Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo i co Wam lekarz doradził?sama nie wiem co bym zrobiła w tej sytuacji, powinien Was jakos pokierować, zeby z sensem były te badania i zeby to jakos wyszło rozsądnie finansowo, bo przecież to nie jest mała kasa...a jak wyniki nasienia, bo ponoć jeszcze raz robiliscie?mam nadzieje, ze bedą dobre wiadomości, masz racje, ze to czekanie jest najgorsze, ale moze w międzyczasie jakies witaminy dolaczycie i przez 3 miesiące sie akurat polepszy. Choć moze do Wolskiego nie trzeba bedzie tych badań?co lekarz to inna opinia, najlepiej chyba, zeby sie dowiedzieć, co on wymaga...
-
Badanie nasienia zrobione dzisiaj, jutro wynik, a na ta całą "alfę" czeka się 2-3 tygodni...więc dopiero po tym możemy iść do Bergiera - albo do Wolskiego do razu,ale jakoś ten Bergier pozytywne wrażenie na mnie wywarł.
Ja pomyslałam , że skoro nawet jakby coś wylazło u emka z tą muko to jeżeli u mnie nic nie wyjdzie to droga wolna do zwykłego IVF. wiec ja zrobie teraz (ten troche rozrzeszony - bo podobna cena) i zobaczymy,jak wyjdzie cos u mnie to wtedy oboje poszerzymy. A jak nic mi nie wyjdzie to moim zdaniem bezsensu męczyć emka i tak jak coś wyjdzie to nic to nie zmieni... nie wiem sama..
Najgorzej,że Bergier chciał, żebyśmy skonsultowlai wynik z genetykiem, a tak naprawde nic nie wiemy,bo ten wynik (te polimorfizmy) nic nie mówią...zyzka -
zyzka ja mam do odstąpienia wizytę w poradni genetycznej w Strońsku koło Łodzi na 13.03 na NFZ . Wystarczy tylko skierowanie z POZ-u od lekarza rodzinnego ktory ma umowe z NFZ. No tylko ze to jeszcze dosć długo i wynik tez chyba po 6-8 tygodniach a Wam zalezy na czasie. Wtedy i Emkowi i Tobie zrobią
-
Zyzka kochna dlatego pisalam zeby odrazu robic i sobie imezowi.. bo do IVF i tak jest potrzebny kariotyp i towj i emka
-
Ania taaaak ja wiem, pamiętam..Ale gdzie ja miałam wtedy głowe
Wieczorem zadzwoniła do nas genetyczka, że myślała jeszcze nad naszym przypadkiem i to co ustaliliśmy, że najpierw ja zrobię cftr a potem emek,i że jednak powinniśmy zrobić tylko rozszerzenie emka do tych 1770 mutacji i jak tam nic nie wyjdzie to ja nie muszę... Ja już kompletnie zgłupiałam....zyzka -
nick nieaktualny
-
FasUla u nas na bank azoospermia, juz dwa zrobione i zero.teraz robimy tylko dlatego,ze bergier chcial zobaczyc czy w spermie jest jakis czynnik alfa glukozydaza,zeby potwierdzic czy w ogole jakikolwiek plyn wychodzi z jadra i czy rzeczywiscie to jest niedroznosc. Zadnych witamin nie beirzemy,chyba ze naturalne
Mimbla lubi tę wiadomość
zyzka -
Cześć dziewczyny!
Podczytałam Was trochę, widzę, że wątek kwitnie. Co pozytywne nie jest, bo znaczy, że coraz więcej z naszych połówek ma ten problem. U mnie nerwy i kompletny zastój. W grudniu zaczęłam robić badania przed in vitro. Niestety przy okazji różnych schodów wyszła mi ureaplasma. Leczyłam się, kolejny posiew i niestety znów ten sam wynik – nadal jest. Teraz kończę drugie leczenie (dłuższe), niestety muszę czekać dwa tygodnie żeby zrobić posiew, potem dwa tygodnie będę czekać na wynik. Także przede mną nadal miesiąc w kompletnym zawieszeniu. Nie wiem, co zrobię jeśli się okaże, że mi to leczenie też nie pomogło.PCOS, azoospermia i biopsja TESE
25.05.15 - punkcja i hiperstymulacja (transfer odroczony)
23.07.15 criotransfer dwudniwego zarodka, brak śnieżynek
HCG 50,3; betaHCG 143,0; HCG 3553
https://www.maluchy.pl/li-72297.png -
Witajcie!
my również (niestety) dołączamy do wątku. Staramy się już 3 lata, aktualnie przymierzamy się do biopsji, ale najpierw konsultacje u dra W.
Tymczasem dla wszystkich starających się kilka słów otuchy : "Bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry" Soren Kierkegaard, duński filozof i teolog.
Ania_84, zyzka lubią tę wiadomość
-
Dorotek trzymam kciuki
Ponderosa witamy .. mam nadzieje ze znajdziesz u nas wsparcie oraz info ktore bedziesz potrzebowac -
Dorotek ja właśnie czekam na wyniki wymazów...Trzymam kciuki za Twoją kurację, nie da się pewnie z tym badziewiem podejść jakoś do IVF ??
Czekanie jest najgorsze. U nas też zwała, mąż ma prace w zawieszeniu, w polowie marca wylatuje na Reunion i tam czeka go ciężka praca, dzwiganie itd..I stwierdziliśmy, że nie ma sensu robić tą biopsję przed wyjazdem, czyli u nas zawiasy do połowy kwietnia(jeszcze gorzej...)
Ja już nie chce żadnych kolejnych badań robić, genetyki itp, chcielibyśmy zrobić biopsje, żeby zobaczyć czy jest w ogóle o co walczyć.. Mamy wizyte u bergiera we wtorek,ale nie mamy jeszcze wyników tej alfy i chyba to olejemy...Niech przepisze Emkowi jakąś kurację i ustalimy termin biopsji na połowę kwietnia, chyba,że na już i miesiąc wydobrzeje? Co myślicie?
Wczoraj oglądałam "teorię wszystkiego" - nie ogladajcie tego !!! ryczałam jak bóbr..i te słowa na końcu "popatrz co po sobie zostawiliśmy..." i kamera na ich dzieci...zyzka -
nick nieaktualny
-
Zapytalam sie Wolskiego, po 2 tygodniach wraca sie do sprawności, a cięższa praca fizyczna dopiero po 4 tyg, wiec idealnie byloby albo już albo dopiero koncem kwietnia.. Zapytalam sie tez go jaka biopsje by zalecił, powiedział, że najskuteczniejszą czyli mTese...Cholera i co teraz, jest sens wydawac 9 tysi przy tak dobrych wynikach emka co do całej reszty???zyzka
-
Zyzka z tą bakterią podejść nie bardzo można. Dla mnie jest kompletnie bezobjawowa, dlatego nie podejrzewałam, że coś mogę mieć. Niestety jest bardzo niebezpieczna w ciąży, bo może powodować przedwczesny poród, a ponoć może też być przyczyną poronień
A może spróbujecie Tese,jak macie dobre hormony? Koszt dużo niższy i rekonwalescencja krótka.PCOS, azoospermia i biopsja TESE
25.05.15 - punkcja i hiperstymulacja (transfer odroczony)
23.07.15 criotransfer dwudniwego zarodka, brak śnieżynek
HCG 50,3; betaHCG 143,0; HCG 3553
https://www.maluchy.pl/li-72297.png -
nick nieaktualnySmacznego:) właśnie zjadłam jednego:) wracam już z pełnym dostępem do internetu:) Zyzka to rzeczywiście trudna decyzja, ruzumiem Cię, bo ewentualne powikłania biopsji będą dotyczyć tego jednego jądra.. więc w sumie po zabiegu warto by się pooszczędzać, żeby nie mieć do siebie potem pretensji, że coś się zrobiło nie tak:/ mój M. po operacji od razu wrócił do normalnego trybu życia i skończyło się na tym, że potem miał taki długo gojący się naciek zapalny.. a myślał że jest niezniszczalny:)
Ciekawe co na to powie dr Bergier.. pewnie będzie chciał poczekać na ten wynik nasienia. może rzeczwiście tese byłaby wystarczająca?? mtese zawsze wtedy może być alternatywą, ale u Was hormony wskazują, że wszystko jest ok:)zyzka lubi tę wiadomość
-
My w końcu zdecydowaliśmy, że idziemy na wizytę we wtorek pogadać o biopsji i umówic na jakiś termin niezależnie od wyniku tej alfy w nasieniu. Cftr narazie zostawiamy i u emka i u mnie, narazie skupiamy się na plemniorach czy w ogóle coś tam jest.
Ja dziś odebrałam wyniki wszystkich wymazów i wszystko jest ujemne i flora fizjologiczna. Powiedziałam emkowi, a on z tekstem :" no wiesz co, ale ześ sobie chłopa znalazła, Ty zdrowiutka a ja chłop mutant ! "
A Kornelia co u Was ?
zyzka -
nick nieaktualnyMY wróciliśmy rano dziś, więc od poniedziałku wracamy do szarej rzeczywistości, w przyszłym tygodniu odbieramy do końca: wyniki genetyki i jedziemy do invicty na kolejna wizyte - mamy juz u nich zrobione nasienie i pomrozone i moje wyniki i zobaczymy co powiedza czy sie kwalifikujemy na mz. bardzo bym chciala, niestety odwołali nam wizyte u prof. i idziemy do innego lekarza, zobaczymy, za bardzo mi się to nie podoba ale co zrobic... M. już i tak staje na głowie żeby tam pojechać i pracę poprzekładać, ja też jakoś to muszę zgrać...
ale tyle się naczytałam ostatnio o nieudanych podejsciach do in vitro, o tych klejach na implantacje, o tych nacieciach otoczki itp. że wcale to wszystko nie będzie takie łatwie:/
chyba w invimedzie jest teraz taki program in vitro z sukcesem chyba 2 podejscia za 10 tys. przeczytałam na stronie bociana, tez się nad tym zastanawiam... no ale wiadomo ze jesli uda się na mz to byłoby najlepiej
przez ten tydzien dowiedziałam się o 2 ciążach moich kolezanek, jakos ciezko mi sie cieeszyc...
ciezko mi tez bo moja najlepsza przyjaciolka jest teraz w ciazy, bedzie za pare miesiecy rodzic, sama nie miała łatwo, a mi jest głupio, że nie potrafie się z nia cieszyć, tylko jestem taka egositka i mysle o sobie:/
takze wiecej newsow bede miec w przyszlym tyg:)oby były to pozytywne informacje:)