III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
Tinka nie ma wyjścia
hi hi ale tak poważnie to też do odważnych nie należy ale jak trzeba to staje na wysokości zadania
!! Powiem ci ze chyba i tak ja odpuszczę z tym serduszkowaniem bo sama nie bardzo mam ochotę jak jest mi tak ciężko .
-
Pakujcie się dziewczyny, bo nigdy nic niewiadomo a dodatkowe nerwy są niepotrzebne
Ja wcześniej naszykowałam sobie zwartość torby do szpitala więc jak dostałam skierowanie do szpitala to tylko dopakowałam rzeczy z listy brakujących rzeczy (bo też sobie zapiałam czego tam jeszcze nie ma) wzięłam torbę i wiedziałam, że jeśli wcześniej rozwiążą ciąże to mąż wie co ma zabrać dla córci i byłam o to zupełnie spokojna. A te ostatnie tygodnie mogą być naprawdę różne. Obecnie piorę ręczniki, koszulę z której korzystałam i na nowo zapakuję torbę, niech czeka
Ja też staram się mieć dobre nastawienie do porodu łącznie, ze świadomością, że będzie ciężko ale trzeba dać radę. A nerwy i stres nie pomogą. Z lepszym nastawieniem na pewno lepiej się zniesie ból -
Kotek, nie martw sie, nie padniesz z bólu heheheh.
Dziewczyny, najlepiej to sie zorientowac co trzeba do szpitala w ktorym chcecie rodzc, ja zabralam tyle niepotrzebnych rzeczy, ze polozne sie smialy, ze mam torbe jak bym na wczasy jechala. Nie ma co pakowac sie w wielka torbe, zawsze przeciez maz czy ktos z rodziny moze wam cos potrzebnego dowiezc, tylko przygotujcie to sobie w jakims widocznym dla meza miejscu
Moja rada dziewczyny, kupcie sobie taka butelke 0,75 wody mineralnej niegazowanej z dziubkiem, jak ja juz wypijecie, butelki nie wyrzucajcie, wezcie ze soba 3-4 saszetki tantum rose. Po porodzie za kazdym razem jak bedziecie szly pod prysznic, podmywajcie sobie tym krocze, rozrobcie pol saszetki tantum rose z letnia woada w tej wlasnie butelce i pod prysznicem polewajcie sobie krocze. Wtedy sie szybciej zagoi, poza tym tantum rose ma dzialanie antybakteryjne. Powodzenia dziewczyny, dacie rademegan8, Tinka85, Lalita2710, marzycielka29 lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Dziewczyny do porodu warto mieć jakiś długi stary t-shirt po mężu, nie warto brać koszuli czy piżamy, tym bardziej kilku sztuk, bo raczej wam się nie będzie chciało przebierać. I koniecznie wodę niegazowaną pod ręką.
Plemniś warto mieć ze sobą wszystkie wyniki badań. Lekarze przy moim porodzie sami wybrali sobie te wyniki które ich interesowały. -
Rucia wrote:Pamiętajcie też o butelce do karmienia, ponieważ mleko nie zawsze pojawia się od razu, wtedy maluszek jest dokarmiany mlekiem modyfikowanym
Prócz rożka warto zabrać ze sobą kocyk. -
plemniczka wrote:czesc
Blondi od tygodnia dokladnie mam takie bóle jak na okres po 2, 3 razy dziennie. Z tym ze jak juz przyjdą to z godzine, dwie boli. Lekarz wczoraj powiedzial ze to są skurcze macicy przepowiadające, no i tak juz moze byc.
Ruciu ja wlasnie wiem ze najlepiej stary T-shirt do porodu, ale znalazlam w szmateksie krótką koszule tanią wiec ja bede miala.
Mam tez dwie nowe koszule do karmienia. Pidzama z pewnoscią w szpitalu sie nie przyda. Nawet nie pozwalają.
Butelki do karmienia akurat u mnie miec nie trzeba, bo dają swoje jednorazowe.
Laktator spakowalam na wszelki wypadek.
Octenisept tez mam.
