III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymarzycielka29 wrote:Trzymamy kciuki za udaną wizytę
no i oczywiście za randkę tylko nie szalej za bardzo hi hi :)Rucia.
Pogoda katastrofa u mnie leje wieje jak diabli dobrze że nigdzie się nie muszę wybierać dziś dzień lenia leze i odpoczywam .
Wczoraj kurier przywiózł nam przewijak i materac do łózeczka więc pozostało jeszcze dokupić wanienkę i kosmetyki dla małej.
Zakupy dla mnie zostawiam na początek listopada .
My już chyba mamy wszystko prócz pieluch. Pewnie w praniu okaże się, że coś jest jeszcze potrzebne.
Pogoda faktycznie nie rozpieszcza, najchętniej poszłabym spać na cały dzień.marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
Rucia wrote:Dziś mam wizytę u mojej lekarki, i dowiem się, czy wtorkowy incydent to faktycznie odejście czopa, i co dalej robić z tym fantem? Modle się, żebym chociaż wytrzymała do 36tc. A może przecież być tak jak piszecie, że można nawet przenosić ciąże
Mam nadzieję, że z maluszkiem Liri będzie wszystko w porządku.
Miłego dnia Wam życze pomimo takiej paskudnej pogody
Rozmawiałam wczoraj ze szwagierką, która też na 2 tygodnie była pewna, że to odszedł jej czop, bo był zabarwiony krwią, a w trakcie badania w szpitalu okazało się, że czop jest na swoim miejscu , a lekarka mówiła, że jak się szyjka rozwiera to też czasami jest śluz podbarwiony krwią po prostu. Jej też to co znalazła wydawało się być czopem ....Rucia lubi tę wiadomość
-
anilorak wrote:A nie musisz iść do dentysty na małe borowanko?
Bo ja dzień przed porodem poszłam do dentysty, w sumie tylko na kontrolę i byłam pewna, że wszystkie zęby mam ok, a tu się okazało, że 8 się psuje. Więc było borowanko
mnie to nie rusza, ale mój synuś to chyba wrażliwy i stwierdził, że mama mu już więcej takich atrakcji nie zafunduje
Na następny dzień rano już była akcja czop i skurcze
hehe
teraz obawiam się, że mój dentysta się będzie bał, bo ostatnio już wszystko powiedział że trzeba poodkładać na po porodzie, bo nie nadaje się do robienia w ciąży.
W przyszłą środę kończymy 38tydzień może do tego czasu się ewakuuje... za dobrze mu w brzuchu. Mi coraz ciężej się ruszać....brzuch mam spory mówi lekarz, więc nie da się tego giganta ukryć. Najlepsze, że lekarz wydrukował mi jakąś statystykę percentyli, co oznacza, że na 100 porodów, 10 kobiet w tym wieku ciąży ma taką wagę dziecka...
-
Dzień dobry,
dzisiaj wyjatkowo dzien nie konczymy a zaczzelismy basenem, zimna woda, ale jednak jest to mega przyjemne, tylko mała dzisiaj cos sie nie odzywa,niby juz tak bywal w taka nedzna pogode - potrafila cały dzien nie dawac znaków, ale wiadomo, fajniej jakbyjednak sie ruszyła troche.
Powodzenia na badaniach Rucia, Nienormalna ładne duze dziecko, ale wiesz USG maja swija granice błedu
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczynki
ja nareszcie mam komputer i zabieram sie za robienie wyprawki dla drugiego synka ( allegro
) bo jeszcze nic nie mam oprocz ubranek z pierwszego synka, i paru juz troszke zuzytych rzeczy takze musze dzialac poki Maz dal pozwolenie na zakupy
Rucia udanej randkiswietnie ze Maz Cie gdzies zabiera
to naprawde cudowne dla kobiety kiedy Maz daje jej odczuc ze jest wlasnie KOBIETA
Nienormalna moj pierwszy synek wazyl w 36 tygodniu 3700 g i urodzil sie w 40 tygodniu majac wage 4200 g, ja nie dalam radyale naprawde mnostwo kobiet rodzi naturalnie nawet wieksze dzieci
nawet jak ogladam porodowke na tlc to zawsze zwracam uwage na wage dzieci urodzonych i duzo sie rodzi powyzej 4 kg i rodza sie normalnie a czasem komplikacje sa przy tych malutkich. Ja teraz tez spodziewam sie wiekszego bobaska ale ide w zaparte w naturalny i biore pod uwage znieczulenie Wiec zobaczymy jak sie wszystko potoczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2013, 10:38
pasia27, marzycielka29, иιєиσямαℓиα, Amicizia, Rucia, Blondi22 lubią tę wiadomość
-
kaja1991 wrote:Dzidzius mam nadzieje bd silny i dobrze ze stan stabilny.
tak ja rodzilam naturalnie ale nikomu nie zycze odejscia wod bez skorczy:| o piatej rano odeszly wody a o 18:40 urodzilam.. -
иιєиσямαℓиα wrote:dziś po wizycie. Ktg w porządku. Nic niestety nie zwiastuje porodu
. Ale błagam już mojego syna o to, żeby jednak się ewakuował. Waży 3830
i przybrał przez tydzień 300g....eh. Jak tak dalej pójdzie to chyba będzie wskazanie do cc.....
