III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh trochę smutno się zrobiło, ale tak jak pisze Lalita, nikt nie wie co nas czy naszych bliskich czeka w przyszłości. Możesz chuchać i dmuchać na siebie a tu wyjdziesz i spadnie na Ciebie samobójca (jak w przypadku Beaty Jałochy) i co, i życie to jest własnie.
I widzę, że połowa z Was to normlanie ślązaczki:P
A mnie właśnie przyszedł z allegro używany laktator elek z medeli. muszę butelki zmienić, wiaodmo, ale reszta idealna:P Nawet ten lejek jak nowy:P Wypróbowałabym z chęcią z ciekawości ale jeszcze tam coś w piersi popsuje przed porodem hehehe:PLalita2710, blueberry lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLalita2710 wrote:Póki co o szoli:P mój m mówi że same bydło
ciepią się drą się ,kłócą się inni się biją nie wiadomo o co... chyba za dużo testosteronu w powietrzu
cóż trzeba pracowac -
Welurko Dzielna Kobieta Jestes Pamietam Twoja Historie..
Blueberry niema chyba nic gorszego..Niestety niewiadomo co komu jest pisane.
Moja babcia spadla ze schodka poszla do szpitala na maly zabieg i nigdy juz nie wrocila taka bezsensowna smierc..
ah juz o tym nie myslmy..Skupmy sie na pozytywnych rzeczach:)
kupilam prezenty swiateczne na allegrodla calej rodzinki.
M zrobila salatke od ktorej zapachu mnie mdli okropnie blehhLalita2710 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
dziewczyny, ja mam dzisiaj spadek nastroju, taka huśtawkę... znowu rormowa z lekarzem spowodowała, zeodechciało mi sie rodzić, ehh... jest cos takiego ze poród to tak intymna sytuacja, kiedy trzeba się otworzyć na siebie, na ludzi którzy w tym procesie towarzyszą, i jak słyszę od faetea lekarza - tylko proszę się ogolić - bo to nieestetyczne i niehigieniczne - potem jeśli trzeba by szyć to gdzięs ta najważniejsza sprawa - pozucia akceptacji w takim momencie jest podkopana Nie chce być oceniana przez osoby uczestniczące w porodzie ani pod kątem wyglądu ani zachowania a tak jakoś odebrałam tę inormacje... I bardzo chcę oczywiście współpracować z personelem medycznym,ale chciałabym móc pozwolić sobie na słbość w takim momencie, ... nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi?
-
Michela kochana moja .... powiem ci że jak będziesz rodzić będziesz mieć wyje...bke na wszystko zobaczysz...
Każda mi to mówi:D koleżanka...
Myślisz żeby szybko urodzić i żeby mieć dziecko przy sobie...
A nie to jak ktoś na Ciebie patrzy:)michaela lubi tę wiadomość
-
Co za ham!! oblech straszny!!Niech sie sam sprobuje ogolic z takim brzucholem i jeszcze smie jakies komentarze rzucac.
Wspolczuje Michaela jabym go chyba pizgla w nos!michaela, marzycielka29, rubi67 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Werulko, przykro mi z powodu taty
Bluberry, nie wiem co napisać, eh, przy okazji filmu który właśnie wszedł do kina (niemieckiego reżsera - dokument o mamie i jej chorobie altzheimera) był piękny artykuł parę tygodi temu w wysokich obcasach - taki wnoszący krople optymizmu od ludzi będacych dziećmi chorujących na altzheimera, może czytałaś?
-
Ehh życie jest nieprzewidywalne..to odnośnie tego co pisałyscie :)Przepraszam ale już nie mam sił odpisywać ..
Dziś byłam na KTG- mam niezle skurcze,dostalam zastrzyki w pupę i dobrze,ze mam zapas fenoterolu..z wielowodzia zrobilo sie małowodzie,szyjka krotka ale trzyma,maly cos nie przebywa na wadze..za tydz wizyta i jesli bedzie bez zmian to rozwiazujemy ciaze..
a to mój zapis KTG :
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2013, 19:57
-
Lalita2710 wrote:Bluberyy nikt z nas nie wie co nas czeka jak będziemy starsi i to jest smutne.
Welurko, Blueberry bardzo mi przykro że los tak ciężko doświadczył Was i Wasze rodziny.
Niestety nie tylko ludzi starszych atakują ciężkie choroby czy wypadki. Moja przyjaciółka w grudniu skończy dopiero 30 lat, od niemal 3 lat starała się z mężem o dzieciątko bezskutecznie i w maju tego roku ciężko zachorowała. Zapalenie rdzenia kręgowego. Do dziś nie chodzi, nawet nie porusza nogami, ręce ma sprawne tylko w pewnym stopniu, naje się i napije już sama, ale reszta... Ciągle musi być pod czyjąś opieką i to najlepiej mężczyzny, który ma siłę posadzić ją na wózku itp, codziennie rehabilitacje. To się stało na początku mojej ciąży, dzień przed pierwszą wizytą u mojego lekarza, do którego miała zresztą pojechać ze mną. Kiedy mój brzuszek zaczął rosnąć nie wiedziałam jak się zachować, chciałam ją odwiedzać jak najczęściej ale nie wiedziałam jaka będzie jej reakcja na mój widok. Nie chciałam jej dobijać psychicznie. O dziecku mogą na razie zapomnieć niestety.
Dlaczego takie nieszczęścia dotykają ludzi? Nie ma znaczenie czy ludzi młodych czy starszych. Dlaczego to życie jest tak niesprawiedliwe? Pary które bardzo pragną dziecka nie mogą go mieć, a ile jest wpadek, albo ile się słyszy że ktoś porzucił czy zamordował własne dziecko?
Pamiętam jak wyszła sprawa z 6-miesięczną Madzią, ta przyjaciółka powiedziała wtedy że mogli jej oddać dziecko skoro go nie chcieli.
Mam nadzieję że te wszystkie leki i rehabilitacje pomogą i wróci do pełni zdrowia i będzie się jeszcze mogła cieszyć swoją ciążą i macierzyństwem tak jak my teraz -
michaela- chyba bym przywaliła takiemu lekarzowi,zwłaszcza dziś bo jestem nabuzowana jakaś :p
wlurka- przykro mi z powodu taty..
blueberry -ta choroba jest okrutna..moja kochana babcia na nią choruje od wielu lat..druga z kolei ma schizofremię paranoidalną, co jest jeszcze większym koszmarem
Lilka, Lalita jak wasze samopoczucie?coś się zbliża czy raczej cisza? -
Tinka85- moja koleżanka tydz temu (30lat) dowiedziała się że ma stwardnienie rozsiane..ślub w maju zaplanowany,już mieli zaczac starania o dziecko.. ale trzeba wierzyć,że będzie dobrze,bo cuda naprawde sie zdarzaja!
welurka -dziękuję :* wiesz gdyby nie bakteria,która opanowała mój szpital i nie można korzystać z ciepłej wody ( noworodki myją specjalnym płynem a kobiety grzeją se wodę do podmycia się w czajniku i myją w misce) to bym mogła juz rodzic..mam dosc zamartwiania sie o malego,zwlaszcza teraz jak nie przybiera na wadze i z wielowodzia zrobilo sie malowodzie.. -
Hope trzymam kciuki najmocniej jak sie da zeby wszystko bylo dobrze:)i napewno bedzie
Samopoczucie okBrzucho boli okresowo i mdli mnie ale na nic sie juz nie nastawiam.powiem wam ze nie wyobrazam sobie tego momentu kiedy go juz zobacze..wiem ze taki nastapi ale pelna abstrakcja.
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Macie może jakieś sprawdzone sposoby na kaszel? Bo w niedzielę wieczorem dopadło mnie jakieś choróbsko. Najpierw zatkany nos i straszny ból gardła, byłam u lekarza we wtorek, katar jeszcze jest ale już przynajmniej mogę oddychać, ale teraz męczy mnie kaszel, czasami tak bardzo że myślałam że zwymiotuję. Jutro chyba pójdę znowu do lekarza. Tylko czy on coś na to poradzi? A ja boję się że to może przyspieszyć poród, a tego bym nie chciała, musimy skończyć nasz pokój. Oby ta moja choroba nie zadziałała zbytnio na synka i oby zaczekał chociaż do 1 grudnia, bo wolałabym żeby urodził się w grudniu, poza tym potrzebuję jeszcze trochę czasu żeby wszystko przygotować
-
Hope moja droga dasz radę. Odpoczywaj dużoo...
RUbi i Lilka ciszę mająRubi była na ktg i pisała że zero skurczy...
U mnie też nic się nie dziejęmoże jutro po
coś ruszy powoli:P
Nie no byle do terminu...
Powiem wam że życie jest nie sprawdiliwe i te... co są dobrze mają takie nieszczęścia... a te dziady co zabijaą gwałcą... a brak słów...Lilka lubi tę wiadomość
-
Tinka85 wrote:Macie może jakieś sprawdzone sposoby na kaszel? Bo w niedzielę wieczorem dopadło mnie jakieś choróbsko. Najpierw zatkany nos i straszny ból gardła, byłam u lekarza we wtorek, katar jeszcze jest ale już przynajmniej mogę oddychać, ale teraz męczy mnie kaszel, czasami tak bardzo że myślałam że zwymiotuję. Jutro chyba pójdę znowu do lekarza. Tylko czy on coś na to poradzi? A ja boję się że to może przyspieszyć poród, a tego bym nie chciała, musimy skończyć nasz pokój. Oby ta moja choroba nie zadziałała zbytnio na synka i oby zaczekał chociaż do 1 grudnia, bo wolałabym żeby urodził się w grudniu, poza tym potrzebuję jeszcze trochę czasu żeby wszystko przygotować
POlecam preparaty z firmy Prenalen ,miałam tabl na gardło ,krople na katar super i jest jeszcze syrop na kaszel ponoć dobry bo koleżanka miała -
Michaela, nie będę bronić tego lekarza ale powiem Ci, że po latach rpacy traktują wszystko mechanicznie;/ Zresztą jak inni ludzie, nie tylko lekarze. Niestety ale tak jest. Przypomniało mu się o tym akurat więc powiedział co wiedział;p Nie myśl o tym, bo każdą z nas to czeka, w szpitalu pracuje tyle ludzi, lekarzy, pielęgniarek itp itd, i pewnie wśród nich znajdzie się ktoś 'nieczuły' albo po prostu bedzie miał kiepski dzień i odbije się to na nas. Życie!!!! Nie ma co, trzeba mysleć pozytywnie i trzeba myśleć o dzieciątku jak to cudownie będzie jak się już urodzi:D
Hope, ale masz skurcze! Nieźle!! Ale ciekawe, że nagle z wioelowodzia zrobiło się małowodzie, to w ogóle możliwe? Na szczęscie to już 34tc:) będzie dobrze!!)
rubi67 lubi tę wiadomość