X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2013, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli Aila juz po, a Vivien jutro bedzie po... to ja bede juz piąta w kolejce... strach mnie chyba obleciał... tzn nie strach, ale emocje sie pietrza... tak sie zastanawiam, że jeśli morfologie z ostatnimi badaniami mam miec w piątek rano, to poród dobrze by było mieć nie wcześniej niż przyszły poniedziałek wieczorem, żebym zdążyła poznać i wydrukowac wyniki, to jest ta ostatnia bateria badan z przeciwcialami, powtorka na vdrl, hiv, morfo, mocz, toxo i inne... posiew w kierunku gbs juz mam wydrukowany. Ewentualnie może bede mogła przyjśc na KTG w czwartek i zrobie te badania, to by chyba na piatek po poludniu byly, nie? Czy na niektore sie czeka dluzej, bo nie pamietam? I cholera zeby miec wyniki hiv musze jechac znowu drukowac to w medicover, bo w systemie tego nie bedzie ggrgr :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2013, 18:50

    polska_dziewczyna, Stokrotka84, michaela lubią tę wiadomość

  • MamaMadzia Autorytet
    Postów: 1101 1453

    Wysłany: 29 września 2013, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    Widze marzycielko ze dzielimy losy.. :/ co innego z pierwszym dzieckiem a co innego jak juz jest to pierwsze i przybywa drugie... do tego wlasnie obiwiazki domowe itp. Przy pierwszym mialam 3 osoby do pomocy bo bylam z mezem u rodzicow a teraz bede kompletnie sama na to wychodzi... w przeciwienstwie do poprzedniego razu, kiedy marzyłam o tym jak Lilka pisze- miec możłiwość pierwszych tygodni tylko dla na a potem przyjeżdżajcie, tak teraz wrecz potrzebna mi pomoc przy obowiazkach domowych i Jasiu.

    Jak ja Was rozumiem.... mam taką sama sytuację. Mój Mąż prowadzi własną działalność i w domu prawie go nie ma ( i w dzień i w nocy) obiecał ze teraz zrobi sobie wolne ale..... troszkę w to nie wierze :(( a nawet jak już będzie to ciagle na "słuchawce" o gotowaniu praniu sprzataniu mogę zapomnieć bo nigdy tego w domu nie robił zawsze ja Ogólnie jest bardzo pracowity bo ma ciężką pracę i jeszcze zarządza ludzmi ale dom to moja bajka, Z koleji moi rodzice pracują Tesciow zabardzo nie chce angażować bo wolę się czuć w domu swobodnie. Tez nie wiem jak to będzie jak rzeczywiscie będe karmić czasem nawet kilka godzin Maleństwo a Synek mnie będzie odciagał, chciał się bawić ...... Mam nadzieje ze chociaz rodzice lub tesciowie beda mi podrzucać jakies obiadki i planuję tez wczesniej zrobić i zawekować jakies słoiczki żeby pozniej tylko odgrzać. Mam nadzieje ze dam rade Musze dac :) narazie najbardziej mnie przeraża kiedy nastąpi poród i co wtedy.....co z Synkiem bo to zalezy od dnia lub nocy Wiec to muszę dograć jeszcze :) uffff......

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2013, 20:10

    Suzy Lee, Kleopatra lubią tę wiadomość

    k0kd3e5ej0jpnepe.png
    atdcj44jj6019p4n.png
  • PAREL Ekspertka
    Postów: 237 235

    Wysłany: 29 września 2013, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobranoc dziewczęta, nie miałam dziś dostępu do neta, aktywna niedziela dla nas była...
    ciesze się że u Viven coś ruszyło :) pewnie jest trochę spokojniejsza
    czyli jest szansa że do końca tygodnia wskoczę na 1 miejsce
    oj... na sama myśl motylki w brzuchu się pojawiają...
    dziś maja mała jest strasznie aktywna, tak uderza w dno macicy że aż pobolewa... chyba sie już bardzo niecierpliwi... zaczynam odliczać dni dziś 10, a jutro już 9... do planowanego cc... a kto wie może wcześniej sie poznamy :)

    pasia27, polska_dziewczyna, xcarolinex, vivien lubią tę wiadomość

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 29 września 2013, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parel na mnie chyba nie licz ;p
    Pewnie że damy rade :) Moja teściowa ,,podniosła mnie na duchu'' mówią ,,ja zostałam sama z 3'' ;p

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 29 września 2013, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja coraz bardziej się boję :(. Mam pełno obaw i boję się że wpędzę się przez to w depresję. Mam obawy, że odejdą mi wody, a wtedy trzeba szybko do szpitala , a ja będę musiała czekać na męża 1h albo dłużej zanim wróci z pracy...potem jeszcze dojazd do szpitala.... boję się, że nie bardzo będę wiedziała co robić podczas porodu, że najzwyczajniej w świecie nie podołam :/. Mam tyle obaw...
    Do tego jestem piekielnie wkurzona bo właśnie mąż potłukł mi ramkę na zdjęcia (galerię), która tak długo szukałam i kiedy udało mi się ją w końcu znaleźć i kupić to ten dureń ją po prostu potłukł i połamał i jestem 60 zł w plecy :(
    Niepotrzebne nerwy i złość na nim wyładowana - nerwy dla dziecka....eh.... szkoda słów, próbował winę zwalić na mnie....
    Zaczyna mnie już wszystko najnormalniej w świecie denerwować :(

