III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój mąż opowiedział mi właśnie w weekend, jak to jego ojciec wiózł mamę na saniach do szpitala, gdy zaczynała rodzić mojego męża
Urodziła w szpitalu, to był jej drugi poród, więc teściu chyba szybko te sanie ciągnął
Natomiast męczarni mojej mamy ze mną nie będę opisywać nawet...Rucia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAaaaagrgrgrggr Oszaleje doslowniee nie moge ustawic kursora gdzie chce i na dokladke skasowqlo mi cały post mimo wcisniecia WYSLIJ. . Napisałam ze rzucalam sie w nocy z bolu w miednicy jak reumatyzm troszke, nie moglam odplynac w glebszy sen, ale co dziwniejsze tym razem w przeciwienstwie do kilku poj. Przypadkow wcześniej, wstalqm a tu dalej bola mnie biodra jak sie laczy miednica z koscia udowa, po bokach... mialyscie tak?
-
Witajcie dziewczyny mam pytanko bo musiałabym kupic dla małej jakies pułeczki do sypialni Naszej na jej ubrana i zastanawiałam sie nad takim czymś
http://www.agatahome.pl/static/img/artykuly/20120928_173915_szafy_br__z.jpg później moge to złozyc i nie bedzie przeszkadzaćmyslicie że fajne rozwiązanie ??
polska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
Amicizia wrote:Jeszcze odnosnie fotelika to nam zalezalo zeby ten pierwszy fotelik-nosidelko dalo sie załozyc na stelaż od wózka, bo dużo jedzimy i często będziemy brac sam fotelik i stelaz wiec warto sobie przemyslec na ile zda sie wam tylko ten wiekszy fotelik a na ile bdzie wam potrzebny ten pierwszy 0-13 kg. Ale ogólnie nowe rozwiązanie więc warte zainteresowania i rozważenia kupna. Ja tez kwestie fotelików pon iead zostawiałm M. JA tylko kolor wybralam, a on zdecydowala jaki zmjakiej pólki cneowej, jaka baze, ale w zasadzie po warsztatach bezpieczny maluch i wczesniej warsztatach fotelikowych na targach, kiedy poznalismy caly ten mechanizm bylismy zgodni ze lepiej drozszy ale pewny, no a jak sie jeszcz eokazalo ze ten pozniejszy tez teraz bedzie mozna montowac tylem to sie nawet wiele nie zastanaiwalismy czy tylko raczej, kiedy bedzie i czy zdazymy przed porodem
dzieki!
Amicizia lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Cześć dziewczyny ja standardowo w dwupaku.
Suzy ja nie pomogę bo mnie nic nie boli ;p
;oniqa cięzko doradzić, zależy jak wam to będzie pasowało i ile kosztujeKleopatra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzaspałam na glukozę, całą noc z przejęcia nie mogłam spać i nad ranem mi się przysnęło
Lalita co do szpitala to pojechałam najbliżej, czyli do siebie, do Dąbrowy Górniczej. Ja wiedziałam, że ten szpital do "najfajniejszych" nie należy, tylko nie zależało mi na super sali czy nie wiadomo czym teraz, zresztą ja nie poleżałam tam leżeć, chciałam żeby tylko sprawdzili czy jest ok. Teraz wiem, że jakby mi przyszło jechać na IP to jade do Katowic i tyle, ja mam inne zmartwienia na głowie, żeby stresować się lekarką która zapomniała, że w jej zawód wpisana jest służba ludziom. -
;oniqa faktycznie niewiele kosztuje, wygląda na więcej ;p Ja później chcecie kupić mebelki to to chyba dobry pomysł.
Nina staram się trzymaćKiedyś przecież muszę urodzić ;p
;oniqa, Nina lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Aaaaagrgrgrggr Oszaleje doslowniee nie moge ustawic kursora gdzie chce i na dokladke skasowqlo mi cały post mimo wcisniecia WYSLIJ. . Napisałam ze rzucalam sie w nocy z bolu w miednicy jak reumatyzm troszke, nie moglam odplynac w glebszy sen, ale co dziwniejsze tym razem w przeciwienstwie do kilku poj. Przypadkow wcześniej, wstalqm a tu dalej bola mnie biodra jak sie laczy miednica z koscia udowa, po bokach... mialyscie tak?
W każdym razie pierwsze doraźne to była pozycja która trzy po trzy pamiętałam z jogi - nogi ustawione na szerokość miednicy tak żeby były równolegle, biodra i uda posadzone na łydkach pod głową koce albo poduszki tak zeby kregosłup był plaski a ciało opierało się na nich a nie na brzuchu i tak chwile opierałam się tak zeby nie za długo - żeby nie tamować krazenia w nogach i starałam się wyciągać mięsnie wokół kregosłupa i to pomagało tak na jakiś czas .
A druga rzecz - mój lek na całe zło - dzięki któremu nie bolą mnie plecy, ani spojenie ani biodra nie mam obrzęków moge się schylać kucac itd (chociaż we wcześniejszej ciązy, w pierwszym trymestrze, wyglądało na to że jeszcze pare kilo i bede inwalidą, który nie chodzi nie moze sam wstać, wejśc o wanny itd) to basen. Pływanie tylko na plecach albo żabką - ręce a nogi jak do karula. To niesamowite,ale dzięki temu wszystko ustąpiło własciwie po trzech wyjściach po 40 minut w przeciągu 1-2 tygodni.Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:;oniqa faktycznie niewiele kosztuje, wygląda na więcej ;p Ja później chcecie kupić mebelki to to chyba dobry pomysł.
