Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Jadłam dużo jogurtów naturalnych z bananem, kefiry nawet 3 dziennie. Na obiad tylko ryby i pierś z kurczaka z ryżem. W międzyczasie shake z awokado i banana. No i na śniadanie jajka. Tak przez 5 dni. To chyba tyle . Mysle że i tak pomógł głównie dostinex na zahamowanie objawów hiperki.Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 -
A myślałaś żeby betę robić szybciej? Bo jeżeli to był 6-dniowy zarodek i dzisiaj jest 9dpt to tak jakby był 15 dzień po owulacji. Beta powinna już wyjść. Bo do 14 jeszcze strasznie dużo czasu...
Ja mocno trzymam kciuki żeby Maluch robił sobie u Ciebie miejsce na kolejne miesiąceWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 14:37
-
Dziewczyny, nie wiem co robić. Za około 2 miesiące mój mąż podchodzi do mTese, czy plemniki się znajdą - nikt tego nie zagwarantuje (w biopsji igłowej nic nie znaleziono). Zastanawiam się, czy nie warto byłoby zaryzykować i zakładając cud, że plemniki się znajdą nie podejść do in-vitro ze świeżymi plemnikami. Tylko pytanie- czy warto stymulować mnie, przechodzić cały ten proces jeśli nie ma gwarancji, że pobrane komórki się przydadzą??
-
U nas była taka sytuacja. Ja przechodziłam stymulację a mąż w dzień punkcji miał ustalony termin biopsji otwartej. Mieliśmy też przygotowane nasienie dawcy jesli nie znaleźliby pływaków u męża. Na szczęście obyło się bez biopsji, znaleźli wystarczająco żywych plemników w nasieniu męża.Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954 -
angelwings wrote:Dziewczyny, nie wiem co robić. Za około 2 miesiące mój mąż podchodzi do mTese, czy plemniki się znajdą - nikt tego nie zagwarantuje (w biopsji igłowej nic nie znaleziono). Zastanawiam się, czy nie warto byłoby zaryzykować i zakładając cud, że plemniki się znajdą nie podejść do in-vitro ze świeżymi plemnikami. Tylko pytanie- czy warto stymulować mnie, przechodzić cały ten proces jeśli nie ma gwarancji, że pobrane komórki się przydadzą??
Jeżeli podchodzicie do m-tese to leczycie się w nOvum, tak? Bo zastanawiam się czy logistycznie jest to możliwe. Bo m-tese są wykonywane w niedziele, a wtedy nie są wykonywane punkcje bo one są robione od pn-sb. I m-tese jak mój mąż podchodził były chyba robine raz w miesiącu. Może być trudno zgrać punkcję i biopsję bez konieczności zamrażania plemników czy komórek jajowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 09:55
-
Zizu87 wrote:Jeżeli podchodzicie do m-tese to leczycie się w nOvum, tak? Bo zastanawiam się czy logistycznie jest to możliwe. Bo m-tese są wykonywane w niedziele, a wtedy nie są wykonywane punkcje bo one są robione od pn-sb. I m-tese jak mój mąż podchodził były chyba robine raz w miesiącu. Może być trudno zgrać punkcję i biopsję bez konieczności zamrażania plemników czy komórek jajowych.Kryptozoospermia
7.2018 I ICSI
2.2019 II ICSI
5.11.2019 💙 -
Cytrynowa wrote:m-TESE są tylko w niedziele? Dlaczego? Hm, nam ani razu o tym nie wspominali...
Tak napewno było pod koniec ubiegłego roku, kiedy mój mąż podchodził. Może się coś zmieniło od tej pory.
My też byliśmy zdziwieni. W nOvum jest tylko jedna sala na której się leży na obserwacji po punkcjach, HSG, histeroskopiach czy m-tese. I tak się zastanawiam czy to nie przez to. Bo na tej sali są tylko 4 łóżka. Może inaczej nie mogą tego zaplanować. Najlepiej zapytaj bo może coś się przez pół roku zmieniło. -
Zizu87 wrote:Tak napewno było pod koniec ubiegłego roku, kiedy mój mąż podchodził. Może się coś zmieniło od tej pory.
My też byliśmy zdziwieni. W nOvum jest tylko jedna sala na której się leży na obserwacji po punkcjach, HSG, histeroskopiach czy m-tese. I tak się zastanawiam czy to nie przez to. Bo na tej sali są tylko 4 łóżka. Może inaczej nie mogą tego zaplanować. Najlepiej zapytaj bo może coś się przez pół roku zmieniło.
Dowiedziałam się, że moja przyjaciolka jest w ciąży. Cieszę się, ale tak mnie to ruszyło, że musiałam się mamie wypłakać na ramieniu... Druga przyjaciolka rodzi w październiku i ciągle podsyła fotki z USG, zdjecia ciuszków. Nikomu nie mówimy o naszych problemach, więc staram się robić dobrą minę, ale po naszej porażce wymaga to naprawdę wiele wysiłku. Nie, to nie zazdrość, tylko po prostu żal, że życie jest takie niesprawiedliwe...Kryptozoospermia
7.2018 I ICSI
2.2019 II ICSI
5.11.2019 💙 -
Cytrynowa każda z nas ma chyba podobnie...Z jednej strony cieszysz się szczęściem najblizszych a z drugiej strony ta ogromna pustka w sercu i myśl 'dlaczego nas to spotyka'. Musimy być dobrej myśli i wierzyć, że na nas też przyjdzie czas i niebawem my będziemy kupować ciuszki i wysyłać zdjęcia USG. Trzymaj się!Starania od 2013
Czynnik męski - Azoospermia
25.07.18 punkcja ❄️❄️❄️
7.09.18 bhcg 9dpt 279, 11dpt 799, 17dpt 10954