III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
m_f wrote:A ja tam mojemu Jaśkowi puszczałam rocka jak był w brzuchu i co? Dziecko mam mega spokojne, grzeczne i bardzo szybko się rozwijające, a najlepiej zasypia przy Sweet Child O'Mine
z mocnym charakterem:)))))
m_f, michaela lubią tę wiadomość
-
m_f wrote:A ja tam mojemu Jaśkowi puszczałam rocka jak był w brzuchu i co? Dziecko mam mega spokojne, grzeczne i bardzo szybko się rozwijające, a najlepiej zasypia przy Sweet Child O'Mine
)) Grunt żeby nas to czego słuchamy nie wkurzało i nie męczyło przecież... Mi najlepiej wchodzi thomas newton ze ścieżka dzwiękową do American Beauty teraz, i tego typu rzeczy...
m_f lubi tę wiadomość
-
Ana27 wrote:Jasne, że masz racje:)) Ale w dzisiejszych czasach prędzejj rodzicie są zabiegani i nie mają na to wszytsko czasu niż 'przestymulują' swoje dzieci. A najlepsze dla dzieci to klocki różnego rodzaju, malowanie farbami rękami, pędzlem, rysowanie, wycinanie, klejenie i zabawy ruchowe, śpiewanie...
http://chomikuj.pl/saksten/Muza+MP3+albumy/Muzyka+relaksacyjna/MUZYKA+RELAKSACYJNA+-+HARMONIA+I+ODPR*c4*98*c5*bbENIE
Przy
Vlad - Muzyka relaksacyjna - Harmonia i odprężenie - 01 - Odprężenie.mp3
Maluszki już odpływały, zresztą ja też))) Ale mi się przypomnało. To było ze 2 lat temu a nadal ją pamiętam i od razu spać mi się zachciewa:)))
-
Witam Was Dziewczyny z poniedziałku. Udało mi się Was nadrobić po weekendzie, a sporo tego było
Ja oczywiście nie miałam nawet czasu włączyć komputera ze względu na walkę z wykańczaniem mieszkania a tu takie wieści
Suzy, serdecznie Ci gratuluję !! To musiał być super poród, a dodatkowo relacja na żywo z porodówki - superŻyczę zdrówka Tobie i małemu i niech się dobrze chowa
Nienormalna, ja też powoli zaczynam obawiać się porodu i tego jak będzie on wyglądał, ale z drugiej strony czuję też mega adrenalinę i ciekawość przed tym co nieznaneиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymichaela wrote:i nic:) muzyka to muzyka, vivaldi wcale taki spokojny nie jest
)) Grunt żeby nas to czego słuchamy nie wkurzało i nie męczyło przecież... Mi najlepiej wchodzi thomas newton ze ścieżka dzwiękową do American Beauty teraz, i tego typu rzeczy...
No właśnie. W końcu rockmani czy metalowcy też czerpali z muzyki klasycznej, np. Deep Purple
michaela lubi tę wiadomość
-
HOPE83 wrote:Hej dziewczyny
Na początku gratuluję nowo-rozpakowanym mamusiom! Ja dziś wyszłam ze szpitala ponieważ we wtorek trafiłam ze skurczami na SOR. Ogólnie jest już lepiej, muszę brac fenoterol,n-ospę,stoperan plus antybiotyk na paciorkowca..Ale nie to mnie martwi..Jak dziś wyszłam to zauważyłam,że strasznie mi leci mleko z obu piersi,normalnie jestem w szoku!w pierwszej ciąży leciutko leciała mi siara ale nie mleko ( muszę nosić wkładki laktacyjne).Czy,któraś z Was miała coś takiego?
Hope, mnie z piersi leci bardzo dużo siary, ale to mleko to może od tych lekarstw. Odpoczywaj, odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj, dobrze by było żebyś jeszcze trochę w tej ciąży pochodziła
-
Wg mnie przestymulować to mogą tylko te zabawki przesycone kolorami i dźwiękami, które szybko nudzą się dzieciom, bo po kilku chwilach nie maja co z nimi robić, zero kreatywności, najlepsze są proste, które zmuszają do myślenia i rozwijania różnego rodzaju percepcji, ale przede wszystkim uwaga i czas poświęcony dziecku przez mamę i tatę jest najważniejszy:-)wiadomo mówienie, śpiewanie itd. sama pracowałam 3 lata w żłobku i przedszkolu, więc myślę, że sobie poradzę
michaela, Ana27 lubią tę wiadomość
-
m_f wrote:No właśnie. W końcu rockmani czy metalowcy też czerpali z muzyki klasycznej, np. Deep Purple
i ze jeszcze wygarnie różne utwory dla róznych gatunków muzycznych żeby trafić w nasze gusta:D
Wiadomo że jest to pewnego rodzaju uproszczenieu nas też masa bluesa teraz leci, w nowszym starszym wydaniu małej sie mega podoba chyba bo się preży jak kotek do tego.
-
michaela wrote:no widzisz mi lekarz znajomy mówił ze ma mase takich przestymulowanych przez zabawki, gry i pęd, chaos życia, hmm... pożyjemy zobaczymy, sama jestem ciekawa jakie to wszystko ma znaczenie?
A to też może byc tak z tymi "przestymulowanymi" dziećmi, że rodzice, których stać na bajery, wpóźniejszym czasie oczywiśćie fndują dzieciom laptpy, gry, itp itd. na czym dzieci spędzają większość czasu, przy okazji rozpieszczają je w negatywnym slowa znaczeniu, później wysyłają na szereg zajęć doatkowych, lekcje tego i owego, co prowadzić może do różnych agresywnych zachowań, zaburzeń, trudności w nauce czytania, pisania - na jednym ze szkolen akurat z m. wczesnej nauki czyania J. Ciszyńskiej babeczki opierając się o bdania mówiły, że gry komputerowe, TV, zwiększają ryzyko zagrożenia dysleksją.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2013, 12:24
michaela, Nina lubią tę wiadomość
-
Witam sie w południe z Wami
Jka ja was dziewczynki rozumiem z tymi remontami, i tez juz wole zey u mnie chlopaki robily to nawet wolniej i jakos rpzezyje jak sie nie wprowadze rpzed poprodem, ale za to bedi zrobione dobrze i jka trzeba, a bo fachowcy to tez sa wkurzający. A ja mam poki co tylko jednego i niezle juz mi zalzła za skóe, koles jest dobry w tym co robi, ale jego krecenie i przyjeżdżanie o innej porze niz umowiona... masakra. Tez mi juz nerwy puszczaja. Mnie poki co uspokaja jak przygotowania dla malucha ida do rpzodu i fakt ze juz prawie cala torba spakowana, jeszcze jakies tam drobiazgi i bedzie git. Dzis zapuszcze kolejne pranko tym razem sweterki i kocyki welniane a potem pójdzie pościel.
I ogolnie zamierzam sie bardzo oszczedzac a na mieszkanie chyba predko nie pojade, bo wole nie widziec tego wszystkiego. Jak to sie mowi "czego oczy nie widza tego sercu nie żal"michaela, kamila87, Nina lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki wracając do prania to tylko tak doradzam z własnego doświadczenia
) ja w 95 stopniach pralam napewno pościel kocyki pieluszki tetrowe body czapeczki....i wszystko to co dzidzus mógł wziąć do buzki, swoje koszule nocne tez, staniki do karmienia....
ręczniki i wszystko to co miało bezpośredni kontakt ze skóra
pomimo to prasowalam
moze jestem przewrazliwiona ale teraz tez tak bede robic
podobno tez bakterie giną dopiero w temp ponad 60 stopni i szczerze to kompletnie nie patrzę na metki jak prac bo producenci podają takie temp zeby napewno nic sie z ciuchem nie stało
A każda z nas i tak ma własny sposób na pranie i inne czynności więc i tak wszystko robimy jak najlepiej potrafimy)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2013, 12:46
Nina lubi tę wiadomość
-
I misie które synek wkładał do buzi tez poleciały w 95 stopniach ehehehhe ale naprawde nic im sie nie działo
teraz tez juz dwu i polletniemu Synkowi piore obsikane pizamki i body i posciele w 95stopniach Jakos mi to juz weszło w krew
napewno kiedys wyluzuje Jak w tym kawale o trójce dzieci
eheheheh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2013, 12:55
-
MamaMadzia wrote:Dziewczynki wracając do prania to tylko tak doradzam z własnego doświadczenia
) ja w 95 stopniach pralam napewno pościel kocyki pieluszki tetrowe body czapeczki....i wszystko to co dzidzus mógł wziąć do buzki, swoje koszule nocne tez, staniki do karmienia....
ręczniki i wszystko to co miało bezpośredni kontakt ze skóra
pomimo to prasowalam
moze jestem przewrazliwiona ale teraz tez tak bede robic
podobno tez bakterie giną dopiero w temp ponad 60 stopni i szczerze to kompletnie nie patrzę na metki jak prac bo producenci podają takie temp zeby napewno nic sie z ciuchem nie stało
A każda z nas i tak ma własny sposób na pranie i inne czynności więc i tak wszystko robimy jak najlepiej potrafimy)
Poza tym teraz to już pozamiatane, nie będę wszystkiego prać jeszcze raz
Widziałam Suzy Filipka na facebooku - słodki cukiereczek
-
иιєиσямαℓиα wrote:kurcze ja mam jeden koc z wełny wyprałam w 40stu i się spieprzył. Nie wyobrażam sobie go wyprać w 95
Poza tym teraz to już pozamiatane, nie będę wszystkiego prać jeszcze raz
Widziałam Suzy Filipka na facebooku - słodki cukiereczek
Widocznie byl słabej jakości ale ja welnianego tez bym napewno nie wyprala w 95 stopniach;)
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
ja teraz wszytsko piore w zyklej temperaturze w praniu codziennym czyli 40 stopni, ale to dlatego ze te rzeczy zaraz po kupieniu na ciuchcach byly prane w programie dla dzieci tylko w zwyklym porszku, a teraz piroe to w tym dla dzieci, a potem prasowanie wiec dlatego sobie odpuscilam wysokie temperatury.
Wleniane rzeczy piore maks w 4o stopniach lub w cyklu pranie reczne, bo to są rzeczy na ktore trzeba uważac. Pościel, ktora ma uzywana na pewno wypiore w wyższej temperaturze bo ona jeszcze nie byla tak mocno prana.
Ale mysle, ze nie ma co za bardzo przesadzac i popadac w skarjnosci. Kazda powinna prac wedlug siebie, wedlug tego jak ona uwaza i co wedlug niej jest wystraczającoNina, MamaMadzia lubią tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:marzycielka zazdroszczę
. Ja już nawet nigdzie nie wychodzę, bo ja nie jestem już w stanie wystać przy zmywaniu naczyń czy gotowaniu obiadu
Tak mnie bolę mięśnie ud i kręgosłupa od stania ostatnimi czasy, że już ten ciężar daje mi niestety mocno w kość. A jaką mam przy tym zadyszkę...
Wczoraj wysprzątaliśmy z mężem mieszkanie tzn. on więcej sprzątał ja pomagałam w miarę swoich możliwości i szlag mnie trafia, że za chwilę będzie trzeba rozpieprzyć w kuchni będą nam wycinać rury w pionach - będą panowie po sobie sprzątać oj będą, ja to pierniczę, nie będę drugi raz odwalać tej samej roboty! Dziewczyny dostaję palpitacji przedsionków jak o tym pomyślę. Teraz Tymuś albo musi przyjść na świat przed wymianą pionów, albo jakiś czas po wymianie, żebyśmy mieli czas posprzątać. Najbardziej boję się tej inwazji karaluchów znowu
najgorsze jest to, że chyba wody nie będziesz miała w ciągu dnia przez te dwa tygodnie? -
marzycielka29 wrote:Witam kobiety poniedziałkowo
nadrobiłam was troszeczkę choć powiem że spokojnie lekturę
nadrobię później. My niedziele spędziliśmy na zakupach więc Tesco zaliczone i jak zawsze pełny wózek ja nie wiem jak my to robimy ale samej chemii się nazbierało i na dodatek przy kasach full ludzi i powiem wam że stania tak na 30 minut ale mój mąż zauważył tabliczkę kasa dla ciężarówek
więc bez zastanowienia poszliśmy do niej a tam niespodzianka emeryci z zakupami po kilka rzeczy więc przeprosiłam grzecznie że ja bez kolejki i tym sposobem 5 minut i po robocie ale powiem wam że miny mieli bezcenne
choć raz skorzystałam
Łóżeczko już mamy kupione pościel tez materac zamówiony więc myslę że pod koniec miesiąca pozostaną tylko zakupy do szpitala koszulę do karmienia laktator i takie tam póki co jestem spłukana z kasy więc czekam na wypłatę z Zusu.
Teraz uciekam z synem do jego pokoju trochę ogarnąć zabawki których nawet nie dotyka .
Fajnie, ja raz jak stałam w ikei w kasie z pierwszeństwem to się nagle okazało, że wszyscy starsi panowie przede mną mają grupę inwalidzką i oni też mają pierwszeństwo, choć legitymacji nie byli skorzy pokazaćEh
michaela, marzycielka29 lubią tę wiadomość