X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 października 2013, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    nienormalna ja też się zastanawiam nad położną, w moim przypadku wolę na nią wydać te 650 - 1000 zł niz na coś innego, ale to przez moją niechęć do służby zdrowia przede wszystkim...uspokoi mnie to jednak, bo akurat jedyny strach który mam to przed olaniem mnie przez personel... mimo że wiem że raczej się to nie zdarza coraz więcej jest połoznych z powołania, z prawdziwego zdarzenia... kiedyś posiedziałam sobie w przychodni i opatrzyłam jak opłaceni pacjęci jeden za drugim wchodzą bez kolejki a ja od 8-15 czekam w kolejce na czczo, jacyś ludzie wpychają mi się w kolejkę ja o swoje walczyc nie potrafie bo się żle czuje - w końcu przyjął mnie lekarz - wizyta trwała minute - odesłał mnie do chirurga - a ja wiedsziałam ze akurat w tym przypadku czas ma znaczenie bo można podac suowice do iluśtam godzin od zdarzenia , to się poryczałam w tym gabinecie i nie chce tego nigdy więcej przechodzić :/
    dokładnie wiem o czy mówisz.
    W tej ciązy bardzo często odwiedzałam sor i trafiałam na różne położne.... jedne bardzo miłe, sympatyczne do rany przyłóż , inne niekoniecznie. Dlatego też bym chciała trafić na fajną położną albo mieć komfort przynajmniej , że o ten aspekt -opieki nie muszę się martwić....Z kasą nie jest wesoło, ale tak jak piszesz jak przeznaczę na położną to nie przeznaczę na inne wygibasy i tyle - zrezygnuję z innych uciech i potrzeb przez 2 kolejne miesiące i luz, a przynajmniej będę miała jeden komfort psychiczny. Leżałam na otolaryngologicznym we wrześniu ubiegłego roku - pielęgniarki anioły , nie kobiety! Tyle miały cierpliwości, tyle serca, no rzadko bywam w szpitalach leżałam raz, ale to co słysząłam o pielęgniarkach a to czego doświadczyłam to normalnie poezja , oby jak najwięcej takich pielęgniarek! Nawet mój mąz był w szoku jak to było tam zorganizowane i te pielęgniarki wśród tylu marudzących pacjentów. Ale na pewno nie wszędzie tak jest.
    To opłacenie położnej to jest legalne , wpłaca się kasę na konto jakieś fundacji po prostu a nie wiem jak szpital się rozlicza potem z taką położna...wiem że to jest jawne, legalne nie na zasadzie łapówki.
    Też się boję tego co ty, olania przez personel ale nie koniecznie wynikającego z lenistwa położnych tylko po prostu może być duże obłożenie w szpitalu i może być sporo porodów w tym czasie i fizycznie położne mogą nie być w stanie wyrobić i obskoczyć wszystkich rodzących. Nie raz jak byliśmy na sorze to położna kończąca dyżur tłumaczyła oczekiwaniem na lekarza strasznie ciężką nocą na porodówce....jak zaczęła wymieniać przypadki...to aż mi się słabo zrobiło

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 13:36

    michaela, Rucia lubią tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 7 października 2013, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina wrote:
    Ja trochę boję się dać maluszka do spania od razu w takim śpiworku, ze się zsunie do niego...myślałam o czymś takim:
    http://allegro.pl/olo-wielofunkcyjny-komplet-2-czesci-koldra-rozek-i3546297989.html

    To z kolei nadaje się też do wózka.
    U mnie jest ciepło w mieszkaniu, więc w łóżeczku chyba by się nie sprawdził polarowy.

    Ja już nie wiem. Widzę, że sporo decyzji jeszcze przede mną, a czasu coraz mniej :)

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 października 2013, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Mój mąż to rozsądny facet, ale powiedział, że w kwestii płacenia dla położnej czy lekarza nie będzie oszczędzał. Wie jakie są realia, a dla swojego świętego spokoju i dla mojego ciut lepszego komfortu woli zapłacić.
    widzisz, a mój z kolei odwrotnie... on nie chce. jak chcę to sama sobie to muszę załatwić , łącznie z płaceniem. On jest bardziej konserwatywny i stanowczy :).

