Bardzo kiepskie wyniki nasienia a happyend :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Z Krakowa wiem że polecany jest dr. Wiatr. Możesz sobie zerknąć. Przytulam mocno bo wiem jaki jest to szok dla człowieka jak się dowie o złych wynikach.
Możecie jeszcze powtórzyć badania nasienia wraz z posiewem. Może jakaś bakteria psuje parametry. Choć myślę że to będzie więcej niż jeden zły czynnik który powoduje taki stan rzeczy. -
Po ilu niewydanych cyklach wasi partnerzy zrobili badania nasienia? Ja dziś mojemu mówię, że już mnie brzuch pobolewa jak na okres i jak faktycznie kolejnych cykl nieudany żeby zrobił badania, ja też już jestem umówiona na wizytę. On się trochę obruszył, że powinniśmy się starać dalej, że w końcu się uda i że na pewno mało który facet robi takie badania, że spyta kolegów który robił. Ja mu mówię, że większość facetów robi jak się nie udaje zajść w ciążę, i że na pewno nikt mu się nie przyzna czy robił. Faceci są pod tym kontem wydaje mi się przeczuleni, kobiety raczej nie mają problemów z mówieniem o swoich dolegliwościach i problemach, a dla niektórych facetów to ujma.
Wiem, że pójdzie, powiedział, że pójdzie, jemu też mocno zależy na dziecku, ale trochę się obruszył.
Ja nie chce czekać roku niepowodzeń, jeśli jest serio coś nie tak to wolę widzieć wcześniej i działać wcześniej.👱♀️❤️👨28&37
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
5 cs 😔
28.01 🩺 inny lekarz
👱♀️
Podejrzenie endometriozy -
Loraa wrote:Po ilu niewydanych cyklach wasi partnerzy zrobili badania nasienia? Ja dziś mojemu mówię, że już mnie brzuch pobolewa jak na okres i jak faktycznie kolejnych cykl nieudany żeby zrobił badania, ja też już jestem umówiona na wizytę. On się trochę obruszył, że powinniśmy się starać dalej, że w końcu się uda i że na pewno mało który facet robi takie badania, że spyta kolegów który robił. Ja mu mówię, że większość facetów robi jak się nie udaje zajść w ciążę, i że na pewno nikt mu się nie przyzna czy robił. Faceci są pod tym kontem wydaje mi się przeczuleni, kobiety raczej nie mają problemów z mówieniem o swoich dolegliwościach i problemach, a dla niektórych facetów to ujma.
Wiem, że pójdzie, powiedział, że pójdzie, jemu też mocno zależy na dziecku, ale trochę się obruszył.
Ja nie chce czekać roku niepowodzeń, jeśli jest serio coś nie tak to wolę widzieć wcześniej i działać wcześniej.
My zrobiliśmy po jakiś 10 miesiącach? W moim odczuciu za późno 🫣 mamy poczucie zmarnowanego czasu trochę - teraz byśmy zaczęli diagnostykę po pół roku.
Widzę, że Wy staracie się 4 miesiące, poczekałabym jeszcze na Waszym miejscu. 😄
Rzadko zdarza się zajście w ciążę tak szybko, nawet jeśli wszystko jest w najlepszym porządku u pary. Lepiej mieć luźną głowę na początku. Chyba, że masz grube wątpliwości i czujesz, że coś może być nie tak z nasieniem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 00:22
12 cykl starań, a my wciąż nie tracimy wiary na przyjście naszego maluszka! Rozświetlij nasz dom perełko.👶🏻❤️
Nasza rzeczywistość:
💃🏻 28, PCO/PCOS w odwrocie!
🕺🏻 26, słabe parametry nasienia:
✖️Ilość: 25 mln (11,09 mln/ml)
✖️Morfologia: 2%
✖️Ruchliwość: A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17%
✖️HBA: 43%
Zmieniamy nawyki, suplementujemy się, walczymy o poprawę wyników 💊🥗🏃🏼 Kolejne badania 3 marca!
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
U nas badanie nasienia było jakoś po 8 cs i też uważam, że za późno. Nie mieliśmy podstaw, aby uważać, że wyjdą złe wyniki, bo kilka lat wcześniej mój mąż zaliczył "wpadkę" z byłą partnerką (ciąża poroniona). A jednak się okazało, że to u niego jest dramat...
