III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Aher koniecznie warto sobie coś zrobić na pamiątkę
Ja mam dużo zdjęć samego brzucha i parę fot w różnym etapie całościowym ,człowiek się zmienia:) I warto kiedyś powspominać jaki słoniczek był
My dziś na obiad pierożki z mięsem ,objadłam się jak prosiak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2013, 13:54
-
Ja też dzisiaj nie wiem sama co mam ze sobą zrobić cały dzień aż do wieczorka będziemy z synkiem sami w sumie posprzątałam obiadek już zjedliśmy i co dalej może do kina się wybierzemy choć mnie się tez nie bardzo chce.
Lalita wyglądasz bardzo ładnie a i brzuszek ślicznyno musisz się nacieszyc nim bo termin coraz bliżej
.
Ja wam powiem że też pewnie będę tęsknić za swoim brzuszkiem ale też tęsknię za wcześniejszym stanem same rozumiecie co mam na mysli wskoczyć w jeanski ubrać się tak żeby poczuć się bardziej kobieco tak dla samej siebie nawet mąż ostatnio pytał czy mam zamiar nosić dalej kolczyk w pępku więc na pewno do niego będę chciała wrócić i dużo by tu wypisywać.
Tak jak teraz czuję się jak emerytka 70 letnia tu mnie szczyka tam mnie boli ruszam się jak słonik a o zwinności nie wspomnę no ale wiem ze to są uroki ciąży teraz im bliżej do porodu to już bym chciała być po i cieszyć się naszym małym szczęściem. -
Ha ja wam powiem tyle nam kobietą się nie dogodzi:P
Bo tu chcemy być w ciąży ,a z drugiej strony seksi fleksi;P
Jedna chce mieć proste włosy druga kręcone. Trzecia ma kolor blond ,chce zmiany ,ale lubi swój kolor i tak już jest.
Dzięki Kopciuszku:)
Marzycielko ja zastanawiam się nad kolczykiem czy wrócę.
Zobaczymy jak brzuch będzie wyglądał.
Może jakiś taki malutki sobie kupie. O ile będzie dało się przebić bo mogło zarosnąć ,a ja na siłe wbijać nie będe... -
Ano własnie my kobitki takie jesteśmy ale cały nasz urok w tym wszystkim ale to przecież całkiem normalne ja zawsze lubiłam jakieś zmiany choćby najmniejsze ale zawsze i zaraz lepsze samopoczucie
.
-
blueberry wrote:Mój synuś coś mało aktywny od wczoraj
Mało się rusza, w sumie prawie wcale. Tylko raz czkawkę miał wczoraj po południu. Jakoś mnie niepokoi jego zachowanie
Na spokojnie, na pewno synuś zbiera siły przed porodem. Mój też ostatnimi czasy mega spkojny, gin też mówił, że teraz odczuwalne ruchy dziecka to takie przeciąganie, pełzanie jakby więc może przyzwyczaiłaś sie do kopania ale niestety już mały nie ma miejsca, tam w śrdoku na pewno rusza główka rączkami delikatnie ale nawet tego nie czujesz.
-
Ja kocham swój brzuszek i cieszę, ze swojego stanu ale czuję się podobnie jak Ty Marzycielko hehe
Dbam o siebie i z reguły słyszę komplementy ale mam tylko kilka ciuchów na zmianę i mnie już to nudzi, no tego kondycja kiepska i totalny brak gracji - ciągle coś tłukę, rozlewam, upuszczam...
Ja kolczyka w pępku już nie noszę od kilku lat i za nic się nie chce zarosnąć, a teraz w trakcie ciąży ten fałd skóry tak się naciągnął, że poszły rozstępy na nimWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2013, 14:10
-
my kobiety to chyba wszystkie tak juz mamy. staramy sie i cieszymy ze w ciazy. kocham to dziecko bardzo sie ciesze i ten brzuszek sprawia mi radosc ale jednoczesnie czuje sie jak slon ciezko sie podniesc np siedzac w wannie ktora mam bardzo waska musze wolac meza zeby mi pomogl wyjsc bo nie dam rady sama i to sprawia ze jest mi przykro nie czuje sie seksowna a moj maz patrzy na mnie juz inaczej chociaz on uwaza ze nie. mimo wszystko ja juz sie czuje jak dojna krowa
aiwlys lubi tę wiadomość
-
Lalita ja mam ciagle mega mega zgagi
niewazne co zjem i czy w ogole bo budze sie rano ze zgaga.
postanowilam isc na te impreze firmowa..korzystam poki moge to w sumie ostatnia okazjahttps://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
blueberry wrote:Mój synuś coś mało aktywny od wczoraj
Mało się rusza, w sumie prawie wcale. Tylko raz czkawkę miał wczoraj po południu. Jakoś mnie niepokoi jego zachowanie
Co do suwaczka to ja swój ustawiłam wg OMblueberry lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lalita - pięknie jak zawsze!
Ja wróciłam ze spotkania z położna przeszczęśliwa - dokładnie rozumie o co mi chodzi. Mogłabym nawet dzisiaj rodzić, gdyby nie klka badań do uzupełnienia i kilka zadań do wykonania przed - i uwaga w tym szpitalu czuję sie pewnie i dobrze! Stał sie cud!Suzy Lee, Lalita2710, Lilka, Ana27, Amicizia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAHAHAHAAAAaa.... doooobre... taak taaak DZIECKO... ale to NAJWIĘKSZE z trójki ;P hihihi
Zawstydził się, ale tez zaśmiał ze mną jak mu przeczytałam Twój komentarz:D:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2013, 18:27
michaela, Lula_w, rubi67, blueberry, MamaMadzia lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:AHAHAHAAAAaa.... doooobre... taak taaak DZIECKO... ale to NAJWIĘKSZE z trójki ;P hihihi
Zawstydził się, ale tez zaśmiał ze mną jak mu przeczytałam Twój komentarz:D:D
O HAHA, NIE MARTW SIĘ, mój A. pewnie zrobił by to samo
Suzy mój pies statnio oszalał - nie chce wychodzic na spacery bo przed koza w której palimy jest fajnie ciepło, jak mąz przychodzi ze smycza i obrożą to ten głupek zaczyna uciekać po pokoju i wtyka łeb pod fotele albo caly za mnie się chowa (na tyle na ie to możliwe) znowu cyrk w domu mąz dzwoni do drzwi ja udaje że przyjechali znajomi z psem ktorego nasz uwielbia żeby ten wstał i zszedł na dół.... pytanie kied połapie sie że go nabieramy i przestanie reagowac na dzwonek do drzwi ...Suzy Lee, ;oniqa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
michaela wrote:Lalita - pięknie jak zawsze!
Ja wróciłam ze spotkania z położna przeszczęśliwa - dokładnie rozumie o co mi chodzi. Mogłabym nawet dzisiaj rodzić, gdyby nie klka badań do uzupełnienia i kilka zadań do wykonania przed - i uwaga w tym szpitalu czuję sie pewnie i dobrze! Stał sie cud!