Heej... Wrocilism wczoraj wieczorem do domu... ale na warunkowym, dalej musimy sie swiecic na tej cholernej lampce, za ktorej wypozyczenie zapłaciłam ostatnie sto złotych, bo z przyjemnych 3 dób w szpitalu, zrobiło się tego za wiele i w ogole bysmy nie spedzili ze soba juz czasu w domu. Lampka odbiera radosc i bliskosc... ale coz.. nie ma co narzekac, teraz przynajmniej są nowe modele, z gietkim materacykiem, tak ze mozna sie karmic bez zdejmowania z lampki co moze przyspieszyc spadek bilirubiny... Anyway... wpadłam na moment dosłownie pokazać młodego, jak będzie imię to też dam znac... na razie ciezko na sie ogarnac jakos do konca w domu... Jasio ucieszyl sie wczoraj na brata bardzo, ale tez bywa z nim ciezko, przezywa rozne emocje i jest dosc niegrzeczny tak ogolnie, nmimo ze sie ciesz dalej z brata, to tu czyms rzcui tam oleje, nie słucha... mowie wam urwanie glowy. Ledwo zyje, ale i tak w domu najlepiej.
Asiulka83, justa24, Nina82, Nina, Nina, aiwlys, HOPE83, aher, kasiaks, Amicizia, blueberry, maja2024, Kropka, michaela, kaaasiaczek_, yennefer, marzycielka29, PAREL, Lalita2710, anilorak, Rucia, MamaMadzia, Ana27, juicca, иιєиσямαℓиα, pasia27, ;oniqa, maia1991, kamila87, Blondi22, Perełka lubią tę wiadomość
Asiulka83, justa24, Nina82, Nina, Nina, aiwlys, HOPE83, aher, kasiaks, Amicizia, blueberry, maja2024, Kropka, michaela, kaaasiaczek_, yennefer, marzycielka29, PAREL, Lalita2710, anilorak, Rucia, MamaMadzia, Ana27, juicca, иιєиσямαℓиα, pasia27, ;oniqa, maia1991, kamila87, Blondi22, Perełka lubią tę wiadomość