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 7 października 2013, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina, ja mam zaplanowane, że w sobotę rozpoczynamy wietrzenie materacyka :)
    W sobotę - mam nadzieję - przeniesiemy się do sypialni i w końcu zaczniemy urządzać pokoik dziecięcy :)

    Łóżeczko już przewietrzone :)

    Nina lubi tę wiadomość

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2013, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropla wrote:

    A powiedzcie mi, kupujecie śpiworki do spania?

    W paczce z ubrankami dostałam taki śpiworek, ale raczej nie będę z niego korzystała. Jestem zwolenniczką kocyków i kołderek. :)

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 października 2013, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina wrote:
    Dokładnie też tak uważam:-) dopiero sprzątamy po remoncie, czekamy na szafy, więc myślę, ze też się wstrzymam, bo innego wyjścia nie mam.Muszę natomiast zacząć wietrzyć łóżeczko i materacyk
    mój mąż już wczoraj skręcił łóżeczko, powiesił lampkę na ścianie :) Materac w końcu wietrzy się w łóżeczku a nie stoi oparty o meble ;)
    Wszystko powoli zaczyna nabierać kształtów ;).
    Czekamy na wózek i fotelik. Muszę jeszcze tylko kupić szufladę do łóżeczka i tak poza tym to I'm ready :) ... I hope so ;)

    Rucia, Effcia28 lubią tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2013, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana27 wrote:
    Kropka ja mam póki co rożek do spania, ale koleżanka - mama, doradziła mi żeby kupić śpiworek do spania coś tego typu http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00194833/ , że super sprawa.

    Ana ja właśnie mam taki śpiwór i sądzę, że u mnie raczej będzie nadal leżał na dnie szafy.

    Bardziej chyba przydatny jest rożek, aleu mnie będzie w użytku w ciągu dnia, i raczej sporadycznie.

  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 7 października 2013, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    иιєиσямαℓиα wrote:
    widzisz, a mój z kolei odwrotnie... on nie chce. jak chcę to sama sobie to muszę załatwić , łącznie z płaceniem. On jest bardziej konserwatywny i stanowczy :).
    kurde mądrala niech rodzi sam ciekawe jaką by decyzje w tedy podjał :P Sorry ze to pisze...

    Suzy Lee lubi tę wiadomość

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2013, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina wrote:
    Ja trochę boję się dać maluszka do spania od razu w takim śpiworku, ze się zsunie do niego...myślałam o czymś takim:
    http://allegro.pl/olo-wielofunkcyjny-komplet-2-czesci-koldra-rozek-i3546297989.html

    Nina świetna sprawa!

    Nina lubi tę wiadomość

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 października 2013, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    michaela wrote:
    kurde mądrala niech rodzi sam ciekawe jaką by decyzje w tedy podjał :P Sorry ze to pisze...
    nie szkodzi :). Też mu dokładnie tak powiedziałam - ciekawe jakbyś się zachował gdybyś to ty musiał rodzić?? Wiesz mój mąż jest bardzo mądry i wyrozumiały jak sam coś potrzebuje,w swoich tematach , ale jeśli chodzi już o odległe mu tematy to gorzej z wyrozumiałością ;)
    A jego mama jak szła na operację ginekologiczną to mimo wszystko dała na lewo kasę lekarzowi , bo strasznie się bała i chciała lepszej opieki...

    michaela lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 7 października 2013, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do płacenia za położną, to ja zdania nie mam. Z jednej strony nie znoszę naszej służby zdrowia i wkurzałoby mnie, że mam płacić dodatkowo za opiekę, którą powinnam mieć zagwarantowaną, z drugiej zaś wiem, że nie płacąc, ponoszę większe ryzyko.

    Cała Polska właśnie :(

    Opłaciłabym położną, gdybym zamierzała rodzić w domu. Ale ani nie znam dobrej położnej na takie sytuacje, ani nie mam doświadczenia w rodzeniu, więc to w ogóle odpada.

    michaela lubi tę wiadomość

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2013, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana27 wrote:
    Na początku do rożka:) Później można skorzystać ze śpiworka, gdzie mamy poniekąd gwarancję, że dziecko nie zakryje się w nocy, nie nasunie koołderki na buzię.

    Ana nie sądzę, żeby dziecko nasunęło sobie kołderkę na buzię. Dziecko chyba nawet nie dałoby rady dokonać takiego wyczynu.
    Moją córkę przykrywałam od początku kołderką, nigdy nic takiego się nie wydarzyło co miałoby podnieść mi ciśnienie ze strachu :)

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 7 października 2013, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    idę sobie obciąć grzywkę do łazienki ;), bo mi wpada do oczu :P

    Ana27, Lalita2710 lubią tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 7 października 2013, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja też zmykam:-) mam trochę spraw do załatwienia, a dziś piękna pogoda:-)do później ciężaróweczki!

