III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
mała mi wrote:Nie jesteś sama w swoich obawach. Ja też się boję i zastanawiam czy dam sobie radę. Długo czekałam na maluszka ( 2 lata starań), więc jest upragniony i wyczekany. Coraz częściej mam chwilę zwątpienia i przerażenia, że nie będę dobrą matką, bo nigdy nie przepadałam za dziećmi. Obawiam się strasznie, że nie będę potrafiła się nim zająć, poprawnie nakarmić, przewinąć , a co najgorsze rozpoznać jego potrzeb. Wiele słyszałam, że ponoć to przychodzi naturalnie... Mam nadzieję ...
To naturalne, ze sie boicie. Chyba tylko nierozsadni sie nie boja
Ja mialam tak samo. Dlugo czekalismy i dlugo sie staralismy, a teraz....Majkus to caly moj swiat
W to ze sobie poradzicie nie watpie
Mala mi, moja siostra wrecz "nienawidzi dzieci" a gdy przyjechalam z synkiem do Polski i go zobaczyla....to nie moge jej odgonic od niego
Bedziesz je kochala calym sercem, bedzie calym Twoim swiatem. Bedziesz je poznawala kazdego dnia i z kazdym kolejnym dniem bedziesz madrzejsza o nowa wiedze i bardziej w nim zakochana Powoli poznasz je tak, ze bez problemu rozpoznasz co jemu jest, a jak nie bedziesz wiedziala to je poprostu wez na rece i mocno do piersi przytul To zawsze zadziala, przeciez jestes jego mama kochasz je a ono Ciebie....NAJBARDZIEJ NA CALYM SWIECIE !
MATCZYNA MILOSC POTRAFI GORY PRZENOSC ....chocby nie wiem co sie dzialo to DACIE RADE
Trzymam kciuki !Suzy Lee, mała mi, DzejKej, aila, MADZIULA13, anilorak, pasia27, vivien, m_f lubią tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Co do liczenia tygodni ciąży, dziwne jest to, że w necie wszędzie pisze, że np. jak jest 37t i 4d to "jesteś w 38 tygodniu ciąży". Natomiast tak jak piszecie, lekarze, położne itd. biorą pod uwagę skończone tygodnie. Moja koleżanka ostatnio urodziła w 39t i 3d i ma wpisane, ze urodziła w 39 tygodniu ciąży, chociaż dla niej cały czas to był 40 tydzień
-
Cześć Kobietki
Ja właśnie wczoraj wróciłam do domku o 5 dniowym pobycie w szpitalu z powodu kolki nerkowej , dostałam 5 zastrzyków kilka kroplówek i non stop na antybiotyku na nerki byłam oraz dodatkowo 2 razy zastrzyk z sterydami ponieważ przy kolce skróciła mi się szyjka i trzeba było być przygotowanym na szybszy porod. mam nadzieję że moja córcia poczeka jeszcze spokojnie miesiąc i wtedy może się rodzić
Na dzień dzisiejszy muszę dużo się oszczędzać żeby szybciej nie urodzić ;/ -
Patus kurde lez i nudz sie i tylko na zdrowko wam to wyjdzie.zbieraj sily do porodu tak jak my hehe
Ja to malo robie w chalpie i prawie nie wylaze chyba ze gdzies szybciutko autkiem skocze i tak jestem zmeczona hehe.ale jakos apetyt z zeszlego tygodnia minal i wrocilam do normalnej diety.. Ale pragnienie mam straszneanilorak lubi tę wiadomość
-
Ja to w ogole bez meza bym teraz rady nie dała. Jesli chodzi o sprzatanie to wszystko robi za mnie Tzn. staram sie pomagac, ale za wiele nie dam rady, bo mi odrazu brzuch twardnieje i słabo mi.
Dzisiaj w nocy strasznie mi brzuch opadl. Jeszcze troche i bede go miała na stopach chyba...anilorak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
DzejKej wrote:Ja to w ogole bez meza bym teraz rady nie dała. Jesli chodzi o sprzatanie to wszystko robi za mnie Tzn. staram sie pomagac, ale za wiele nie dam rady, bo mi odrazu brzuch twardnieje i słabo mi.
Dzisiaj w nocy strasznie mi brzuch opadl. Jeszcze troche i bede go miała na stopach chyba...
DzejKej trzymam kciuki za egzamin w tym tygodniuDzejKej lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj bylam zowu na odkrytym basenie z mezem i troszku poplywalam,
ach jednak nie ma jak swieze powietrze i mozliwosc schodzenia sie w takie upalne dni
Bylo fantastycznie
Mala kreci sie jak szalona,a najlepsze jest to ze jak dzwoni budzik meza po ktoram zawsze wlanczana jest dzemka... (nie potrafi wstac za pierwszym dzwonkiem ) mala wstaje jako pierwsza i budzi pierw mamusie swoimi gwaltownymi ruchami a potem tatusia bo szmyra go swoimi kopniakami po plecach Sumienna ta nasza coreczkaRika, mała mi, DzejKej, Anette lubią tę wiadomość
-
Vivien, podziwiam, że masz odwagę pluskać się w takim odkrytym basenie. Wiesz, chodzi mi o bakterie itd. Bo mi lekarz zezwolił tylko na "sprawdzony" basen.
Patuska, dobrze, ze jesteś juz w domu - teraz odpoczywaj.
Rika, świetny brzuszek i musze przyznać, że dosyć duży:) Ślicznie wyglądasz.
Moja mała przez ostatnie dwa dni baaaardzo mało się ruszała. Dzisiaj znowu jest nadmiernie aktywna. Odebrałam dzis wynik z wymazu szyjki macicy i pisze, że jest czysto, że nic nie wyhodowano, ale nie pisze tam konkretnie że wynik GBS czy tam na paciorkowca jest ujemny. A jak wy macie na wyniku napisane?Rika lubi tę wiadomość
-
Witam Mamusie! Zosia przez weekend też mało się ruszała i pojechaliśmy na IP. Tam wysłali nas piętro wyżej na porodówke:) Leżałam na sali porodowej z podłączonym ktg. Na szczeście trafiłam na swojego lekarza. Zrobił mi usg i obejrzał zapis ktg. Wszystko wyszło idealnie,serce bije jak dzwon ale stwierdził, ze mała rzeczywiście leniwa. Mam obserwować jej aktywność. Na szczescie już jutro ide do położnej i znowu bede miała ktg, ktore obejrzy lekarz:) Mój Tomek stwierdził, że pewnie Zosia zbiera się do wyjscia i temu taka mało aktywna:) zobaczymy, może cos w tym jest... Na ktg wyszły tez skurcze małe i duże... lekarz powiedział, że może pomału się rozkręci...
-
agga84aa wrote:Vivien, podziwiam, że masz odwagę pluskać się w takim odkrytym basenie. Wiesz, chodzi mi o bakterie itd. Bo mi lekarz zezwolił tylko na "sprawdzony" basen.
Agga tez sie balam za pierwszym razem jak jechalismy ale obgadalam to z lekarzem do tego mam rekawiczki z paskiem w domu sparwdzajace ph w pochwie zeby caly czas kontrolowac
takze w razie jakis bakteri moge szybko reagowac -
AGA co do paciorkowac to jutro dryndne bo bedzie wynik ale to chyba dobrze jak masz napisane ze nie wchodowano..
Oj ja basenu tez unikam poza tym u nas nedzny i wszedzie slonce wiec nie mam nawet po co isc posiedziec i nogi pomoczyc..
Moj Kacperzyna za to aktywny z reszta jestem spokojniejsza jak licze i zapisuje te jego ruchy..fajnie sobie wtedy robimy ja go smyram po glowce a on stopki i dupke wypina i robi rooogi swoje hehe
No i lubi jak mi burczy w brzuchu to od razu sie pobudza chlopak.moze to taki traf ze reaguje na moje smyranko a moze lubi to juz w brzuszku?hehe
-
Moj byl tez dzisiaj w przychodni i mialyscie racje z tym zaposem do lekarza ale jak sie jest jeszcze w szpitalu u nas to oni wypisuja swistek do przychodni i wtedy tatus musi isc do przychodni powiadomic umowic sie i z polozna i wrocic z jej pieczatka do szpitala wtedy spokojnie wypisza dziecko a jak ona przyjdzie do domu to wezmie deklaracje i zapiszemy sie do lekarza..spoko
-
nick nieaktualny