III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak to jest z facetami pewnie On nie przypuszczal ze sie tak to skonczy pomimo Twoich ostrzezen.czytam co masz na suwaczku i mnie to mocno ubawilo
Moj M dzis sie mnie wystraszyl normalnie az podskoczyl.nie moge sie przestac smiac jak sobie przypomne a bylo to tak..wstaje do lazienki wlos rozczochrany jest ciemno i nagle M sie napatoczyl i sie wystraszyl no pieknie
ma przerabane
Niebormalna zrob sobie herbatke lub meliske i marsz do lozkaиιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Nienormalna współczuje
Niezły stres masz tuż przed porodem. Nie martw się za dużo, wszystko się jakoś ułoży. A mąż za pewne tez się stresuje, więc nie tylko jedzenie wpłynęło na jego jelita. Bądź dzielna i opanowana
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Lilka wrote:Tak to jest z facetami pewnie On nie przypuszczal ze sie tak to skonczy pomimo Twoich ostrzezen.czytam co masz na suwaczku i mnie to mocno ubawilo
Moj M dzis sie mnie wystraszyl normalnie az podskoczyl.nie moge sie przestac smiac jak sobie przypomne a bylo to tak..wstaje do lazienki wlos rozczochrany jest ciemno i nagle M sie napatoczyl i sie wystraszyl no pieknie
ma przerabane
Niebormalna zrob sobie herbatke lub meliske i marsz do lozka? Mnie też
-
Lilka wrote:Tak to jest z facetami pewnie On nie przypuszczal ze sie tak to skonczy pomimo Twoich ostrzezen.czytam co masz na suwaczku i mnie to mocno ubawilo
Moj M dzis sie mnie wystraszyl normalnie az podskoczyl.nie moge sie przestac smiac jak sobie przypomne a bylo to tak..wstaje do lazienki wlos rozczochrany jest ciemno i nagle M sie napatoczyl i sie wystraszyl no pieknie
ma przerabane
Niebormalna zrob sobie herbatke lub meliske i marsz do lozka
Lilka lubi tę wiadomość
-
michaela wrote:Czy któras z Was suplementuje zelazo? Jesli tak to czym?
Raz lekarz w ciąży wspominał też o chella-Ferr dla kobiet w ciązy on jest podobno. Słyszałam, że stosują też biofer.
Te silniejsze preparaty musisz mieć przepisane przez lekarza. Biofer i chella-ferr nieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2013, 07:55
michaela lubi tę wiadomość
-
No to chyba chodzi o chelafer med bo wczorj lekarka przez telefon zaleciła, ja pprzez ten ucisk małej na zoładek teraz jadlam mniej i mniej zdrowo - mało teraz owoców sezonowych i zelazo spadło na pysk...
zastanawiam sie nad piciem naparu z pokrzywy
-
иιєиσямαℓиα wrote:no z sexem
? Mnie też
Aha z seksem
Michaela ja biore galfer tutejszy kazali brac w szpitalu od 18 tyg i pl gin tez kazal.czulam sie po nim ok zero zaparc itd a od kilku dni latam ciagle do lazienki po nim.michaela lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Kurcze Nienormslna ale historia, strasznie szjoda mi twojego meza
on tez musi to niezke przezywac ... ale spoko poradzisz sobie i w tej sytuacji bo silna z Ciebie kobietka! Do lekarza taxi, a co, jak szalec to szalec. Albo moze jskas mobilna kolezanka czy ktos jest? Ekipa odwolana, najwyzej przyjda jutro moze twoj tata juz moglby jutro wpasc i pomoc. A zastrzyk zabirz ze soba do lekarza dzis to ci zrobi on slbo ktos w przychodni czy gdzue tam bedzuesz. Dasz rade !!!
иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
michaela wrote:No to chyba chodzi o chelafer med bo wczorj lekarka przez telefon zaleciła, ja pprzez ten ucisk małej na zoładek teraz jadlam mniej i mniej zdrowo - mało teraz owoców sezonowych i zelazo spadło na pysk...
zastanawiam sie nad piciem naparu z pokrzywy
Chelafer a tutaj galfer hihi to pewnie to samohttps://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny.
Hope - mam nadzieję, że przypuszczenia lekarki okażą się mniej groźne. Z resztą chyba nie raz miałyśmy przykład tutaj, ze co lekarz to inna teoria. Życzę Ci tego z całego serca.
Nienormalna - przykro mi z powodu męża i całej tej sytuacji w której się znalazłaś. Mam nadzieję, że wszystko się Wam poukłada, i mąż niedługo wróci do domu. Podpytaj może sąsiadów czy któryśnie mógłby robić czy tych zastrzyków?
Justa - straszne jest to co piszesz o mamie i dziadkach
Lilka - posiew na GBS miałam robiony w 33 tc.
Oby u każdej z Was złe chwile szybko minęły.
Miłego i spokojnego dnia Wam życzę.иιєиσямαℓиα, justa24 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry kochane:)
Hope mam nadzieję ze postawiona diagnoza nie będzie tak groźna jak pisałaś będziemy trzymać kciuki bardzo mocno za was no i powodzenia na konsultacji myśl pozytywnie będzie dobrze kochana.
Nienormalna to miałaś biedaczko wczoraj przeżycia z tymi robotnikami i tu w nocy sytuacja z mężem całe szczęście że jest pod dobrą opieką teraz najważniejsze żebyś ty dbała o siebie i o maleństwo zrób herbatkę i do łóżeczka wyspać się i odpocząć dbaj o siebie reszta na pewno się ułoży będzie dobrze -
michaela wrote:No to chyba chodzi o chelafer med bo wczorj lekarka przez telefon zaleciła, ja pprzez ten ucisk małej na zoładek teraz jadlam mniej i mniej zdrowo - mało teraz owoców sezonowych i zelazo spadło na pysk...
zastanawiam sie nad piciem naparu z pokrzywy
-
Dziękuję Wam kochane za całe wsparcie i modlitwy...całą noc nie spałam,chyba brakuje już mi łez. Wiem,że powinnam trzymać nerwy na wodzy ale to silniejsze ode mnie..modlę się aby diagnoza z wadą okazała się pomyłką wtedy będę miała do 4tyg zanim urodzę a tu każdy tydz się liczy więc jak urodzę za 2 tyg to już będzie lepiej niż na dniach..
Nienormalna widzę,że los Ciebie też nie oszczędza..
JA nie wiem za co to wszystko, te nerwy,problemy..proszę Was módlcie się za mojego synkajusta24, ;oniqa lubią tę wiadomość
-
kurcze za to sprzeczne opinie kraza o tej pokrzywie ze tak ma super własciwosci przy niedoborach zelaza: Profilaktyczne picie tego napoju zaleca się kobietom w ciąży, szczególnie ze względu zawartość sporych ilości wapnia i żelaza oraz dodatkowych witamin. Pokrzywę warto pić również po porodzie, wzmaga ona bowiem produkcję mleka. Zaś działając moczopędnie pomaga w usuwaniu nadmiaru wody i szybszym powrocie do zgrabnej sylwetki.
ale ze moze miec włascwosci poronne przy ciazach zagrozonych nic nie rozumiemWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2013, 08:39
-
dzięki dziewczyny za ciepłe słowa. Chyba rzeczywiście pójdę się położyć, martwię się bo wysłałam 2 smsy mężowi i cisza z jego strony
.
Oj co to będzie jak się moja teściowa dowie....pewnie będzie chciała tu przyjechać, bo ona swojego czasu z brzuchem mojego męża przechodziła gechennę. Często było wzywane pogotowie i jego mama zawsze powtarzała, że dał jej z tym brzuchem popalić.... teraz przyszła kolej na mnie...
Najgorsze jest to, że nie zna się dnia ani godziny, może być wszystko dobrze, a może po prostu przyjść atak bólu i koniec. On mi pomaga wszędzie mnie wozi i wszędzie ze mną jeździ po tych szpitalach bo jest zachartowany a ja ich nie lubię. A teraz nie mogłam mu w żaden sposób pomóc - nawet zawieść do szpitala sama.... pojechał tam sam, był sam i czekał na wyniki 3h na sorze sam...
Chyba nici z mojej drzemki bo jacyś sąsiedzi coś wiercą na górze i się tak hałas niesie, że wątpię że zasnę. Mój mąż pewnie smacznie chrapie....Pierwszy raz odkąd jesteśmy razem wylądował w szpitalu.
-
HOPE83 wrote:Dziękuję Wam kochane za całe wsparcie i modlitwy...całą noc nie spałam,chyba brakuje już mi łez. Wiem,że powinnam trzymać nerwy na wodzy ale to silniejsze ode mnie..modlę się aby diagnoza z wadą okazała się pomyłką wtedy będę miała do 4tyg zanim urodzę a tu każdy tydz się liczy więc jak urodzę za 2 tyg to już będzie lepiej niż na dniach..
Nienormalna widzę,że los Ciebie też nie oszczędza..
JA nie wiem za co to wszystko, te nerwy,problemy..proszę Was módlcie się za mojego synka
Daj znać co po wizycie specjalista powiedział.
Mnie zastanawia dlaczego ta ewentualna wada wyszła dopiero teraz ...
Może to jakiś fatalny błąd.... co za dzieńokropny