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • Kropla Autorytet
    Postów: 601 639

    Wysłany: 7 października 2013, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Ana nie sądzę, żeby dziecko nasunęło sobie kołderkę na buzię. Dziecko chyba nawet nie dałoby rady dokonać takiego wyczynu.
    Moją córkę przykrywałam od początku kołderką, nigdy nic takiego się nie wydarzyło co miałoby podnieść mi ciśnienie ze strachu :)

    Czytałam, że kołderkę można podłożyć pod materac, to wtedy nie ma szans, by dziecko naciągnęło ją na siebie. Nie wiem, jak to wygląda w praktyce.

    Zapytałam o śpiworki, bo szukam najlepszej opcji. Sama nie mam na ten temat wyrobionego zdania jeszcze.

    xrot90bviozsxq0z.png
    https://www.maluchy.pl/li-69650.png
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 7 października 2013, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim śpiworku na szelkach dziecko się nie zsunie do środka bo ma własnie szelki:P Zresztą każdy wybiera swój własny sposób, a w praktyce wychodzi jeszcze oniaczej, np kolezanka ktora teraz urodziła planowala tylko kołderkę - trochę namówiłam ją na ten rożek na początek, a teraz załowali, ze nie kupili dwóch bo mały sobie ulał na niego i musiała go szybko przepracać a na ten czas zawijała go w kocyk. Także praktyka czyni mistrza:P Zresztą to też pewnie zalezy od temperatury w domu, ja mieszkam w bloku, mam CO takze w zimie bywają "upały":P Takie grubsze kołderki, śpiworki by się nie nadawały.

    zsxuot7.png
  • welurka Autorytet
    Postów: 1580 1406

    Wysłany: 7 października 2013, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja sie zdecydowałam ze wezme położną, dużo osób mi to doradza, bo podejscie jest ponoć zupełnie inne, co do spiwroków to mam jeden na wszedlki wypadek, ale zamierzam przykrywać małą od początku kołderką :)

    u mnie pranie jak zaczęłam w 28 tyg. tak do tej pory piore i końca nie widac:P prasować bede niedługo przed porodem zeby bakterii się nie zdązyło duzo nagromadzić :)

    Rucia lubi tę wiadomość

    2fwahqvkbpejvho7.png
    gg64jw4z7o472jre.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 7 października 2013, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokładnie, każda musi zdecydować co dla jej dziecka będzie najlepsze, a czas i tak pokaże:-) my przenosimy się do domku i w zimie może być chłodniej niż w bloku, gdzie zawsze mamy upał....cieplejszy rożek chyba wystarczy, ale zobaczymy:-)

    Rucia lubi tę wiadomość

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 7 października 2013, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Ana nie sądzę, żeby dziecko nasunęło sobie kołderkę na buzię. Dziecko chyba nawet nie dałoby rady dokonać takiego wyczynu.
    Moją córkę przykrywałam od początku kołderką, nigdy nic takiego się nie wydarzyło co miałoby podnieść mi ciśnienie ze strachu :)
    To moje pierwsze dziecko także nie znam się na tym zupełnie, a to nasuwanie na siebie kołderki czy kocyka czy wsunięcię się do środka znam z przykładów z internetu czy od jakichś znajomych znjaomych:P Póki co większość osób polecała mi rożek na początek więc tak też zamierzam uczynić:)) A jak to będzie później w praktyce nie wiem:))

    Rucia lubi tę wiadomość

    zsxuot7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2013, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropla wrote:
    Czytałam, że kołderkę można podłożyć pod materac, to wtedy nie ma szans, by dziecko naciągnęło ją na siebie. Nie wiem, jak to wygląda w praktyce.

    Zapytałam o śpiworki, bo szukam najlepszej opcji. Sama nie mam na ten temat wyrobionego zdania jeszcze.

    Kroplo akurat wśród moich znajomych nikt nie używał takiego spiworka, więc według mnie chyba jest zbędny. Na noc będe małego przykrywała kołdrą, a w dzień tak czy siak będzie spał w wózku więc bardziej mi odpowiada ciepły koc do przykycia. :)

‹‹ 511 512 513 514 515 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