Był potem u dr Kupisa na konsultacji, który mu powiedział, że uważa, że każdy mężczyzna powinien zbadać nasienie NA POCZĄTKU starań, tak jak często badają się kobiety. Dziecko jest wynikiem starań pary, a nie kobiety i niedocenia się liczby ewentualnych problemów po męskiej stronie.
Sikoreczkaaa lubi tę wiadomość
👩🏼 91’ (33)
Amh- 2.3 (01.2024); 1.6 (07.2024)
hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ - dieta niskie IG MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy ✅ pasożyty - wyleczona glista ludzka; cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ Czynnik V Leiden - hetero ❌ MTHFR ❌ PAI - hetero (4G/5G); 07.2024 histeroskopia usunięty polip; wynik CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (35 lat)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; kariotyp ✅ CFTR, AZF ✅ hormony ✅ posiew ✅ ciężki czynnik męski
1 IVF - Oviklinika Waw
08.2024 Gonal F, Mensinorm, Orgulatran - 3 🥚 -> 2 ❄️
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901 -
Ja myślę, że nam też zmieniła się perspektywa, bo coś wyszło nie tak w tym temacie, więc myślę że w tym dziale każdy podobnie może Ci odpowiedzieć na to pytanie 🤔12 cykl starań, a my wciąż nie tracimy wiary na przyjście naszego maluszka! Rozświetlij nasz dom perełko.👶🏻❤️
Nasza rzeczywistość:
💃🏻 28, PCO/PCOS w odwrocie!
🕺🏻 26, słabe parametry nasienia:
✖️Ilość: 25 mln (11,09 mln/ml)
✖️Morfologia: 2%
✖️Ruchliwość: A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17%
✖️HBA: 43%
Zmieniamy nawyki, suplementujemy się, walczymy o poprawę wyników 💊🥗🏃🏼 Kolejne badania 3 marca!
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Ja swojego wysłałam grubo po ponad roku starań. Bo coś było nie tak, skoro u mnie wszystko ok mimo wieku było. Co prawda była podniesiona prolaktyna (ale po innych badaniach wyszlo, że u mnie ten stan nie ma wpływu na płodność). W sumie bez zabezpieczenia przed świadomymi staraniami wspolzylismy od jakichś 3 lat. Świadomie staramy się od 3 (suplementy itp. przerobione).Nigdy nie byłam w ciąży, nawet biochemicznej. Na in vitro się nie zdecydowałam. Odkąd M dowiedział się, że ma słabe nasienie przestało mu zależeć na dziecku kompletnie.Ja zaczęłam się zastanawiać, w sumie on był wcześniej w paroletnim związku i wpadki nie było. Mój to pierwszy i jedyny zwiazek. Jego kolega ta sama historia, pomogło 3cie in vitro. Zalecam równolegle badania u obojga od razu. Najgorzej dopuścić do sytuacji pod ścianą jak ja. Czyli wiek około 40, wtedy jak partner ma problemy z nasieniem, to zalecają od razu in vitro (nawet odradzają inseminację, że to strata czasu) ale nie ze względu na jego nasienie tylko wiek kobiety 😭. Ja in vitro nie chciałam, po tym jak mi szansę i procedurę przedstawili w klinice.
-
Hej Mag. Ja na początku starań też nie dopuszczałam in vitro myślałam że przecież tyle ludzi ma dzieci to i nam się uda. A jak się nie uda to nie będziemy mieć dzieci.
Z biegiem czasu gdy już wiemy że u męża jest problem (nie wiem jak tam u mnie z bardziej pogłębiona diagnostyką) to ja teraz dopuszczam każdą możliwość rozrodu pod uwagę. Na końcu nawet adopcję. Nie wyobrażam sobie zyc bez choćby jednego dziecka. Wiec idę po swoje bo jak sama nie podejmę działań to szanse na cud sa pewnie poniżej 1%.
Dlaczego nie dopuszczasz in vitro? Sprawy swiatopogladowe?
