Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Basia92 wrote:Hej u mnie od rana złe informacje anulowali nam wizyty z 15 czerwca i biopsje męża z 27 czerwca bo Pani stweirdziła że trzeba zrobić kariotyp męża jeszcze raz ;/ (ma z polski i wszystko ok ) wiec po co ;/ mnie tez wyslala na badania kariotypu ... no masakra ;/ a co najgorsze ze wizyte 1 mielismy w kwietniu i lekarz powiedział ze wszystko ok ze sa badania itd .... ;/ i nagle pare tygodni przed wizyta coś jest nie tak ;/ no masakra ;/;/;/
A niby co ma się zmienić w kariotypie? Przecież to się robi raz i koniec. Basiu tak mi przykro, że jeszcze przez takie rzeczy musicie dłużej czekać. A nie możesz w Klinice z kimś innym porozmawiać jeszcze, ten lekarz, który Was widział wcześniej nie może nic zrobić? -
Basia92 wrote:No dokładnie kariotyp się robi raz i tyle ;/ jutro bedziemy dzwonić i wyjasniać to jakos ;/ masakra;/ głowa pęka ... a najgorsze to czekanie;/ tym bardziej że juz się nastawilismy
Nie daj się im zbyć. Pomijając, że badanie kariotypu to spore koszty to jeszcze nerwy i czas tracicie.
Trzymam kciuki, żeby udało się t jakoś wyjaśnić -
no hej dzisiaj dzwonilismy do szpitala i mowimy ze mąż ma badania genetyczne itd ze na pierwszej wizycie w kwietniu dalismy wszystkie badania i lekarz powiedział ze wszystko jest ok ... a Pani mowi ze oni nie wiedzieli ze mąż miał robiony kariotyp i teraz z tym kariotype musimy isc na konsultacje;/ a co najlepsze na biopsje nie ma juz wolnych terminów do sierpnia ;/;/;/ takze przez francuskich lekarzy wszystko nam przepadło ;/;/
-
Basiu to straszne jak Was potraktowano. Przez czyjąś niekompetencję musicie czekać i to tyle czasu. Ale rozumiem, że termin na wrzesień już Wam zapisali na biopsję? Czy dopiero po konsultacji z tymi kariotypami? Dlaczego to jest tak, że my jako pacjentki musimy wszystkiego pilnować?
Trzymaj się jakoś chociaż wiem, że jest Ci bardzo ciężko.... -
Basia92 wrote:Nie nie mamy zadnych terminów nawet na ta konsultacje Pani nam kazała zadzwonić w poniedziałek bo nie ma nowego grafiku ...;/ masakra ręce opadaja!
A macie jeszcze jakąś inną klinikę do wyboru poza tą w której teraz jesteście? Bo jeżeli tak ma wyglądać całe leczenie, ciągłe problemy itd. to ja bym się zastanowiła czy nie poszukać innego miejsca... -
wiesz co nie chce juz teraz zmieniać bo dostalismy refundacje na wszystkie badania i icsi w tym szpitalu ..;/ i szukanie nowego umawianie na spotkania gdzie sie czeka po 1 miesiac ;/ katastrofa... ale zastanawiam sie czy nie wziaść tych wszystkich papierów decyzje o biopsji ktora nam przyznali i nie jechac tam jutro rano i wyjasnić ( twarza w twarz) a nie tak przez telefon ;/ jak myslisz? a ja tak ciągle o sobie ... a jak u Ciebie ??
-
Basia92 wrote:wiesz co nie chce juz teraz zmieniać bo dostalismy refundacje na wszystkie badania i icsi w tym szpitalu ..;/ i szukanie nowego umawianie na spotkania gdzie sie czeka po 1 miesiac ;/ katastrofa... ale zastanawiam sie czy nie wziaść tych wszystkich papierów decyzje o biopsji ktora nam przyznali i nie jechac tam jutro rano i wyjasnić ( twarza w twarz) a nie tak przez telefon ;/ jak myslisz? a ja tak ciągle o sobie ... a jak u Ciebie ??
Ja na Twoim miejscu bym pojechała i nie odpuściła im tak łatwo. Bo to jest ewidentnie ich błąd.
Ja jutro mam ważny dzień- pierwsza kontrola hormonów w trakcie długiego protokołu. Jak bedzie ok to od soboty startuje ze stymulacją Z jednej strony się cieszę że to już a z drugiej bardzo się boję, że będzie tak źle jak ostatnio.
To ja trzymam kciuki za Ciebie, a Ty proszę trzymaj za mnie -
Basia92 wrote:Trzymam kciuki mocno!! bedzie dobre! my niestety pojedziemy w poniedziałek bo jutro nasz znajomy (tłumacz) nie moze:(
Jest wszystko ok, zaczynam stymulację. Za jakieś dwa tygodnie będzie po punkcji.
Daj znać w poniedziałek jak poszło -
Mąż podczas pierwszej wizyty u doktora dostał skierowanie za operację ZPN,lekarz domniemal wtedy że to może być przyczyną azoospermii. Hormony ma wszystkie w normie, niestety ma mutacje w genie CFTR, wynika z tego że ma problem z nasieniowodami.
Zabieg ma mieć pod koniec lipca ale tak się zastanawiam czy zabieg ma sens skoro znamy już przyczynę azoospermii. Lekarz prowadzący ma urlop i dopiero mamy wizytę u niego z wynikami pod koniec czerwca.
Jak myślicie? Jest sens podchodzić do tego zabiegu czy lepiej od razu do biopsji?03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Sesil wrote:Mąż podczas pierwszej wizyty u doktora dostał skierowanie za operację ZPN,lekarz domniemal wtedy że to może być przyczyną azoospermii. Hormony ma wszystkie w normie, niestety ma mutacje w genie CFTR, wynika z tego że ma problem z nasieniowodami.
Zabieg ma mieć pod koniec lipca ale tak się zastanawiam czy zabieg ma sens skoro znamy już przyczynę azoospermii. Lekarz prowadzący ma urlop i dopiero mamy wizytę u niego z wynikami pod koniec czerwca.
Jak myślicie? Jest sens podchodzić do tego zabiegu czy lepiej od razu do biopsji?
Sesil nie wiem jaka droga będzie lepsza. Musicie się zdać na lekarza.
Ale tak na logikę jak są żylaki to one mogą pogarszać jakość plemników, które są w jądrach. Więc jakby je usunąć to jeżeli w jądrach są plemniki to po kilku miesiącach ich jakość się powinna poprawić. Bo samo uzyskanie z jąder plemników to jedno a ich jakość to drugie. Problem jest taki, że to wszystko wiąże się z czekaniem. Po operacji żylaków będzie trzeba poczekać kilka miesięcy... -
Hej Zizu
Jak tam stymulacja ? Jak się czujesz ?
Ja dzisiaj byłam w szpitalu wyjasnić cała ta sytuacje ... iiiii dobrze ze pojechałam o anulowaniu spotkań nikt nic nie wiedział !! ;/ to chore naprawde...;/ 15 mamy wizyte i 18 czerwca i Pani powiedziała ze 18 ustlimy czy 27 odbedzie sie ta biopsja ale specjalnie na 18 nas wpisala( mimo ze miejsc nie było) zeby jednak sie odbyła 27 takze.... do przodu!
luuap lubi tę wiadomość
-
Hej Basiu
Dzisiaj 3 dzień, zaczynam czuć momentami jajniki, poza tym trochę zawrotów głowy i takie ogólnie dziwne samopoczucie. Ale nie jest najgorszej Nie mogę doczekać się USG w piątek żeby zobaczyć co się tam dzieje.
Tyle nerwów u Ciebie niepotrzebnie. Ważne, że wszystko się wyjaśniło i biopsja będzie zgodnie z planem
ami87, luuap lubią tę wiadomość
-
Basia92 dobrze, że się udaliście, ale faktycznie zizu87 ma rację niepotrzebne te nerwy. Zizu87 świetne informacje Informuj nas na bieżąco<3 To świetne informację- chciałąbym być już na takim etepie;) Dziś dzwoniliśmy do novum zapytać czy są juz badania hispatologiczne po biopsji, ale dostali wyniki dopiero z 30 kwietnia. My już trzy tygodnie czekmy na wyniki. Umowiłam nas do dr W na koniec miesiąca ( mam nadzieje, że do tego czasu będą wyniki), aby zapytać co dalej, chcemy też się podpytać jak to wygląda w jeśłi chodzi o inseminacje nasieniem dawcy. Czy można zamówić do nich jak zamówić itp.26 lat, starania od 2016
11.2017- dowiedzieliśmy się o azospermii
03.2018- mąż mutacja delF508 w CFTR
03.2018- ja mutacja MTHFR
05.2018- brak plemników w biopsji igłowej, czekamy na wynik hispatologiczny
06.2018- wynik hispatologiczny same komórki sertoliego