Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Monikaa89 wrote:My już po wizycie. U nas będzie to wyglądać nieco inaczej niż pisały dziewczyny wyzej. Moja stymulacja będzie najpierw a w dniu punkcji odbędzie się biopsja u męża. jeśli nie będzie żołnierzyków będziemy mieć juz przygotowane nasienie dawcy. Pozdrawiam
Trochę dziwne podejście kliniki. Oczywiście życzę Wam z całego serca znalezienia plemników ale jak ich nie będzie stymulacja jest niepotrzebna bo moglibyście najpierw podejść do AID. My konsultowaliśmy się w 2 miejscach i za każdym razem lekarze odrzucali stymulację przed biopsją.
No ale jak już decyzje zapadły to życzę powodzenia! Oby plemniki się znalazły! Kiedy zaczynasz stymulację? -
Dziękuję może dlatego zdecydowali się na taka opcje ponieważ u nas szansa na znalezienie zolnierzykow wg lekarzy jest bardzo duża - wystepuje po kilka zywych w badaniach a sama azoo.najpewniej jest nastepstwem źle przeprowadzonego zabiegu po urazie. Zaczynam stymulację pod koniec maja jak wszystko pójdzie zgodnie z planem. Idziemy protokołem krotkim. Również trzymam za Was kciuki! A Ty już w trakcie stymulacji?
klamka lubi tę wiadomość
Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954
-
życz takie efektu jak u Robotki - była na tym forum jej mąż tez brał sterydySugarcane wrote:Dzięki Lekarz właśnie tak powiedział, że to odwracalne. Już wczoraj wieczorem narzekał, że boli go podbrzusze. A u mnie oczywiście już nadzieja, że wszystko się tam budzi do życia
za miesiąc się okaże jak zrobi znowu badania.
Ale sinusoide nastrojów zafundował mi zacną.
po odstawieniu i suplementacji jakies 4-5 miesiecy po zaszła w ciąże urodziła i za jakiś czas zaszła ponownie więc życze tych samych efektów
Monikaa89 Mam znajomą która właśnie tak po drugim transferze zaszła w ciąże punkcja i biopsja to co znalezli część dal do SI a czesc zamrozil / jako aa w rękaie mieli dawce plmniki znalezli zapłodnili a to co zostało zamrozili
skoro jesteście przygotowani na dawce w razie W to jak dla mnie dobra opacja
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
Dziękuję Ci bardzo za dobre słowo to wiele dla mnie znaczy. Ja już zaczęłam się martwic, że może wybraliśmy zła opcje skoro nie jest to zbyt powszechne ale skoro sa z tego ciążę to musimy zaufać lekarzom
Joaszo, klamka lubią tę wiadomość
Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 -
nick nieaktualnyPozwoliłam sobie wpaść na chwilę z ofertą jeśli ktoś z Was jest zainteresowany zakupem książki In vitro. Bez strachu, bez ideologii autorki Anny Krawczak zapraszam do kontaktu. Na mnie wywarła ogromny wpływ i zmieniła pogląd na wiele spraw związanych z in vitro. Lektura polecana na warsztatach dotyczących dawstwa, jednak dotyczy głównie procedury in vitro. Jeśli ktoś coś to zapraszam do kontaktu
i dalej trzymam za Was kciuki
-
Monikaa89 wrote:Dziękuję może dlatego zdecydowali się na taka opcje ponieważ u nas szansa na znalezienie zolnierzykow wg lekarzy jest bardzo duża - wystepuje po kilka zywych w badaniach a sama azoo.najpewniej jest nastepstwem źle przeprowadzonego zabiegu po urazie. Zaczynam stymulację pod koniec maja jak wszystko pójdzie zgodnie z planem. Idziemy protokołem krotkim. Również trzymam za Was kciuki! A Ty już w trakcie stymulacji?
To u Was jest inna sytuacja niż u nas była. My nie mieliśmy żadnego plemnika w nasieniu, a faktycznie jak u Was są pojedyncze w nasieniu to jest dużo większa szansa na ich znalezienie w biopsji.
Ja podchodziłam 2x do AID, niestety oba podejścia bez sukcesu. Kolejny raz nie podchodzę. Mamy podjętą decyzję o in vitro z nasieniem dawcy. Stymulację prawdopodobnie zacznę w czerwcu. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dajecie nadzieję dobrze, że mamy to forum i jest z kim wymienić się doświadczeniami. Klamka czy Wy jesteście już w trakcie procedury?. Zizu przykro mi, że się nie udało
my również zdecydujemy się na dawce jeśli okaże się,że nie ma plemników.
Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 -
nick nieaktualny
-
klamka wrote:My zaczelismy, uzywamy dawczyni i materialu meza. Dzisiaj nasza dawczyni ma pobierane jajeczka i wlasnie czekam na info ile ich mamy... transfer bedziemy robic w czerwcu. Wogole to bylo tak, ze poniewaz ja uzywam jajeczek od dawczyni, to klinika miala uzyc materialu meza tylko w sytuacji, kiedy bedzie on bardzo dobrej jakosci. W innym przypadku bylismy zdecydowani na dawce. No ale narazie wydaje sie ok, teraz zobaczymy jak to z tym wyjdzie... siedze teraz jak na szpilkach czekajac na jakies info.
Trzymam kciuki za komórki, a później za zarodki Musi być dobrze
klamka lubi tę wiadomość
-
on___ wrote:Zizu czemu podchodzicie do invitro po 2 nieudanych próbach inesminacji? Tak wam radzili czy to Wasza decyzja?
To jest wspólna decyzja nasza i naszej Doktor.
Ja już jestem po nieudanym in vitro z nasieniem dawcy- po biopsji męża mieliśmy zamrożone plemniki, ja byłam stymulowana i niestety w dniu punkcji po rozmrożeniu słomek okazało się, że plemniki nie przetrwały mrożenia. Żeby nie stracić stymulacji zaproponowano nam zapłodnienie oocytów nasieniem dawcy. Niestety okazało się, że z 5 moich komórek nie uzyskaliśmy zarodków. Do końca nie wiadomo dlaczego tak było- czy zła odpowiedź na stymulację, czy ogólnie zła jakość moich komórek (Doktor raczej sugeruje złą odpowiedź na stymulację). Z uwagi, że nie mamy plemników męża a in vitro się nie udało, zaproponowano nam w kolejnym etapie AID- taka jest zawsze kolejność postępowania. Zresztą po in vitro ja również chciałam spróbować metody zbliżonej do naturalnej. Były dwie próby AID, obie nieudane. Jedna na cyklu naturalnym, druga stymulowanym letrozolem.
Straciliśmy już sporo czasu. Nie będzie łatwiej tylko trudniej zajść w ciąże.
Być może to trzecie podejście to byłoby to... Ale nie oszukujmy się- szanse powodzenia AID nie są duże. Wiem, że są dziewczyny którym się udaje. Je tego szczęścia nie miałam.
Na pewno duży wpływ na decyzję naszej Dr miało nieudane in vitro. Mimo moich dobrych wyników u mnie nie do końca jest wszystko ok.
Mam nadzieję, że kolejne in vitro będzie przebiegało inaczej i zakończy się sukcesem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 21:54
-
klamka wrote:Monikaa, moj maz ma azzospermie, ZERO plemnikow w nasieniu, badania byly powtarzane. Badania hormonalne dobre, genetyczne tez, nic zakaznego nie ma. Na USG wszystko wyszlo dobrze rowniez. Koniec koncow zrobilismy tese, lekarz powiedzial, ze bedzie szukal az znajdzie. Szykowalam sie, ze ten zabieg bedzie trwal i trwal, a po 20 minutach juz przyszli i powiedzieli, ze od razu znalezli plemniki, Bardzo dobrej jakosci, i nawet zywe byly! U mojego meza jest jakas mechaniczna przeszkoda dlaczego one sie nie wydostaja na zewnatrz. Dodam, ze on nie mial wogole nadziei, ze lekarz cokolwiek znajdzie, a mamy trzy fiolki zamrozone. Tak wiec jest nadzieja
U mojego męża dokładnie taka sama sytuacja ale w Polsce zaproponowali nam biopsje igłowa niestety w 5 dobie zarodek obumarł a teraz robimy wszystko od nowa we Francji bo tutaj mieszkamy mąż ma badanie spermy 15 maja wizyta 10 czerwca i wtedy sie dowiemy czy na 100% bedziemy pochodzic do metsy ale lekarz jest dobrej mysli poniewaz plus ze w igłowej znalazły sie plemniki takze trzymajcie kciuki
klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
klamka wrote:Tu gdzie mieszkam tez iglowa robia, a w Grecji powiedzieli, ze juz od tego odchodza, ze to jest przestarzala metoda. I robia tylko Tese. I bez problemu znalezli. Lekarz od razu mowil, ze z wynikow badan, z usg wszystko wyglada ok, i ze powinno sie udac. No i mial racje. Z 11 dojrzalych jajeczek, 8 zaplodnilo sie bez problemu, a na 3 czekamy co z nimi, sa monitorowane, z nadzieja, ze sie zaplodnia z opoznieniem.
My bylismy w miejscu gdzie mieszkamy u 4 lekarzy. Jeden byl troche lepszy, bo mial wiedze wieksza niz my po naszym przeszkoleniu na Uniwersytecie Google.
Trzymam mocno kciuki żeby Wam się udało u Was problemem jest tylko azoospermia ?
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, my już po wizycje u dr W. Doktor stwierdził, że przez mutacje CFTR plemniki nie dostają się do nasienia i jest duża szansa na ich znalezienie po biopsji. Jest to pierwsza dobra informacją od listopada. Podchodzimy do sprawy z dystansem, ale nie ukrywm jest to dla nas duża nadzieja<3 Mąż będzie miał zwykłą biopsje, wiecie kiedy będzie już informacją czy są plemniki, dowiemy się tego w dniu biopsji? Możecie nam coś powiedziecieć o swoich doświadczeniach z biopsją? Dotychczas interesowałam się bardziej m-tese, ponieważ myślałam, że zwykłą biopsja jest poza naszymi granicami i nie ma sensu, abyśmy ją wykonywali.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2018, 21:56
26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
nick nieaktualny
-
luuap wrote:Cześć dziewczyny, my już po wizycje u dr W. Doktor stwierdził, że przez mutacje CFTR plemniki nie dostają się do nasienia i jest duża szansa na ich znalezienie po biopsji. Jest to pierwsza dobra informacją od listopada. Podchodzimy do sprawy z dystansem, ale nie ukrywm jest to dla nas duża nadzieja<3 Mąż będzie miał zwykłą biopsje, wiecie kiedy będzie już informacją czy są plemniki, dowiemy się tego w dniu biopsji? Możecie nam coś powiedziecieć o swoich doświadczeniach z biopsją? Dotychczas interesowałam się bardziej m-tese, ponieważ myślałam, że zwykłą biopsja jest poza naszymi granicami i nie ma sensu, abyśmy ją wykonywali.
Od razu Wam powiedzą czy są plemniki. A na szczegółowy wynik czeka się kilka tygodni.
Mój mąż miał zwykłą biopsję przed m-tese. Zniósł ją bardzo dobrze. Trochę bolało ale mówił, że do zniesienia
