III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
PAREL wrote:Dzien dobry
moja dzisiejsza nocka 21-11 sen, 11-1.00 brak snu, 1-2.30 sen, 2.30-4.00 brak snu, 4-6 sen już mam dosyć tych nie przespanych nocy
zawsze spałam jak suseł, a teraz na końcówce jest masakra, jak sie przebydze na siku to później conajmniej przez 1h sie wierce i kręce
-
vivien trzymam kciuki
Nie przejmuj się że tkwisz na podium, w końcu te pod tobą to mamusie synusiów
Gratulacje dla Madziuli jeszcze raz
Ubywa nas dziewczyny , ubywa
Michaela jak ci nic nie pomaga na brzuch jedź do szpitala - najwyżej przepiszą ci ten fenoterol.
Ja spadam na zakupy - maraton mnie dziś czeka... mam sporo do kupienia jeszcze i w końcu może spakuję te torby, bo póki co to same koszule tylko mam do szpitala
Do później pa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2013, 09:22
maia1991, vivien lubią tę wiadomość
-
Ana27 wrote:hehe w ogóle jak chciałąm kupić tę koszulę, którą kupiłam do szpitala to wszędzie gdzie szukałam to same z żyrafkami i innymi zwierzętami:P Mnie ten sstyl nie kręci w ogole:P Na szczęście w tesco znalazłam fajną, normalną w paski:P
ja wlasnie mam z zyrafka haha :-)troche dziecinne te koszule ale juz sie przywyczailam, choc tez mi sie nie podobaly na poczatku. -
ja urodzilam przez cesarke w niedziele rano o 8 ,a do domu wyszlam juz we wtorek po poludniu o 16, wlasciwie moglabym juz wyjsc nawet o 13 ,ale nie mial mnie kto zabrac ze szpitala :-)ja czulam sie dobrze ,malutki rowniez i nas wypuscili, bo wszystkie badania byly ok.ponadto urodzil sie bez zoltaczki i nie bylo zagrozenia ,ze sie pojawi.# dziewczyny, ktore ze mna lezaly na sali, kazda urodzila naturanie ,musialy zostac jeszce kilka dni, bo chcieli obserwowac dzieciaczki.troche mi zazdroscily, ze tak szybko wychodze.co prawda one byly sprawniejsze niz ja, bo ja z trudem podnosilam sie z lozka,chodzilam zgieta w pol, a one swobodie chodzily wstawaly ,ale to mnie wypuszczono pierwsza
dodam, ze nic przyjemnego byc w szpitalu zbyt dlugo-ja spedzilam tylko jedna noc z dzieckiem wsrod innych kobiet i dzieci i to byla masakra -nie mozna wypoczac, dzieci placza o roznych porach, byl upal okropny (noc po cesarce dziecko wziely mi polozne, bo uwazaly, ze musze dojsc do sil)
takze roznie bywa z tym pobytem w szpitalu. -
Kleopatra wrote:Kurcze dziewczyny jestem 3!! Aaaaa zaczynam się bać ;p Teraz melduję się 2 w 1
Kleopatra ja cos przeczuwam ze ty juz 2 na liscie jesteś
Aila sie nie odzywa
A jeszcze SuzyLee zrobi nam psikusa i urodzi wczesniej.Wczoraj miala wkoncu obiecujace skurczeSuzy Lee, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyиιєиσямαℓиα wrote:co cię skłoniło do jego zakupu?
Masz jakieś pozytywne doświadczenia z nim?
A wiesz co... nic specjalnie wyszukanego mnie nie skłoniło do jego zakupu... Po prostu zobaczyłam, że laktator AVENTU który miałam wcześniej i był ok, ma sporo srednich opinii na Bangli, wiec uznałam, że skoro on ma średnie opinie a ten Protect ma dobre z plusem, to może okaże się lepszy. KAżdej kobiecie co innego sie moze podobac, wiec też ryzykuję że mi nie podpasuje, ale jak mam to srawdzić? Ja bym bardzo chciała ten prolactis, ma świetne opinie, ale... cena jest około 360zł bodajże... To niestety nie tym razem, chyba że będę się znwu męczyć z laktacją, to pomysle.
