej :)

    blueberry, Stokrotka84 lubią tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 8 września 2013, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asta dobrze że tak to skończyło.
    Suzy współczuje, mój ,,odpukać'' odkąd nie chodzi do przedszkola nie miał nawet kataru.
    Myśmy dzisiaj byli odwiedzić mojego tatę, nad morzem, w McDonaldzie i jak wróciliśmy to padałam, ale Wiko dał mi się zdrzemnąć godzinkę i jest lepiej :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 8 września 2013, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amicizia ja tez mialam dzisiaj wellens dzien tylko ze bez pluskania w wannie bo polozna zakazala bez obecnosci meza :/
    Ale tez sie lepiej poczulam i sie troche odprezylam .....

    Bo przed godzina wrocilam ze szpitala,mala dawala mi dzisiaj caaly czas czadu prawie bez przerwy... kopala jak szalona,prezyla sie i nie wiem czemu maialm glupie uczucie ze moze sie pepowina zakrecila :/

    Na poczatku balam sie jechac zeby nie dostac opierniczu od poloznych ze sobie przyjezdzam z taka drobnostka...
    Ale polozna byla naprawde kochana,przytulila mnie i powiedziala ze rozumie moje zmatrwienie i mialam sie polozyc i podlaczyla mnie pod ktg,polezalam 30min i z ksiezniczka wszytsko bylo ok.

    Podziekowalam sie slicznie za mila opieke i na koniec przyszla do nie jeszcze Pani Dr. zrobila mi USG i malutka po postu miala dzisiaj BARDZO aktywny dzien.
    Mialam w przeciagu 30 min 6 skurczy w skali 55-65 ale nic nie czulam mialam tylko twardy brzuch B)
    Najglupsze bylo uczucie jak dostalam skurcz a lekarka mi jezdzila po brzuchu USG :/

    Pani doktor tez byla bardzo mila i bardzo wyrozumiala :)
    Chyba naprawde dobry szpital wybralam B)

    Na koniec stwierdzam ze panikara ze mnie.... :P ale po prostu boje sie o moja ksiezniczke <3 <3 <3

    Amicizia, marzycielka29, pasia27, polska_dziewczyna, xcarolinex, Stokrotka84 lubią tę wiadomość

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 8 września 2013, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka mam nadzieje ze maz zachowa chorobe tylko dla siebie :)

    Suzy oj pewnie jak bedzie juz dwojeczka chlopakow w domu,no dobra z tata trojeczka to jak jednego rozlozy to nic tylko zaraz wszytskich razem do lozka polozyc ;)
    Duzo zdrowka dla waszych mezczyzn zycze ;)

    Asta kurcze ty to sie mialas z tymi lekarzami :/ zeby musiec walczyc o swoje dobro gdzie lekarz powinien wiedziec co jest dla nas najlepsze a nie my :/ :/ No ale wybryki tez czasami sa...
    Ale dobrze ze na koniec wyszlo na twoje i ciesze sie ze dobrze sie czujecie ;)

    Suzy Lee, Asta lubią tę wiadomość

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2013, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra wrote:
    Asta dobrze że tak to skończyło.
    Suzy współczuje, mój ,,odpukać'' odkąd nie chodzi do przedszkola nie miał nawet kataru.
    Myśmy dzisiaj byli odwiedzić mojego tatę, nad morzem, w McDonaldzie i jak wróciliśmy to padałam, ale Wiko dał mi się zdrzemnąć godzinkę i jest lepiej :)

    Ja myślę, że to jakiś przedsmak pójścia do przedszkola, bo on pójdzie dopiero za rok, przez to że braciszek teraz się urodzi. W tym roku pierwszy raz tak często i regularnie wychodzimy na place zabaw i ma dużo kontaktu z dzieciakami różnej maści, a to dziewczynka na niego napluła robiąc wibretto z warg, a to jakiś zasmarkany chłopczyk mu coś podawał kichając itp itd i myślę, że to głównie od tego chorujemy tyle akurat w te wakacje... a że ja mu daję buzi, że wycieram te smarki, potem się gdzieś podrapię po twarzy, czy oku i ja też chora... masakra jakaś.dobrze ze mały urodzi się jak juz będzie zimno i nie będziemy tyle wychodzić na dwór, to się Jasio nie będzie myślę tak zarażał. A kurcze parę dni temu rozpoczęliśmy podawanie tranu całej naszej trójce, żeby przygotować się przed jesienią i małego nie zarażać... niestety nie zdążyło jeszcze nas wzmocnić a tu już dupa.

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 8 września 2013, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiko jak chodził do przedszkola to przynajmniej raz w miesiącu był chory, ale nie dziwię się - co po niego przychodziłam to jakieś zasmarkane dzieciaki siedziały ;p
    Teraz też go nie posyłam, dopiero od wiosny albo od września :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 8 września 2013, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_f mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie odnośnie Ujastka, bo ty najpierw miałaś naturalnie, potem zdecydowano o cesarce jesli dobrze pamiętam. Czy w Ujastku dają ci koszulę do porodu czy trzeba mieć własną? bo jak musze miec swoja to czas poszukac jakiejs na zmarowanie w domu albo za 1zł na ciuchach :D

    m_f lubi tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2013, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amicizia wrote:
    m_f mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie odnośnie Ujastka, bo ty najpierw miałaś naturalnie, potem zdecydowano o cesarce jesli dobrze pamiętam. Czy w Ujastku dają ci koszulę do porodu czy trzeba mieć własną? bo jak musze miec swoja to czas poszukac jakiejs na zmarowanie w domu albo za 1zł na ciuchach :D

    Heh, akurat coś mnie tknęło, żeby wejść na forum ;)

    Trzeba mieć własną. Ja miałam dwie, obu używam do dziś i nie są ani odrobinę zniszczone ;)

    Amicizia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2013, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra wrote:
    Wiko jak chodził do przedszkola to przynajmniej raz w miesiącu był chory, ale nie dziwię się - co po niego przychodziłam to jakieś zasmarkane dzieciaki siedziały ;p
    Teraz też go nie posyłam, dopiero od wiosny albo od września :)

    Jasio jeszcze nie zdążył iść do przedszkola, miał iść od tego września zanim dowiedzieliśmy się o drugim, ale przesuniemy to. Pediatrzy najróżniejsi, w tym ta nasza najbardziej zaufana, zalecają minimum pół roku a najlepiej właśnie rok wstrzymać się z posyłaniem starszego do przedszkola jeśli pojawia się drugi maluch.

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 8 września 2013, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam do doświadczonych mamusiek pytanie formalne. Jak się załatwia urlop macierzyński? Najpierw trzeba dziecko zarejestrować w Urzędzie stanu cywilnego, a potem z aktem urodzenia do kadr? Coś jeszcze jest potrzebne? Jakiś jest okres , termin na zgłoszenie pracodawcy urlopu macierzyńskiego?

    i drugie pytanie: trzeba sie od razu deklarować na roczny urlop lub pół roczny? Czy można najpierw na pół roku a potem ewentualnie przedłużyć tak jak teraz mogły to zrobić matki pierwszego kwartału?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2013, 22:26

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2013, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyłącze sie do pytania, bo poprzednio nie miałam już pracy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2013, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nienormalna, dokładnie tak, jak piszesz ;) w szpitalu dostajesz zaświadczenie do macierzyńskiego, a szpital przesyła info o urodzeniu się dziecka do urzędu stanu cywilnego właściwego DLA MIEJSCA W KTÓRYM ZNAJDUJE SIĘ SZPITAL. Więc jeśli np. rodzisz w innym mieście, to tam.

    Idziesz tam z dowodem swoim i męża. Dostajesz akt urodzenia, a dziecko zostaje automatycznie zameldowane w Twoim miejscu zameldowania.

    Z aktem urodzenia i kartką ze szpitala idziesz do pracodawcy i wypełniasz papierki.

    Odnośnie do urlopu: jeśli chcesz mieć cały rok płatne 80%, to musisz zdeklarować się na rok. Jeśli w tym czasie zmienisz zdanie i wrócisz np. po pół roku, otrzymasz od pracodawcy zwrot tych 20% które Ci zabierali.

    Jeśli zdecydujesz się na pół roku, a po tym pół roku stwierdzisz, że jednak zostajesz na rok - w drugiej połowie roku będziesz dostawać 60%.

    иιєиσямαℓиα, marzycielka29 lubią tę wiadomość

‹‹ 303 304 305 306 307 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