X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • polska_dziewczyna Autorytet
    Postów: 880 706

    Wysłany: 25 września 2013, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    Pisala ze jednego dnia dzidzia strasznie buszowala w brzuszku jak by chciała przez skore wyjsc a na kolejny dzien nie ruszalo sie i nie bylo juz bicia serduszka.Powodu chyba nie napisała.
    :(:(:(

    16uddqk3fqi6lktr.png
    km5se6yd1k6f9ats.png

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 25 września 2013, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Dziewczyny wystarczy tego wracania do strasznych, czarnych historii, błagam, Jedna na kilka lub kilkaset tysięcy się przytrafia jeśli nie rzadziej, a zacznam mieć wrażenie że co druga :(((
    ja też :(
    za dużo tej czarnej aury w około :(
    aż dostałam skurczy macicy :/

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 25 września 2013, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Mąz olejował podłoge , zostawił do wyschnięcia, wyschła nierówno teraz ma żal że sie nie domyśliłam zeby w odpowiednim momencie wkroczyć i zetrzeć nadmiar oleju który teraz zasechł i nie wiadomo co z nim zrobić...30 m kw podłogi, nawet gdybym sie domyśliła, jak miałabym to zrobić? nie ma innej opcji niz na kolanach niestety... on ledwo zywy po tych remontach juz nie może patrzeć na nic, to facet który nigdy się nie skarzy a tera mówi że ma dosyć, ja z tym brzuchem nie wiem jak pomóc jezu... niech to się juz skończy NIENAWIDZE REMONTÓW!!!!
    nie dziwię się , że masz dość.
    Nie da się tego naprawić jakoś?

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    nie dziwię się , że masz dość.
    Nie da się tego naprawić jakoś?
    Da sie, ale to kolejnych pare godzin pracy meza. który ma juz totalnie dosc i nie dziwie mu sie bo odwalił taki kawal roboty przez ostatnie 2 miesiace ze nie wiem jak mu sie udało az tyle zwłaszcza ze z budowlanka nigdy nie miał nic do czynienia. a tej jednej rzeczy nie przewidzielismy :/

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 25 września 2013, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja jestem już na 29miejscu ale to szybko napewno zleci :-D

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polska_dziewczyna wrote:
    ale artykuł z życia:)... lepszego by sie znaleźć nie dało...:)
    suzy a państwowe szczepionki to które bo się nie znam?te z NFZ? czyli te bezpłatne? tych mamy unikać?..
    piszesz że szczepić od 3-4 miesiąca życia.. a w 2 miesiącu juz masz szczepionkę DTPw, Hib, i wzw B...to co zrezygnować z nich i powiedzieć nie dziękuje??
    a po urodzeniu dziecka dawaja szczepionkę BCG i WZW B to też powiedzieć że nie?..
    suzy ja tylko pytam i nie odbierz moich pytać jako niegrzeczne oki:)

    oczywiście ze odmawiac. Nie moga podac nic bez twojej zgody, wiec po prostu po porodzie mowiszze nie wyrazasz zgody, oni to odnotowuja w ksiazeczce a potem po prostu nie idziesz na zadne szczepienie i tyle. Panstwowe to te darmowe w przychodniach NFZ. Na wzwb szczepic lepiej Engerixem, choc taki bardzo super to nie jest ale jest lepszy. NA DtaP Infanrixem. Ceny wypisałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 19:10

    polska_dziewczyna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    Suzy z twojej listy wynika, że będziesz kąpać dziecko w szpitalu. To położne tego nie robią ?


    Oczywiście ze kapia, ale w moim pokoju, przy mnie, w moim plynie i w moj recznik trafia potem dziecko i ja je juz przejmuje doubierania.u

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karoam wrote:
    Dziewczynki mam takie głupie pytanie...jak rozpoznać te pierwsze skurcze? (Braxtona coś tam) Czym to się różni od "twardnienia" brzucha? No i skąd wiadomo, że to nie dzidzi się akurat wypina?
    dobre pytanie

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karoam wrote:
    Dziewczynki mam takie głupie pytanie...jak rozpoznać te pierwsze skurcze? (Braxtona coś tam) Czym to się różni od "twardnienia" brzucha? No i skąd wiadomo, że to nie dzidzi się akurat wypina?