Nina staram się trzymaćKiedyś przecież muszę urodzić ;p
Ja też jak pomyślę o porodzie to mimo bólu będę si cieszyć, ze idę rodzić mojgo kochaniutkiego synka;)))))) Już się nie doczekam! A w stresie kto wie, może najdzie mnie napad głupawy, śmiechu i to dopiero będzie;)) Moja mama jak jechała ze mną na porodówkę to z uśmchem na twarzy i wszycy się nadziwić nie mogli bo dotąd wszystkie kobiety wystrszone, a ta się cieszyła:P:P
Moniqa super ta tekstylna szafa. Taka stylowa)) a droga nie jest:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 11:25
michaela, Suzy Lee, ;oniqa, Amicizia lubią tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Kleopatra, podoba mi się Twoje podejście:)))))
Ja też jak pomyślę o porodzie to mimo bólu będę si cieszyć, ze idę rodzić mojgo kochaniutkiego synka;)))))) Już się nie doczekam! A w stresie kto wie, może najdzie mnie napad głupawy, śmiechu i to dopiero będzie;)) Moja mama jak jechała ze mną na porodówkę to z uśmchem na twarzy i wszycy się nadziwić nie mogli bo dotąd wszystkie kobiety wystrszone, a ta się cieszyła:P:PW sumie jak tym pomyślec to głowa i miednica sa ze sobą połączone - krzyk - otwarte usta mają podobno pomoc się otworzyć na dole w sumie dlaczego nie miałby tego zrobić śmiech?? A poza tym to ze w trakcie orgazmu i porodu wydzielają się te same hormony a orgazm jest miłym przeżyciem więc może właśnie luz i śmiech pomogą w wydzieleniu sie tego co trzeba żeby poród poszedł dobrze?? A jeszcze mąz by się przy okazji mniej stresował... wiesz ja bardzo często bardzo stresujące momenty w zyciu przechodziłam na śmiechu więc kto wie może i te chwile tak uda się przeżyć? Fajnie by było:)) Przynajmniej do momentu kiedy złapią cię większe bóle:)
Nie wiem czy któraś z was trafiła na książkę - duchowe położnictwo - ja tylko z opisów ja znam?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 11:45
Amicizia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Suzy Lee wrote:Chciałam ją kupić z rok temu, ale nie miałam kasy i dopiero ty mi przypomniałaś o niej
W empikach nigdzie nie widzialam.. wiec chyba tylko w necie mozna zmaowic
-
Suzy Lee wrote:Chciałam ją kupić z rok temu, ale nie miałam kasy i dopiero ty mi przypomniałaś o niej
W empikach nigdzie nie widzialam.. wiec chyba tylko w necie mozna zmaowic
przejade sie może w tym tygodniu dam znać czy jest tama cena naprawde fajna
michaela lubi tę wiadomość
-
Amicizia wrote:Jeszcze odnosnie fotelika to nam zalezalo zeby ten pierwszy fotelik-nosidelko dalo sie załozyc na stelaż od wózka, bo dużo jedzimy i często będziemy brac sam fotelik i stelaz wiec warto sobie przemyslec na ile zda sie wam tylko ten wiekszy fotelik a na ile bdzie wam potrzebny ten pierwszy 0-13 kg. Ale ogólnie nowe rozwiązanie więc warte zainteresowania i rozważenia kupna. Ja tez kwestie fotelików pon iead zostawiałm M. JA tylko kolor wybralam, a on zdecydowala jaki zmjakiej pólki cneowej, jaka baze, ale w zasadzie po warsztatach bezpieczny maluch i wczesniej warsztatach fotelikowych na targach, kiedy poznalismy caly ten mechanizm bylismy zgodni ze lepiej drozszy ale pewny, no a jak sie jeszcz eokazalo ze ten pozniejszy tez teraz bedzie mozna montowac tylem to sie nawet wiele nie zastanaiwalismy czy tylko raczej, kiedy bedzie i czy zdazymy przed porodem
-
nick nieaktualny
-
wpadłam się przywitać i zabieram swoje 4ry litery i biorę się za porządki, bo mąż ostatnio ma spadek formy jak ja i wszystkiego nie zrobił niestety
a mnie przeraża ten bałagan coraz większy, tracę nad tym już kontrolę i nie mogę w moim stanie teraz nad nim zapanować, bo bardzo szybko się męczę.... Wczoraj już zmywałam naczynia siedząc na krześle, bo brzuch stanowi przeszkodę nie do pokonania
Apropo szpitali to ja tylko zastanawiam się nad wykupieniem tej położnej na wyłączność...wszystkie znajome które rodziły z nią i te które rodziły bez niej polecają. Jedna nawet , która rodziła bez męża bo nie było wolnej sali do porodów rodzinnych i do tego musiała leżeć bo odeszły jej wody, opowiadała, że była pozostawiona sama sobie. Kiedyś była przeciwna tej opcji, a po swoim porodzie zmieniła zdanie. Płaci się zawsze po porodzie,bo jak będzie np. cc to z tego co się wstępnie dowiedziałam to się nie płaci , ale z drugiej strony dlaczego to tyle kosztuje ...650zł
i ciągle mam dylemat, bo jednak to jest bardzo dużo pieniędzy....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2013, 12:23
Suzy Lee lubi tę wiadomość