III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
ja to się bardziej bałam, że będę źle zapinała ten fotelik w pasach , bo to nie wystarczy sobie tych pasów zapiąć, trzeba je ponaciągać silnie, a jak ci się dziecko denerwuje to nie jest to już takie łatwe, bo zaczynasz sie sama denerwowoać i stresować i spieszyć. Ja wybrałam ze względów bezpieczeństwa...wybrałam ostatecznie tani wózek żeby zainwestować w bazę, bo jednak fotelik = bezpieczeństwo najważniejsze. Wózkiem jeździsz tylko na spacer i nie potrzebny jest wcale mercedes wśród wózkówAna27 wrote:Babka w hurtowni gdzie kupowaliśmy fotelik mówiła, że nie oszukujmy się, ttakie pierwsze foteliki starczaja MAX do 9miesięcy, później dziecko centralnie z niego wyrasta-wystają mu nogi i już nawe nie chodzi o ciężar tylko o wzrost. Tak czy siak cena tego Be safe plus adaptery - niecałe 500zł plus baza drugie tyle to ja dziękuje prawie tysiąc zł za coś co mi starczy na niecały rok:P Ale wiadomo gdyby nie cena to skusiałbym się na to bo tylko klik klik i już mam zamontowany fotelik w aucie:P
i pewnie bezpieczniej z bazą tak jak mówisz:) Choć w sklepie, ekspedientka w ogóle nie namawiała na zakup bazy i mówiła właśnie, ze to bardziej jest udogodnienie dla rodzica.
. Dlatego wybrałam takie rozwiązanie i taką opcję. Miałam wydać do 2000 na wózek. Zdecydowałam, że kupię taki za 1000 i drugi 1000 zainwestuję w fotelik i bazę. Nam z kolei własnie odwrotnie w sklepie mówili, że dla pierwszych fotelików baza ma znaczenie i wpływ na bezpieczeństwo, a w tym kolejnym foteliku już nie ma znaczenia zupełnie i nie opłaca się przy tym drugim foteliku kupować bazy, warto zainwestować w droższy i bezpieczny fotelik. Te kolejne foteliki to dopiero mają ceny...
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
yennefer wrote:
Z drugie strony zastanawiam się jak to faktycznie będzie z tymi przepisami jak wejdą. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić że nagle wszyscy będę zmieniali foteliki na te tyłem do kierunku jazdy...
Dziewczyny o co chodzi z tymi przepisami?
Bo w sumie nie ejstem zorientowana:P Że teraz nie ma nakazu ustawiania foelików tyłem do jazdy?
Nie wiem jak te Wasze ale ten BeSafe IziGO bez bazy montuje się tyłem do kierunku jazdy
-
Ja w sumie jestem przekonana do tej nowej bazy, tylko zastanawiam się jak niby starsze dziecko ma praktycznie jeździć tyłem? po pierwsze gdzie da nogi? po drugie: chyba będzie mu się nudzić jadąc tyłem? ja miałam chorobe lokomocyjna jako dziecko i nie dałam rady tak jechać? nie wiem czy ten pomysł jest przemyślany do końca, w sklepach w ogóle nie słyszeli jeszcze o tej bazie i foteliku, robią duże oczy jak się pytamy....
Bazę kupimy na pewno, fotelik nie wiem?
-
иιєиσямαℓиα wrote:ja to się bardziej bałam, że będę źle zapinała ten fotelik w pasach , bo to nie wystarczy sobie tych pasów zapiąć, trzeba je ponaciągać silnie, a jak ci się dziecko denerwuje to nie jest to już takie łatwe, bo zaczynasz sie sama denerwowoać i stresować i spieszyć. Ja wybrałam ze względów bezpieczeństwa...wybrałam ostatecznie tani wózek żeby zainwestować w bazę, bo jednak fotelik = bezpieczeństwo najważniejsze. Wózkiem jeździsz tylko na spacer i nie potrzebny jest wcale mercedes wśród wózków. Dlatego wybrałam takie rozwiązanie i taką opcję. Miałam wydać do 2000 na wózek. Zdecydowałam, że kupię taki za 1000 i drugi 1000 zainwestuję w fotelik i bazę. Nam z kolei własnie odwrotnie w sklepie mówili, że dla pierwszych fotelików baza ma znaczenie i wpływ na bezpieczeństwo, a w tym kolejnym foteliku już nie ma znaczenia zupełnie i nie opłaca się przy tym drugim foteliku kupować bazy, warto zainwestować w droższy i bezpieczny fotelik. Te kolejne foteliki to dopiero mają ceny...
No właśnie, pewnie jakbym poszła do sklepu gdzie by mi tak ekspedientka "nagadała" to przestraszyłabm się i wzięłabym bazę A tak jest ok:P NO i tak jak mówisz, Ty byś sę bała, że źle zapmniesz fotelik samymi pasami, ja znowu się tego nie obawiam:P
-
tak, tylko ja nie przewiduję np. używania bazy dla starszego dziecka więc nie widzę sensu płacić za bazę więcej, żeby mieć ją pod drugi fotelikAmicizia wrote:z tymi zakupami fotelika i bazy to my tez patrzymy ze bedzie na przyszłe dzieci. Dlatego ny sie zdecydowalismy na fotelik maxi cosi pebble i zamierzamy kupic ta baze 2wayfix bo ona pasuje dla kolejnego fotelika i mozna monotowac tylem do kierunku jazdy. Na pewno bedzie drozsza ale ogolnei bazy familyfix czy ta nowa co ma wejsc w listopadzie do sklepow w PL ma sens, bo pasuje do pozniejszego fotelika. w pozostalych firmach jak be safe czy cybex to faktycznie fotelik i baza tylko na kilka miesiecy. A u nas w sklepach jednak be safe czy cybex wcale nei byly tansze od maxi cosi.
. Ja planuję dziecko ewentualnie w krótkim odstępie czasu i baza prawdopodobnie będzie mi potrzebna pod pierwszy fotelik z powrotem , a tak to będzie zajmowana przez pierwsze dziecko pod drugiem fotelikiem, nie będę inwestować w drugą bazę. Ja nie planuję po prostu używania bazy pod większy fotelik , więc te 500zł to max jaki mogę na bazę przeznaczyć. Poza tym w palanach miałam kupić używaną, niestety do tego fotelika nie ma , bo nie jest on taki popularny. Baza do fotelika tego pierwszego maxi cosi kosztuje 700zł....
Nina lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
chodzi chyba o te drugie foteliki już.Ana27 wrote:Dziewczyny o co chodzi z tymi przepisami? Bo w sumie nie ejstem zorientowana:P Że teraz nie ma nakazu ustawiania foelików tyłem do jazdy?
Nie wiem jak te Wasze ale ten BeSafe IziGO bez bazy montuje się tyłem do kierunku jazdy
Be safe ten większy ma chyba montowany tyłem do kierunku jazdy....pewnie też kupimy besafe. Maxi cosi przereklamowany totalnie według mnie - podstawowy czyli city kosztuje 400zł. Besafe z lepszymi rozwiązaniami kosztował nas 429zł. A modelu city w ogóle nie da się zamontować na bazie, a besafe już taką możliwość ma. Ma 5cio punktową uprząż dla noworodka, maxi cosi tylko 3, besafe ma uprząż którą można sobie przypiąć na boku na magnesach i nie przeszkadzają te szelki przy wkładaniu dziecka, no i z tyłu ma płynną regulację uprzęży jak dziecko dorasta i trzeba dostosować ją do wysokości ramionek dziecka - nie trzeba wyciągać tych pasów i przekładać tylko płynnie do góry i w dół takim specjalnym uchwytem, gwiazdek w testach bezpieczeństwa mają po 4ry więc u nas wybór był oczywisty na korzyść besafe.
Ana27 lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
tak prałam w proszku dla dzieckaNina wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki: ile kupiłyście tych majtek poporodowych? i w czym prałyście pościel, ręczniki dla dziecka? tym, co ubranka?.
Majtek mam 6 sztuk, tak kupowały wcześniej dziewczyny. Najwyżej mi mąż dokupi jak będzie za mało.
Ja w proszku dziecięcym prałam też koszule do karmienia i staniki, bo jednak dziecko będzie miało kontakt z moją skórą. Ale to tylko teraz potem jak nie bedzie się nic działo to pewnie będę prała normalnie
p.s te majki siateczkowe można prać w ostatecznościWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2013, 09:57
Nina lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
Amicizia co do mebli to nie bardzo umiem pomóc. My kupujemy w ikei bo podobają mi się ich niektóre meble po prostu, ale z jakością różnie bywa - kupiliśmy kiedyś 2metrową szafę pax i po rozpakowaniu w domu okazało się , że jedna płyta jest pęknięta na całej długości - jedyny plus, że nam to bez problemu wymienili i uwzględnili reklamację, bo w ikei nie ma problemu z reklamacją. Nie znam mebli wójcika niestety. Ale wydaje mi się, że to już kwestia gustu i tak jak piszesz innych tam składowych pozytywnych np. ta okazja z ratami. Najlepiej pojechać i obejrzeć , pomacać może wybór okaże się wtedy łatwiejszy. Ja o takim łożu do sypialni z wezgłowiem marzyłam cały czas. Niestety wybraliśmy sofę bedinge którą mązna zawsze złozyć, bo mamy mały pokój w którym teraz już w ogóle przy dziecku nie będzie miejsca więc musiałam szybko zapomnieć o takim łóżku niestety
. A teraz uzmysłowiłam sobie, że nie mam gdzie karmić dziecka, bo łóżko nie ma oparcia, nie mam żadnego fotela....pozostaje tylko krzesło przy komputerze męża.....jak i gdzie planujecie karmić dziecko??? U mnie w łóżku to tylko można na leżąco...
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
hej dziewuszki
wczoraj jeden dzień mnie nie było a już sie oczywiście rozpisałyście niestety teraz też was nie mogę nadrobić dopiero pod wieczór, jade dziś z mężęm w trase i jedziemy jeszcze kupić wózek,
a chciałam spytać sie Ciebie nienormalna czy znasz te wszytskie dziewczyny co są teraz na podium? bo ja np niny 82 nie kojaże..
-
marzycielka super że miałaś możliwość skorzystania, ja niestety jeszcze się na to nie załapałam a wręcz przeciwnie miałam strasznie niem iła sytuacje w aptece opisywałam juz ja tu kiedyś, także życzliwość ludzka jest bez cennna;/
marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
no właśnie Nina82 pozostaje dla mnie zagadką kto to jestjusta24 wrote:hej dziewuszki
wczoraj jeden dzień mnie nie było a już sie oczywiście rozpisałyście niestety teraz też was nie mogę nadrobić dopiero pod wieczór, jade dziś z mężęm w trase i jedziemy jeszcze kupić wózek,
a chciałam spytać sie Ciebie nienormalna czy znasz te wszytskie dziewczyny co są teraz na podium? bo ja np niny 82 nie kojaże..
Shagga udziela się na wątku staraczkowym - jeszcze w dwupaku.
no a pusia jak ją usunęłam przy ostatnich porządkach, to się odezwała, że jest. Więc nie wiem, jak kogoś usunę to za chwile się odezwie....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2013, 10:25
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
m_f wrote:Dziewczyny, mam pytanie. Zaczęłam kupować Jaśkowi warzywa z ekologicznych upraw, tj. marchewkę i jabłka. Chciałabym mu to dać, ale nie wiem za bardzo, czy muszę tą marchewkę koniecznie ugotować, czy po prostu przetrzeć taką surową? Nie chciałabym, żeby straciły za dużo witamin, jakby była z niepewnego źródła, pewnie bym ją ugotowała, ale sama jem warzywa z tego miejsca i są pyszne.. więc trochę mi szkoda ją gotować!
Moim zdaniem podgotuj np na parze a pozniej zmiksuj ja tez synkowi kupowalam ekologiczne ale na pierwszy posilek lepiej podgotowac bo nie straci az tylu witamin a bedzie dla malutkiego brzuszka lepiej strawna Zaleca sie tez kilka kropelek dobrego oleju np ekologicznego Najlepiej niskourekowego ( mam nadzieje ze dobrze napisałam ).
m_f lubi tę wiadomość
-
marzycielka zazdroszczę. Ja już nawet nigdzie nie wychodzę, bo ja nie jestem już w stanie wystać przy zmywaniu naczyń czy gotowaniu obiadu
Tak mnie bolę mięśnie ud i kręgosłupa od stania ostatnimi czasy, że już ten ciężar daje mi niestety mocno w kość. A jaką mam przy tym zadyszkę...
Wczoraj wysprzątaliśmy z mężem mieszkanie tzn. on więcej sprzątał ja pomagałam w miarę swoich możliwości i szlag mnie trafia, że za chwilę będzie trzeba rozpieprzyć w kuchni będą nam wycinać rury w pionach - będą panowie po sobie sprzątać oj będą, ja to pierniczę, nie będę drugi raz odwalać tej samej roboty! Dziewczyny dostaję palpitacji przedsionków jak o tym pomyślę. Teraz Tymuś albo musi przyjść na świat przed wymianą pionów, albo jakiś czas po wymianie, żebyśmy mieli czas posprzątać. Najbardziej boję się tej inwazji karaluchów znowu
marzycielka29 lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
3 tygodnie i 2 dni do terminu ....pamiętam jak w maju patrzyłam na suwaczek m_f i zazdrościłam jej czasu do terminu porodu, miała wtedy 4 tygodnie....a teraz jestem w podobnej sytuacji i cholernie się boję...a wtedy jej tak bardzo zazdrościłam, w pozytywnym znaczeniu - chciałabym być wtedy na jej miejscu. Jak to się zmienia punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia
m_f apropo warzyw to nie mam doświadczenia , ale daje się dzieciom chyba surowe warzywka...no nie wiem te w słoiczkach są pasteryzowane więc pewnie lepiej, może porozmawiaj ze swoim pediatrą co o tym myśli, to rzeczywiście nie lada dylemat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2013, 10:37
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
No to wobec tego się przedstawię Byłam trochę bardziej aktywna na forum w wątku Staraczek. Teraz głównie Was czytam - bardzo regularnie, jednak sama nie wiele się odzywam. Jestem z Tychów, również jesteśmy na etapie remontu - na szczęście już końcówka (tzn. zamiast żyrandoli żarówki, zupełny brak mebli w jednym z pokoi - ale tak pewnie zostanie już przez jakiś czas). W ten weekend zamontowaliśmy karnisze, więc dzisiaj chciałabym kupić jakieś firanki Dla Małego już prawie wszystko gotowe...