    Bo twardnienie brzucha to m.in skurcze i nie maja nic wspolnego z prezeniem sie dziecka. To nie jest mocne rozciaganie ktore ci napina brzuch tylko on sie caly rownomiernie robi napiety i twardy czasem wrecz mozesz czuc dyskomfort probujac stac prosto.

  • karoam Autorytet
    Postów: 939 2548

    Wysłany: 25 września 2013, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SuzyLee- dzięki :)
    Bo ja już sama nie wiem :/ Jak mi się dzidzia wypina to niby wiem, ale czasem mam brzuch twardy centralnie w poziomie (jaby dzidzia była poziomo ułożona) a poniżej- podbrzusze- i po mostkiem jest normalnie

    1usaej28ly44zrzp.png
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 25 września 2013, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aila wrote:
    Codziennie,niestety:( :/ Po litr na dzien tej ''rozkosznej'' herbatki:/

    A juz mialam nadzieje ze dzis i koniec :P
    No nic trzeba przez to przejsc ;)

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • vivien Autorytet
    Postów: 2612 3049

    Wysłany: 25 września 2013, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polska_dziewczyna wrote:
    ale ty nie musisz mieć skierowania do szpitala... jak się martwisz czy coś to sama jedz powiedz że jestes zdenerwowana że brzuch cie boli i nazmyślaj troche to cie juz zostawia i nie wypuszczą bez małej... ja tak zrobie jak w 40 tyg. nie urodze to ide do szpitala sama

    Ale wtedy bede musiala kilka dni sie meczyc i spac sama w szpitalu :/ :/
    Zobacze co bedzie do niedzieli :/

    polska_dziewczyna lubi tę wiadomość

    wniddf9hmtxwu2ql.pngh4zpdqk31pdbs1ui.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 25 września 2013, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po szkole rodzenia. Spróbuje streścić to co dowiedziałam się o szczepieniach ,pewnie połowa mi już z głowy wyleciała.

    Dostaliśmy kartki z zalecanymi szczepieniami.
    Więc poczynając od 1 szczepienia ,które wykonuję się w 1 dobie życia.
    gruźlica i wzw b.

    Szczepionki dzielimy na bezpłatne i płatne. (wszystko zależy od szpitala)
    Jaką posiada. Jedna to na pewno ta bezpłatna ,druga to ta niby bez rtęci lepsza płatna. Można odmówić owszem ,ale pytanie czy warto (to nasza decyzja) bo tak naprawdę o ile nie wiem jak organizm dziecka zareaguje ,tak samo nie wiem czy ,gdy dziecko nie będzie mieć szczepienia czy dziecko się nie zarazi.

    Potem są szczepienia np: 2-3 m-ce i teraz tak... albo decydujemy się na szczepienia bezpłatne... czyli np jak są szczepionki w tym czasie 4 typu krztusiec ,polio itd.. I wówczas dziecko jest kłute 4 razy i wówczas np
    Jest szczypionka ma 1ml i w niej jest 20mln tych bakerii..

    To jeśli zdecydujemy się na szczepionkę skojarzoną te 5w 1 to w niej jest 1ml całej szczepionki i po każdym szczypie po np na jedną rzecz 10 mln bakterii.. (nie wiem czy to proste to wytłumaczenia...
    Ale jak zaczniemy robić skojarzone to musimy robić już cały czas takie.

    I oprócz tych szczepionek ,są też szczepionki tzw zalecane nie obowiązkowe.

    Typu rotawirusy do wykonania do 0,5 roku życia ,mengogoki i pneumokoki można potem zrobić odwlec w czasie.


    Jeśli chodzi o opinie położnych (mam 2 ) na szkole rodzenia.

    Jedna mówi tak można odwlekać w czasie te szczepienia zacząć potem ,ale jeśli właśnie np dziecko trafi do szpitala i się zarazi bo nie będzie szczepiony to co wtedy...

    Wiadomo nikt nie wie jak dziecko zareaguje po szczepionce. Ale chyba po to je produkują żeby je robić jeśli chodzi o zalecane.

    Mniej więcej tyle..

    polska_dziewczyna, Ana27 lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 25 września 2013, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z przyzwyczajenia najpierw zajrzalam na ten watek, a pozniej do mnie dotarlo, ze juz w sumie sie nie zaliczam :P

    Nawet nie próbuje Was dziewczyny nadrabiac, tyyyyyle stron sie naprodukowalo :P My od niedzieli wieczor w domku, chcieli nas jeszcze jeden dzien zatrzymac, ale juz chcialam isc do domu - to ze wzgledu na to, ze w dzien porodu mialam to 'pierwsze' mleko, a potem w sobote juz prawie zaniklo, polozne próbujac przystawic Rosalie do piersi robily to ' na chama ' mnie wytarmosily za piersi i sutki, ze nie moglam sie dotkac :( a moje sutki nie nadaja sie do karmienia - sa plaskie, jak wyciagne je reka lub laktatorem, to po chwili wracaja, a Rosie na poczatku nie umiala ciagnac, wiec teraz jak mam mleko, karmie Ja swoim, lecz z butelki - strasznie zle sie czulam przez pierwsze 3 dni, ze jestem zla matka i winilam sie za to, w jaki sposób karmie, lecz po rozmowie z moim S, polozna postawilam sie do pionu i jest bardzo dobrze :)
    Uczymy sie siebie nawzajem codziennie, patrzac na Nia chce mi sie plakac, bo uwierzyc nie moge, ze Ona tu juz jest, jest Nasza :) <3

    I co mnie zaskoczylo, spimy dobrze, w miare wyspana jestem, spacerujemy juz po 1,5-2 godz duzo przytulasków i buziaków <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 19:44

    Suzy Lee, anilorak, иιєиσямαℓиα, polska_dziewczyna, m_f, vivien, Asiulka83, Kropka, yennefer, Amicizia, blueberry, Tinka85 lubią tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko jest do waszej decyzji. Słyszałam naprawde dużo madrych rewelacji, ale równie dużo równie mądrych i logicznych argumentów przeciw i rodziców dzieci z objawami posczepiennymi. Trzeba być tez silnym charakterem, zeby rzucić się na front z gderającymi lekarzami, nie każdemu sie chce. A kwestia po co produkuje sie szczepionki jest bardziej grząska niż to się zazwyczaj ludziom wydaje. Kiedys nie było aż tylu szczepień i na zachodzie też nie szczepią dziec na aż tyle rzeczy, a nasz polski kalendarz szczpien tylko sie wydluza.

    jakbyscie szukaly rzetelnej wiedzy, to zwiazało sie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP"

    http://www.stopnop.pl/

    Dorzucę do zestawu coś takiego, dla tych którym chce się zgłębiać temat
    http://vaccgenocide.wordpress.com/tag/prof-maria-dorota-majewska/

    http://www.gramzdrowia.pl/prof-maria-dorota-majewska/szczepienia/dzieci-szczepione-vs-nieszczepione.html

    http://dziecisawazne.pl/popularne-szczepionki-2/

    http://www.biomedical.pl/aktualnosci/szczepienia-rtec-i-autyzm-skutki-szczepien-582.html

    Przeczytajcie chociaż to:

    http://dziecisawazne.pl/wp-content/uploads/2010/01/Szczepienia.-List-prof.-Majewskiej..pdf


    Rotawirus to tylko sraczka, kiedys nazywana po prostu biegunka lub jelitówką, wystarczy dużo pić, a te piekne przerazajace statystki w załzawionej reklamie to w wiekszosci wyniki z panstw 3swiata gdzie ciezko o dostep do wody i przy biegunkach dochodzi do odwodnienia, dla niemowlat smiertelnego. Moja neonatolog pediatra z oddziału mówi,że jeśli jakieś rozważać z tych dodatkowych o ile w ogole to prędzej Meningokoki i pneumokoki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 20:03

    polska_dziewczyna lubi tę wiadomość

  • polska_dziewczyna Autorytet
    Postów: 880 706

    Wysłany: 25 września 2013, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vivien wrote:
    Ale wtedy bede musiala kilka dni sie meczyc i spac sama w szpitalu :/ :/
    Zobacze co bedzie do niedzieli :/
    ale bedziesz pod kontrolą cały czas KTG byłabyś spokojniejsza...

    16uddqk3fqi6lktr.png
    km5se6yd1k6f9ats.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 12:54

    иιєиσямαℓиα, Suzy Lee, Lilka, ;oniqa, polska_dziewczyna, marzycielka29, Kleopatra, Lalita2710, anilorak, m_f, vivien, xcarolinex, Asiulka83, aila, Kropka, Perełka, kamila87, Ana27, yennefer, Amicizia, blueberry, maja2024, Tinka85 lubią tę wiadomość

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 25 września 2013, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika wrote:
    Dziewczynki ja sie tylko melduje. Dzis o 9.15 rano urodzil sie Krzysiu. 10/10 , 3400g, 55cm. Poród byl gorzej niz masakryczny, zrobilam cyrk na caly szpital, ale na szczęście dla nich to nic nowego a my z Krzysiem mamy to z Glowy. W trakcie doszly komplikacje, rozcinanie pęcherza i oksytocyna. Ale dalo rade po okropnych trudach. Taraz niestety jestem wycieńczona i mam zakaz wstawania z lozka bo mdleje po dwóch krokach. Maz opiekuje sie synkiem i przyklada mi go do piersi. Wiecej napisze juz z domu.

    moja rada na szybko. Wyrzućcie w kosz idealne plany porodu i zdajcie sie na lekarzy i polozne. Oni wiedza co robią.
    GRATULACJE RIKA :)!!!
    Szybkiego powrotu do pełni sił ci życzę :)!
    Trzymaj się :)!
    Dużo zdrówka dla was :)!
    Świetnie, że macie już to za sobą. Teraz możecie się przytulać i poznawać na wzajem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 20:12

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • ;oniqa Autorytet
    Postów: 2609 2640

    Wysłany: 25 września 2013, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika serdeczne gratulacje i szybkiego powrotu do zdrowia, czekamy na zdjęcia Krzysia :)

    ibm2io4pkxnx632u.png

    3jgx3e3kb044oxco.png
  • polska_dziewczyna Autorytet
    Postów: 880 706

    Wysłany: 25 września 2013, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika wrote:
    Dziewczynki ja sie tylko melduje. Dzis o 9.15 rano urodzil sie Krzysiu. 10/10 , 3400g, 55cm. Poród byl gorzej niz masakryczny, zrobilam cyrk na caly szpital, ale na szczęście dla nich to nic nowego a my z Krzysiem mamy to z Glowy. W trakcie doszly komplikacje, rozcinanie pęcherza i oksytocyna. Ale dalo rade po okropnych trudach. Taraz niestety jestem wycieńczona i mam zakaz wstawania z lozka bo mdleje po dwóch krokach. Maz opiekuje sie synkiem i przyklada mi go do piersi. Wiecej napisze juz z domu.

    moja rada na szybko. Wyrzućcie w kosz idealne plany porodu i zdajcie sie na lekarzy i polozne. Oni wiedza co robią.
    GRATULACJE rika:).. ale fajnie:)...pozdrawiam:)

    16uddqk3fqi6lktr.png
    km5se6yd1k6f9ats.png

‹‹ 427 428 429 430 431 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