MagX84, Igaiga lubią tę wiadomość
-
Sikoreczka, trzymam kciuki za jak najlepsze wyniki! 🤞też już chyba muszę usiąść do tego i zapisać się na termin do kliniki. Też się właśnie boję zastrzyków itd.. liczyłabym też na to że uda się na naturalnym cyklu ale no zobaczymy.. boje się też trochę punkcji bo niestety ale samo badanie drożności to pozostawiło u mnie traumę…
Valie, no dziwne to strasznie jest, że tyle jest przypadków gdzie niewiadomo co jest przyczyną słabych wyników… a testosteron samymi suplami podnosiliście?
Kasia’s w międzyczasie tych wszystkich dodatkowych badań poczytaj sobie tu na forum o naturalnych sposobach na poprawę wyników 🙂
Loraa, ja wysłałam męża na badania po jakoś 4 nieudanym cyklu ale to też dlatego, że wiedziałam że ma od dawna jakąś powiększoną żyłę na jądrze, którą ma kontrolować co jakiś czas i jak zaczęłam się interesować tym dlaczego nam się nie udaje to przeczytałam o żylakach powrózka nasiennego i zapytałam go od razu czy to to ale on oczywiście nie wiedział 😀 także zrobił kolejne USG a później badania nasienia, w których wyszły już słabe wyniki
Też uważam, że faceci też powinni być dobrze przygotowani do starań i robić badania jak najszybciej, a nie, że tylko kobiety się przygotowują.
Ja tam chciałam żeby wszystko było idealnie, chodziłam do dentysty, żeby wszystko sprawdził, wycięłam gruczolakowłókniaka z piersi to czemu mąż miałby jednego badania nie zrobić 😀
-
Zawsze myślałam, że skoro jestem zdrowa, bezbolesne regularne miesiączki, bez antykoncepcji hormonalnej, nadwagi i innych schorzeń, z corocznymi ok kontrolami u gin to zajde na pstryk i nigdy się nie dowiem jak proces poczęcia jest skomplikowany. Tym bardziej,że moja mama urodziła brata z wpadki w wieku 42 lat 😁.Ale los bywa przewrotny. Lekarz w klinice opisał dokładnie szanse po 40. Wydały mi się masakrycznie małe jak na inwazyjność całej tej procedury. Przeraziłam się jak poczytałam o zastrzykach w brzuch, hormonach, punkcjach transferach. Ciągłych zwolnieniach z pracy itp. , wadliwości komórek jajowych mimo bdb jak na moje lata AMH. Dodatkowo totalne odpuszczenie M, który tylko stwierdził, że jak ja chcę to on może. To wszystko sprawiło, że odpuscilam. Podziwiam wszystkie kobiety, które dały radę z in vitro. To bohaterki.
-
U nas 4 cykl i raczej nie udany, mój ma już prawie 38 lat, palił od lat nastoletnich, od maja dopiero nie pali. Jest szczupły, nie ma nadwagi, raczej zdrowy, ale jakie ma nasienie to kompletna nie wiadoma. On się boi, że wyjdzie kiepskie albo, że jest bezpłodny. Ja już bym to wolała niż taka nie wiadoma, strasznie mnie psychicznie dobija zastanawianie się czy się udało czy nie.
Wiem, że krótko się staramy, ale nie chcę mieć poczucia zmarnowanego czasu, że po roku się okaże, że była jakaś przeszkodą, która mogliśmy już dawno wyeliminować
Sikoreczkaaa, Chochlik12 lubią tę wiadomość
👱♀️❤️👨28&37
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
5 cs 😔
28.01 🩺 inny lekarz
👱♀️
Podejrzenie endometriozy -
Osobiście uważam, że badanie nasienia jest na tyle nieinwazyjne, że nie ma sensu czekać na określoną liczbę cykli zanim zostanie zrobione. Jeśli po 4 cs wyjdzie wam, że wszystko jest super to super, macie potwierdzenie że przynajmniej ten element nie szwankuje i jedno zmartwienie z głowy. Jak po 4 cs wyjdzie wam, że plemników jest za mało, za słabo się ruszają albo jest problem z morfologią to kolejne 3 miesiące zajmie suplementacja, zmiana trybu życia itd. żeby były tego efekty. Według mnie lepiej jest wiedzieć wcześniej, żeby móc szybciej działać.
Fler, Loraa lubią tę wiadomość
Starania od 04/24
11 cs ✨
01/25 1 cs stymulowany Clo + Ovitrelle + Duphaston -
Loraa wrote:U nas 4 cykl i raczej nie udany, mój ma już prawie 38 lat, palił od lat nastoletnich, od maja dopiero nie pali. Jest szczupły, nie ma nadwagi, raczej zdrowy, ale jakie ma nasienie to kompletna nie wiadoma. On się boi, że wyjdzie kiepskie albo, że jest bezpłodny. Ja już bym to wolała niż taka nie wiadoma, strasznie mnie psychicznie dobija zastanawianie się czy się udało czy nie.
Wiem, że krótko się staramy, ale nie chcę mieć poczucia zmarnowanego czasu, że po roku się okaże, że była jakaś przeszkodą, która mogliśmy już dawno wyeliminować
Rozumiem to totalnie 😄 to działajcie 💖
Mój też dłuższy czas nie umiał się za to wziąć i trochę go musiałam pocisnąć, mam wrażenie że dla nich pójście na te badanie to jakaś męka na początku…🤣 trzymam kciuki, żeby Twój wziął też za to odpowiedzialność i żeby wszystko było u Was w porządku! 😄12 cykl starań, a my wciąż nie tracimy wiary na przyjście naszego maluszka! Rozświetlij nasz dom perełko.👶🏻❤️
Nasza rzeczywistość:
💃🏻 28, PCO/PCOS w odwrocie!
🕺🏻 26, słabe parametry nasienia:
✖️Ilość: 25 mln (11,09 mln/ml)
✖️Morfologia: 2%
✖️Ruchliwość: A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17%
✖️HBA: 43%
Zmieniamy nawyki, suplementujemy się, walczymy o poprawę wyników 💊🥗🏃🏼 Kolejne badania 3 marca!
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Chyba tak to już jest z tymi naszymi facetami. U nas podobna historia, ja niby żadnych problemów nie miałam, cykle regularne, owulacje potwierdzone, kontrole u ginekologa a jednak 2 lata nic nigdy nie wyszło na teście. Pierwsze badanie zrobiliśmy tak że ginekolog kazał przyjść po współżyciu i zrobił wymaz z macicy z którego wyszedł brak plemników. To go trochę przestraszyło i dał się namówić na badanie nasienia ale znowu pierwsza wizyta u androloga kolejny zonk nawet nie dał sobie zrobić usg. U nas też zmiana lekarza pomogła i jak trafiliśmy na takiego któremu zaufał to już wszystkie badania robi bez marudzenia
I powiem Wam dziewczyny że nie takie straszne to invitro. Zastrzyki to moim zdaniem najmniejszy problem (jestem osobą która odwraca głowę na pobraniu krwi). Zobaczenie tych dwóch kresek na teście po latach starań jest z pewnością warte tych wszystkich niedogodności
starania od 2022
🙍♀️'92
AMH - 7,48
PCOS w obrazie usg - brak objawów, cykle regularne, potwierdzone owulacje
MTHTR A1298 homo
PAI hetero
homocysteina - 7
🙍♂️'90
Koncentracja 2,1 mln/ml
Morfologia 4%
FSH - 15,64
kariotyp, CFTR, usg - ok
2022 - histeroskopia (polipy)
2024 - polipektomia
I IVF (menopur 150, orgalutran)
11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️
12.12.24 FET I EG(estrofem, cyclogest, duphaston, claxane)
5 dpt ⏸️
6 dpt beta 55, prog 16,4
8 dpt beta 162
11 dpt beta 537, prog 13,7
15 dpt beta 3378, prog 17,4
21 dpt USG GS 1,65 cm CRL 0,2 cm
7w5d CRL 1,47 cm ❤️pięknie bije -
Fler wrote:Valie, no dziwne to strasznie jest, że tyle jest przypadków gdzie niewiadomo co jest przyczyną słabych wyników… a testosteron samymi suplami podnosiliście?
Tak, testosteron podniósł się w ciągu kilku tygodni o ok. 15-20% przez suple i zmiany nawyków. Jeśli chodzi o suple to mąż łykał karnie każdy osobno, a nie komplexy tak samo jak ja. Głównie pomogły wysokie dawki D3 (miał niedobór), Omegi3 i wysokie dawki cynku. Do tego brał sporo antyoksydantów różnego typu na generalną poprawę nasienia. Dodatkowo zmiana nawyków: całkowite odstawienie alko, choć wcześniej bardzo okazjonalnie pił, więcej ruchu - zwłaszcza trening siłowy, generalnie zdrowe odżywianie (gotuje nam obojgu z diet Akademii Płodności lub Michała Kota). A no oczywiście jeszcze: ban na ultra gorące kąpiele, trzymanie laptopa na jajkach i nowa, utra przewiewna bielizna. Ale to raczej takie ogólne zalecenia bardziej niż pod ten testosteron.👩🏼 91’ (33)
Amh- 2.3 (01.2024); 1.6 (07.2024)
hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ - dieta niskie IG MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy ✅ pasożyty - wyleczona glista ludzka; cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ Czynnik V Leiden - hetero ❌ MTHFR ❌ PAI - hetero (4G/5G); 07.2024 histeroskopia usunięty polip; wynik CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (35 lat)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; kariotyp ✅ CFTR, AZF ✅ hormony ✅ posiew ✅ ciężki czynnik męski
1 IVF - Oviklinika Waw
08.2024 Gonal F, Mensinorm, Orgulatran - 3 🥚 -> 2 ❄️
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901 -
A to właśnie mój mąż tak samo, bierzemy wszystkie zalecane suple ale no teraz przez ten okres świąteczny jak spotykaliśmy się częściej ze znajomymi to niestety wjechało trochę alko plus później się jeszcze przeziębił także mam nadzieję, że nie pogorszą mu się od tego wyniki ☹️ ale też z drugiej strony mocno się zaangażował, codziennie szedł na godzinny spacer lub inne aktywności, nawet sam wpadł na to by ochładzać jądra takimi wkładami chłodzącymi 😅 także też już nie miałam serca żeby mu wszystkiego zabraniać.
Muszę jednak przyznać, że mega to wszystko ciekawe jak bardzo zmiana stylu życia plus suple mogą poprawić wyniki 😀 -
Valie05 wrote:Tak, testosteron podniósł się w ciągu kilku tygodni o ok. 15-20% przez suple i zmiany nawyków. Jeśli chodzi o suple to mąż łykał karnie każdy osobno, a nie komplexy tak samo jak ja. Głównie pomogły wysokie dawki D3 (miał niedobór), Omegi3 i wysokie dawki cynku. Do tego brał sporo antyoksydantów różnego typu na generalną poprawę nasienia. Dodatkowo zmiana nawyków: całkowite odstawienie alko, choć wcześniej bardzo okazjonalnie pił, więcej ruchu - zwłaszcza trening siłowy, generalnie zdrowe odżywianie (gotuje nam obojgu z diet Akademii Płodności lub Michała Kota). A no oczywiście jeszcze: ban na ultra gorące kąpiele, trzymanie laptopa na jajkach i nowa, utra przewiewna bielizna. Ale to raczej takie ogólne zalecenia bardziej niż pod ten testosteron.
Ooo, nie sądziłam, że poziom testosteronu może podskoczyć dzięki diecie/suplom/ćwiczeniom 🤔 ciekawe jak będzie u nas, może też coś się te hormony rusząWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 18:36
12 cykl starań, a my wciąż nie tracimy wiary na przyjście naszego maluszka! Rozświetlij nasz dom perełko.👶🏻❤️
Nasza rzeczywistość:
💃🏻 28, PCO/PCOS w odwrocie!
🕺🏻 26, słabe parametry nasienia:
✖️Ilość: 25 mln (11,09 mln/ml)
✖️Morfologia: 2%
✖️Ruchliwość: A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17%
✖️HBA: 43%
Zmieniamy nawyki, suplementujemy się, walczymy o poprawę wyników 💊🥗🏃🏼 Kolejne badania 3 marca!
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Loraa wrote:U nas 4 cykl i raczej nie udany, mój ma już prawie 38 lat, palił od lat nastoletnich, od maja dopiero nie pali. Jest szczupły, nie ma nadwagi, raczej zdrowy, ale jakie ma nasienie to kompletna nie wiadoma. On się boi, że wyjdzie kiepskie albo, że jest bezpłodny. Ja już bym to wolała niż taka nie wiadoma, strasznie mnie psychicznie dobija zastanawianie się czy się udało czy nie.
Wiem, że krótko się staramy, ale nie chcę mieć poczucia zmarnowanego czasu, że po roku się okaże, że była jakaś przeszkodą, która mogliśmy już dawno wyeliminować
Jeżeli mogę się wtrącić 😌
Jeżeli masz takie przeczucie to namów go na te badania nasienia i niech robi.
My jak tylko zaczęliśmy się starać o dziecko to dosłownie po paru cs ja czułam, że coś jest nie tak.
I powiem Ci tyle, szkoda czasu!
Nie jesteście już jakoś mega młodzi, czas leci a przy staraniach wręcz każdy miesiąc zapiernicza, leci przez palce rok za rokiem.
Myślę, że w takim wieku jak wy macie to takie max 6 miesięcy starań i trzeba sobie powoli robić diagnostykę.
Fler lubi tę wiadomość
💪🏼 2 lata starań o marzenia!
Ona 👱♀️
IO - wyleczona
AMH - 0,89 (do powtórzenia)
HSG 🆗
On 🧔🏻
ŻPN II/III
Morfologia 2%
Plemniki 27mln/ml (norma >16)
DFI 25%
Ruch postępowy A+B= 17%
Ruchomych 24 %
Nieruchomych 75 %
Posiew 🆗
Hormony 🆗
Suplementy 01.25
Inseminacja 📌 -
Hej, zgadzam się z powyższymi wpisami, im szybciej tym lepiej. Ja też od zawsze czułam, że coś jest nie tak, od razu zaczęłam przygotowania z ginekologiem i dostałam diagnozę PCOS, także drugi cykl starań był już stymulowany. Po trzecim stymulowanym niepowodzeniu dostaliśmy zalecenie badania nasienia, to było w sumie 4 miesiące od rozpoczęcia starań. No i się zaczęło, wyniki beznadziejne, skierowanie na kolejne badania, wyszła wysoka fragmentacja i dostaliśmy zalecenie in vitro, ale też skierowanie na badania na bakterie. Tam wyszedł paciorkowiec, mąż już po antybiotykoterapii, teraz powinien pójść sprawdzić czy dalej ma tę bakterie, a za jakiś miesiąc - dwa powtórzyć badanie nasienia i fragmentację. Jeśli się nie poprawia, to zostaje nam in vitro. Oj, niejedna noc przepłakałam po tych wieściach, szczególnie że my się raczej zdrowo prowadzimy oboje, sport itd, a tu problemy z dwóch stron. Oczywiście u męża działamy też suplami i lekami (dostał jakiś lek na krążenie?), dietą (chociaż od świąt trudno nam wrócić, ale wciąż mieścimy się w ramach „zdrowego odzywiania”).
Co miesiąc sobie wmawiamy, że teraz to już na pewno pykło, a po negatywnym teście, że pyknie w następnym. I tak się łudzimy, ale obawiam się, że niestety czeka nas to in vitro. Trochę tu już na tym forum siedzę, i owszem, są ciąże przy słabych wynikach, ale to mega wyjątki, nie spotkałam się też z przypadkiem super poprawy tak słabego nasienia, więc… Trochę człowiek traci nadzieję.
Ale przepraszam Was, nie chciałam dołować ani nic, walczcie mimo wszystko, w końcu celem jest coś najpiękniejszego na świecie
💃 '95 🕺'91
starania z pomocą medyczną od 05.2024
Ona:
PCOS ❌ długie cykle bezowulacyjne, jajniki drobnopęcherzykowane, AMH 13 ng/ml ❌
podejrzenie IO ❌
histeroskopia - wycięty polip ✅ nie wykazano stanu zapalnego ✅
jajowody drożne ✅
MUCHa - czysto ✅
stymulacja Lametta + Duphaston (wstrzymana do poprawy wyników nasienia)
On:
obniżona ilość, koncentracja i ruchliwość plemników ❌
morfologia 2% ❌
fragmentacja DNA plemników 40% ❌
hormony w normie ✅
posiew: streptococcus b-hemolityczny gr.B ❌
Wdrożony antybiotyk 14 dni, następnie powtórka posiewu
➡️ Styczeń/Luty 2025 - powtórka badań nasienia i decyzja o dalszym działaniu (trzymamy kciuki za zielone światło na powrót do stymulacji ☘️)
