WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum III trymestr III trymestr
Odpowiedz

III trymestr

Oceń ten wątek:
  • magdziunia111123 Autorytet
    Postów: 443 577

    Wysłany: 17 listopada 2013, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ami trzymam kciuki. tylko nie mysl za duzo nie ma po co rozkreci sie wszystko i nie bedzie odwrotu powodzenia:-*

    Suzy Lee lubi tę wiadomość

    jd7r1di.png
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 17 listopada 2013, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana27 wrote:
    Mój znowu, jak to w nocy, tak wariuje, ze masakra, aż się boje o co chodzi. Brzuch mi faluje , jakieś części jego nóg uwypuklaja się z każdej strony, wygląda to jak jakis buszujący krecik. Za mało aktywny-strach, za bardzo aktywny-strach - paranoja. Chce już urodzić :P
    moja od wczoraj tak zaczela szalec ze tak sie wypycha jak by przez brzuch chciała wyjsc;)

    a.png
    a.png
  • welurka Autorytet
    Postów: 1580 1406

    Wysłany: 17 listopada 2013, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZien dobry :)
    Ami czekamy czekamy także niech Jasiu juz opuszcza swoje m1 :)

    u mnie pogoda do dupy ...ponuroo.... wczoraj po długich dyskusjach i namysłaxch kupiliśmy wkońcu aparat taki którego nie braliśmy pod uwagę, bo małż jak zwykle chciał super eksta sprzęciol za niewiadomo ile ja chciałam sie zamknąć w prtzedziale 500 zł. bo znam siebie i wiem ze połowy funkcji drogiego aparatu wogóle nie zauwaze i nie wykorzystam tak więc przekonałam małża i mamy samsunga WB 150F
    http://allegro.pl/aparat-cyfrowy-samsung-wb150f-black-8gb-etui-i3695260534.html

    michaela, Ana27 lubią tę wiadomość

    2fwahqvkbpejvho7.png
    gg64jw4z7o472jre.png
  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 17 listopada 2013, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 19:28

    welurka lubi tę wiadomość


  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczwyny ja pospałam do 10 w nocy co chwile bolał mnie brzuch.

    I wiecie co wracajac do suwaczków ja mam ustawiony na 5-6 grudnia.

    Ale według miesiączki termin mam na 10 grudnia a jakbym miała rodzić po terminie może być to 17 grudnia. (Bo wkońcu do 7 dni)
    A wam jak wychodzi wkońcu termin ostateczny ???

    Welurka u nas też są spory o aparat. Więc niewiem co to będzie.
    Na początku mąż chciał jakiś samsung wb ale za 900zl
    Ja chciałam wodoodporny aparat bo lubie je i używałam prEz lata.
    Teraz chcemy lustrzanke bo wodoodoporny moge wziąść od mamy.

    Ale w sklepie mężowi zaproponowali aparat hybrydowyy czyli tski z wymienną optyką.
    I bądz tu mądra

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita, przynajmniej od razu masz na wstępnie jasne ze na nic sie nie nastawisz:) nie bedzie moze nerwów ze cos jest po termine :) niespodzianka i już:)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i tak urodzisz kiedy urodzisz jkos w I połowie grudnia albo na kniex listopada. data tp na suwaczku nie ma zbytnio znaczenia =]

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ami ja miałam zakładany cewnik Foleya (ten balonik) i rozszerzył mi szyjkę z 1,5 palca na 2 palce i wypadł ;p Potem podłączyli mnie pod oksytocyne i nic. Więc ostatecznie zdecydowałam się na cesarkę.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzy, al chyba w moim przypadku to sie nie przeciągnie do świąt co? Jak myslisz? (termin na 12-14) Dalej chodze na basen, spacery z psem i chyba zaczne jakieś intensywniejsze wygibasy samodzielnie - np sprzatając i w duecie - tu wyjaśniac nie trzeba - po 37tc bo na prawe fajnie byłoby w święta byc już w domu i na nogach :) Jakoś wierze w sprawczość Twoich słów więc licze po cichu ze zaczarujesz mi wcześniejsze rodzenie niż póżniejsze... :)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wam dziewczyny powiem że ja za tydzień w weekend zamierzam choinkę ustawić :D bo mam dużą :P i mówię se nie zależnie kiedy urodzę... to potem nie będę mieć na to czasu... Bo maluszkiem cza się opiekować. itd

    W sklepach choiny też stoją:D nie będę czuć się głupio :D

    rubi67 lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka Kobietki ;)
    Impreza wczoraj.mnie wykonczyla :) jestem chyba za stara ;) i za w ciazy ;) w nocu budzil mnie bol okresowy i mialam mnostwo glupich snow.
    teraz M robi sniadanko ;) i za nic niechce die dac wyciagnac do sklepu!a potrzeba mu butow! Eh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2013, 10:32

    rubi67 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka mnie co chwile ból budzi :( już dzisiaj 4 razy nad ranem o 4 myślałam że jeszcze coś się zacznie.
    A obiecałam mężowi do przyszłego czwartku poczekać. Aż szafę nową złoży w środę posprząta :) I będzie mieć już umowę o pracę bo dostał się dziewczyny na kopalnie. Tak że ubezpieczona na niego będę od 18.

    Michela ja też ćwiczę w domu ,wiadomo nie oszczędzam się ,a i tak może wyjść po terminie tak jak Vivien ,chodziła robiła wszystko ,a potem było jak było a jak usiadła odpoczęła to coś powoli zaczęło się dziać.
    Więc nie raz niestety nie ma reguły.

    welurka, Ana27, Lilka lubią tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • welurka Autorytet
    Postów: 1580 1406

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita z tymi aparatami można ogłupieć i jeszczed w każdym sklepie co innego doradzają, ja sie juz wczoraj wkurzyłam i mówie w dupie mam biore ten najtańszy a razie czego nie bedzie mi az tak szkoda :P

    Pogratuluj małżonkowi pracy :) widzisz wszystko zaczyna się układać :)

    2fwahqvkbpejvho7.png
    gg64jw4z7o472jre.png
  • michaela Autorytet
    Postów: 2349 1643

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tam:) Czyli co ma byc to będzie:) a Vivien to istna sportsmenka więc mam ważenie że na jej organizmie wysiłek faktycznie nie roił żadnego wrażenia:))) Damy rade Lalita, będzie dobrze niezalżnie od terminu:)

    lv6id5m.png

    5mc5vbo.png

  • Lalita2710 Autorytet
    Postów: 6278 5757

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michela hihih co prawda to prawda ,rower tyle km ile nie raz szła :D
    hih Ale figurę ma super :)

    Trzeba wszystko po troszku :D po prostu ,trochę wysiłku trochę odpoczynku i co ma być to będzie;)

    michaela lubi tę wiadomość

    dqprepoku4out2uw.png

    3d5c5bdbd8a8980a810c3415055e4515.png
  • ;oniqa Autorytet
    Postów: 2609 2640

    Wysłany: 17 listopada 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, wkońcu Was nadrobiłam :). Ja miałam bardzo aktywny weekend w piątek miałam integracje zakładową postanowiłm iśc z mężem bo maż w tej samej firmie pracuje co ja ale było super cały czas na parkiecie, miałam mały wypadek dziewczyna mnie obcasem nadepneła i mam troche sina noge ale nie przeszkodziło mi to w zabawie bawiłam się dalej a w domu byłam dopiero o 4:30 nad ranem :) posapałam 4 godzinki i trzeba było wstac na zakupy i szykowć sie na kolejną impreze tym razem teściu odprawiał urodziny i kuzyn od męża , połozyłam się o 22 i spałam do 10.

    Lalita super zdjęci :)

    mam nadzieje że Jasiu szybciutko będzie z nami :)

    a co do terminu porodu pierwszy termin wg miesiączki pokzaywało mi na 5 lutego, później gin stwierdził że 9 lutego, a na ostatniej wizycie powiedział że może to być nawet 14 luty ale ja się trzymam tej wersji 9 lutego :)

    dzisiaj zostalismy zaproszeni z mężem na obiadek do teściowej i nie musze gotowac lubie takie niedziele :)

    ibm2io4pkxnx632u.png

    3jgx3e3kb044oxco.png
  • Lilka Autorytet
    Postów: 4343 4526

    Wysłany: 17 listopada 2013, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalita Gratulacje dla Meza :) Super wiadomosc!!!!

    Lalita2710 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70315.png
    Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
  • magdziunia111123 Autorytet
    Postów: 443 577

    Wysłany: 17 listopada 2013, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale u nas dzisiaj ladna pogoda slonko swieci. Zaraz sie zabieram za obiadek. Wyobrazcie sobie dziewczyny ze do konca listopada musimy sie wyprowadzic:-\ z jednej strony sie ciesze bo swieta beda juz na nowym mieszkaniu i na spokojnie ale z drugiej boje sie bo lekarz kazal mi lezec z powodu tego nadcisnienia i uznal ze moja szyjka jest troche luzniejsza, zamknieta i dalej trzyma ale jest luzniej wiec lezec tylko jak ja mam to teraz zrobic?:-(

    jd7r1di.png
  • Ana27 Autorytet
    Postów: 1316 998

    Wysłany: 17 listopada 2013, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,w ten piekny i słoneczny dzien:)) Pięknie jestt:) Mogłabym dziś urodzić:P

    Dzięki za wwyjasnienie def. tego "balonika", fkatycznie było coś takiego ale nie utkwiło mi w pamięci, może się obeejdzie u mnie bez:P

    Lalita, gratuluję mężowi pracy!!! Super! widzisz jak to jst, jeszcze pare miesięcy temu załamka, co to będzie, a tu popatrz jak się wszystko pięknie odmienia!:))Życie!!

    Moniqa kurde pełen szacun dla Ciebie za te dancingi:P Ja przypominam sobie w tym okesie ciąży miałam już mega twardnienia brzucha więc w życiu nie dałabym rady tak aktywnie spędzić nocy:P

    magdziunia111123 wrote:
    Ale u nas dzisiaj ladna pogoda slonko swieci. Zaraz sie zabieram za obiadek. Wyobrazcie sobie dziewczyny ze do konca listopada musimy sie wyprowadzic:-\ z jednej strony sie ciesze bo swieta beda juz na nowym mieszkaniu i na spokojnie ale z drugiej boje sie bo lekarz kazal mi lezec z powodu tego nadcisnienia i uznal ze moja szyjka jest troche luzniejsza, zamknieta i dalej trzyma ale jest luzniej wiec lezec tylko jak ja mam to teraz zrobic?:-(


    No co zrobić, Nic:P Leż i odpoczywaj, z nadciśnieniem nie ma żartów! Bywają i takie sytuacje w ciąży. Birzesz męża i jakichś pomocników i oni wszystko robią, przeenoszą, a Ty dyrygujesz:P Na pewno taki wysiłek fizyczny związany z przeproowadzką nie będzie dla Ciebie wskazany, ciśnienie może skoczyć w takiej sytuacji..

    michaela, ;oniqa, aher lubią tę wiadomość

    zsxuot7.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 17 listopada 2013, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah ta komorka a do tego wenflon mam w prawej rece wiec kiepsko mi sie pusze.

    Jednak nie mam balonika. Jestem na kroplowce z oksytocyna przez co musze lezec pdlaczona do ktg i nie wolno mi jesc :(

    A Jas rozrabia w brzuvhu i polozna w sxoku ze taki duzy tyle po terminie i tak bryka i.nie chce wyjsc :) warunki sa ok opieka tez jak na razie jedtem zafowolona. Wczoraj byl rowny tydzien po terminie.

    rubi67 lubi tę wiadomość

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
‹‹ 757 758 759 760 761 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