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
ja jak też jadę do mamy na noc bo od mamy mam bliżej i wogóle jadę bez problemu do lekarza i z powrotem a nie poprzez przesiadke i obrazę się na mojego to mimo woli i tak odliczam czas w którym on po mnie przyjeżdża i tylko liczę ile zostało godzin do końca a wiadomo on się pierwszy odzywa bo wie że w ciąży hormony buzuja :-*
-
nick nieaktualnyJa tam nie rozumiem wypuszczania za granicą ze szpitala od razu po porodzie, albo na niecałą dobę po, bo data w kalendarzu się zmieniła. Poród to nie zabieg wyrwania zęba. Warto się przemęczyć te 2-3 dni i mieć pewność, że raz z Tobą jest wszystko okey, że nie masz krwotoków, że nie masz zasłabnięć, że Twoja morfologia jest dobra i krocze prawidłowo się goi. Dwa, że dziecko jest dobrze przystawiane do piersi, że przede wszystkim nie żółknie (żółtaczka noworodkowa jest mega częstym zjawiskiem), że poziomy cukrów, minerałów, i innych parametrów krwi mu nie spadają, czy nie skaczą... dodatkowo jak szpital fajny, to wszystkie Twoje matczyne wątpliwości są tłumaczone lub rozwiewane na bieżąco (dlaczego ma różowe siku, dlaczego ma spuchniete cycki, czemu mu sie tak trzesa rece- to spadek poziomu cukru = za malo je, a to oznacza niedobor mleka w cyckach, trzeba pilnie dokarmiac specjalna mieszanką płynną bo temu towarzyszy przewaznie za duzy spadek masy ciała... kto wam to powie w domu?), co bardzo pomaga wyjść spokojną i przygotowaną na różne rzeczy do domu. Może nie jest to komfortowe leżeć z innymi mamami, ale myślę że Warto zwłaszcza przy pierwszym dziecku troszkę pohamować pęd do domu i czerpać z pobytu w profesjonalnej placówce, gdzie warto skorzystac z wiedzy, z porad i z obserwacji naszego i dziecka stanu zdrowia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2013, 10:45
m_f, anilorak, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2013, 11:23
Ana27, Rucia, m_f, maia1991, Lilka, iśka, Asiulka83, Lalita2710, anilorak, maja2024, Suzy Lee, michaela, kamila87, vivien, Amicizia, ;oniqa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyyennefer wrote:U mnie mąż będzie przy porodzie, ale też nie wiem czy do samego końca.
W ostatniej fazie i tak jest położna, więc jego obecność nie będzie już taka niezbędna. A jak zostanie to przecież też żeby raczej mnie trzymać za rękę a nie zaglądać w krocze
A tak to też nie wyobrażam sobie leżeć sama przez kilka czy kilkanaście pierwszych godzin. No i zawsze on będzie mógł bardziej zareagować jakby coś się działo.
Ja również borykam się z twardniejącym brzuchem. Zarzywam magnez 3x1 + nospę 2x1, aczkolwiek niewiele to daje. Moja ginekolog radziła, aby w takich sytuacjach nie masować brzucha, bo to powoduje jeszcze silniejsze bóle. -
nick nieaktualny
-
Nina super zdjęcia, piękny synuś, pyzie, nosek:))) Ja idę we wt i też już nie mogę się doczekac fotek:)))
I brzuch nadal twardy, wczooraj będąc w sklepie myślałam, że ktoś mi do niego włożył worek z kamieniami:P Masakra:P Widzę, ze jakis okres panuje na twardniejący brzuch)
Nina lubi tę wiadomość