III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Nina fajna kurteczka już taka zimowa! Muszę zajrzeć do ca i carry może faktycznie tam coś się znajdzie:)
Amicizia to tak uprzedzę że w Trn remonty dróg i od gemini nie dojedziesz szybko do reala bo zamkneli skrzyżowanie i najlpiej dojechać tam zjeżdżając z autostrady. W realu kupiłam też dziś dwa pajacyki , każdy po 9,99 i naprawdę fajny dobry materiał, rozpinane wzdłuż, opłacało się jak nic:)Amicizia lubi tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Nina fajna kurteczka już taka zimowa! Muszę zajrzeć do ca i carry może faktycznie tam coś się znajdzie:)
Amicizia to tak uprzedzę że w Trn remonty dróg i od gemini nie dojedziesz szybko do reala bo zamkneli skrzyżowanie i najlpiej dojechać tam zjeżdżając z autostrady. W realu kupiłam też dziś dwa pajacyki , każdy po 9,99 i naprawdę fajny dobry materiał, rozpinane wzdłuż, opłacało się jak nic:)wygląda fajnie, jak taka bombka, a nie worek jak inne...jutro może zrobię zdjęcie, to wkleję linka jak wyglądam:-)
-
Nina to czekamy na zdjęcia:))))
Ja ostatnio mierzyłam ten ale S ("stare" przyzwyczajenia hehe) i był troche maławy i nie chciało mi się już przymierzać większych, ale może się skuszę zmierzyć większe bo podoba mi się strasznie... http://mohito.pl/produkty/plaszcze/w9989-99x.jpgvivien, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
Co do wagi, to chyba przytyłam najwięcej bo już 18.5 kilo
A co do herbat - piję zieloną, czarną, ziołowe - tak około 3 - 4 dziennie. I kawę prawie codziennie też. Czosnek też jemMyślę, że jak wszystko z umiarem, to nic nie szkodzi.
michaela, иιєиσямαℓиα, Rika lubią tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Nina fajna kurteczka już taka zimowa! Muszę zajrzeć do ca i carry może faktycznie tam coś się znajdzie:)
Amicizia to tak uprzedzę że w Trn remonty dróg i od gemini nie dojedziesz szybko do reala bo zamkneli skrzyżowanie i najlpiej dojechać tam zjeżdżając z autostrady. W realu kupiłam też dziś dwa pajacyki , każdy po 9,99 i naprawdę fajny dobry materiał, rozpinane wzdłuż, opłacało się jak nic:)
dzieki za info,a to oni rozkopali tą droge od gemini jak się jedzie od tego jak ja to nazywalam plastikowego ronda na słonecznej? JU zmiesiac tam nie byłam, wiec nawet nie wime co sie dzieje, dobrze wiedzieć, że trzeba od innej strony podjechać, ale z tego copamietam to od Jana Pawła tez jest nieciekawie, chyba ze juz tam skonczyli. -
Wow Nienormalna jaka piękna kolekcja ubranek! A ja myślałam że dużo kupiłam, ale Ty masz naprawdę duuużo
Ale przynajmniej będziesz miała w czym przebierać i nie będziesz musiała potem tak często prania robić
Ech ja już nie mogę się doczekać prania i układania tych ubranekиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Amicizia wrote:dzieki za info,a to oni rozkopali tą droge od gemini jak się jedzie od tego jak ja to nazywalam plastikowego ronda na słonecznej? JU zmiesiac tam nie byłam, wiec nawet nie wime co sie dzieje, dobrze wiedzieć, że trzeba od innej strony podjechać, ale z tego copamietam to od Jana Pawła tez jest nieciekawie, chyba ze juz tam skonczyli.
-
Amicizia wrote:no tak od dziś już całkowicie. Własnie wróciliśmy z naszego mieszkanka, aniesamowite uczucie siedziec i patzrec na te sciany wiedzac ze to twoje
wymierzylismy sobei okna pod karnisze, sciany [policzylismy kontakty i gniazdka, włączniki światła, ile lamp nam potrzeba itd.
a co do lamp do do duzego pokoju porblem nam sie sam rozwiązał, bo zostawili nam całkiem ładna lampe tam, chyba przez pomyłkę hehehe :)i obojgu nam się ona podoba.
Nina no Huta to nie fajne miejsce, Swoszowice tez niezła lokalizacja, zwłaszcza na domekja mialam opcje z tescimai az w Krzeszowicach wiec... za daleko i nigdy w zyciu z tesciami!!!
