III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Kleopatra wrote:Niestety nie
mam rozwarcie na 3 palce ale zadnych boli i skyrczy. Podsja oksytocyne. siedze na pilce. dzisiaj sie ma rozwiacac albo sn albo cc
W każdym razie za niedługo będziesz już miała dzieciątko przy sobie całe i zdrowe i to najważniejsze:))
I taka 'refleksja' aż mi się nasuwa:P , że nie damy rady przewidzieć jaki będzie nasz poród, nie ma szans po prostu, trzeba się pozytywnie nastawić i tyle, a co ma być to będzie:)Każdy poród jest inny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2013, 12:49
-
Kleopatra jejku szkoda ze jeszcze nie, ale mocno ci kibicujemy
Wogóle to witam si ez Wami dziewczyny.
co do odchodzenia wód u na społóżna mówiła, że jak odchodzą i sa wnormlanym kolorze, to nałożyc podpaske, położyć się na boku, upewnić się, dobrze co do koloru wód poem spokojnie upewnić się, że wszytsko mamy spakwane co potrtzebne do spzitala i dopiero jechac, czyli jak zaczna odchodzić to się ma jakies około 2 godziny, natomiast jaknby byly zielone czy jeszcze jakies inne to wtedy trzeba od razu jechacAna27, Suzy Lee, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypolska_dziewczyna wrote:suzy lee..
mam do ciebie prośbę... bo myslę że to dla ciebie pestka bedzie...ale jak nie to powiedz nie obraże się... juz pisze o co mi chodzi...
muszę napiasać wniosek o indywidualne...i czym swoją prośbę motywuję... i nie wiem jak zawżeć to w 4 albo w 5 zdaniach... chce napisac że jestem w szpitalu i że zostanę do rozwiązania... (6listopad)i że po tem mam zamiar karmić... ale oczywiście jak tylko będę mogła to na zajęcia bede przychodzić...
mogłabyś mi to jakoś logicznie z ładem i skladem ułozyć...????
pliisss:)
jak nie to zrozumiem
Nie bardzo rozumiem o co indywidualne... a bo jestes juz tam w tym szpitalu do konca? serio? A co z tym karmieniem potem, ze nie bedziesz chodzic do rpacy, czy co?
wybacz, ale nie gwarantuje ze napsize, jesli to dzis wieczorem, lub rano, na pewno nie w tej chwili.... poki co zdycham na bol glowy od kataru, z trudem otwieram oczy.
-
nick nieaktualnyAna mnie dopier wzielo z 3 dni temu... a lezec nie moge wczoraj pol dnia przeciez spedzilam u lekarza na ktg i u ginki, na spozywczych i gotowaniu... majac juz dziecko nie bardzo mam jak sie wylezec... wlasnie probuje sie wybrac do lozka zdrzemnac, ale maly nie chce zasnac i mnie ciagle wola po cos...
-
Suzy dużo zdrówka,Kleopatro, no niech to przesyłam wszelkie możliwe wibracje zeby maszyna ruszyła z kopyta i dziecię zachcialo juz przyjsc na świat.
Ja po wizycie u mojej Pani doktor mam zamieszanie w głowie co do wyboru szpitala -ona poleca narutowicza z kolei.
Ale przynajmniej sprzedziła co tam w dole słychać, jest elegancko wszystko tak jak pownno być.
W drodze powrotnej zachaczyłam o fryzjera i czuje sie jak człowiek wreszcie - troche zaszalałam i pozwoliłam fryzjerowi moje dlugie włosy wyciac maszynka po bokach i z tyłu, totalnie jestem zadowolona miał dzisiaj fantazje i polecial i mam teraz takie 2 w jednym - bedzie bardzo wygodnie na i po basenie.Ana27, Blondi22, иιєиσямαℓиα, marzycielka29, yennefer, Kropka, Suzy Lee, Amicizia lubią tę wiadomość
-
my dziś oczywiście wojaż po zakupach bo jutro jedziemy... a wiecznie jeszcze to trzeba kupić tamto ,a tego w tym sklepie nie ma to w innym.
Jestem zmęczona po tym tygodniu bieganiny...
Michela podziel się zdjęciem fryzurki;))
Kleopatro to trzymamy kciuki ,żeby poszło coś w jakimś kierunku i żebyś już miała wszystko za sobą i tuliła synusia
Suzy dużo zdrówka życzę spróbuj odpocząć ,powiedź synkowi ,,że pół godzinki drzemki " i może położy się z Tobą)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2013, 15:11
-
Ana27 wrote:wszystko zależy od ilu kg się startuje, czy od niedowagi, czy nadwagi, itp. 7kg to wcale nie dużo. Ale jeśli patrząc na to, że przytyujesz jeszcze do tego 40tc to musisz sobie przeklakulować, bo np. waga 100kg przy niskim wzroście to może być już problem dla kobiety później. Tzn. mówię o sobie, bo zawsze byłam szczupłą osoboą i gdybym dobiła do setki z kg to nie czułabym się dobrze (choć mam ponad 170cm). Już nie mówiąc o tym, że całą garderobę musiałabym zmienić bo w nic sprzed ciąży bym się nie zmieściła;))
Specjalnie się odchudzałam rok przed ciążą i schudłam z 86 do 65 kosztem wielu wyrzeczeń.....przed zajściem drugi raz w ciążę na duphastonie i zaniedbaniu dbania o siebie w ferworze badań i starań o dziecko dobiłam do praktycznie 80kg. W ciąży na razie 12-13kg na plusie
Lalita podziwiam wagi - ja bez ciąży po odchudzaniu ważyłam 65Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2013, 15:24
-
Kleopatra wrote:Niestety nie
mam rozwarcie na 3 palce ale zadnych boli i skyrczy. Podsja oksytocyne. siedze na pilce. dzisiaj sie ma rozwiacac albo sn albo cc
albo synek leniwy i nie chce opuścić mamusinego brzuszka- tak mu tam dobrze, albo mamusi ciałko nie chce go wypuścić
myślałam , że już po
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2013, 15:24
-
Nienormalna ,ja ogólnie uznaję zasadę po za ciążą ,że słodycze umiarkowanie ,dużo wody. I jeść normalnie ,ale często.
Ja ogólnie rok temu warzyłam 56 kg ,ale jak zaczęłam brać duphaston to 4kg przybrałam i nie potrafiłam z tego zejść zbytnio. No ale potem już zaszłam w ciąże z wagą początkową 60kg.
Z wagą jest ciężka sprawa. Czasem dużo zależy od hormonów. Wiadomo genetyka też ma znaczenie. Nie zawsze po mamie ,ale po babci itd. Wiek ,wiele czynników.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2013, 15:26
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
na wstepie dziewczyny powodzenia
do porodu mam jeszcze troche czasu ale z nudów postanowiłam popatrzeć co mam dla mojej myszki i odziwo jak sie to poukładało to troche tego jest a jeszcze kilka rzeczy jest wypranych
tez chce sie wybrac z męzem na małe zakupy jak wróci z pracy tym bardziej że mam kupon do smyka na -15%
a oto moje małe przygotowania do przyjścia Natalki
kamila87, Ana27, michaela, juicca, Lalita2710, yennefer, polska_dziewczyna, Asiulka83, m_f, иιєиσямαℓиα, Suzy Lee, blueberry, Blondi22, Amicizia lubią tę wiadomość