X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welurka sliczna :) ja mam cos podobnego wlansie,a le stoi na razie u mamy w tarnowie. dostalam od kolezanki z anglii. POki co moje koty ja uwielbiają :D ale juz niedługo będa musiały Jasia do niej wpuścić :)

    welurka lubi tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • rubi67 Autorytet
    Postów: 1941 2296

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welurka, super ten kosz, tez bym wziela bez zastanaowienia za taka kase :P

    Amicizia, mysle ze za kilka dno o tej porze bedziesz skrobac nam jak przebiegl porod :D

    Lalita, odpoczywaj - pozdrawiamy z Laurunia ;)

    Amicizia, Lalita2710, welurka lubią tę wiadomość

    kjmnp07wv7btz8gg.png
    w57vtqyw3stplbvj.png


  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita Zdrowka niema nic gorszego niz przeziebienie w ciazy brrr.
    Tez mam tylozgiecie macicy..
    Skacze na pilce i wyszorowalam lazienke ..czuje sie w koncu lepiej !! Kaszel jeszcze meczy ale jest lepiej.
    Rubi Ja mowisz bede pierwsza..hihi zobaczymy ;)
    Amicizia jeszcze chwilka ;)
    Stokrotka i Antek maja sie coraz lepiej.

    Amicizia lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amiciziu Stokrotka miala podana oksytocyne bo pomimo odejscia wod nie bylo akcji porodowej ..
    Wiecie mnie to podejscie tutaj troche jednak stresuje czekaja tyle godzin kiedy juz i mama i dziecko sa wymeczone a na koniec decyduja o cesarce..jak w przypadku moich 2 kolezanek. Chcialabym juz miec to za soba!

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka wrote:
    Amiciziu Stokrotka miala podana oksytocyne bo pomimo odejscia wod nie bylo akcji porodowej ..
    Wiecie mnie to podejscie tutaj troche jednak stresuje czekaja tyle godzin kiedy juz i mama i dziecko sa wymeczone a na koniec decyduja o cesarce..jak w przypadku moich 2 kolezanek. Chcialabym juz miec to za soba!

    Wiem wlasnie ze u Stokrotki jakos tak długo bylo, niepotrzebnie ty;e tam was męczą. Wiadomo SN jest lepsze ale nie za wszelką cene. Teraz jest długi weekend wiec mi nie zalezy jak szybko sie Jas zbierze, bo wiadomo jak w takie dni z personelem w szpitalu. Ale siedze na pilce i czuje ze maly troszke sie pcha w dół to dobrze. Wrzucam na luz. Niech wychodzi kiedy chce. Martwić będę się po weekendzie czyli we wtorek :)moze Jas chce na jeszcze jedna gimnastyle wtorkowa sie wybrac z mamusią :)

    Lilka lubi tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka moja droga a powiedz mi jak sie czujesz?

    Masz bóle krzyżowe ? Jak tak to od kiedy ? I czy ci sie nasilają z kazdym dniem?

    Dzieki dziewczynu :) maz mi kupil tabletki prenalen na ból gardla bidny po 4 aptekach szukal

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2802

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziewczyny kibicuję wam i zastanawiam się która z was następna w kolejce ;)

    Amicizia lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • welurka Autorytet
    Postów: 1580 1406

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny u Was już bliziutko :) ja już też chciałabym mieć poród za sobą, stresuje się nim bardzo, pobyt w szpitalu też mnie stresuje nie lubie szpitali :( jestem panikara mało odporną na ból i trochę mnie to przeraża, a takie czekanie jest najgorsze.

    Robię właśnie ostatnie zakupy do szpitala kosmetyczne i musze wkońcu spakować tą torbę , bo już sie zabieram i zabieram i zabrać nie mogę. Też macie wrażenie zer strasznie dużo tych rzeczy do zabrania ?

    2fwahqvkbpejvho7.png
    gg64jw4z7o472jre.png
  • иιєиσямαℓиα Autorytet
    Postów: 4835 2802

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welurka wrote:
    Kurcze dziewczyny u Was już bliziutko :) ja już też chciałabym mieć poród za sobą, stresuje się nim bardzo, pobyt w szpitalu też mnie stresuje nie lubie szpitali :( jestem panikara mało odporną na ból i trochę mnie to przeraża, a takie czekanie jest najgorsze.

    Robię właśnie ostatnie zakupy do szpitala kosmetyczne i musze wkońcu spakować tą torbę , bo już sie zabieram i zabieram i zabrać nie mogę. Też macie wrażenie zer strasznie dużo tych rzeczy do zabrania ?
    ja nabrałam jak głupia :/ a ponad połowy nie wykorzystałam. Z ubranek dla małego, jak boga kocham, wykorzystałam tylko jeden pajac i niedrapki! A nabrałam ubranek...że hej, niepotrzebnie to tylko dźwigaliśmy, a przemieszczałam się chyba ze 4ry razy zmieniając oddziały i pokoje. Koszule do karmienia wykorzystałam tylko 2 , szlafrok okazał się też zbyteczny. Na prawdę mogłam się spakować do dużo mniejszej torby , a miałam aż 2wie i do tego reklamówkę z podkładami , podpaskami, ręcznikami papierowymi,etc. Pieluchy też 2 paczki wróciły w stanie nie naruszonym do domu, bo wzięłam też pieluchy pampers w próbkach - był zestaw 4rech pieluszek + chusteczki nawilżane do pupy. Miałam tych próbek 2-3 i w zupełności mi to wystarczyło :).

    Ana27 lubi tę wiadomość

    <3 Aniołek (8tc) 25.06.2012
    qb3ctgf6zex9o3p8.png
  • kaja1991 Autorytet
    Postów: 1631 1328

    Wysłany: 8 listopada 2013, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszcie sie brzuszkiem dziewczyny:P ja po porodzie odruchowo glaskalam brzuszek i dziwna taka pustka,

    иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość

    kaja1991
    iv093e5elgj3447p.png
    3125635e9e884c2a.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka mnie wlasnie oswiecila ze jest 3 polozne na 47 kobiet w szpitalu i jestes zostawiona sama sobie.opieka nie istnieje nikt sie o Ciebie nie troszczy nie pomaga nie pokazuje..
    BOSKO.
    Lalita bole krzyzowe zaczely mi sie w tamym tygodniu nie sa super bolesne..ale dziwne.bo np siedze jest w miare wygodnie i nagle atak bolu..
    Nie mam ich codziennie tez i nie nasilaja sie ;)
    Na bol gardla kochana polecam plukanki z szalwi i syrop z cebuli.:) duzo czosnku i inhalacje z oilbasa na przyklad.i tak pewnie to potrwa ale mi to pomoglo.
    Welurko ja spakowalam malo rzeczy same podstawowe ale np juz wiem od Stokrotki ze musze wziasc wiecej pieluszek i moze ciuszkow.co zamierzam zrobic to spakowax je i wziasc do samochodu czy zostawic w domu M zawsze moze je przywiezc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2013, 22:03

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • kaja1991 Autorytet
    Postów: 1631 1328

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa moj syncio tez na poczatkuu w ogole nie plakal a teraz pokazuje co potrafi:P jak mu sie cos nie spodoba to nerwy i krzyk od razu:)

    kaja1991
    iv093e5elgj3447p.png
    3125635e9e884c2a.png
  • kaja1991 Autorytet
    Postów: 1631 1328

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amiciziu jak to jest z porodem w wodzie pytam z ciekawosci

    kaja1991
    iv093e5elgj3447p.png
    3125635e9e884c2a.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amicizia a kiedy masz się zgłosić do szpitala w razie co?

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra we srode.mam wizyte u ginekolog jak jie urodze i wtedy pewnie sie dowiem ci dalej.

    Kaja porod w wodzie to trzeba isc wczesniej na kwalifikacje do porodu. Trzeba miec wszystkue wyniki.oj dziecko prawidlowo ulozone i niezbyt duze, w sensue bez wskazan do cc. I wtedy wpisuja ro iaryy zgode.na porod w wodzie. Jak masz jakues schorzenia warto od specjalisty.miec pozwolenie na taki porod. A sam porod musi odbyc sie w terminue, akcja musi sie sama rozpiczac czyli indukcja juz go wyklucza.i.wiadomo.kolor wod pldowych i sam przrbieg porodu.musi byc ok ale tego to.sie nigdy.jie da zaplanowac. I trzeba trafic na dyzur z odpowiednim.prsonelem albo sobie.oplacic. my ani kasy ani czasu jie mielusmy zeby sie spotkac z odpoeiednia polozna. Jak zafzne rodzic jafe do sxpitala.i.niech sie dzieje co chce :)

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • kaaasiaczek_ Autorytet
    Postów: 1286 1430

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, nie wiem czy Was to zainteresuje, ale Martek dodała notkę w swoim pamiętniku o stanie zdrowia Natalki.

    Ana27, michaela, Kleopatra lubią tę wiadomość

    qb3ci09kgez1zp78.png
  • kaja1991 Autorytet
    Postów: 1631 1328

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amicizia a to jest tak ze ciagle w wodzie sie jest? Bo mi polozna jak rodzilam to opowiadala ze troche w wodzie troche nie i nie wiadomo jak sir trafi wyjscie dziecka czy w wodzie czy pozw nia

    kaja1991
    iv093e5elgj3447p.png
    3125635e9e884c2a.png
  • kaja1991 Autorytet
    Postów: 1631 1328

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaczek a ost myslalam o niej i jek coreczce co u nich

    kaja1991
    iv093e5elgj3447p.png
    3125635e9e884c2a.png
  • yennefer Autorytet
    Postów: 904 1091

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Dziewczyny, ja dziś jakiś strasznie senny dzień miałam... budziłam się, jadłam i szłam spać :)
    Teraz rozbudziłam się na dobre i pewnie zasnąć nie będę mogła.

    Amicizia widzę że u Ciebie też nic się nie rusza...
    Ja też już bym mogła urodzić, ale na razie cisza. Żadnych skurczy a już mi coraz ciężej. Muszę się wybrać na jakiś spacer dłuższy jutro, to może coś pomoże :)

    Wogole zaczęły się już telefony i wiadomości czy już przypadkiem nie urodziłam :)
    Teraz dopiero rozumiem to wyczekiwanie na finiszu :)
    Jeszcze kilka tygodni temu martwiłam się żeby wcześniej nie urodzić, a teraz boję się żeby przypadkiem nie przenosić.

    Amicizia lubi tę wiadomość

    82do20mm8gkktux6.png
  • kaaasiaczek_ Autorytet
    Postów: 1286 1430

    Wysłany: 8 listopada 2013, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to dzisiejsza notka z pamiętnika Martek...

    "Cześć kobietki
    Dziś mija dokładnie rok , odkąd dowiedziałam się że pod moim sercem zamieszkała Natalia, dlatego postanowiłam się zmobilizować i napisać co u nas.
    Jak wiecie, mała urodziła się przez CC 26.06.2013 i nie było wesoło.Miała 46cm długości, 2460 g wagi i niskie wskaźniki Apgara. Okazało się że mała urodziła się z wielowadziem, którego nic nie zapowiadało- ma rozszczep podniebienia miękkiego, wrodzoną wiotkość krtani, wady budowy mózgu które są powodem obniżonego napięcia mięśniowego, po 4 paluszki u stópek i nie wiadomo dlaczego nie przełyka nic, dlatego od urodzenia karmiona jest sondą do żołądka. Z każdą chwilą, w której lekarz prezkazywał mi te nowiny, czułam się jakby ktoś wbijał mnie w ziemię...W szpitalu byłyśmy 56 dni, o tym co tam przeszłam wolę zapomnieć, bo właściwie każdego dnia walczyłam z losem a czasem i z lekarzami o życie córki, mała dwa razy zatrzymała się i w czasie reanimacji połamano jej żebra, mało nie straciła wzorku przez zaniedbanie pielęgniarki, która nie dopilnowała zapięcia opaski na oczka podczas naświetlnia przy żółtaczce , aż w końcu pała złapała szpitalnego, lekoodpornego gronkowca który zafundował jej zapalenie płuc i sprawił , że do dziś jest tlenozależna. Żeby móc byc przy niej przeprowadziłam się do Szczecina- wynajęliśmy mieszkanie i codziennie byłam na oddziale po 12- 18 godzin, zależy jaki mała miała dzień. Do domu dotarłyśmy 16 sierpnia, pod opieką Hospicjum dla dzieci i dorosłych, które zapewnia nam koncetrator tlenu i ssak oraz opiekę pielęgniarską i lekarską w domu. Natalia ma już 70cm i waży 6 kg, główka nie rozrasta się nadmiernie choć niestety nie ma typowego kształtu i przez to mała ma trudności w układaniu jej na potylicy. Karmimy ją sondą, odsysamy ślinę i wydzielinę oskrzelową i walczymy o małe kroczki w jej rozwoju.Jest cudna, rehabilitujemy ją metodą Bobath i cieszymy się każdym postępem- właśnie nauczyła się przewracać na brzuszek:)przed nami mnóstwo wizyt lekarskich, konsultacji i pracy rehabilitacyjnej, operacja podniebienia....ale patrząc na nią nie wyobrażam sobie życia bez niej.Czasami tylko zastanawiam się, co by było gdyby.... gdybym na przykład odczekała z ciążą po rozpoczęciu leczenia tarczycy, albo w ogóle nie używała chemii w czasie ciąży, albo gdybym zrobiła te badania genetyczne wskazne do 13 tyg ciązy, czy wydarzyłoby się wszystko , to co się zdarzyło??? Natka urodziłaby się chora? Genetycy rozkładają ręce a my zostajemy w niepewności, co stało się " po drodze" że nasza córka jest chora. Muszę już kończyć bo córcia właśnie zaczyna domagać się jedzenia. Mam nadzieję, ze pozostałe historie ciążowe skończył się bardziej szczęśliwie niż nasza. Życzę Wam wszystkiego , co najlepsze i postaram się przejrzeć informacje co u Was."

    qb3ci09kgez1zp78.png
‹‹ 710 711 712 713 714 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