III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
też napiłabym się soczku pomarańczowego i zjadła placuszki
, ale od dwóch dni dręczą mnie jakieś mdłości i oczywiście nieodłączna zgaga
nic dobrego nie zjem, męczę siemię lniane i popijam herbatką lub mlekiem. masakra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2013, 21:26
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wie któraś czy spadek wagi w ciąży na tym etapie to źle? ?
uj to przeziębienie, brak seksu - temperament wcale nie zmalał przez ciąże a tu taka lipa i posucha, zagonienie przy remoncie,( jeszcze facet cyklinuje podłoge w tym momencie!) jeszcze chwilę się to pociągnie, i nie wiem i terapia nie pomoże... rughr... aaaaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2013, 22:16
-
nick nieaktualnyDziękuję Ci bardzo Polska dziewczyno za newsy o tym kiedy ciąża donoszona, bo własnie też słyszałam kilka wersji i juz zgłupiałam
Nienormalna, ale mnie nastraszyłaś najpierw z tym, że sie mały 3 dni nie rusza... serio odetchnełam jak napisałaś, że sie ożywił po tym soku. Ja na drugi dzień nie ruszania się małego chyba zalałabym sie colą i czekoladą a jakby dalej nic to do szpitala bym jechała.
Ja tez mam dziś beznadziejny dzień... totalna znieczulica i melancholia, ogłupienie, otępienie, leń, nogi jak nie moje... chyba faktycznie ten zapowiadany powrót lata idzie i coś z ciśnieniem może sie zmienia, bo masakra jakaś.
Przewijak pomalowany już Bogu dziękiDrugi dmuchany z ieki tez odebrany od kumpeli, wiec przynajmniej tyle do przodu. Próbowała może któraś zakładać na te przewijaki dmuchane z IKEI inne prześcieradełka niż te co sa w IKEI? Mam dwa jedno z granatową i jedno z czerwoną oblamówką takie... ale na 2 przewijaki to będzie za mało, a zależałoby mi na jakimś białym, czy szarym... zwyklejszym, bez wzorków i ostrych kolorów.
polska_dziewczyna, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
Kobitki a ja trochę z innej beczki
prałyście ubranka raz czy dwa razy ?? bo mąż mnie trochę nastraszył twierdząc że ubranka wyprałam za wcześnie bo jak je teraz włoże do szafy to tylko nagromadzą się na nich miliony bakterii wieć i tak bede musiała je prac drugi raz tuż przed porodem i sama zgłupiałam ;/
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
Ja dziś pobijam swoje rekordy w niespaniu, bo już od 3 nie śpię
Michaela najlepiej jest powtórzyć badania i być spokojną. A skąd wiesz, że ważysz miej niż wcześniej, przecież pisałaś, ze nie ważyłaś się przez jakiś czas? Bo ja też z wagą przystopowałam od III trymestru. -
Kropka wrote:Ja dziś pobijam swoje rekordy w niespaniu, bo już od 3 nie śpię
Michaela najlepiej jest powtórzyć badania i być spokojną. A skąd wiesz, że ważysz miej niż wcześniej, przecież pisałaś, ze nie ważyłaś się przez jakiś czas? Bo ja też z wagą przystopowałam od III trymestru. -
Kropka- marsz do łózka a nie tak w środku nocy po forach latasz
Welurka- ja z praniem poczekam jednak do późniejszego terminu- nie wiem czy mąż ma rację- ale faktycznie jakoś mnie nie przekonuje, żeby ciuszki dla brzdąca jeszcze dobre 3 miechy w szafie leżały...no ale u mnie pustynia- wszędzie piach i kurz, więc przeczulona jestem
michaela- a dużo spadłaś z wagi? Ja czytałam że spadki na tym etapie się zdarzają ale jeśli Cię to męczy skonsultuj się z lekarzem
A tak wogóle to dzień dobry
Mam do Was pytanko- co sądzicie o pasach poporodowych- zbędny gadżet? Czy faktycznie jakoś pomaga?
Ja cały czas się męczę z zaparciami i już mnie to przerastaMoże macie sprawdzone sposoby?
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny mi mój synuś stracha dziś napędził.
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu no i cisza zero ruchów może 1 minimalny ,położyłam się spać bo zmęczona była no i cisza w nocy mimo że się budziłam cisza , zawsze nad ranem kopał cisza... zjadłam śniadanie słodkie cisza 10 ,20 ,30 min... spakowałam torbę w razie czego.
I zaczął się ruszać ,ale powiem wam że i tak czuję strach.
Usg mam dopiero 17 października ,nie wiem czy z nim wszystko ok itd...;/
Czy nie mam za mało wód ,albo czy coś nie tak z łożyskiem... czuję się w kropce -
Lalita2710 wrote:Hej dziewczyny mi mój synuś stracha dziś napędził.
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu no i cisza zero ruchów może 1 minimalny ,położyłam się spać bo zmęczona była no i cisza w nocy mimo że się budziłam cisza , zawsze nad ranem kopał cisza... zjadłam śniadanie słodkie cisza 10 ,20 ,30 min... spakowałam torbę w razie czego.
I zaczął się ruszać ,ale powiem wam że i tak czuję strach.
Usg mam dopiero 17 października ,nie wiem czy z nim wszystko ok itd...;/
Czy nie mam za mało wód ,albo czy coś nie tak z łożyskiem... czuję się w kropce
Może rzeczywiście nie potrzebnie się martwie, ale juz przywykłam że waga u mnie leci w góre dość szybko, i jeszcze zatrzymanie jej by mnie nie zmartwiło ale spadek już tak, no ale jak zwykle chwila paniki ( bo jak u lality kilka dni ciszy było ale sie teraz dziewczyna rozkreciła znowu) i juz doszłam ze sobą do ładu. A na nastepnej wizycie zapytam lekarki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2013, 10:08
-
Wiesz brałam to na spokojnie mówię zjem słodkie tonę... na śniadanie to się obudzi... leżałam sobie spokojnie na lewym boku aż coś drgnie.
Wiesz ja rozumiem że on też śpi i ma fazy że się nie rusza... ale bez przesady wiesz o co chodzi... Ja wiem że miejsca co raz mniej ruchy mniej intensywne jeśli chodzi o odczucia ,ale wizualnie brzuch mi zawsze lata jak bumerang a tu całą noc rano cisza.
Mam nadzieję że więcej mi strachu robić nie będzie -
nick nieaktualnyWelurka... noo moze faktycznie troszke za wczesnie sie zabralas za pranie, ja sie po 31 zabralam zastanawiajac sie czy nie za wczesnie o jakies 2tyg, ale jak oslonisz ubranka jakimis przescieradlami czy bluzami to powinno byc okey. Ja lozeczko Przykrylam przescieradlem, pomiedzy zlozone jego warstwy wlozylam wyszorowany przewijak. Na kazdej polce w szafie z rzeczami malego zarzucilam jakies uprane ale nie wyprasowane jeszcze bluzki lub tetrowki po jasku. Co do bakterii domowych to dobrze jest wyprac ciuszki z pewnym wyprzedzeniem bo musza najsc flora domu, ale no nie kurzem wiadomo
W przypadku kolejnych dzieci nie mozna sobie pozwolic na Pranie tej uroczej sterty kilka razy o prasowaniu nie wspomne. Ja nawet tym razem prasowałam tyko z jednej strony, bo nie miałąm siły i czasu na bawienie się jak przy pierwszym dziecku.
Karoam- a co to pas poporodowy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2013, 10:37
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
karoam wrote:Kropka- marsz do łózka a nie tak w środku nocy po forach latasz
Welurka- ja z praniem poczekam jednak do późniejszego terminu- nie wiem czy mąż ma rację- ale faktycznie jakoś mnie nie przekonuje, żeby ciuszki dla brzdąca jeszcze dobre 3 miechy w szafie leżały...no ale u mnie pustynia- wszędzie piach i kurz, więc przeczulona jestem
michaela- a dużo spadłaś z wagi? Ja czytałam że spadki na tym etapie się zdarzają ale jeśli Cię to męczy skonsultuj się z lekarzem
A tak wogóle to dzień dobry
Mam do Was pytanko- co sądzicie o pasach poporodowych- zbędny gadżet? Czy faktycznie jakoś pomaga?
Ja cały czas się męczę z zaparciami i już mnie to przerastaMoże macie sprawdzone sposoby?
Karoam co do pasa poporodowego/sciskajacego to sa podzielone opinie... ja pytalam polozn i mowila ze lepiej nie bo wtedy organy beda sciskana i nue beda mogly same wrocic na swoje miejsce..
Ale DzejKej pisala na inbym watku ze zalozyla go ale na krotko i brzuch ja bolal, ale ona miala cesarke.
Zdania napewno beda podzielone -
michaela wrote:4-5 tygodni temu wazyłam +10 kg, a teraz wga spadła w porównaniu z tamtym czasem o kg, jednak spodziewałam sie ze wzrosnie no bo dziecko rosnie a to cały miesiac minał...
michaela lubi tę wiadomość
-
Michaela nie martw się spadkiem wagi, maluch na pewno się dobrze rozwija i nie potrzebuje duzo więcej kalorii, ja też będąc w szpitalu schudłam 1 kg i on teraz wrócił, gdy się je zdrowo, to wcale nie musisz tyć, dzidzia i tak urośnie, moja koleżanka, tylko, że z nadwagą do 20 tyg najpierw schudła 5 kg, a teraz dopiero przytyła 1 kg!i lekarz mówi, że wszystko jest ok, zależy też od wagi wyjściowej:-)
michaela lubi tę wiadomość