Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Basia92 wrote:U mojego męża dokładnie taka sama sytuacja ale w Polsce zaproponowali nam biopsje igłowa niestety w 5 dobie zarodek obumarł a teraz robimy wszystko od nowa we Francji bo tutaj mieszkamy mąż ma badanie spermy 15 maja wizyta 10 czerwca i wtedy sie dowiemy czy na 100% bedziemy pochodzic do metsy ale lekarz jest dobrej mysli poniewaz plus ze w igłowej znalazły sie plemniki takze trzymajcie kciuki
Powodzenia! Musi być dobrze!
Ja powoli zaczynam przygotowania do drugiego in vitro, ale u nas nasienie dawcy. Niestety 2xAID się nie udało Po chwilowym załamaniu jestem pełna optymizmu. Stymulacja prawdopodobnie za miesiąc.Malinowa5 lubi tę wiadomość
-
Basia92 wrote:Mamy ogromne nadzieje! niestety czekanie jest najgorsze:( gdzie w dodatku wokół nas tyle znajomych z brzuszkami nawet w rodzinie:( cieszymy sie ze innym sie udaje ale ból jest ogromny:((
Ja już jakoś po tak długim czasie "uodporniłam" się na ciążę znajomych- jest mi przykro że to nie ja, ale nie wylewam potoku łez jak kiedyś. Więc jest postęp. Najgorsze są dni takie jak kilka dni temu kiedy odbierałam ujemny wynik beta-HCG po drugim AID. Przez 2 dni się zbierałam. Każda porażka bardzo boli.
Ale musimy próbować dalej. Wierzę, że każda z nas czeka szczęśliwe zakończenieBasia92 lubi tę wiadomość
-
Zizu87 wrote:Od razu Wam powiedzą czy są plemniki. A na szczegółowy wynik czeka się kilka tygodni.
Mój mąż miał zwykłą biopsję przed m-tese. Zniósł ją bardzo dobrze. Trochę bolało ale mówił, że do zniesienia
Ziziu87 dzięki za informację. Ciągle serduchem jestem z Wami, zgadzam się z wszytskim co pisesz i trzymam bardzo kciuki. Chciałabym, żeby każdej z nas się udało<3
Mam nadzieje, że będziemy mieli szanse na invitro z plemnikami męża. Nie mam pojęcia jeszcze jak po zanezieniu plemników zabrać się za dalszą procedurę invitro. Wiem, że będziemy wszytsko robić w novum. Jak to jest z przygotowaniem do invitro, ile czasu potrzeba, do kogo najlepiej się wybrać? o co pytać?26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
luuap wrote:Ziziu87 dzięki za informację. Ciągle serduchem jestem z Wami, zgadzam się z wszytskim co pisesz i trzymam bardzo kciuki. Chciałabym, żeby każdej z nas się udało<3
Mam nadzieje, że będziemy mieli szanse na invitro z plemnikami męża. Nie mam pojęcia jeszcze jak po zanezieniu plemników zabrać się za dalszą procedurę invitro. Wiem, że będziemy wszytsko robić w novum. Jak to jest z przygotowaniem do invitro, ile czasu potrzeba, do kogo najlepiej się wybrać? o co pytać?
Jak już będziecie po biopsji to trzeba się umówić na wizytę wstępną. Najlepiej so lekarza, do którego będziesz chciała później cały czas chodzić. Z tą pierwszą wizytą bywa problem z terminami. Nam akurat udało się mieć wizytę dzień po biopsji mTESE. Na tą wizytę najlepiej mieć hormony zrobione bo już wstępnie lekarz bedzie mógł coś powiedzieć. Po wizycie wstępnej jak nie wyjdą jakieś dodatkowe rzeczy (np. Polipy w macicy) umawiasz się na wizyte startową do in vitro. I na ta wizytę robisz dalsze badania (zakaźne, aktualna cytologia, USG piersi, podstawowe bad. Laboratoryjne). W trakcie tej wizyty lekarz rozpisuje stymulacje.
A robiłaś CFTR u siebie, bo już nie pamiętam? Bo jak Twoj mąż ma mutacje to Ty też musisz zrobić.
U nas od biopsji do in vitro minęły niecałe 2 miesiące bo akurat cykl mi tak przypasował.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2018, 15:23
-
Zizu87 wrote:Jak już będziecie po biopsji to trzeba się umówić na wizytę wstępną. Najlepiej so lekarza, do którego będziesz chciała później cały czas chodzić. Z tą pierwszą wizytą bywa problem z terminami. Nam akurat udało się mieć wizytę dzień po biopsji mTESE. Na tą wizytę najlepiej mieć hormony zrobione bo już wstępnie lekarz bedzie mógł coś powiedzieć. Po wizycie wstępnej jak nie wyjdą jakieś dodatkowe rzeczy (np. Polipy w macicy) umawiasz się na wizyte startową do in vitro. I na ta wizytę robisz dalsze badania (zakaźne, aktualna cytologia, USG piersi, podstawowe bad. Laboratoryjne). W trakcie tej wizyty lekarz rozpisuje stymulacje.
A robiłaś CFTR u siebie, bo już nie pamiętam? Bo jak Twoj mąż ma mutacje to Ty też musisz zrobić.
U nas od biopsji do in vitro minęły niecałe 2 miesiące bo akurat cykl mi tak przypasował.
Polecasz kogoś, czy lekarz nie ma już znaczenia przy invitro? Miałam robione chyba wszystkie hormony na przełomie października/ listopada jak podejrzewaliśmy, że wina jest po mojej stronie. USG piersi i cytologie również robilam. Jednak myślę, że ponownie będe musiała robić badania, bo czas pędzi jak szalony. CFTR będe robiła jakoś za dwa tygodnie, jestem umowiona na fundusz. Jak długo musiałaś byc w Warszawie podczas stymulacji? U nas największy problem jest z czasem.26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
luuap wrote:Polecasz kogoś, czy lekarz nie ma już znaczenia przy invitro? Miałam robione chyba wszystkie hormony na przełomie października/ listopada jak podejrzewaliśmy, że wina jest po mojej stronie. USG piersi i cytologie również robilam. Jednak myślę, że ponownie będe musiała robić badania, bo czas pędzi jak szalony. CFTR będe robiła jakoś za dwa tygodnie, jestem umowiona na fundusz. Jak długo musiałaś byc w Warszawie podczas stymulacji? U nas największy problem jest z czasem.
W nOvum chyba każdy lekarz zajmuje się stymulacją do in vitro. Ja akurat chodzę do dr Obuchowskiej- z całego serca polecam. Ja bym pojechała z tymi wynikami, ale na pewno AMH i FSH musisz mieć świeże. Byłam w W-wie od 6 dc przez cała stymulację aż do punkcji. Ale gdyby był transfer to zostalabym do transferu. Czyli łącznie 9 dni byłam. Wizyty były co drugi dzień i nie opłacało mi się wracać. Ciężko jest to wszystko pogodzić ale jakoś dałam radę Teraz też juz powoli wszystko planuję. -
Zizu87 wrote:W nOvum chyba każdy lekarz zajmuje się stymulacją do in vitro. Ja akurat chodzę do dr Obuchowskiej- z całego serca polecam. Ja bym pojechała z tymi wynikami, ale na pewno AMH i FSH musisz mieć świeże. Byłam w W-wie od 6 dc przez cała stymulację aż do punkcji. Ale gdyby był transfer to zostalabym do transferu. Czyli łącznie 9 dni byłam. Wizyty były co drugi dzień i nie opłacało mi się wracać. Ciężko jest to wszystko pogodzić ale jakoś dałam radę Teraz też juz powoli wszystko planuję.
No to jednak dłuższy urlop trzeba sobie zaplanować, mam nadzieje ze biopsja wyjdzie dobrze. Odliczam dni do niej<3 Umówimy się na wszytsko chyba po biopsji, zrobie dodatkowo ponownie AMH i FSH (z tego co pamiętam miałam troszkę TSH podwyższone około 2,5, niby norma byla do 4 ale moj gin stwierdził, że powinnam miec poniżej 2 reszta badan wzorcowa<- oby tak zostało)26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
luuap wrote:No to jednak dłuższy urlop trzeba sobie zaplanować, mam nadzieje ze biopsja wyjdzie dobrze. Odliczam dni do niej<3 Umówimy się na wszytsko chyba po biopsji, zrobie dodatkowo ponownie AMH i FSH (z tego co pamiętam miałam troszkę TSH podwyższone około 2,5, niby norma byla do 4 ale moj gin stwierdził, że powinnam miec poniżej 2 reszta badan wzorcowa<- oby tak zostało)
A macie już termin biopsji?
TSH do in vitro musi być poniżej 2,5.
A czekanie w tym wszystkim jest najgorsze... -
Zizu87 wrote:A macie już termin biopsji?
TSH do in vitro musi być poniżej 2,5.
A czekanie w tym wszystkim jest najgorsze...
tak mamy juz 22 maja, wiec myślę ze szybko zleci. Tylko nie wiem czy czekać na wynik biopsji, czy umówić się gdzieś już czy robić badania czy nie robić.26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
luuap wrote:tak mamy juz 22 maja, wiec myślę ze szybko zleci. Tylko nie wiem czy czekać na wynik biopsji, czy umówić się gdzieś już czy robić badania czy nie robić.
Ja myślę, że na wizytę wstępną koniecznie się umów bo 22 maja blisko i już mogą być problemy z terminami. A który masz teraz dzień cyklu? Bo część badań trzeba robić w 2-3dc. -
Zizu87 wrote:Ja myślę, że na wizytę wstępną koniecznie się umów bo 22 maja blisko i już mogą być problemy z terminami. A który masz teraz dzień cyklu? Bo część badań trzeba robić w 2-3dc.
jestem mniej wiecej w połowie cyklu, więc nie dam rady zrobić tych badań. Chyba, że się umówie już na wstępną wizytę i zrobie badania w novum jak mąż będzie miał biopsję wtedy będę gdzieś w 2-3dc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2018, 20:50
26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
Zizu87 wrote:Tak też można. Bo te badania są potrzebne na wizytę startową do rozpisania stymulacji. To w tym bieżącym cyklu możesz zrobić progesteron w 21 dc.
Jak znajdą się plemniki to na spokojnie wszystko się poukłada
Mamy ogromną nadzieję, na pewno podziele się z wami informacjami. Dzięki za poradę na pewno zrobie progesteron w 21 dc. Jeśli chodzi o TSH to chyba nie ma znaczenia w jakim cyklu?
26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
Luuap kibicuje żeby się udało... U mojego męża też azoo my z Zizu mamy bardzo podobna historię. Życzę ci jak najlepiej ale ja bym była przygotowana też na źle wieści. Może przygotujcie sobie nasienie dawcy, różne rzeczy się dzieją a tak macie ta ostateczna deskę ratunku. Jak już będziesz przygotowana do invitro to lepiej raz niż potem powtarzać całą procedurę. Wiem że któraś z nas właśnie tak zrobiła...1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny