Koło gospodyń wiejskich :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cudzie powodzenia :* nie martw się na zapas może jest git :*
Bella wejdź na wykres wiśni i zobacz jak było u niej. Kochana im bardziej analizuje tym gorzej dla ciebie ;*;*
czekajacanacud1 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Cześć

Kimi
Piękna beta :*
Pączuś
Co do pracy... Na rozmowę musisz pójść i być może już wtedy uda Ci się podjąć decyzję
Czekoladka
Nie lubię Twojej @...
Piszę z pamięci, więc pewnie wiele rzeczy pominęłam... Przepraszam...
Umówiłam się na hsg
25.01 mam się zgłosić ze skierowaniem do szpitala, a 27.01 będzie hsg i laparoskopia
teraz mam tylko stracha, że mi się okres poprzesuwa i nic z tego nie wyjdzie... Ale mam nadzieję, że wszystko będzie jak trzeba
Lubię_czekoladę, Kim87, Parsleyek lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Hej Wam :*
Pola, super wiadomosci!
nareszcie
szybko zleci 
Paczek, Ewi niestety tak bywa
ale trzeba chyba wierzyc, bo inaczej to dupa.. Miesiac czy dwa to nieduzo.. Dacie rade :* Choc latwo sie komus mowi 
Ja od wczoraj zaczelam 18 cykl staran i dalo mi to tak po mordzie, ze od wczoaj powstrzymuje sie od placzu
Jeszcze z nowym rokiem weszlam w 28 rok zycia to juz w ogole..
Moje postanowienie na ten cykl to detoks organizmu, bo czuje, ze przegielam z fajkami, alkoholem i smieciowym zarciem..
pola89 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Kochane Moje :-*
Mój mąż nigdzie nie wyjeżdża, ale za to kłócę się z nim niemiłosiernie o tą moją sytuację w pracy, czyli ciążę koleżanki. On mnie w ogóle nie rozumie. Wręcz uważa że przesadzam. Męczy mnie tylko aby o tym rozmawiać, a ja naprawdę nie chcę o tym rozmawiać i myśleć jeszcze w domu. A ten do mnie pretensje że nie chcę mu wytłumaczyć, a ja nie potrafię, tak aby zrozumiał, bo próbowałam.
Ahhh... Moja prolaktyna pewnie już wyskoczyła pod niebo, bo od dwóch dni non stop czuję zdenerwowanie i ucisk w żołądku. Co ja mam mu powiedzieć? -
Kochane witamy się we środę prawie weekend.
Proszę bez zalamek kochane. Co się odwlecze to nie uciecze.
Paczus i Ewi macie czas na to aby wdrożyć nowe suple ewentualnie. Oczyścić się po świątecznym obzarstwie itd. Trochę ruszyć dupke z domu
Mnie tego brakuje ale nie ma zmiłuj nie ruszam tyłka do 14dc.
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Kochana do chłopa nie dotrze. My rozumiemy. Oni są oporni. Niech da spokój sobie z tym tematem i tyle.AniaŁ123 wrote:Dzień dobry Kochane Moje :-*
Mój mąż nigdzie nie wyjeżdża, ale za to kłócę się z nim niemiłosiernie o tą moją sytuację w pracy, czyli ciążę koleżanki. On mnie w ogóle nie rozumie. Wręcz uważa że przesadzam. Męczy mnie tylko aby o tym rozmawiać, a ja naprawdę nie chcę o tym rozmawiać i myśleć jeszcze w domu. A ten do mnie pretensje że nie chcę mu wytłumaczyć, a ja nie potrafię, tak aby zrozumiał, bo próbowałam.
Ahhh... Moja prolaktyna pewnie już wyskoczyła pod niebo, bo od dwóch dni non stop czuję zdenerwowanie i ucisk w żołądku. Co ja mam mu powiedzieć?
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Hej Poluspola89 wrote:Cześć

Kimi
Piękna beta :*
Pączuś
Co do pracy... Na rozmowę musisz pójść i być może już wtedy uda Ci się podjąć decyzję
Czekoladka
Nie lubię Twojej @...
Piszę z pamięci, więc pewnie wiele rzeczy pominęłam... Przepraszam...
Umówiłam się na hsg
25.01 mam się zgłosić ze skierowaniem do szpitala, a 27.01 będzie hsg i laparoskopia
teraz mam tylko stracha, że mi się okres poprzesuwa i nic z tego nie wyjdzie... Ale mam nadzieję, że wszystko będzie jak trzeba 
pola89 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Kochana tulę cię ;* . Testy oblizane i obsmarkane z każdej stronyLubię_czekoladę wrote:Hej Wam :*
Pola, super wiadomosci!
nareszcie
szybko zleci 
Paczek, Ewi niestety tak bywa
ale trzeba chyba wierzyc, bo inaczej to dupa.. Miesiac czy dwa to nieduzo.. Dacie rade :* Choc latwo sie komus mowi 
Ja od wczoraj zaczelam 18 cykl staran i dalo mi to tak po mordzie, ze od wczoaj powstrzymuje sie od placzu
Jeszcze z nowym rokiem weszlam w 28 rok zycia to juz w ogole..
Moje postanowienie na ten cykl to detoks organizmu, bo czuje, ze przegielam z fajkami, alkoholem i smieciowym zarciem..
zresztą wszystkie inne tez;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 07:53
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Lubię_czekoladę wrote:Hej Wam :*
Pola, super wiadomosci!
nareszcie
szybko zleci 
Paczek, Ewi niestety tak bywa
ale trzeba chyba wierzyc, bo inaczej to dupa.. Miesiac czy dwa to nieduzo.. Dacie rade :* Choc latwo sie komus mowi 
Ja od wczoraj zaczelam 18 cykl staran i dalo mi to tak po mordzie, ze od wczoaj powstrzymuje sie od placzu
Jeszcze z nowym rokiem weszlam w 28 rok zycia to juz w ogole..
Moje postanowienie na ten cykl to detoks organizmu, bo czuje, ze przegielam z fajkami, alkoholem i smieciowym zarciem..
Czekoladka młoda doopa jesteś! Ja w tym roku przekraczam 30 lat
Jeden miesiąc stymulacji to jeszcze za mało. Dużo o tym czytałam i mało kiedy udawało się po pierwszym razie, a raczej praktycznie nikomu się to nie udawało, dlatego zaczekaj jeszcze na efekty, ale fajki rzucaj już teraz, w tym momencie
Jakie plany na ten cykl? Idziesz do tego lekarza?
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Ania, bo oni to inaczej do tego podchodza.. To chyba dlatego.. Pewnie twierdzi, ze z Wami wszystko ok i na pewno bedziecie mieli dziecko a Ciebie w srodku rozsadza.. Tez bym sie zalamala na Twoim miejscu.. I masz do tego swiete prawo. Ja czasami mojemu probuje wytlumaczyc dlaczego cos czuje tak a nie inaczej ale roznie bywa.. Faceci sa prosci i twierdza, ze my to takie bomby i nigdy nie wiadomo o co nam chodzi.. Moze odpoczynek dobrze by Ci zrobil? Zdala z pracy przede wszystkim?AniaŁ123 wrote:Dzień dobry Kochane Moje :-*
Mój mąż nigdzie nie wyjeżdża, ale za to kłócę się z nim niemiłosiernie o tą moją sytuację w pracy, czyli ciążę koleżanki. On mnie w ogóle nie rozumie. Wręcz uważa że przesadzam. Męczy mnie tylko aby o tym rozmawiać, a ja naprawdę nie chcę o tym rozmawiać i myśleć jeszcze w domu. A ten do mnie pretensje że nie chcę mu wytłumaczyć, a ja nie potrafię, tak aby zrozumiał, bo próbowałam.
Ahhh... Moja prolaktyna pewnie już wyskoczyła pod niebo, bo od dwóch dni non stop czuję zdenerwowanie i ucisk w żołądku. Co ja mam mu powiedzieć?
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Dzieki :* Kochana, nigdy jeszcze nie cieszylam sie jak ktos lizal cos "mojego"Kim87 wrote:Kochana tulę cię ;* . Testy oblizane i obsmarkane z każdej strony
zresztą wszystkie inne tez;)
Kim87 lubi tę wiadomość
-
UUUU - super !pola89 wrote:Cześć

Kimi
Piękna beta :*
Pączuś
Co do pracy... Na rozmowę musisz pójść i być może już wtedy uda Ci się podjąć decyzję
Czekoladka
Nie lubię Twojej @...
Piszę z pamięci, więc pewnie wiele rzeczy pominęłam... Przepraszam...
Umówiłam się na hsg
25.01 mam się zgłosić ze skierowaniem do szpitala, a 27.01 będzie hsg i laparoskopia
teraz mam tylko stracha, że mi się okres poprzesuwa i nic z tego nie wyjdzie... Ale mam nadzieję, że wszystko będzie jak trzeba 
Na pewno będzie dobrze
pola89 lubi tę wiadomość
-
Ja mysle, ze kobiety bez rodzin tj. Bez mezow, dzieci zalamuja sie czesciej z racji na wiek niz te spelnione.. Na 30tke odwale sobie impreze pokroju wesela, niech mam! A Ty planujesz cos czy zapominasz?AniaŁ123 wrote:Czekoladka młoda doopa jesteś! Ja w tym roku przekraczam 30 lat

Jeden miesiąc stymulacji to jeszcze za mało. Dużo o tym czytałam i mało kiedy udawało się po pierwszym razie, a raczej praktycznie nikomu się to nie udawało, dlatego zaczekaj jeszcze na efekty, ale fajki rzucaj już teraz, w tym momencie
Jakie plany na ten cykl? Idziesz do tego lekarza?
Wiem, ze musze czekac :* dziekuje
mam jeszcze leki na ten i kolejny cykl, potem moze wymusze jeszcze jedno opakowanie i jesli nic to chyba podejdziemy do in vitro..
Fajory rzucam.. Ostatnio cos zaczelam palic, zupelnie bez sensu
ale z nowym cyklem juz przestaje 
Do lekarza chyba pojde, dla wlasnego dobrego samopoczucia, chociaz powiedzial, ze nie ma takiej potrzeby.. -
Lubię_czekoladę wrote:Ania, bo oni to inaczej do tego podchodza.. To chyba dlatego.. Pewnie twierdzi, ze z Wami wszystko ok i na pewno bedziecie mieli dziecko a Ciebie w srodku rozsadza.. Tez bym sie zalamala na Twoim miejscu.. I masz do tego swiete prawo. Ja czasami mojemu probuje wytlumaczyc dlaczego cos czuje tak a nie inaczej ale roznie bywa.. Faceci sa prosci i twierdza, ze my to takie bomby i nigdy nie wiadomo o co nam chodzi.. Moze odpoczynek dobrze by Ci zrobil? Zdala z pracy przede wszystkim?
Teraz nie ma szans na urlop, ale za to tej koleżanki ma nie być dwa tygodnie od poniedziałku chyba, więc trochę odsapnę, dzisiaj też jej nie ma, jedynie jutro.
Widzę że jednak nie ma rady na mojego. Muszę zacisnąć zęby i przetrzymać najgorsze.
Dziękuje Wam Kochane za wsparcie
-
To są faceci - Ogry ! Oni nie rozumieją - oni mają system 0-1 jak coś już jest powyżej albo zawiera lekkie zawiłości to już jest mega problem ze zrozumieniem. Ja mam to samo - mój mnie też nie rozumie. Szliśmy na sylwka - dwie ciezarne - mówie mu ze ja sie bede tam nieswojo czuć bo one mają tematy poza moim zasięgiem to zaczął mi mówić że ja uprzedzona jestem, żebym nie przesadzała itp. Więc wyjaśniałam mu i wyjaśniałam bo mówiłam mu że one gadają o spuchniętych nogach, badaniach, ciuszkach - to nic do niego nie docierało - aż w końcu już tak ze złością w głosie powiedziałam że dla mnie jak one mówią o tym jakie to uczucie jak się dziecko przekręca albo jak kopie itp to nieznane uczucie, że nie wiem jak to jest i żeby się nie dziwił że ja nie wiem co mam mówić to zrozumiał.AniaŁ123 wrote:Dzień dobry Kochane Moje :-*
Mój mąż nigdzie nie wyjeżdża, ale za to kłócę się z nim niemiłosiernie o tą moją sytuację w pracy, czyli ciążę koleżanki. On mnie w ogóle nie rozumie. Wręcz uważa że przesadzam. Męczy mnie tylko aby o tym rozmawiać, a ja naprawdę nie chcę o tym rozmawiać i myśleć jeszcze w domu. A ten do mnie pretensje że nie chcę mu wytłumaczyć, a ja nie potrafię, tak aby zrozumiał, bo próbowałam.
Ahhh... Moja prolaktyna pewnie już wyskoczyła pod niebo, bo od dwóch dni non stop czuję zdenerwowanie i ucisk w żołądku. Co ja mam mu powiedzieć?
Kim87 lubi tę wiadomość












