Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Zizu87 świetna wiadomość. Będziemy trzymać kciuki, może ten rok będzie dla Was pomyślny Ja już robiłam badania w 22 dc i czekam na wyniki do konca tygodnia. Dużo u nas ostatnio się dzieje i w życiu prywatnym i zawodomy. Mam nadzieje, że to nie bedzie miało wpływu na plemniki i ich jakość jak tylko tam są. Mąż mnie stawia na ziemi, bo mówi ze bardzo niska inhibina b nie świadczy dobrze. Nie wiem jaki to ma wplyw przy muko.26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
Zizu87 wrote:Luuap a co Dr W mówił o inhibinie i hormonach Twojego męża? Mówił jakie są szanse na plemniki?
Ja wspominałam doktorowi o hormonach stwierdził, że wyniki nie są najgorsze. Robimy biopsję zwykłą, dr uważa, że przy muko jest duża szansa na znalezienie plemników. Powiedział, że narazie nie ma sesnu robić mtese. Szukałam jakiś powiązań w internecie hormnów w połączeniu z muko ale nic nie znalazłam. Jeszcze pare dni i się wszytsko wyjaśni.26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
U nas niestety dalszy ciąg złych wiadomości - po biopsji nie znaleziono ani jednego żywego plemnika. W pobranej tkance również tylko komórki Sertoliego. Nadzieja nas już chyba opuściła, nie wiemy zupełnie co dalej robić. Niby mamy propozycję farmakologicznego leczenia a potem mTese, jednak to szansę są znikome
-
angelwings wrote:U nas niestety dalszy ciąg złych wiadomości - po biopsji nie znaleziono ani jednego żywego plemnika. W pobranej tkance również tylko komórki Sertoliego. Nadzieja nas już chyba opuściła, nie wiemy zupełnie co dalej robić. Niby mamy propozycję farmakologicznego leczenia a potem mTese, jednak to szansę są znikome
Przykro mi. U nas wynik zwykłej biopsji był identyczny. Potem było m-tese. Znaleziono pojedyncze plemniki, były one zamrożone. Ale jak rozmrożono je do in vitro to się okazało, że mrożenia nie przetrwały. Do Was należy decyzja czy dalej próbujecie i podchodzicie do m-tese.
A rozmawialiście o dawcy? Rozważacie taką opcję? -
Angel strasznie mi przykro . U nas też niestety kolejne źle wiadomości. U męża wyszła mutacja w badaniu CFTR więc teraz kolejny miesiąc czekania na moją wizytę i kolejny miesiąc na wyniki. To prawda, że niepłodność uczy cierpliwości....Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 -
angelwings wrote:U nas niestety dalszy ciąg złych wiadomości - po biopsji nie znaleziono ani jednego żywego plemnika. W pobranej tkance również tylko komórki Sertoliego. Nadzieja nas już chyba opuściła, nie wiemy zupełnie co dalej robić. Niby mamy propozycję farmakologicznego leczenia a potem mTese, jednak to szansę są znikome
Musicie się zastanowić jak duże jest prawdopodobieństwo, że się uda przy mTese. Przemawialiśmy z mężem nasza sprawę wielokrotnie i uzgodniliśmy, że przetestujemy wszystkie metody. Jednak ostatnio stwierdziliśmy, że jak w zwykłej biopsji nie znajdziemy plemników to już do mtese nie podejdziemy. Myślę jednak, że jak lekarz da nam szanse to podejdziemy do mtese. Możecie spróbować mTese,i jednocześnie przygotowywać się do invitro rozważając zapłodnienie plemnikami męża pozyskanymi z mTese a jak się nie uda to zapłodnienie plemnikami dawcy. Jest tutaj taki przypadek, myślę, że to super pomysł dla osób zdecydowanych na dawce i mTESe. Trzymam kciuki za was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 17:05
26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
Monikaa89 wrote:Angel strasznie mi przykro . U nas też niestety kolejne źle wiadomości. U męża wyszła mutacja w badaniu CFTR więc teraz kolejny miesiąc czekania na moją wizytę i kolejny miesiąc na wyniki. To prawda, że niepłodność uczy cierpliwości....
Monika89 jak hormony męża? Nelci mąż i mój też mają mutacje w CFTR. Dr Wolski daje 80% na znalezienie plemników przy zwykłej biopsji. Dał nam do zrozumienia ze mutacja CFTR to nie najgorzej.
Wiem, że u Nelci męża znaleźli plemniki i już działają z invitro;)26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
Hormony w porządku. U nas szanse na znalezienie też są duże wg lekarza.niestety wszystko poraz kolejny wydłuży się w czasie.. mieliśmy zacząć już stymulację w tym miesiącu a teraz trzeba czekać na moje wyniki. Tak czy siak dzięki za dobre słowo . Kiedy macie biopsje?Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 -
U nas też szanse na znalezienie plemników były bardzo duże, jednak dostaliśmy w twarz i to tak dosłownie. Jednak każdy przypadek to naprawdę indywidualna sprawa i nie ma co podchodzić, że komuś się nie udało/udało to mi też.
Oczywiście rozważamy mTese i w sumie teraz jesteśmy zdecydowani, musimy tylko odczekać 3 miesiące od biopsji żeby zacząć faszerować męża lekami. Temat dawcy na tą chwilę w ogóle nie wchodzi w grę- ani ja ani mąż nie przyjmujemy takiej opcji.
