III trymestr
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDO dziewczyn które będą miały cesarskie cięcie. Moja rana bardzo się pociła, pod fałdkiem tłuszczu, w rezultacie bardzo szczypała, i ciężko mi było przez to się wyprostować. Dlatego zaopatrzcie się w Octenisept. Będziecie sobie dezynfekowały szew w razie jakiś niedogodności.
plemniczka, juicca, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny;oniqa wrote:Rucia ja na mojej liście do porodu napisałam 2 koszulki i 1 pieżamke te koszulki są takie stare od męża zakrywaja brzuch ale jak bym się źle czuła to na wszelki wypadek biore równiez stara koszule
No i super. W zasadzie prócz przepocenia nic się z koszulką nie stanie. Według mnie nie ważne czy dupa jest zakryta czy nie, bo przy porodzie nie ma to najmniejszego znaczenia i nie zwraca się na to uwagiMiriam, marzycielka29, ;oniqa, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
No właśnie dobrze Rucia napisałaś a wstyd niestety zostawiamy za drzwiami porodówki :)wiem że to się tak fajnie mówi ale tak to wygląda wszystko nam będzie jedno co widać co nie co wypada a co nie taka prawda
tylko jak sobie to wszystko przypomnę z ostatniego porodu to mam gęsią skórkę.
Rucia, Blondi22, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Ja kochane wczoraj lekcje odrobiłam skoki na piłce były mąż wykorzystany Hi hi :)i cisza dzisiaj w planach ananas i mycie podłóg na kolanach a jak i to nie pomoże to się poddaje leże na kanapie i pachnę
.
Rucia, kotek27, juicca, Tinka85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeśli chodzi o przygotowanie do szpitala, to u nas szpital zapewnia koszulę do porodu i nie możliwości, aby mieć swoją. Tak tu jest. Laktatora też nie trzeba, bo jest pokój laktacyjny....tam są laktatory i butelki już wysterylizowane. Nie wiem tylko jak jest z butelkami jeśli trzeba dziecko dokarmiać mlekiem modyfikowanym, bo nie zakładałam takiej konieczności, bo chcę karmić piersią- no ale nie do końca jest to przecież zależne ode nas:P Dziś na szkole rodzenia zapytam. Także jak widać każdy szpital czego innego wymaga:P
kotek27, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Witam,
Widzę, że Marzycielka i Blondi już przygotowanie z torbą w pogotowiu
Ja swoją zacznę pakować po świętach, bądź na początku stycznia. Trochę czasu jeszcze mi zostało, ale mam wrażenie, że to lada moment tak się stresuje!
To moje pierwsze dziecko, i nie mam doświadczenia co mnie czeka na porodówce. Jestem nieświadoma hehe, ale boję się, że nie wytrzymam bólu i padne ;(
Pozdrawiam, miłego dzionka!
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
Przy moim porodzie oprócz położnej i lekarza było z 10 przyszłych położnych i tak gołą pupą świeciłam nawet przy szyciu przed niezłą gromadką
No ale byłam tak szczęsliwa, że mam to już za sobą, że było mi jedno kto mi tam zagląda
Rucia, marzycielka29, Tinka85, Asiulka83, Lalita2710, Blondi22, ;oniqa lubią tę wiadomość
-
hej mamuski;-) jak tam porzadki dzis czesc dalsza?
ja planuje umyc podlogi i wypastowac;-) musze tez wyprac posciel zeby chwile przed swietami ubrac swierzutka czysciutka i wyprasowana:-P. od ktorego tygodnia ciazy serduszkujecie zmezem zeby urodzic?
-
moni_c wrote:Przy moim porodzie oprócz położnej i lekarza było z 10 przyszłych położnych i tak gołą pupą świeciłam nawet przy szyciu przed niezłą gromadką
No ale byłam tak szczęsliwa, że mam to już za sobą, że było mi jedno kto mi tam zagląda
-
Dzień dobry
Ja nadal w polu z wyprawką.W piątek zamierzamy zrobić duże zakupy, włacznie z mebelkami.
Torba do porodu to dla mnie jeszcze czysta abstrakcja, nie wiem nawet jakich rozmiarów ją szykować?w co wy pakujecie wszystko? w walizkę?myślę że zajmę się tym po świętach.
Co do porodu, to na razie mam chyba nietypowe podejście, bo wcale się nie boję, wiem,że będzie bolało, ale nie mogę doczekać się tego bólu (może kiedyś pożałuję tych słów)Wynika to chyba z tego, że nie raz myślałam, że nie będzie mi dane urodzić dziecka...i teraz poród,to dla mnie cos jak ogromna nagroda...Czasem myślę, że mimo tego co nas spotkało zbyt wielka jak dla mnie.
kotek27, juicca, Tinka85, Matylda36, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry wszystkim mamusiom;)
Chciałam zapytac czy takie ukłucie na dole po bokach brzucha są normalne teraz? mialam je już wcześniej ale minęły i wczoraj troszkę wędrowałam a to do fryzjera a to gdzieś i chwilami od wczoraj mnie tak pokłuwa. Nie jest to jakieś bolesne bo to lekkie ukłucia i chwilowe ale troszkę się zmartwiłam -
czesc
Blondi od tygodnia dokladnie mam takie bóle jak na okres po 2, 3 razy dziennie. Z tym ze jak juz przyjdą to z godzine, dwie boli. Lekarz wczoraj powiedzial ze to są skurcze macicy przepowiadające, no i tak juz moze byc.
Ruciu ja wlasnie wiem ze najlepiej stary T-shirt do porodu, ale znalazlam w szmateksie krótką koszule tanią wiec ja bede miala.
Mam tez dwie nowe koszule do karmienia. Pidzama z pewnoscią w szpitalu sie nie przyda. Nawet nie pozwalają.
Butelki do karmienia akurat u mnie miec nie trzeba, bo dają swoje jednorazowe.
Laktator spakowalam na wszelki wypadek.
Octenisept tez mam.
No i faktycznie jak widac kazdy szpital ma tam tez jakies punkty które sami ustalili... w niektórych dają koszule do porodu i ubranie dla męza, w innych trzeba samemu sobie kupic w maszynie. Podobnie jak ubranka dla dziecka i kosmetyki. Warto sie zorientowac szybciej. Moja torba tez juz spakowana, zamknieta.
milola na szkole rodzenia nam polecali miec dwie torby. Jedna dla mamy, druga dla dziecka. Tak wygodniej i szybciej.
Paula jak dla mnie twoje kłucia są normalne. Wiązadla sie rozciągają i czsami moze pokuc, pociągnąć, pobolec.
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
milola86 wrote:Dzień dobry
Co do porodu, to na razie mam chyba nietypowe podejście, bo wcale się nie boję, wiem,że będzie bolało, ale nie mogę doczekać się tego bólu (może kiedyś pożałuję tych słów)Wynika to chyba z tego, że nie raz myślałam, że nie będzie mi dane urodzić dziecka...i teraz poród,to dla mnie cos jak ogromna nagroda...Czasem myślę, że mimo tego co nas spotkało zbyt wielka jak dla mnie.
Milola ja mam takie samo podejście jak Ty. Jak na razie podchodzę do porodu zupełnie bezstresowo. Może też dlatego, że jak mówią mi znajome, nie wiem co mnie czeka. Zdaję sobie sprawę że będzie bolało bo bez tego się nie obejdzie, ale jakoś mnie to nie stresuje. Więc czekam i zastanawiam się kiedy synuś zechce się z nami przywitać.marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
marzycielka29 wrote:No moja torba dziewczyny też już czeka i ile razy na nią patrzę to mam strach w oczach
.
Marzycielko to może niech mąż zaniesie ją już do samochodu. Może wtedy nie będzie Cię tak stresowała:) Ja moją zabrałam w czwartek ze sobą jak jechałam na ostatnią wizytę, tak w razie w. I już została w samochodzie bo mąż stwierdził że nie będzie jej przenosił tam i z powrotem.marzycielka29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny, na pewno te listy przydadzą się nie tylko mnie
U mnie w szpitalu jest taka mentalność, że jeśli mam ochotę mogę zabrać ze sobą ciuszki dla Maluszka swoje, ale warunek jest taki, że przy wypisie te ciuszki zostają w szpitalu.
Też właśnie myślałam nad laktatorem, żeby go zabrać tylko nie wiem czy pakować go do torby czy w razie gdyby były problemy po prostu poprosić o dowóz, a wiadomo, że wtedy i torba lżejsza na pierwszy rzut i spakuje tylko najbardziej potrzebne rzeczy.
Póki co myślę żeby zrobić sobie dokładną liste i 1000 razy ją przeanalizować żeby o niczym nie zapomnieć i nie brać zbędnych rzeczy. A pakowanie to myślę po świętach, bo teraz tylko te przygotowania mam w głowie.
asienka28 Ooo widzisz nie pomyślałam o tym. Gin powiedziała, że w 38tyg cesarkę. Ale jutro mam wizytę i porozmawiam z nią o tym, bo może jeśli Malutki jest już pokaźny to też będę mieć wcześniej. Ale u mnie to i tak waha się między 7.01 a 21.01 (36-38 tydzień). Zobaczymy co powie jutro.
-
marzycielka29 wrote:Ja kochane wczoraj lekcje odrobiłam skoki na piłce były mąż wykorzystany Hi hi :)i cisza dzisiaj w planach ananas i mycie podłóg na kolanach a jak i to nie pomoże to się poddaje leże na kanapie i pachnę
.
A mąż tak bez problemu dał się wykorzystać? Bo mojego nie mogę namówić. Od dłuższego czasu zresztą. On boi się że to mogłoby zaszkodzić małemu. Nie naciskam na niego specjalnie ale takie delikatne sugestie nic nie dają. Więc pozostaje czekać