) Fajnie się w tedy spotkać
Amicizia lubi tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Nina to czekamy na zdjęcia:))))
Ja ostatnio mierzyłam ten ale S ("stare" przyzwyczajenia hehe) i był troche maławy i nie chciało mi się już przymierzać większych, ale może się skuszę zmierzyć większe bo podoba mi się strasznie... http://mohito.pl/produkty/plaszcze/w9989-99x.jpg -
Ana27 wrote:nie nie:P Poszerzają drogę od skrzyżowania Nowodąbrowska/Spokojna, to tam jakbys wyjeżdżała z galerii w prawo do góry i tam właśnie jedzie się do Reala normalnie, więc jeśli będziesz chciała tam się wybrać to najlepiej od drugiej storny czyli Jana Pawła:P Na Jana Pawła nic nie robią (choć nie wiem od kiedy ale będą już tamtędy mogły jeździć tiry z i na autostradę także zaczną się mega korki:( )
aha, wsierpniu co stam robili bo pamietam ze byly masakryczne korki wlansie na tej alei to pewnie juz skonczyli, to powiem M. ktoredy ma jechac, zreszta my zwykle wlansie tamtedy zjezdzamy z A4 wlansie kolo nowego reala, bo jedziemy w kierunku dawnej kapłanówki -
Kropka wrote:Co do wagi, to chyba przytyłam najwięcej bo już 18.5 kilo
A co do herbat - piję zieloną, czarną, ziołowe - tak około 3 - 4 dziennie. I kawę prawie codziennie też. Czosnek też jemMyślę, że jak wszystko z umiarem, to nic nie szkodzi.
A jednym po prostu muszę sie podzielić z Wami teraz, bo to jest tak pozytywna dla mnie rzecz dzisiejszego dnia! Zadzwoniła do mnie po 18 moja Pani doktor, nie mogła dodzwonić się na komórke bo rozmaiwałam z klientem, więc zadzwoniła na stacjonarny... Mój mąż mi mówi że dzwoni lekarz więc przepraszam klienta bo to pewnie coś waznego jest, myśle sobie może coś w wynikach badań? że oddzwonie za moment i totalne zaskoczenie: "Tak o pani myśle od ostatniej wizyty (przed wczoraj) Ja jednak jakoś to zrobię tak żeby pani przekazać zwolnienie, żeby pani nie musiała specjalnie do mnie przyjeżdzać 2x po nie specjalnie.. Pani musi zadzwonic i powiadomić pracodawce, ale podac je może pani później" Przyznam się, że mnie z wrażenia zatkało. Lekarz ktory ma mase pacjtw mysli o mnie na koniec dnia, bo nie chce zebym niepotrzebnie tłuka sie do gabinetu specjalnie. Ja ja po prostu KOCHAM!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2013, 23:57
yennefer, иιєиσямαℓиα, Ana27, Lalita2710, welurka, Amicizia, Kropka lubią tę wiadomość
-
Kurcze po raz pierwszy w ciąży i chyba wogóle w życiu dopadła mnie zgaga! Co za okropne uczucie, jakby mi się coś w przełyku paliło.
I to już któryś dzień z rzędu, a nawet nie jadłam nic innego.
Widzę że kolejne uroki ciąży
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
michaela wrote:Ja sie kropko przyznam ze pi 10 kg przestałam sie wazyc, to mi psuje humor, moja pani doktor nie jest z tego zadowolona, ze jej nie potrafie wagi podać... ale teraz ju sie po prostu obawiam że jak wejde znowu się przejmę a po co?
A jednym po prostu muszę sie podzielić z Wami teraz, bo to jest tak pozytywna dla mnie rzecz dzisiejszego dnia! Zadzwoniła do mnie po 18 moja Pani doktor, nie mogła dodzwonić się na komórke bo rozmaiwałam z klientem, więc zadzwoniła na stacjonarny... Mój mąż mi mówi że dzwoni lekarz więc przepraszam klienta bo to pewnie coś waznego jest, myśle sobie może coś w wynikach badań? że oddzwonie za moment i totalne zaskoczenie: "Tak o pani myśle od ostatniej wizyty (przed wczoraj) Ja jednak jakoś to zrobię tak żeby pani przekazać zwolnienie, żeby pani nie musiała specjalnie do mnie przyjeżdzać 2x po nie specjalnie.. Pani musi zadzwonic i powiadomić pracodawce, ale podac je może pani później" Przyznam się, że mnie z wrażenia zatkało. Lekarz ktory ma mase pacjtw mysli o mnie na koniec dnia, bo nie chce zebym niepotrzebnie tłuka sie do gabinetu specjalnie. Ja ja po prostu KOCHAM!
No miło z jej strony
ja się ważę, ale co tam te dodatkowe kilogramy, po ciąży i tak wszystko zrzucimy. a lepiej żeby było z czego, jak dziecko zacznie z nas wszystko wysysać
-
yennefer wrote:No miło z jej strony
ja się ważę, ale co tam te dodatkowe kilogramy, po ciąży i tak wszystko zrzucimy. a lepiej żeby było z czego, jak dziecko zacznie z nas wszystko wysysać
Też tak myśle, i zakladam że do + 20 mogę dobić, (w sensie ze może się tak stać, a nie że mi wolno czy nie wolno) ale jakoś nie wiem, no wchodze na ta wage za każdym razem z nadzieja ze nie pedzi tak do przodu jak oszalała, a to bez sensu własnie, bo musi przybierać i nie ma sie czym przejmować.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Co do jedzenia i liczenia kazdego cukierka- Nienormalna, znowu Cię odstresuję, że moje wczorajsze kanapki to nie był jednorazowy wybryk - właśnie zakręcam butelkę coli, po zjedzeniu pączka z czekoladą i pół paczki kwaskowych żelek, które po drodze przegryzłam mleczną czekoladą
haha
dobre
Musiało smakować
ja wczoraj zjadłam 6 mini eklerek z pysznym budyniowym krememah ale pycha
Rika, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Nienormalna widze ze znowu my poranne ptaszki juz na forum budzujemy
Ja jeszcze kolo meza leze i na telefonie was podczytuje
Ja na koncowce zaczelam jesc czekolade kokosowa po kazdym posilku.
Najlepsze jest to ze brzuch pelny po jedzeniu ale czekoladka zawsze wejdzieиιєиσямαℓиα, Ana27, Rika, Amicizia, marzycielka29, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Ja jestem wielkim fanem czosnku, zawsze lubiłam masło z czosnkiem do bagietki, sosy czosnkowe, guacamole z avocado, prazonymi pestkami dyni i czosnkiem na sniadanie i wiele innych potraw, gdzie czosnku jest sporo i jem całe obie ciąże i nic mi nie jest. Predzej nie wzielabym duomoxu niż czosnku do ust.
Co do jedzenia i liczenia kazdego cukierka- Nienormalna, znowu Cię odstresuję, że moje wczorajsze kanapki to nie był jednorazowy wybryk - właśnie zakręcam butelkę coli, po zjedzeniu pączka z czekoladą i pół paczki kwaskowych żelek, które po drodze przegryzłam mleczną czekoladą
Dojechał wreszcie mój przewijak (2 tygodnie kolega się guzdrał z tej Częstochowy)!! Wymyłam i poskręcałam sama, żeby mężowi usprawnić już proces przemiany mebla - będzie wyszlifowany i pomalowany na biało. Zastanawiam się też, czy będzie stał tak jak stoi, bo zasłania mi ładne żłobienia na ścianie łóżeczka... ale i tak w sumie z łóżka będzie korzystał 2 lata, a przewijak za pół roku zabiorę.
Dziewczyny... mój kącik jest wciąż taaaki łysy... przez te pasy na ścianie nic co zawsze chciałam zrobić dla dziecka nie pasuje, a ja mam przez to kompletną pustkę jak to zaadaptować. Ładne sa te pasy, ale lubię raczej styl bardziej w kierunku skandynawii i prowansalski, gładkie ściany, inny klimat trochę... na pewno sama do własnej sypialni takich pasów bym nie zrobiła. To miał być początkowo pokój Jasia, poki sie nie okazało, że drugi pokój jest za mały na sypialnię z łóżeczkiem dziecięcym. Nawet ta Biedronka wisi tam bo musi, bo tam jakies trzy kable z kostkami sterczały, to je przynajmniej zasłaniaPrzemeblować pokoju też się za bardzo nie da, bo jest okno na jednej scianie, szafa przesuwana na drugiej i jest nieco wąskawy, żeby łóżka postawić prostopadle do długich ścian...
Jedyne co to te białe chmurki z kropelkami w zielonym i niebieskim odcieniu jak te pasy, przyszły mi do głowy z resztek moich dawnych wizualizacji wymarzonego kącika. Może pomożecie mi coś wymyśleć...
wydaje mi się, że tą dekorację możesz spokojnie powiesić nad krótszym bokiem łóżeczka i spokojnie jakieś inne kolorki możesz wprowadzić - czerwony i granat np. by trochę ożywił tonacjęSuzy Lee lubi tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Nina to czekamy na zdjęcia:))))
Ja ostatnio mierzyłam ten ale S ("stare" przyzwyczajenia hehe) i był troche maławy i nie chciało mi się już przymierzać większych, ale może się skuszę zmierzyć większe bo podoba mi się strasznie... http://mohito.pl/produkty/plaszcze/w9989-99x.jpg
Ana27 Cudowny plaszczyk!!! Moje klimaty
Mozna go zamowic przez neta czy tylko w sklepie kupic?
Bo na stronce przeszukalam i chyba nie da rady,a salonu nie maja w szczecinieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2013, 06:21
-
polska_dziewczyna wrote:wow ile rzeczy.. teraz juz wiem co tak prałaś i nie wiedziałaś końca...to a żeś się narobiła kochana..
a powiedz mi chodzi mi o ostatnie zdjęcie... tam masz tyle kocyków ręczników i pieluch???... pieluchy rozpoznaje reszty nie ... napisz co tam masz jeszcze bo czuje że mam braki w szafie...
w tej wąskiej szafie mam 2 rożki, kocyki , ochraniacz na szczebelki, pieluchy flanelowe i tetrowe , ręczniki z kapturkiem, prześcieradła do łóżeczka a na górze troszkę ubranek w rozmiarze 68 których jeszcze nie wyprałam. Zrobię to jak będą potrzebne
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość