X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • luuap Koleżanka
    Postów: 61 2

    Wysłany: 17 maja 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Do dziewczyn których mężowie mają azo i nuta je CFTR. U nas plemniki się znalazły. Po rozłożeniu daly radę zaplodnic 3 komórki. W ten pon miałam podany jeden a 2 zamrozili. Co prawda Z 8 komórek zostało 3 zarodki ale na tym etapie mogła być i słaba jakoś plemników i słaba jakość komórek. Na ostateczne efekty czekamy.

    Nelcia świetna wiadomość. Mamy więc jakąs nadzieje. Niestety moje wyniki się pogorszyły. Trzymamy kciuki i czekamy razem z wami<3

    Necia124, klamka lubią tę wiadomość

    26 lat, starania od 2016
    11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
    03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
    03.2018- ja mutacja MTHFR
    05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
    06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 17 maja 2018, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luuap wrote:
    jaki miałaś poziom TSH? j

    Bardzo zbliżony do Twojego 4,9 czy jakoś tak. Brałam Euthyrox 25. Potem było zwiększanie dawki. Teraz mam wynik TSH ok.2.

  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 18 maja 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luuap wrote:
    Cześć dziewczyny, odebrałam dziś już niektóre wyniki. Prolaktyna- wartość referencyjna >500 a u mnie oczywiście prawie 1300 dodatkowo TSH na poziomie 4,77. Nie wiem czy szukać endokrynologa czy czekać na wiyzę wstępną do novum i tam mnie pokierują. Przez ostatnie 6 miesiecy przytyłam i byłam bardziej senna, ale nie myślałam, że to może mieć coś wspolnego z tarczycą. Byłam pewna, że to stres bo mniej wiecej w równym czasie dowiedzieliśmy się o azo. Co robić????? :(
    Ja miałam duży problem z prolaktyna tylko inne normy miałam. Ja miałam 56 a norma była do 25 i starania (Nie wiedzieliśmy jeszcze o azospermii) zaczynaliśmy od zabicia prolaktyny. Przy takiej wysokiej cykle są długie o bezowulacyjne. Dodatkowo u mnie wysoką prolaktyna powodowala że pecherzyk nie pękł i tworzyły się torbiele czynnosciowe. Mok ginekolog był zadowolony jak byłam w granicach dolnych. Brałam najpierw bromergon (ale okazalo się że nie mogę po nim funkcjonować) i ostatecznie do ładnego wyniku doszłam z pomocą norprolac.

    ty0qs6r.png
  • luuap Koleżanka
    Postów: 61 2

    Wysłany: 18 maja 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastnawiam się czy to nie za szybko podskoczył mi wynik TSH do 4,77 i prolaktyny ( ok 6 miesiecy). W przyszłym tygodniu mam wizytę wstępna u dr Obuchowskiej, ciekawe czy skieruje mnie do endokrynologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 17:50

    26 lat, starania od 2016
    11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
    03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
    03.2018- ja mutacja MTHFR
    05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
    06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luuap wrote:
    Zastnawiam się czy to nie za szybko podskoczył mi wynik TSH do 4,77 i prolaktyny ( ok 6 miesiecy). W przyszłym tygodniu mam wizytę wstępna u dr Obuchowskiej, ciekawe czy skieruje mnie do endokrynologa.

    Widzę, że mamy tą samą Doktor prowadzącą :-)
    TSH niestety się zmienia i taka różnica w wynikach jest możliwa.

  • luuap Koleżanka
    Postów: 61 2

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Widzę, że mamy tą samą Doktor prowadzącą :-)
    TSH niestety się zmienia i taka różnica w wynikach jest możliwa.
    Tak:) pamiętłam że wspominałaś ze ją masz, dlatego też się na nią zdecydowałam, ale nie tylko. Kontaktowałam się z NOVUM i jest to jedna z kilku lekarzy, która wykonuję również punkcję, na tym też opierałam swój wybór. Dodatkowo na moje szczęście zwolnił się termin w dniu biopsji męża i nie będziemy musili kilka razy jeżdzić do Warszawy. Mam nadzieję, że jakoś się to potoczy.

    26 lat, starania od 2016
    11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
    03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
    03.2018- ja mutacja MTHFR
    05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
    06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luuap wrote:
    Tak:) pamiętłam że wspominałaś ze ją masz, dlatego też się na nią zdecydowałam, ale nie tylko. Kontaktowałam się z NOVUM i jest to jedna z kilku lekarzy, która wykonuję również punkcję, na tym też opierałam swój wybór. Dodatkowo na moje szczęście zwolnił się termin w dniu biopsji męża i nie będziemy musili kilka razy jeżdzić do Warszawy. Mam nadzieję, że jakoś się to potoczy.

    Akurat co do punkcji to nie zawsze robi ją lekarz prowadzący. Każdy z lekarzy ma swój dzień punkcji i np. Dr Obuchowska robi je w poniedziałki. Mi robił za pierwszym razem Dr Zamora bo miałam w piątek a to akurat jego dzień.

  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Ja też miałam w pt i punkcje robil mi dr Zamora. A moja dr też robi ale akurat w inny dzień.

    Jeżeli chodzi o prolaktyne to u mnie ona rośnie bardzo szybko na skutek stresu. Podejrzewam ze po diagnozie azo stresu było od groma. Wcześniej miałam mega stresująca pracę i bez leków prolaktyna rosła. A po zmianie pracy bez leków była na odpowiednim poziomie. Teraz znów nieco wzrosła ale to in vitro stresuje mnie różnie bardzo jak poprzednia praca.

    ty0qs6r.png
  • luuap Koleżanka
    Postów: 61 2

    Wysłany: 18 maja 2018, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia124 wrote:
    Dokładnie. Ja też miałam w pt i punkcje robil mi dr Zamora. A moja dr też robi ale akurat w inny dzień.

    Jeżeli chodzi o prolaktyne to u mnie ona rośnie bardzo szybko na skutek stresu. Podejrzewam ze po diagnozie azo stresu było od groma. Wcześniej miałam mega stresująca pracę i bez leków prolaktyna rosła. A po zmianie pracy bez leków była na odpowiednim poziomie. Teraz znów nieco wzrosła ale to in vitro stresuje mnie różnie bardzo jak poprzednia praca.

    W moim przypadku chyba również stres gra tu głowne skrzypce. Od czasu kiedy się dowiedziałam o azo pogorszyły mi się wyniki. Robiłam badania przed biopsją męża a tym również się stresuje.

    26 lat, starania od 2016
    11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
    03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
    03.2018- ja mutacja MTHFR
    05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
    06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego
  • ami87 Autorytet
    Postów: 531 191

    Wysłany: 19 maja 2018, 02:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa5 wrote:
    Ami Gartuluję synka... powiedz inseminacja czy in vitro? I za którym razem ?
    Malinowa5 in vitro, w ogóle nie miałam inseminacji. Pierwsze in vitro z plemnikami męża - świeży transfer z dość wysoką pozytywną betą,która zaczęła spadać, drugi transfer odwołany,bo zarodki były żywe po rozmrażaniu,ale się nie rozwijały. Następnie drugie ivf, gdzie nie znaleźli plemników i zapłodnili dawcą i świeży transfer nieudany. Udało się crio. Mamy jeszcze zarodki, bo wszystkie moje komórki się zapłodnily.

    Malinowa5 lubi tę wiadomość

    Jesteśmy rodzicami cudownego synka <3
    Wracamy i walczymy dalej...
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 21 maja 2018, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    Jestem tutaj nowa, niestety u nas też azoospermia :( przeczytałam cały wątek i wiem że będzie to bardzo ciężka droga do szczęścia.. ehh ale cóż, od zawsze nam mówiono że oby dwoje jesteśmy typem wojownika ;)
    O azoospermi dowiedzieliśmy się w marcu, od razu była wizyta u androloga urologa dr. Pietrusy w Angelius Provita w Katowicach. Na wizycie doktor zbadał męża, na pierwszy rzut oka zauważył żylaki i stwierdził że mąż ma bardzo duże zdrowo wyglądające jądra. USG potwierdziło żylaki. Dostaliśmy skierowanie i czekamy na zabieg, chcemy zrobić na NFZ więc termin mamy dopiero na 30 lipca... Zlecił też zbadanie hormonów oraz badania genetyczne. Hormony o dziwo są wszystkie w normie (nie badaliśmy tylko inhibini).. nie mniej jednak doczytałam że na forum tutaj były już osoby gdzie wyniki w normie a plemników i tak nie ma :( więc to że hormony u nas wyszły w normie jakoś w ogóle mnie nie uspokaja. Czekamy na wyniki badań genetycznych... Robiliśmy 10 kwietnia ale niestety nadal nie ma wyników, tłumacza się majówka..
    Dziewczyny powiedzcie mi czy ktos już przechodził operacje żylaków powrózka nasiennego? Jakie badania/szczepienia maz ma zrobić przed zabiegiem? Mówili mu w poradni ale niestety ta pierdolka niczego nie zapamiętała :(
    Zna ktoś przypadek że po operacji żylaków pojawiały się plemniki w nasieniu? Pisałam z doktorem Wolskim na bocianie i twierdzi że to może być przyczyna azoospermi.. ale czy są szanse na wyleczenie to już w nie
    i wspomniał :( chcemyy będziemy mieć komplet wyników.

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 21 maja 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Witajcie,
    Jestem tutaj nowa, niestety u nas też azoospermia :( przeczytałam cały wątek i wiem że będzie to bardzo ciężka droga do szczęścia.. ehh ale cóż, od zawsze nam mówiono że oby dwoje jesteśmy typem wojownika ;)
    O azoospermi dowiedzieliśmy się w marcu, od razu była wizyta u androloga urologa dr. Pietrusy w Angelius Provita w Katowicach. Na wizycie doktor zbadał męża, na pierwszy rzut oka zauważył żylaki i stwierdził że mąż ma bardzo duże zdrowo wyglądające jądra. USG potwierdziło żylaki. Dostaliśmy skierowanie i czekamy na zabieg, chcemy zrobić na NFZ więc termin mamy dopiero na 30 lipca... Zlecił też zbadanie hormonów oraz badania genetyczne. Hormony o dziwo są wszystkie w normie (nie badaliśmy tylko inhibini).. nie mniej jednak doczytałam że na forum tutaj były już osoby gdzie wyniki w normie a plemników i tak nie ma :( więc to że hormony u nas wyszły w normie jakoś w ogóle mnie nie uspokaja. Czekamy na wyniki badań genetycznych... Robiliśmy 10 kwietnia ale niestety nadal nie ma wyników, tłumacza się majówka..
    Dziewczyny powiedzcie mi czy ktos już przechodził operacje żylaków powrózka nasiennego? Jakie badania/szczepienia maz ma zrobić przed zabiegiem? Mówili mu w poradni ale niestety ta pierdolka niczego nie zapamiętała :(
    Zna ktoś przypadek że po operacji żylaków pojawiały się plemniki w nasieniu? Pisałam z doktorem Wolskim na bocianie i twierdzi że to może być przyczyna azoospermi.. ale czy są szanse na wyleczenie to już w nie
    i wspomniał :( chcemyy będziemy mieć komplet wyników.
    Mój m miał operację żpn właśnie w Katowicach i dokładnie taki sam przypadek, badania w normie łącznie z genetyką, jądra też prawidłowej wielkości. Mimo przeprowadzonego zabiegu plemników nie znaleziono, mało tego w kwietniu mąż miał biopsję jąder i również plemników nie znaleziono - przyczyna nieznana. Gdybym miała cofnąć czas to odradzałabym mężowi operację, ale wtedy wydawało nam się że może to coś da, zresztą dr Wolski też tak zalecał. Jak potrzebujesz więcej informacji to zapraszam na priv

  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 21 maja 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelwings wrote:
    Mój m miał operację żpn właśnie w Katowicach i dokładnie taki sam przypadek, badania w normie łącznie z genetyką, jądra też prawidłowej wielkości. Mimo przeprowadzonego zabiegu plemników nie znaleziono, mało tego w kwietniu mąż miał biopsję jąder i również plemników nie znaleziono - przyczyna nieznana. Gdybym miała cofnąć czas to odradzałabym mężowi operację, ale wtedy wydawało nam się że może to coś da, zresztą dr Wolski też tak zalecał. Jak potrzebujesz więcej informacji to zapraszam na priv

    Dlaczego odradzalabys operacje? Po jakim czasie od zabiegu podchodziliscie do biopsji?

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 21 maja 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo w naszym przypadku to była tylko strata czasu - operację mąż miał w październiku 2017, biopsję w kwietniu 2018. Mój m bardzo źle zniósł okres regeneracji po operacji, chociaż z tego co czytałam różnie mężczyźni odczuwają skutki zabiegu także to indywidualna kwestia.

  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 21 maja 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelwings wrote:
    Bo w naszym przypadku to była tylko strata czasu - operację mąż miał w październiku 2017, biopsję w kwietniu 2018. Mój m bardzo źle zniósł okres regeneracji po operacji, chociaż z tego co czytałam różnie mężczyźni odczuwają skutki zabiegu także to indywidualna kwestia.

    Hmm.. przynajmniej masz czyste sumienie że sprobowaliscie wszystkiego. Ja bym nie żałowała na Twoim miejscu, a noz widelec mogło pomóc.

    Róża88 lubi tę wiadomość

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 21 maja 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wtedy tak myślałam, nie ma co gdybać. Jeśli widać cień szansy to trzeba próbować, teraz przygotowujemy się do badania mTese, też nikt nie daje żadnej gwarancji, że się uda.

  • luuap Koleżanka
    Postów: 61 2

    Wysłany: 22 maja 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, my po biopsji i niestety plemniki się nie znalazły. Powiedzcie proszę czego możemy dowiedzieć się w badaniu hispatologocznym? CZy mamy mieć nadzieje?

    26 lat, starania od 2016
    11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
    03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
    03.2018- ja mutacja MTHFR
    05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
    06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego
  • Sesil Autorytet
    Postów: 831 534

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luuap wrote:
    Cześć dziewczyny, my po biopsji i niestety plemniki się nie znalazły. Powiedzcie proszę czego możemy dowiedzieć się w badaniu hispatologocznym? CZy mamy mieć nadzieje?

    Przykro mi :( mieliście biopsję mtese?

    03.18 - wyrok azoospermia
    04.18 - wyniki hormonów w normie
    05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
    06.18 - mutacja CFTR
    07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
    11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
    01.19 - zmiana kliniki na nOvum
    03.19 - kuracja przed biopsją
    07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!! :)
    16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
    26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
    12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
    Mamy ⛄⛄
    Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
    Sesil,suwaczek.png
  • Monikaa89 Przyjaciółka
    Postów: 118 26

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie mi przykro luuap:( mam nadzieję, że jeszcze w tym badaniu histopatologicznym się znajda zolnierzyki.. trzymam kciuki. U nas taka sama sytuacja co Was - hormony w porządku, lekarz dał 80% szans i też mutacja w CFTR u męża a biopsja dopiero w lipcu, chyba zwariuje do tej pory.

    Starania od 2013
    Czynnik męski - Azoospermia
    25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
    7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 <3
  • luuap Koleżanka
    Postów: 61 2

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sesil wrote:
    Przykro mi :( mieliście biopsję mtese?
    Nie, zwykła biopsja igłowa.

    26 lat, starania od 2016
    11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
    03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
    03.2018- ja mutacja MTHFR
    05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
    06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego
‹‹ 230 231 232 233 234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