Czy ktoś się orientuje czy w Novum robią mTese i jednocześnie in vitro z pozyskanych tą metodą plemników, żeby uniknąć ich zamrażania i ewentualnej straty jeśli faktycznie ich może być bardzo mało?? -
Cześć dziewczyny, odebrałam dziś już niektóre wyniki. Prolaktyna- wartość referencyjna >500 a u mnie oczywiście prawie 1300 dodatkowo TSH na poziomie 4,77. Nie wiem czy szukać endokrynologa czy czekać na wiyzę wstępną do novum i tam mnie pokierują. Przez ostatnie 6 miesiecy przytyłam i byłam bardziej senna, ale nie myślałam, że to może mieć coś wspolnego z tarczycą. Byłam pewna, że to stres bo mniej wiecej w równym czasie dowiedzieliśmy się o azo. Co robić?????
26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego -
Cześć dziewczyny, ja doskonale was rozumiem przerobiliśmy temat azoo. Biopsję i mtese. Co prawda nasz przypadek jest beznadziejny bo najprawdopodobniej mąż w czasie dojrzewania po prostu go nie przeszedł jeśli chodzi o jądra. Przestały się rozwijać. Jeśli chodzi o Wolskiego. tak wspaniały lekarz, jest ostatnią deską ratunku w Polsce dla naszych mężów, ale dociśnięty do muru. Sam powiedział, ze trzeba się bardzo zastanowić. Bo to, że plemniki się znajdą to nie znaczy że jest sukces, muszą przejść odwirowanie, mrożenie, a najważniejsze muszą zapłodnić i komórka musi się dzielić. Jest kilka osób w Polsce, które urodziły się to metodą. Kilka. Plemniki takie są niestety na dzień dobry bardzo bardzo słabej jakości. Nie chce być złym prorokiem, sama przez to przeszłam. Wiem ile czasu i pieniędzy to kosztuje. Nie podeszliśmy do biopsji. Lekarz dał nam leki, ale nie było żadnej poprawy. Podjęliśmy temat dawcy, chociaż też nie chcieliśmy o tym w ogóle myśleć..... Jak się okazało to było dopiero szczyt naszych problemów. Bo u mnie też wyszła za wysoka prolaktyna, nie mogłam jej zbić. Leki co chwile kolejne badania do inseminacji. I tak miesiąc za miesiącem i kolejny miesiąc. Kasy poszło jeszcze więcej, ale ten czas....... Bo przecież lata lecą. Wybraliśmy dawce z banku duńskiego koszt duży, bardzo duży, ale bardzo jest podobny do męża. Jestem w trakcie 3 inseminacji, oprócz prolaktyny jestem okazem zdrowia. A jednak dwie pierwsze się nie udały. Pewnie skończy się to na invitro- kolejny czas, kolejne wydatki. Za was wszystkie trzymam kciuki. Jest nas tak dużo... zbyt dużo. żyjcie nadzieją, ale stąpajcie też mocno po ziemi.1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
angelwings wrote:Czy ktoś się orientuje czy w Novum robią mTese i jednocześnie in vitro z pozyskanych tą metodą plemników, żeby uniknąć ich zamrażania i ewentualnej straty jeśli faktycznie ich może być bardzo mało??
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
ami87 wrote:my mieliśmy dwa mtese i za drugim razem tak było, że w niedzielę mtese a w poniedziałek punkcja. W zapasie był dawca.
-
Do dziewczyn których mężowie mają azo i nuta je CFTR. U nas plemniki się znalazły. Po rozłożeniu daly radę zaplodnic 3 komórki. W ten pon miałam podany jeden a 2 zamrozili. Co prawda Z 8 komórek zostało 3 zarodki ale na tym etapie mogła być i słaba jakoś plemników i słaba jakość komórek. Na ostateczne efekty czekamy.
-
angelwings wrote:A powiesz coś więcej - jaka była przyczyna azoospermii, czy wyniki mieliście w normie, czy mieliście wcześniej biopsje?? Gratuluję synka:)Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
ami87 wrote:U nas było wnętrostwo późno operowane. Genetyka ok, z wyjątkiem nieprawidłowego wariantu cftr.fsh ok 20.Mąż miał 3 biopsje, w tym dwie mtese. Raz była pozytywna beta, ale ostatecznie ciąża z dawcą i tak mamy cudownego synka. Jak masz jakieś pytania pytaj.
Ami Gartuluję synka... powiedz inseminacja czy in vitro? I za którym razem ?1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
luuap wrote:Cześć dziewczyny, odebrałam dziś już niektóre wyniki. Prolaktyna- wartość referencyjna >500 a u mnie oczywiście prawie 1300 dodatkowo TSH na poziomie 4,77. Nie wiem czy szukać endokrynologa czy czekać na wiyzę wstępną do novum i tam mnie pokierują. Przez ostatnie 6 miesiecy przytyłam i byłam bardziej senna, ale nie myślałam, że to może mieć coś wspolnego z tarczycą. Byłam pewna, że to stres bo mniej wiecej w równym czasie dowiedzieliśmy się o azo. Co robić?????
TSH napewno trzeba obniżyć. Nie wiem czy ginekolog sam włączy leczenie czy pokieruje do endokrynologa. Ja już miałam dobre jak jechałam na wizytę wstępną (bralam Euthyrox kilka miesięcy). Co do prolaktyny nie wiem. -
Zizu87 wrote:TSH napewno trzeba obniżyć. Nie wiem czy ginekolog sam włączy leczenie czy pokieruje do endokrynologa. Ja już miałam dobre jak jechałam na wizytę wstępną (bralam Euthyrox kilka miesięcy). Co do prolaktyny nie wiem.
jaki miałaś poziom TSH? j
26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego