X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strach ma wielkie oczy, a ja nie chce się bać porodu, tylko nastawic na to że może boleć może być ekstremalnie i granicznie ale to nie jest coś czego trzeba sie bać, to jest jak rytuał przejscia, niezbędne dla otwarcia nowego etapu. Coś mistycznego i bardzo fizjologicznego jednocześnie. nie wiem czemu wydaje mi się ze strach wyklucza zrozumienie sensu tego co się wydarza. Więc nie chce się bać. Chce znależć słowa które nazwa to samo inaczej, tak żeby nie zamknąc sie w tym co nieprzyjemne na to co niezwykłe. Bardzo bym tego chciała, skupienia na pozytywach. Nawet jeśli teraz brzmię jak potłuczona, to własnie tak chciałabym to przeżyc jak niezwykły rytuał a nie rzeź, czy inny dramat z oczami pełnmi strachu...

    Suzy Lee, Amicizia, иιєиσямαℓиα, polska_dziewczyna, blueberry lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 25 września 2013, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    To widzisz, nie trafiłam w Twoim przypadku z porównaniem ;P Zazdroszczę tego, że nie masz oporów. Mnie czeka pierwszy raz dentysta od 12 lat... od ostatniej serii w 2001, nie chcieli mi nic robic jak chodziłam na kontrolę co pare lat. Teraz jednak już wiem, że błogostan sie skonczył, zęby mi reagują po prawej stronie, mam kolejną osemke do wyrwania i chce sprawdzic ogolnie uzebienie po dwoch ciazach.

    Co do porodu- przeciez wiesz, ze bedzie bolec :) Nie bede cie oszukiwac ze nie i to pewnie bardziej niz wtedy na okres. Ale to sie przechodzi raz a porządnie a potem masz anioła w rękach.
    cóż za pocieszenie ;)
    a już myślałam, że napiszesz, że skoro dentysta dla ciebie to pikuś, to poród pójdzie jak spłatka ;) hehe

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 25 września 2013, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Strach ma wielkie oczy, a ja nie chce się bać porodu, tylko nastawic na to że może boleć może być ekstremalnie i granicznie ale to nie jest coś czego trzeba sie bać, to jest jak rytuał przejscia, niezbędne dla otwarcia nowego etapu. Coś mistycznego i bardzo fizjologicznego jednocześnie. nie wiem czemu wydaje mi się ze strach wyklucza zrozumienie sensu tego co się wydarza. Więc nie chce się bać. Chce znależć słowa które nazwa to samo inaczej, tak żeby nie zamknąc sie w tym co nieprzyjemne na to co niezwykłe. Bardzo bym tego chciała, skupienia na pozytywach. Nawet jeśli teraz brzmię jak potłuczona, to własnie tak chciałabym to przeżyc jak niezwykły rytuał a nie rzeź, czy inny dramat z oczami pełnmi strachu...
    ja jestem nieziemską panikarą....
    czasami właśnie to niestety kończy się dramatem - mi się tak to niestety kojarzy odkąd czytam opisy na forum dziewczyn które już rodziły i mają to za sobą :)
    Życzę ci żeby było po twojej myśli i żebyś przeżyła to tak jak sobie wymarzyłaś :)

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Strach ma wielkie oczy, a ja nie chce się bać porodu, tylko nastawic na to że może boleć może być ekstremalnie i granicznie ale to nie jest coś czego trzeba sie bać, to jest jak rytuał przejscia, niezbędne dla otwarcia nowego etapu. Coś mistycznego i bardzo fizjologicznego jednocześnie. nie wiem czemu wydaje mi się ze strach wyklucza zrozumienie sensu tego co się wydarza. Więc nie chce się bać. Chce znależć słowa które nazwa to samo inaczej, tak żeby nie zamknąc sie w tym co nieprzyjemne na to co niezwykłe. Bardzo bym tego chciała, skupienia na pozytywach. Nawet jeśli teraz brzmię jak potłuczona, to własnie tak chciałabym to przeżyc jak niezwykły rytuał a nie rzeź, czy inny dramat z oczami pełnmi strachu...

    Ach Michaela widzę, że rozumiemy sie bez słów jeśli chodzi o tą kwestię, nawet użyłas kilku moich ulubionych zwrotów, którymi nie raz pocieszałam już koleżanki o rytuale przejścia, mistycznym przeżycilu ;) Też tak to odbieram.

    Nienormalna- mogę Ci tak napisać, jeśli cie to pocieszy, ale skłamę i jaką wartość miałaby moa wypowiedz? byłaby bezwartosciowa, a ty i tak bys nie uwierzyła ;) a jeśli nawet to przy porodzie pomstowałabys na mnie, że ci kitu nawciskalam. Chociaż która to taki łagodny poród miała? PAtti? Może Tobie też dla równowagi z tymi okresami, Natura ześle Ci znośne skurcze... rzadkość, ale sie zdarza, jak widac jedna na jakas setke tak miała. Daj spokój, odetchnij i nie rozmyślaj za dużo, bo można sobie nawkręcać za dużo rzeczy... jak przyjdzie pora na przeżywanie, to sie naprzeżywasz, a teraz jeszcze sobie folguj i odpoczywaj, relaksuj się, nie myśl o tym a co a jak... jedynie zorganizuj kwestie dojazdu, trase do szpitala, torbe, dokumenty a reszta niech sie po prostu zadzieje w swoim czasie.

    michaela, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 25 września 2013, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nastawienie do porodu, to polowa sukcesu! :)

    Przy pierwszym porodzie juz pierwsze skurcze byly super bolesne, myslalam, ze nie wytrzymam + chcialam jak najszybciej znieczulenie, a tym razem mialam kompletnie inny poród, ktory ... bardzo milo wspominam :) :) W zyciu nie spodziewalam sie, ze to powiem, ale bede go bardzo mile wspominac :) Mimo, ze przez jakies 8 godzin mialam skurcze, potem przebicie wód (byly zielone, wiec musialam lezec caly czas pod ktg), silniejsze skurcze, z ktorymi radzilam sobie ok, choc jestem osoba, ktora nawet najmniejsze uklucie boli :P znieczulenie, oksycyna, potem czekanie, pelne rozwarcie, kilka wypychan i Malenstwo juz bylo na mojej klatce :)

    Trzeba nastawic sie, ze bedzie dobrze, wkoncu to ostatni wysilek przed poznaniem swojego Szczescia :) :) Pozniej juz nic sie nie liczy :)

    Suzy Lee, michaela, Kropka, иιєиσямαℓиα, vivien, MamaMadzia, polska_dziewczyna, blueberry lubią tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 25 września 2013, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika, gratulacje! :)
    Wspolczuje takiego porodu, mam nadzieje, ze szybko wrocisz do zdrowia i pelni sil! :)

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    ja jestem nieziemską panikarą....
    czasami właśnie to niestety kończy się dramatem - mi się tak to niestety kojarzy odkąd czytam opisy na forum dziewczyn które już rodziły i mają to za sobą :)
    Życzę ci żeby było po twojej myśli i żebyś przeżyła to tak jak sobie wymarzyłaś :)
    Chyba zalezy co odbiera sie jako dramat, ja po prostu zwariuje jesli nie zrobie inaczej, jesli nie skupie sie na pozytywach - co wcale nie musi oznaczac wykluczenia z całokształtu ciezkich sytuacji. Je wliczam w koszty ale nie chce sie na nich koncentrować. Jedyne o czym marze to własnie spokój nie zaleznie od tego co bedzie sie dziac i poznanie do czego słuzy na prawde moje ciało, czegoś nieznanego, otwarzenie się no i spotkanie z moja małą pierwsze:)

    Suzy ma racje, warto wyłączyc teraz myslenie:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 21:29

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • aila Ekspertka
    Postów: 230 289

    Wysłany: 25 września 2013, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika,najwazniejsze,ze juz po:/Teraz juz masz malenstwo przy sobie i zycze Wam duzo zdrowka!!!!

    Czekamy na Ciebie Adrianku!!!:)
    [link=https://www.suwaczki.com/]82do3e5eiide99pv.png[/link]
    tb733e5ezrvezdb0.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xcarolinex wrote:
    Dziewczyny, nastawienie do porodu, to polowa sukcesu! :)

    Przy pierwszym porodzie juz pierwsze skurcze byly super bolesne, myslalam, ze nie wytrzymam + chcialam jak najszybciej znieczulenie, a tym razem mialam kompletnie inny poród, ktory ... bardzo milo wspominam :) :) W zyciu nie spodziewalam sie, ze to powiem, ale bede go bardzo mile wspominac :) Mimo, ze przez jakies 8 godzin mialam skurcze, potem przebicie wód (byly zielone, wiec musialam lezec caly czas pod ktg), silniejsze skurcze, z ktorymi radzilam sobie ok, choc jestem osoba, ktora nawet najmniejsze uklucie boli :P znieczulenie, oksycyna, potem czekanie, pelne rozwarcie, kilka wypychan i Malenstwo juz bylo na mojej klatce :)

    Trzeba nastawic sie, ze bedzie dobrze, wkoncu to ostatni wysilek przed poznaniem swojego Szczescia :) :) Pozniej juz nic sie nie liczy :)
    :*

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 25 września 2013, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę sobie tak... jak będziemy sobie mówić ,nie będzie bolało szybko urodzimy to trochę się oszukamy.

    Ja wolę mówić będzie bolało wiem boje się jak cholera ,ale dam radę.
    Wiem że może boleć nic nie zrobię nie zmienię tego.

    Muszę kurcze nie wiem już nic nie zrobię. Zaszłam w ciąże jestem w niej...
    to muszę urodzić nie wycofam się mimo że mam strach jak pieron...

    Jedynie co mogę się starać ,ale tylko starać rozciągać itd ćwiczenia może coś dadzą...

    Aczkolwiek dziś spotkałam dziewczynę niby szerokie biodra wydawałoby się że urodzi bez problemu ,ale dziecko przez kanał rodny przejść nie mogło więc miała cc...

    A są takie chudziny nie raz jak anorektyczki i za przeproszenie wyplują dziecko z kanału rodnego w 3 h ... nie ma na nic regłu...

    Nienormalna mnie jak boli to też nie raz panikuję w sobie.

    Suzy Lee lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    ja do dentysty idę na żywioł. Nie boję się , bo praktycznie jakoś wcześnie zaczęłam poważne zabiegi dentystyczne typu kanałówka , rwanie zęba ;)
    Jedyne czego najbardziej boję się u dentysty to znieczulenia :)
    Poważnie - nie mam oporów przed chodzeniem do dentysty. Nie mam lęków. To chyba jedyny lekarz do którego w życiu nałaziłam się najwięcej razy :)!
    i jestem już po prostu oswojona

    Nienormalna, możemy sobie podać ręce.. ja też się PANICZNIE boję znieczulenia u dentysty. Wolę dać sobie wiercić na żywioł niż pozwolić się kłuć.. w ogóle boję się igieł!! Raz jak poszłam to dentystka mi się wkłuwała w podniebienie, a dwie asystentki mnie trzymały. I jedna mówi: ale niech pani oddycha bo pani wpadnie w bezdech i zemdleje!

    Bo ja po prostu ze stresu zapomniałam oddychać, wstrzymałam oddech..

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O! i to m_f jest dla mnie duzo bardziej przerażający opis niż porodów i teraz jeszcze raz sie zastnaowie zanim wybiore dentyste :P Musze znaleźć jakiegoś z sensem, wesołego człowieka, co to jednoczesnie zna sie na swoim fachu i ma profesjonalna reke

    m_f, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie koncentrujcie sie na bólu, wydarzy sie cos niezwykłego, ból to tylko sygnał dla nas, informacja nie najwazniejszy. Nastawiajmy sie inaczej:)

    xcarolinex, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uważam, że trzeba o bólu myśleć. Ja nie myślałam, brałam to totalnie na luzie, byłam pewna, że sobie z nim poradzę, a jego siła totalnie mnie zaskoczyła. Nie byłam na to przygotowana i nie poradziłam sobie z tym bólem. Tak więc warto myśleć, że będzie boleć i na to się nastawiać, a potem ewentualnie miło się rozczarować :)

    Lalita2710 lubi tę wiadomość

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    O! i to m_f jest dla mnie duzo bardziej przerażający opis niż porodów i teraz jeszcze raz sie zastnaowie zanim wybiore dentyste :P Musze znaleźć jakiegoś z sensem, wesołego człowieka, co to jednoczesnie zna sie na swoim fachu i ma profesjonalna reke