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2013, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nienormalna, spokojnie... wody nie musza odchodzić, to sie zdarza w 15% przypadków raptem, a poza tym jak teraz byłam na KTG zapytałam moja ginekolog czy musze pedzic natychmiast na łeb na szyję jeśli odejdą, bo nie wiem- poprzednim razem mi nie odeszły wiec nie mam doswiadczenia w takiej sytuacji... bo musze poczekac az ktos po mnie przyjedzie dobre 40 minut. Powiedziała, że nie trzeba panikować, ale też nie odkładać wyjazdu do szpitala na zasadzie "a to sie jeszcze wykąpię, połażę, bo nie ma skurczy czy coś". Spokojnie poczekać już spakowaną i ubraną na transport i udac sie do szpitala, ale nie udusisz dziecka jeśi nie teleportujesz się natychmiast w tej samej minucie na porodówkę. Przede wszystkim dziecko tlen dostaje od Ciebie przez pępowinę.

    иιєиσямαℓиα, anilorak lubią tę wiadomość

  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 29 września 2013, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu w UK na szkole rodzenia, powiedzieli nam, że jak wody odejdą to nie ma co się śpieszyć. Przyjechać do szpitala, oni zbadają i jak nie będzie rozwarcia to odeślą do domu o.O Powiedzieli nam, że nawet do 48 godz. można być bez wód.

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2013, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow... ja słyszałam o ich dość luźnym podejściu do kwestii porodów, ale to już jednak nieco ryzykowna sprawa moim zdaniem.

    Kropka, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 29 września 2013, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też to zaszokowało :) Oby wody mi nie odeszły przed czasem ;)

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2013, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh..jak sobie przypoimnę :) mi odeszły wody, to położyłam się do łóżka jeszcze na chwilkę (była 6.30 rano :)), ale emocje nie dawały mi zasnąć.. Skurczów nie było, więc zjadłam śniadanko, zadzwoniłam do szpitala, zapytałam czy mają miejsca i że odeszły mi wody :D Potem spokojnie się spakowałam, poszłam jeszcze do sklepu po ostatnie rzeczy - byłam 3 tygodnie przed terminem i nie miałam jeszcze np. wszystkich kosmetyków do szpitala :D więc zakupiłam co trzeba, wodę z dzióbkiem :) i pojechaliśmy, dotarliśmy do szpitala coś po 10 w sumie :)

    polska_dziewczyna, Suzy Lee, michaela, Rucia, pasia27, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 29 września 2013, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy 48 godzin ale znam bardzo dużo osób co urodziły np 20 godz po odejściu wód więc trochę na pewno :)To jest chyba najgorsze w porodach, że nie ma reguły i każdy przypadek jest inny :)

    иιєиσямαℓиα, Kropka lubią tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • MamaMadzia Autorytet
    Postów: 1101 1453

    Wysłany: 29 września 2013, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi tez przy pierwszym porodzie odeszły najpierw wody i zaczeły się od razu regularne skurcze :) ale też zdążyłam się jeszcze wykąpać umyć włosy i zjeść kanapeczki i tak do 3 godzin od odejscia wód byłam w szpitalu. Teraz jeśli odeszły by mi wody postaram się szybciej pojechać bo to drugi poród więc akcja może potoczyć się duzo szybciej :)

    m_f, m_f, Suzy Lee, michaela, иιєиσямαℓиα, Kropka lubią tę wiadomość

    k0kd3e5ej0jpnepe.png
    atdcj44jj6019p4n.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 29 września 2013, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawa jestem Swojego porodu bardzo ;) uprzedzilam meza ze gdyby mieli za bardzo.lajtowe podejscie bede malo przyjemna :) jutro mamy wizyte w szpitalu szybkie usg pewnie mocz i tyle..chociaz bede pytac o cesarke w zwiazku z torbielem pajeczynowki..gp mi pow ze powinno byc ok zobaczymy co powiedza wszpitalu lekarze.