. Sama nie wiem co o tym mysleć.
Lekarz mówi ,że lepiej żeby już wychodził. Tak mnie ta waga zbiła z tropu, że zapomniałam upewnić się co do płci.
Cieszę się, że małym liri wszystko oki. Trzymam kciuki.
A jak nie to dasz rade, musisz !иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Lilka wrote:Torba do szpitala spakowana !! TADAMMM
Zostalo kilka drobiazgow do wrzucenia na koncu
M szkolenie przeszedl pomyslnie
najdluzej mi zeszlo z wybieraniem rzeczy dla Maksa az w koncu M zapytal czy chodzi o rozmiary ja ze o kolory...
no coz
tez chcialabym urodzic ok 38 tyg bo ciezkooo sie robi.I pomimo strachu bolu i tego wszystkiego chce urodzic zeby w koncu oddechnac normalnie
Dzis robilam nalesniki na slodko z nutella i bananami miamiiikiepsko sypiam zaczelam je smazyc ok 7 rano ...
ja właśnie takie uwielbiam i nawet nutelle mam , hcyba polece po banany..choc nie powinnam wychodzić w moim stanie zwłaszcza w taką pogode ;/
Lilka lubi tę wiadomość
-
Rucia wrote:Dzięki Ana
Dam znać pewnie dopiero jutro, ponieważ po wizycie mężu zabiera mnie na ostatnią randkę przed porodem
Rucia lubi tę wiadomość
-
marzycielka29 wrote:Ja tu myślę co tu na obiad gotować nie mam pomysłu a oprócz tego mam lenia giganta ja nie wiem co się ze mną dzieje
to są uroki ciąży chyba póki co leże na kanapie i oglądam DDTVN.
marzycielka29, Rucia lubią tę wiadomość
-
Justa mnie odeszy wody rano i zero skorczow !!no i malo ruchow malego wiec sie balam.z raccji tego podali mi o 16oksytocyne a o 20urodzilam.to raczej bylo na sucho hehe bo wody maly mial malutmo tylko w jakiejs czesci.jak mnie przyjeli to zrobili usg i na tescie Mani ga wyszlo malo bo6 punktow na 10 a waga 2700.no a Kacper sie urodzil i dostal wszystkie 10 i z waga 3190.wiec te aparatury sa mylace hmm a stracha mialam megam
A co do wywolania porodu to od 37tyg pilam napar z lisci malina na skurcze i ani jednego skurczu nie mialam hehe
Na koncowce codziennie masowalam brodawki a dzien przed umylam podloge na kolanach i na kucka haha no i poskutkowalo.
A czop wypadl w lazience rano na ciemny dywanik i jestem pewna ze niektore nawet nie wiedza ze czop wypada np w czasie zalatwiania sie czy prysznica..justa24, иιєиσямαℓиα, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
wiesz co ja juz mam za sobą takie mycie podłóg na kolanach i co nic, ostatnio nawet były naturalne prostaglandyny hehe i też nic, cóż może jeszcze za wcześnie.. teraz jak sie wykuruje z przeziebienia to zacznę działać ale nie zamierzam pic tych liści z malin tylko viore sie za porządki typu własnie te podłogi na kolanach mycie szafek w kuchni, spacery ale ponoć taki szybszy chód musi być, no i wchodzenie po schodach.No i jeszcze męża wykorzystam
A TY pasia urodziłaś chyba przed terminem ? tak m isie kojaży w 39 tygodniu?
pamietam jak weszłaś na forum napisałaś o tym czopie i pojechaliście do szpitala. Ale urodziłaś dopiero na drugi dzień czy tego samego dnia odeszły Ci wody?pasia27 lubi tę wiadomość
-
Dokladnie w 39tyg.od razu tego samego dnia o 9wody a o 20synek juz byl na swiecie tyle zze nke mialam tych skurczy i lekarz zapytal sie czy godze sie na oksytacyne no podpisalam zgode i polazlam rodzic hehe wiec to nie bylo naturalne tylko wywolane.przez cala ciaze mialam moze ze 3skurcze..
justa24, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość