X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Kropka Autorytet
    Postów: 2135 3205

    Wysłany: 26 października 2013, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamila powodzenia :) Życzę szybkiego i mało bolesnego porodu!!! Uwielbiam jak się ktoś rozpakowuje, to jest takie ekscytujące :) Trzymam kciuki :)

    Suzy Lee lubi tę wiadomość

    f2wl8iikvmjqq5fe.png
    zem3iei3ovaf51qt.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 26 października 2013, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny

    Kamila powodzenia

    Nienormalna a tez jestem zwolenniczka SN a cc tylko jak medycznie bedzie wskazane. Zona mojego kuzyna urodzila bez porbleu synka 4500 i stwierdzila zetakich porodowó moze miec wiecej. Takze wiesz waga dziecka itd to nie wszystko jak dziewczyny piszą. CC to zawsze operacja. Ale roznice w pomiarach faktycznie duze są.

    ja juz nie mialam USG od 34 tc ale ja chodze tylko na NFZ wiec nie wime ile teraz wazy, wtedy byl w granicach 2200-2300 i obowd główki 30, wiec sie własnie zaczynam zastanwiac do kiedy maluchowi główka rośnie...

    a dzis wywiezlismy znowu troszke rzeczy, wtym sporo rzeczy maluszka do ciotki. I juz czuje ze bedzie ciekzo, bo zaczela wmaiwac ze do 3 miesiaca musi przychodzic mi pani do kapania dziecka bo ja nie dam rady bo brak sil itd a mąż to nie umie!!!ona nam zapłąci itd.!!! MASAKRA!!! ale wiecie kobieta jest po 80-tce a swojego syna nie wychowywala tylko dziadkowie wujka chowali. Poki co nie mamy innej alternatywy.

    ale mieszkaniem podobno jest juz coraz lepiej.. najgorsze ze teraz to nas drzwi beda trzymac ale moze uda sie w grudniu najdalej wprowadzic.

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    Hmmm... technicznie natura Cie do tego zmusza i nawet tego nie kontrolujesz za bardzo... jak przychodzi skurcz czujesz nagle duże rozpieranie w pupie i automatycznie kierujesz tam cała swoja uwage i energie i odruchowo zeby zrownowazyc wrazenia jakich doznajesz napinasz sie jak do mega wyproznienia z tym ze spinajac sie jednoczesnie w całym kroczu, nie tylko w pupie. A mnie i tak najbardziej doskwierały wrażenia w podburzuszu niż tamto... mega bol okresowy. Jedyny ludzki- technicnzy czynnik to położna mowiaca Ci kiedy mimo checi parcia prosi Cie o 2 sekundy przerwy na głeboki szybki oddech i dopiero przesz dalej. Bo połozna widzi czy tetno dziecku nie spada z wysiłku Twojego (wciaz przeciez oddycha przez krew pepowinowa, wiec jak ty sie zaprzesz jak do najwiekszego zatwardzenia na swiecie to nie odychasz wiec nie dostarczasz mu za wiele tlenu) Dlatego położne prosza o chwile na oddech ORAZ po to tez czasem Cie stopują, żeby wolniej dziecko wychodziło dzieki czemu Cie nie porozrywa, bo sie zdązy wszystko tam powoli porozciagac, a ona dodatkowo jakims olejkiem Cie tam podsmarowuje jesli szpital ma. Calokształt takich zabiegow nazywa sie zastosowaniem "ochrony krocza".
    kurcze pomógł mi trochę ten twój opis bo mniej więcej wiem na czym to teraz polega :)
    A czy ten oddech o którym mówisz to ten torem przeponowym?

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 26 października 2013, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nienormalna u nas polozne mowily ze tak naprawde znajdziesz swoj spodob na oddychanie i zeby wydech byl 2 razy dluzszy niz wdech a jak to bedziesz robic to juz zalezy od Ciebie.zeby sie po prostu skupic na spokojnym oddechu ;) polozna pokazywala i ukladala usta w dziubek przy wydechu i mowila ze jesli nam to pomaga robic to glosno :)

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2013, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam pojęcia jakim torem, ważne że łapałam powietrze do płuc :) A to o czym ty mówisz, to chyba w tej wcześniejszej fazie, kiedy przeć jeszcze nie można, że nosem zbieram powietrze i wydmuchuje mowiac Aaaaaaa. To owszem pomaga, ale dopiero w momencie kiedy ból osiaga pewien prog, to wtedy przychodzi naturalnie ci tak "spiewac", bo wczesniej wydaje ci sie ze rżniesz kretynkę i wystawiasz sie na posmiewisko. Wiec polecam "Aaaaaaaa" kiedy juz czujesz ze jest potrzebne, a tak to w fazie partej to drzyj się ile sił w płucach, słuchaj położnej i łap PO PROSTU oddech jesli cie o to poprosi.

    a propos darcia sie- czekajac na kontrole małego jak tam z jego bilirubiną, zagadała do mnie starsza pani z krzesła za mna. Żeby sie nie rozgadywac za bardzo: Powiedziała, że ona urodziła syna w 1964 roku, ale popękała do DNA i do dziś sie boryk a z problemami, maz ja zostawił, bo ona do niczego z seksem była już, 3 operacje przszła itp... i powiedziała, że to dlatego że nie krzyczała, za badzo sie wstydziła i wszystko gromadziła w sobie. Syn podobno nawet nie wie, ze jego przyjscie na swiat ma takie skutki.

  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka wrote:
    Mam duzy brzuch..w obwodzie mam 114 cm a maly w pn czyli 35 tyg i 2 db wazyl 2200 kg i martwie sie ze za malo..usg jest stare trwalo chwilke i wiem o granicy bledu ale martwi mnie gadanie ze mam duzy brzuch a maly taki niby maly ..czy on jest rzeczywiscie maly? Przez 3 tyg przytyl 310 gram
    Caly poranek spedzilam online szukajac norm..ja wiem ze kazde dziecko rosnie inaczej ale po prostu sie martwie..
    ja mam 130 cm :/ w brzuchu
    Wyhdaje mi się że przyrost masy maluszka jest w porządku. Mój niby w 2 tygodnie przybrał 150 według ostatniego badania ginki według której waga dzidziusia teraz to 3300.
    Dzieci rosną indywidualnie i zależy to od genów, więc jeśli byliście drobni to mały odziedziczył to w genach :). A poza tym to możesz mieć tak jak jak , mówią mi wagę 3900 ale czy rzeczywiście tyle waży. Ja przytyłam niby ze 13kg.....
    Nie masz się co martwić o wagę.

    Lilka lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka wrote:
    Suzy Lee wrote:
    Moj M też był wcześniakiem, ważył 1900 gram, ale nie wie w ktroym tygodniu ani miesiacu sie urodził, żeby mogła oszacować pi razy drzwi ile mógłby wazyc.



    Moj M wazyl 2400 kg urodzony w 34 tyg a ja wazylam 2500 !! Lol jestem w szoku.
    no to masz odpowiedź :)

    ja ważyłam 3700, mój m 3600. Ale np. siostra 3900 więc w genach w mojej rodzinie raczej wielkie baby ;)

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa24 wrote:
    hej dziewuszki :)
    jak na sobote to sporo nasmarowałyście, dopiero was nadrobiłam bo dopiero jestesmy w domku. Maż ma znów wolny wekend więc rano spore zakupy takie na zapas trochę ,kupiłam sobie znów pare ciuszków też :) a pózniej bylismy u rodziców moich,mieliśmy jechac do dziadka ale mama moja mi absolutnie zabrobiła bo podobno na tym odziale nawet w maskach chodza i żę w moim stanie to absolutnie nie.Z dziadkiem jest żle jest bardzo słaby ma gorączke ma mięc naswietlania,nie wiadomo jak to będzie :(

    Mama moja kupiła sobie peruke, nie wiem czy jej to psychicznie pomogło ale dziś nawet nie płakała wieć jakiś plus chyba jest :)

    U mnie oczywiście dalej nic ..zero niby jakieś tam delikatne skurcze odczuwam od wczoraj takie bardzo delikatne i kruciutkie ale na tym koniec.

    Co do tych cesarek a porodów siłami natury to moje zdanie jest takie zawsze by lam i będe bardziej za porodem naturalnym bo wiem co to jest cesarka i jak się po tym dochodzi, pozatym bardzo bym chciała mieć odrazu kontakt z synkiem po porodzie ,,skin to skin,,- mam nadzięje żę będzie mi to dane jak nie to trudno pogodzę się i z kolejnym cięciem najwazniejsze dobro dziecka więc jeśli bedzie taka konieczność trudno jednak ja zawsze uważałam że wszystko co naturalne leprze dla nas :)
    modlę sie za zdrowie twojego dziadka! Oby jego stan się poprawił !!

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamila87 wrote:
    Jestem na sali narodowej mam 3 cm rozdarcia na razie tylko ubolewa :)
    no to wybiłaś się przed szereg :)
    Powodzenia :)!

    Nina82 lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 26 października 2013, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hihi dokladnie :) bedzie chucherko :) 2 moje kolezanki urodzily 4 tyg przed terminem :) zbliza sie tez huragan do Dublina yyyh i szwagierka sobie jaja robi pytajac czy mamy duzo recznikow na wypadek porodu w domu ;)

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 26 października 2013, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nienormalna co do tych oddechów to położna u nas na SR mówiła tak, ze na początku podczas skurczy macicy, żeby bolało jak najkrócej (30sek zamiast minuty czy jakoś tak) oddychamy przeponą (wdech nosem wydech ustami), wtedy ponoć właśnie szybciej skurcz przechodzi. Później, kiedy trzeba już przeć, robimy wdech do płuc (chyba nawet ustami)(tzn już nie przeponowo), jak najwięcej powietrza, zamykamy oczy (nie zaciskamy ich, ani żadnych min staramy się nie robić, usta też chyba zamkniete), pochylamy głowę, brodę do klatki piersiowej i kiedy mówi położna aby przeć wtedy całe to powietrze zgoramdzone w klatce piersiowej wypychamy (jak podczas mega zaparcia). Gdybyśmy wtedy spinaly mięsnie twarzy, zaiskaly oczy itp itd to wtedy tracimy te energie parcia na te miesnie twarzy, że tak powiem, zamiast wszystko przełożyć na parcie na macicę. I to niby jakiś najlepszy sposób wg niej. Ja tak sobie to zapamiętałam, i trochę wypróbowywałam podczas moich dolegliwości jelitowych hehe i całkiem nieźle to szło:P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2013, 23:14

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    zsxuot7.png
  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 26 października 2013, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a propo krzyków w trakcie porodu to według mnie ma to pewne znaczenie pozytywne, ale to w zależności jaki to krzyk. jeden moze wyczerpać a drugi ustatkuje wydech... wydłuży i dzięki temu nastąpi rozluźnienie mięśni krocza, które z bólu napinamy. ale to tylko teoria-u mnie praktyki brak:-P
    a tu link do poczytania
    http://parenting.pl/portal/krzyk-podczas-porodu

    michaela lubi tę wiadomość

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy Lee wrote:
    Nie mam pojęcia jakim torem, ważne że łapałam powietrze do płuc :) A to o czym ty mówisz, to chyba w tej wcześniejszej fazie, kiedy przeć jeszcze nie można, że nosem zbieram powietrze i wydmuchuje mowiac Aaaaaaa. To owszem pomaga, ale dopiero w momencie kiedy ból osiaga pewien prog, to wtedy przychodzi naturalnie ci tak "spiewac", bo wczesniej wydaje ci sie ze rżniesz kretynkę i wystawiasz sie na posmiewisko. Wiec polecam "Aaaaaaaa" kiedy juz czujesz ze jest potrzebne, a tak to w fazie partej to drzyj się ile sił w płucach, słuchaj położnej i łap PO PROSTU oddech jesli cie o to poprosi.

    a propos darcia sie- czekajac na kontrole małego jak tam z jego bilirubiną, zagadała do mnie starsza pani z krzesła za mna. Żeby sie nie rozgadywac za bardzo: Powiedziała, że ona urodziła syna w 1964 roku, ale popękała do DNA i do dziś sie boryk a z problemami, maz ja zostawił, bo ona do niczego z seksem była już, 3 operacje przszła itp... i powiedziała, że to dlatego że nie krzyczała, za badzo sie wstydziła i wszystko gromadziła w sobie. Syn podobno nawet nie wie, ze jego przyjscie na swiat ma takie skutki.

    o a ja myślałam, że bez darcia da się to przejść, bo właśnie wydaje mi się to takie drastyczne :)

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 26 października 2013, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a przy parciu, tak jak wyżej napisano, to stosujemy tłocznie brzuszną... wzmaga parcie... yyy toteż teoria:-P

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój 8.10 miał HC (obwód główki) ok.33 cm
    teraz nie mam z ostatniej wizyty od ginki wydruku z pomiarami
    a u drugiego lekarza z 24.10 obwód główki 34,1

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2801

    Wysłany: 26 października 2013, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Perełka wrote:
    a przy parciu, tak jak wyżej napisano, to stosujemy tłocznie brzuszną... wzmaga parcie... yyy toteż teoria:-P
    tłocznia brzuszna :D
    hmmm to tak jakby potraktować głowę i szyje kobiety jako tłok i wciskać do środka czyli brzucha :D
    jak to technicznie wygląda hehe :)?

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2013, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak duze sranie z zaparciami :P

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

  • welurka Autorytet
    Postów: 1580 1406

    Wysłany: 26 października 2013, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to żeście sie babki rozpisały :) na szczęście doczytałam :) nienormalna ja bym na Twoim miejscu nie podejmowała jeszcze decyzji tylko poczekała na to co będzie się działo w chwili gdy zaczniesz frodzic i decyzje zostawiłabym lekarzom. Co do oddechów to ja nie mam o nich zielonego pojęcia licze na to że położna mnie poinstruuje co i jak podczas porodu :) Kamila trzymam kciuki za szybkie i w miarę bezbolesne (jeśli takowe istnieje) rozwiązanie :)

    Suzy duże sranie z zaparciami nie brzmi źle w porównaniu do niektórych opisów porodu jak teksańskiej masakry :P ja mam zaparcia od początku ciąży także dupe mam do nich przyzwyczajoną ze tak powiem :P to może nie bedzie aż tak strasznie :P

    michaela, иιєиσямαℓиα lubią tę wiadomość

    2fwahqvkbpejvho7.png
    gg64jw4z7o472jre.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 27 października 2013, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze która godxina hihi... coś zegarek w komórce się zamieszał.
    Ja sie obudziłam zasnąć nie moge choć wszyscy chrapią ;p

    Dziś formalnie o 14:15 przyszłam na świat :)
    Po 12 w nocy było urodzinowe serduszkowanie z mężem :)
    Hihi...
    Milego dnia dla Was dziewczyny :) milej niedzieli.

    Kropka, Nina82, marzycielka29, Ana27, justa24, pasia27, Perełka, blueberry, Blondi22, m_f, ;oniqa, Amicizia lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Asi Autorytet
    Postów: 594 378

    Wysłany: 27 października 2013, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkiego najlepszego :)

    2fwa43r8en2liwr1.png
    jox6krhmbw4p5s4c.png
‹‹ 638 639 640 641 642 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