III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
wow to nieżle z 7 na 1 miejsce hehe, ja jestem obecnie 4 i to dla mnie już jest przerażające w sensie że niemogę w to uwierzyć,bo najpierw tak sie mówi ,,a jeszcze troche czasu ..a tu co? nagle parwie to już..chciałabym tak jak TY żę mnei złapało coś tam nagle , jadę i rodzę w ciagu najblizszych godzin.. bo boje się takiego leżenia w szpitalu i jak nic sie ni dzieje, u mnie to do 10 dni mogę tak poleżeć sobie a jak zapewne juz wiesz ide na termin.pasia27 wrote:Ale jaja bylu bo aga,dziej kej po terminie juz byly i wszystkie mialysmy juz dosc meczenia sie w te upaly z brzuszkami i jedna przed druga sprawdzala sposoby a ja jedna podloge umylam i ciach z 7miejsca na liscie awansowalam i irodzilam pierwsza heh
pasia27 lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:pasia a na wizytach przed porodem ile maluszek ważył?
Widzę, że wszystkim raczej waga na usg zaniża masę dziecka
. Cholera...
Nienormalna, mam jedną znajomą, u której było odwrotnie. Syn urodził się sporo mniejszy niż pokazywało Usg. Jest nadzieja
Nie zamartwiaj się na zapas.
Moja babcia dała radę z 5kg bobasem
иιєиσямαℓиα, michaela lubią tę wiadomość
-
szwagierka też się okazuje nie miała skurczy, tylko bóle krzyżowe i nie wiedziała co to - przypadkiem pojechała do szpitala sprawdzić i okazało się że to już to. Rodziła szybko bo chyba 5h wszystko trwało, ale brakowało skurczy i miała też w ostateczności podawaną oksytocynę. Moja koleżanka na oksytocynie rodziła 20 minut od pojawienia się skurczy wywołanych oksytocyną. To było jej pierwsze dziecko i małą ważyła 3900. Także z moich obserwacji wynika, że na oksytocynie rodzi się szybciejpasia27 wrote:Justa ok 16podali najpierw pomalutku leciala i nic nie czulam pozniej stopniowo zwiekszali dawke i nawet nie wiem jak szybko urodzilam.4godz minely i kropllwka nke zleciala cala.
Na dlatego jestem w szoku ze nke dziala na kobietki bo na mnie od razi podzialala.
-
ahaa to już wiem ktora to maja, tak pisała ostatnio o cisnieniu wysokim,a pusi nie kojaże może na innym temacie siedzi? wie coś któraś?иιєиσямαℓиα wrote:Pierwsza jest maja2024. Ona się udziela. To ta co ostatnio pisała o wysokim ciśnieniu i możliwości cc. Nawet ostatnio pisałam posta z zapytaniem co u niej. Nie wiem właśnie jak się to wszystko potoczyło, bo miała iść do szpitala. Na razie żadnych wieści od niej. Pusia różnie - tutaj udzieliła się raz
, ale jak ją usunęłam z listy ciężarówek
to napisała jednak że jest w dwupaku, ale teraz milczy
, więc pozostaje czekać do terminu rozwiązania i wtedy będziemy czyścić listę
ja nie będzie informacji
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
żadnych informacji niestety. Sprawdzałam też na ogólnym (staraczkowym) , bo kojarzę ją z wątku na którym się udzielałyśmy razem, ale tam też cichoKropla wrote:Pytałam wczoraj o Liri i cieszę się, że mały jest w niezłej formie. Dobrze, że waga przekracza kilogram. Mocno mu kibicuję, by sobie nieźle radził

A wiecie co z Mają? Pewnie jest w szpitalu, odezwała się do Was może?
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2013, 11:59
-
a przypomnij który tydzień ciąży u ciebie? 37 ?Kropla wrote:Nienormalna, bardzo dobrze Cię rozumiem, bo moje dziecię też zapowiada się na spore - tydzień temu syn ważył 3kg. W mojej rodzinie duże dzieci to standard, więc psychicznie byłam na to gotowa - moja eks prowadząca śmiała się, że psychicznie gotowa mogę być, ale fizycznie to już niekoniecznie

Trza szybciej urodzić
-
no moja podobno urodziła wujka 5,5 kgKropla wrote:Nienormalna, mam jedną znajomą, u której było odwrotnie. Syn urodził się sporo mniejszy niż pokazywało Usg. Jest nadzieja