No i faktycznie jak widac kazdy szpital ma tam tez jakies punkty które sami ustalili... w niektórych dają koszule do porodu i ubranie dla męza, w innych trzeba samemu sobie kupic w maszynie. Podobnie jak ubranka dla dziecka i kosmetyki. Warto sie zorientowac szybciej. Moja torba tez juz spakowana, zamknieta.
milola na szkole rodzenia nam polecali miec dwie torby. Jedna dla mamy, druga dla dziecka. Tak wygodniej i szybciej.
Paula jak dla mnie twoje kłucia są normalne. Wiązadla sie rozciągają i czsami moze pokuc, pociągnąć, pobolec. -
plemniczka wrote:czesc
Blondi od tygodnia dokladnie mam takie bóle jak na okres po 2, 3 razy dziennie. Z tym ze jak juz przyjdą to z godzine, dwie boli. Lekarz wczoraj powiedzial ze to są skurcze macicy przepowiadające, no i tak juz moze byc.
Ruciu ja wlasnie wiem ze najlepiej stary T-shirt do porodu, ale znalazlam w szmateksie krótką koszule tanią wiec ja bede miala.
Mam tez dwie nowe koszule do karmienia. Pidzama z pewnoscią w szpitalu sie nie przyda. Nawet nie pozwalają.
Butelki do karmienia akurat u mnie miec nie trzeba, bo dają swoje jednorazowe.
Laktator spakowalam na wszelki wypadek.
Octenisept tez mam.
No i faktycznie jak widac kazdy szpital ma tam tez jakies punkty które sami ustalili... w niektórych dają koszule do porodu i ubranie dla męza, w innych trzeba samemu sobie kupic w maszynie. Podobnie jak ubranka dla dziecka i kosmetyki. Warto sie zorientowac szybciej. Moja torba tez juz spakowana, zamknieta.
milola na szkole rodzenia nam polecali miec dwie torby. Jedna dla mamy, druga dla dziecka. Tak wygodniej i szybciej.
Paula jak dla mnie twoje kłucia są normalne. Wiązadla sie rozciągają i czsami moze pokuc, pociągnąć, pobolec.
Najczęściej je czuje jak dłużej chodze, stoję albo przewracam się na inny bok np. -
No z tymi butelkami do karmienia to różnie ,u mnie w szpitalu dawali oni takie małe butelki z mlekiem zostawiało się ją i ten smok ( potem sie wyparzało) a jak kobietka dokarmiała jescze to szła po nowy pojemnik i przelewała do tej wyparzonej butelki po trochu... bo takie mleko max 6 h można mieć...
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSQOKH57Y__ZTiKFz6RthMKNsQ4kYe2GHQcOfd-_Q-MYw7xVzm-rQ
Dużo wody mineralnej....ja w szpitalu zużyłam od sob do środy z 7 flaszek co najmniej:P
-
No kochane to moja drzemka troszkę długa była bo dopiero teraz się podnoszę ale pospałam i miałam sen ale zacznę od tego ze dzisiaj rano mówię do męża że kochanie śniło mi się ze sprzedałeś laptopa,którego wystawił na aukcji i wiecie co dzwonił do mnie po 10 rano i mówił że jestem wróżką bo dzisiaj ktoś kliknął i laptop poszedł.
Teraz jak kimałam to sniło mi się że mi czop odpadł i odeszły mi wody ciekawe ha ha wieczór i noc będzie ciekawa co ze mnie za wróżka
.
Podnoszę się bo zaraz mężuś wraca do domku a tu obiadek w proszku.
Aher ja zaczęłam skakać na piłce od 38 ty ciąży .Blondi22, ;oniqa, plemniczka, megan8 lubią tę wiadomość
-
mnie nie dawno cos w podbrzuszu bolało tak sciskalo wzielam magnez polezalam z godzinke i przeszlo ale przy tym ta kosc lonowa zaczela bolec jak lezalam. to pewnie przez malutko bo szaleje ile się da
synek nawet picie mi przyniósł do łozka .marzycielka29, Effcia28 lubią tę wiadomość