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2013, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Także widzisz Nienormalna- no stres

    Lilka, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

  • ;oniqa Autorytet
    Postów: 2609 2640

    Wysłany: 29 września 2013, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a moja kruszynka strasznie dzisiaj się wierci wczoraj byłam na weselu to była w miare spokojna, jedynie kopała jak siedziałam i odpoczywałam dzisiaj stwierdziła chyba że też by chciała jeszcze potańczyć i sie rozpycha w brzuszku :) ide spać dobranoc i do jutra :)

    ibm2io4pkxnx632u.png

    3jgx3e3kb044oxco.png
  • xcarolinex Autorytet
    Postów: 1029 1084

    Wysłany: 29 września 2013, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka wrote:
    Tu w UK na szkole rodzenia, powiedzieli nam, że jak wody odejdą to nie ma co się śpieszyć. Przyjechać do szpitala, oni zbadają i jak nie będzie rozwarcia to odeślą do domu o.O Powiedzieli nam, że nawet do 48 godz. można być bez wód.
    Mojej znajomej kolezanke 3 razy odsylali do domu - ze wzgledu na brak rozwarcia :/

    Polozna mi wlasnie tez mowila, ze jak wody beda normalnego koloru, to mam sie 'nie spieszyc' do szpitala, a jak beda zielone to jechac odrazu :O

    Kropka lubi tę wiadomość

    gg64wn1511ap0yj7.png

    www.ourlittlerosie.blogspot.com
  • Ulala Autorytet
    Postów: 1063 1149

    Wysłany: 30 września 2013, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka wrote:
    Tu w UK na szkole rodzenia, powiedzieli nam, że jak wody odejdą to nie ma co się śpieszyć. Przyjechać do szpitala, oni zbadają i jak nie będzie rozwarcia to odeślą do domu o.O Powiedzieli nam, że nawet do 48 godz. można być bez wód.
    kochana to chyba też zależy od szpitala. u nas jest tak,że po odejściu wód dzwonisz na oddział i jedziesz na kontrol. jeżeli ok i nie masz rozwarcia to do domu. jeżeli w przeciągu 24h nic nie będzie postępować idziesz na oddział i pomagają kroplówką.
    a jeżeli masz najpierw skurcze to możesz chodzić i chodzić ;) bratowa tak 2 dni w domu przesiedziała- ale jak już osiągnęła 5 cm to ją zostawili już na porodówce.

    Kropka lubi tę wiadomość

    201311191581.png
    http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
    https://www.facebook.com/Blizniaczecuda

    Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
    moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/


  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 30 września 2013, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam wszystkich :)

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 30 września 2013, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, po weekendzie.
    Ja jestem dalej spokojna, chociaż powiem Wam że asertywność muszę ćwiczyć coraz bardziej. Nie wiem co to za mechanizm jest, ale ludzie kochają straszyć ciężarne co tam może pójśc nie tak, jak ciężko będzie itd. i robią oczy jak okrągłe ze zdziwienia, bo ja w tym momencie na te teksty raguje chba w sposób którego nikt nie byłby w stanie przewidzieć: zaczynam się śmiać. A w środku trafia mnie coś, bo tyle miesięcy pracuje nad tym żeby się skupić i krok po kroku pewne rzeczy oswajać eliminować niepokoje, budować wiarę ze wszystko pójdzie dobrze. Więc teraz po prostu się śmieje, żeby ucinać temat, tekstem - ja o tym wszystkim wiem, a słyszałaś to - wrzucam najstraszniejszą historię jaka słyszałam - skoro tak bardzo lubią się bać to proszę bardzo, niech boją sie jeszcze bardziej, i mówię "a widzisz mnie się to wszystko właśnie nie przytrafi u mnie pójdzie jak po maśle bo zaczaruje rzeczywistość pozytywnym nastawieniem. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodło"

    Ja czy chce czy nie mam godzinę jazdy do szpitala to nawet dobrze, bo co by sie nie działo muszę zachować spokój. Zawsze bardzo cieszą opowieści z UK, bo skoro istnieje system, który ma takie lajtowe podejście to znaczy, że to wszystko nie jest takie straszne i nie wikła się tak bardzo jakby się mogło wydawać po obejrzeniu filmów gdzie ojcowie szaleja za kierownicą i jadą jakby przed falą powodziową uciekali do szpitala.

    W przyszłym tygodniu zaczynamy szkołę rodzenia. Powolutku ogarniam pokój dla małej, przebrnęłam przez stertę ciuszków, posegregowałam, poukładałam wybrane a te które zostały powkładałam do pudeł,malutkimi krokami ogarniam sprzęty które mam i układam sobie w głowie listę tego co mogłoby się jeszcze przydać. Zostały dwa miesiące. Zdążymy.


    Ciekawe co u Vivien?
    Suzy Lee to juz tak blisko? :)




    vivien, иιєиσямαℓиα, Kropka lubią tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 30 września 2013, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, ja również słucham rad, ale tylko osób, które mają coś mądrego do powiedzenia i którym ufam, resztę informacji jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam, nie potrzebne są mi żadne stresy, co ma być to będzie, nikt nie przewidzi...ale czemu zakładać zawsze czarne scenariusze???

    Vivien pewnie dziś powita na świecie swoją córeczkę:-)trzymam kciuki za szczęśliwe rozpakowanie!

    michaela, vivien lubią tę wiadomość

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
‹‹ 457 458 459 460 461 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