    Suzy przechodziłam przed ciaza długie leczenie ponowne kanałów - bo robota z lat 90 tych byla do powtórki. 2x szóstki po 6-8 godzin kazda w sesjach dwu godzinnych i... kocham mojego dentystę. A znieczulenie - najpierw znieczuam miejscowo dziąsło płynem a potem dopiero wkłuwał się żeby znieczulić nerw. dbał o to żeby nie tylko nie bolało ale nawet żeby nie było dyskomfortu - np wysychania ust przy dłuższym posiedzeniu na fotelu - nakładał na usta kremy, cały zcas łagodny cierpliwy... Długie leczenie a minęło oprócz bolacej szczeki od długiego otwierania ust było całkiem ok, a to tez żadna tragedia. Nie daj się wkręcić w zadne strachy:)

    Suzy Lee, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m_f wrote:
    A ja uważam, że trzeba o bólu myśleć. Ja nie myślałam, brałam to totalnie na luzie, byłam pewna, że sobie z nim poradzę, a jego siła totalnie mnie zaskoczyła. Nie byłam na to przygotowana i nie poradziłam sobie z tym bólem. Tak więc warto myśleć, że będzie boleć i na to się nastawiać, a potem ewentualnie miło się rozczarować :)
    Ja nie mówię zeby o nim nie myśeć ale zmienić sposób myślenia o nim i nie stawiać go na pierwszym miejscu.:)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • plemniczka Autorytet
    Postów: 3730 7598

    Wysłany: 25 września 2013, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy przeczytalam twoj opis z zapartym tchem. Wzruszyl mnie, pięknie to opisalas

    Suzy Lee lubi tę wiadomość

    2nn3skjo0mk8tm7j.png

    0ep1dkp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2013, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    Suzy przechodziłam przed ciaza długie leczenie ponowne kanałów - bo robota z lat 90 tych byla do powtórki. 2x szóstki po 6-8 godzin kazda w sesjach dwu godzinnych i... kocham mojego dentystę. A znieczulenie - najpierw znieczuam miejscowo dziąsło płynem a potem dopiero wkłuwał się żeby znieczulić nerw. dbał o to żeby nie tylko nie bolało ale nawet żeby nie było dyskomfortu - np wysychania ust przy dłuższym posiedzeniu na fotelu - nakładał na usta kremy, cały zcas łagodny cierpliwy... Długie leczenie a minęło oprócz bolacej szczeki od długiego otwierania ust było całkiem ok, a to tez żadna tragedia. Nie daj się wkręcić w zadne strachy:)

    Gdzie ja takiego znajde ty mi powiedz, a pojde w ciemno :)

  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 25 września 2013, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    brzuch mi twardnieje i po raz kolejny już dzisiaj boli mnie podbrzusze......

    Kurcze ja mam tka już od paru dobrych dni. Tylko u mnie to sie trzymuje (ta "twarodość") cały czas, z pół dnia, twardy jak kamień. Właśnie koleżanka mnie oświeciła, że może to WZDĘCIE! Sama nie wiem ale mam nadzieję:P W sumie wzdęcia w ciąży wcześniej strasznie mnie męczyły. A nie wypróżniałam się parę dni wiec coś w tym ejst. Własnie pije koper włoski. Moze przejdzie.

    Rika GRATULACJE, super, ze już PO :)))))

    zsxuot7.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 25 września 2013, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    Gdzie ja takiego znajde ty mi powiedz, a pojde w ciemno :)
    Ten niestety przyjmuje tylko w KRK, ale trafiłam do niego przypadkiem , na nosa, po prostu zobaczyłam łagodne oczy i spokojne ciche ruchy i wiedziałam że to dobry adres. Ja bym wybierała faceta jako lekarza stomatologa i żeby miał dobry sprzet w gabinecie - bo tacy śledzą targi stomatologiczne, szkola się i maja zupełnie inne już rytuały jesli chodzi o całe to czary mary wokół pacjenta.:)

    m_f, yennefer lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

‹‹ 429 430 431 432 433 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