Jakiś czas temu pisałam, że obawiam się rodzić bez Męża. Na szczęście udało nam się dogadać i ustaliliśmy, że na pewno będzie podczas I fazy porodu, a w II to zobaczy jak będzie się czuł. Tyle mi wystarczy. Już jestem znacznie spokojniejsza. Wsłuchuje się w swój organizm, prawie tak samo intensywnie jak wówczas, kiedy zastanawiałam się "zaszłam czy nie zaszłam?" teraz jest za to "będę dziś rodzić, czy nie będę?"
иιєиσямαℓиα, Nina, Ana27, Amicizia, blueberry, marzycielka29, yennefer lubią tę wiadomość
-
Nina wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki: ile kupiłyście tych majtek poporodowych? i w czym prałyście pościel, ręczniki dla dziecka? tym, co ubranka?
Ja pralam wszystko razem (oczywiście kolorystycznie) dla dziecka w proszkach dla dzieci i noworodków;) i wszystko na 95 stopni, pralam w tej teperaturze wszystkie ciuszki pieluszki kocyki reczniki i nawet rozki I nic sie z nimi nie dzialo a rozne kurteczki i delikatniejsze sweterki w mniejszej temperaturze a co do majtek to wiem ze mialam 3 pary tych siateczkowych tylko u mnie po cc sie troszkę nie sprawdziły bo zachaczaly mi o nacięcie ale i tak ich uzywalam bo byly bardziej przewiewne niż te jednorazowe i tych mialam chyba 2 lub 3 paczki więc jak pralam te z siateczki uzywalam w tym czasie jednorazowych )
Nina lubi tę wiadomość
-
o właśnieNina82 wrote:No to wobec tego się przedstawię Byłam trochę bardziej aktywna na forum w wątku Staraczek. Teraz głównie Was czytam - bardzo regularnie, jednak sama nie wiele się odzywam. Jestem z Tychów, również jesteśmy na etapie remontu - na szczęście już końcówka (tzn. zamiast żyrandoli żarówki, zupełny brak mebli w jednym z pokoi - ale tak pewnie zostanie już przez jakiś czas). W ten weekend zamontowaliśmy karnisze, więc dzisiaj chciałabym kupić jakieś firanki Dla Małego już prawie wszystko gotowe...
Jakiś czas temu pisałam, że obawiam się rodzić bez Męża. Na szczęście udało nam się dogadać i ustaliliśmy, że na pewno będzie podczas I fazy porodu, a w II to zobaczy jak będzie się czuł. Tyle mi wystarczy. Już jestem znacznie spokojniejsza. Wsłuchuje się w swój organizm, prawie tak samo intensywnie jak wówczas, kiedy zastanawiałam się "zaszłam czy nie zaszłam?" teraz jest za to "będę dziś rodzić, czy nie będę?"!
widzisz coś mi się wydawało, że ciębie kojarzę, ale zwątpiłam czy przypadkiem nie mylę cię z Niną. Ale teraz po twoim awatarku już w 100% kojarzę. Przepraszam za moje luki w pamięci
Nina82 lubi tę wiadomość
Aniołek (8tc) 25.06.2012
-
иιєиσямαℓиα wrote:3 tygodnie i 2 dni do terminu ....pamiętam jak w maju patrzyłam na suwaczek m_f i zazdrościłam jej czasu do terminu porodu, miała wtedy 4 tygodnie....a teraz jestem w podobnej sytuacji i cholernie się boję...a wtedy jej tak bardzo zazdrościłam, w pozytywnym znaczeniu - chciałabym być wtedy na jej miejscu. Jak to się zmienia punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia
Nienormalna, ja też ogromnie się bałam porodu, ale teraz z każdym tygodniem jestem już spokojniejsza. Ciąża robi się coraz mniej przyjemna, więc zaczynam myśleć, że wolę się raz pomęczyć i mieć spokój, niż chodzić z tym wielkim i nie wygodnym brzuchem. Do tego zaczynam puchnąć, złapałam hemoroidy
i mam duże wahania nastrojów. Więc ja już chce rodzić