Nie zamartwiaj się na zapas.
Moja babcia dała radę z 5kg bobasem
Także szacun ogromny dla takich kobiet! Ale wtedy nie było usg i nie wiedziały co je czeka 
Nie były świadome hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2013, 12:00
-
иιєиσямαℓиα wrote:ja robię chyba spagetti
. Miała być pomidorówka z ryżem, ale mąż wybrał sobie to pierwsze 
I to jest dobry pomysł szybki obiad i się nie narobię
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
oj ty niedobra mamusia ..dziecku słodyczy odmawiac heheиιєиσямαℓиα wrote:noż kurde też bym zjadła

Ale Tymek na diecie troszeczkę, żadnych smakołyków już mu nie funduję

Już wiem co z obiadem
własnie rozmrażam mielone i też będzie spaghetti,albo będą dwie wersje spaghetti bo truskawki mam tez zamrozone wystarczy je rozmrozić zmiksowac i do tego ubić smietane 30 i takie z makaronem uwielbiam
a coś mnie naszło na taką wersję też no a na kolacje będą na bank te naleśniki 
Nienormalna dawaj nieodmawiaj sobie po pózniej jak bedziesz karmic to wtedy naprawde nie bedziesz mogla sobie pozwolić. -
иιєиσямαℓиα wrote:a przypomnij który tydzień ciąży u ciebie? 37 ?
Gorzej - 35t4d (36tydzień)
Urodzę wielkoluda
Na 56 kupiłam tylko jakieś jedno body i może pajacyk. Mam kilka sprezentowanych i powinno wystarczyć. Już się nasłuchałam, że syn ma długie nogi...
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja właśnie wolałabym nie mieć sztucznie wywoływanego porodu, bo taka szybkość na oksytocynie to chyba nic dobrego...
Ale czuję, że pewnie mnie to czeka, jeśli trafię do szpitala z wysokim ciśnieniem. Dlatego od przyszłego tygodnia zacznę próbować sama coś zdziałać, chociaż jeśli chodzi o sprzątanie mieszkania, to mąż zdaje egzamin na 6, nie mogę narzekać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2013, 12:08
-
wejdz na strone suwaczki.com natępnie tam po lewej str masz wybierz rodzaj suwaczka czyli np.termin porodu i Ciąża pewnie bedzie Cie interesował,klikasz na to nastepnie wybierasz sobie suwaczek taki jaki Ci sie najabardziej podoba,jak wybierzesz przechodzisz dalej masz taka strzałke po prawej stronie,pózniej wybierasz wskazówke klikasz nan ia i naa samym dole jak zjedziesz masz krok 3 wprowadz dane, po wprowadzeniu ich masz stwórz suwaczek i na koniec skopiuj i wklej na forum
-
иιєиσямαℓиα wrote:po ilu godzinach porodu okazało się , że nie dasz rady?
miałaś niezgodność miednicowo-główkową?
Zobaczę co powie ginka ze szpitala, ta która jest głównym lekarzem prowadzącym, bo u niej waga wynosiła mniej...
po 12 godzinach walki ;/ mialam juz kilka godzin partych ( w karcie porodu mam wpisane 45 min ) ale wiem ze bylo dluzej. A synek nie przecisnal sie przez szyjke
wyciskali go, dostawalam zastrzyki na rozluznienie szyjki az w koncu popekala w srodku ale i tak sie synek nie przecisnal pomimo pelnego rozwarcia
Tetno mial super wiec walczyli do konca az prawie ja nie odlecialam i przewiezli mnie szybko na cesarke. Synek mial krwiaka na glowce wlasnie z tego przeciskania
ale wszystko skonczylo sie dobrze:) A i dlatego mnie tak cisneli bo juz w trakcie porodu jak zrobili mi USG synek niby mial 3200 g a urodzil sie o 1 kg wiekszy. Przepraszali mnie pozniej za ta pomylke.
Ale naprawde nie sugeruj sie moim porodem. Mam tez kolezanke chudzinke urodzila klocka prawie 4 kg i tez nawet nie popekala wiec naprawde uwierz w to ze waga nie ma znaczenia tylko organizm i nastawienie. Ja tak jak wczesniej pisalam dalej licze na matke nature i nie poddam sie na cesarke bez walki ale i lekarze i ja bedziemy miec caly czas na uwadze poprzedni porod i mysle ze az tyle mnie bez skutkow nie przetrzymaja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2013, 12:25
michaela, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość




Aniołek (8tc) 25.06.2012





