X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    To dobry wynik. Mrożenie osłabia plemniki, a jednocześnie prowadzi do naturalnej selekcji tych najlepszych. Czyli po rozmrożeniu zostają te najlepiej rokujące egzemplarze. W naturze jest podobnie, plemniki padają na różnym etapie wtrysku i dojścia do komórki jajowej.

    Skoro u Was są pojedyncze plemniki, to może być sytuacja, że jest problem w genie cftr, czyli następuje stopniowe ich zanikanie. Znam przypadek dziewczyny, której mąż zamroził nasienie w ostatniej chwili, bo po roku już nic nie było. Nie wyrokuję, ale zauważam, że płodność męska nie jest tak wieczna
    jak mówią, z wiekiem ten stan może się pogorszyć.
    Z najszybszych sposobów polecam zrobienie badania inhibiny b, to wskaźnik produkcji białka w organizmie, który powie, czy organizm je wytwarza w odpowiedniej ilości, a co za tym idzie - czy jest szansa na uzyskanie plemników z jąder.
    Badanie kosztuje około 200 zł, pobierane jest z krwi. Nas ono trochę uspokoiło.

    Czy FSH jest w normie?


    U nas akurat nie było żadnych plemników, nawet po odwirowaniu hormony mój mąż ma w normie, fsh 10,1
    Inhibine robił była 130 norma jest chyba do 120 wiec niższa granica, myślisz ze ta inhibina jest w miarę Ok ?
    Kariotyp jest Ok , mutacji żadnych tez nie ma ani AZF , CFTR wszystko prawidłowe , mąż robił tez MRI miednicy mniejszej , w opisie było ze wszystko ładnie widoczne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 23:58

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2316 1374

    Wysłany: 14 grudnia 2021, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ovarinka wrote:
    lindalia czy Twój mąż przez biopsja w badaniu nie mial w ogóle plemników?
    U nas pojedyncze, po znacznym obniżeniu prolaktyny w kolejnym badaniu było 7 mln, więc może jest jednak jakaś szansa w tej biopsji...
    W dwukrotnym badaniu było zero plemników.
    Kurcze skoro u Was obniżenie prolaktyny zadziałało pozytywnie i mieliście 7mln plemników, to może szkoda robic biopsji, tylko zamrozić to, co jest z ejakulatu.
    Co braliście na obniżenie prolaktyny? Cały czas macie te plemniki w nasieniu?

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2316 1374

    Wysłany: 14 grudnia 2021, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    U nas akurat nie było żadnych plemników, nawet po odwirowaniu hormony mój mąż ma w normie, fsh 10,1
    Inhibine robił była 130 norma jest chyba do 120 wiec niższa granica, myślisz ze ta inhibina jest w miarę Ok ?
    Kariotyp jest Ok , mutacji żadnych tez nie ma ani AZF , CFTR wszystko prawidłowe , mąż robił tez MRI miednicy mniejszej , w opisie było ze wszystko ładnie widoczne.
    Na moje niemedyczne, ale trochę obeznane oko, macie szansę aby coś znaleźć. :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2021, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Na moje niemedyczne, ale trochę obeznane oko, macie szansę aby coś znaleźć. :)

    Nawet nie wiesz jak dobrze to czytać, androlog nam powiedział, ze są dwa wyjścia albo jest gdzieś niedrożność, albo jest hormonalna niewydolność jąder, mąż miał jedną torbiel, której usunięcie nic nie dało, myślimy ze jest jeszcze coś więcej czego po
    prostu nie widać tak jak mówił lekarz.

    Ta niewydolność jąder nie wydaje mi się jakaś możliwa, bo ma hormony jednak w normie mimo tego, ze podwyższone, ale FSH 10,1 to nie jest jakaś tragedia.
    Dosyć niski testosteron bo niecałe 4, ale teraz przy Clo, tak ładnie wyskoczył w górę, przy tym jakoś tragicznie FSH nie wzrosło, ale lekarz nam sam mówił, ze są mężczyźni, którzy mają sami z siebie taki niski testosteron i wszystko jest okej.
    Poza tym jądra tez są dobrej wielkości, a przy tej niewydolności to chyba najczęściej jądra są dużo mniejsze niż norma .

    Nie wiem jaki wpływ ma na to prolaktyna ale jest 8,61 .
    Na MRI miednicy : pecherzyki nasienne symetryczne , widoczne odcinki nasieniowodów bez dostrzegalnej patologii .
    Androlog na ostatniej wizycie mówił, ze znalezienie plemników u męża to 50% szans , ze to i tak bardzo dużo .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 11:58

  • Ovarinka Przyjaciółka
    Postów: 128 23

    Wysłany: 14 grudnia 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    W dwukrotnym badaniu było zero plemników.
    Kurcze skoro u Was obniżenie prolaktyny zadziałało pozytywnie i mieliście 7mln plemników, to może szkoda robic biopsji, tylko zamrozić to, co jest z ejakulatu.
    Co braliście na obniżenie prolaktyny? Cały czas macie te plemniki w nasieniu?

    7 mln było gdy mąż brał bromergon, jak tylko odstawia bo prolaktyna się normuje plemniki są pojedyncze.
    Dodatkowo są bez ruchu.

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 15 grudnia 2021, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ovarinka wrote:
    7 mln było gdy mąż brał bromergon, jak tylko odstawia bo prolaktyna się normuje plemniki są pojedyncze.
    Dodatkowo są bez ruchu.

    To może spróbujcie tak jak my zrobilismy. Zgraliśmy moją punkcję i biopsję męża w jednym czasie. Moja punkcją była ze 20 minut przed biopsją. Macie wtedy wszystko świeże, bez mrożenia.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 15 grudnia 2021, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    O kurczę to Twój mąż miał dużo większą dawkę , bo mój 0,5 tabletki co drugi dzień . Może u was ta dawka była dużo za wysoka .

    Zazdroszczę, ze tak dobrze znosicie to psychicznie, bo u mnie ciężko .

    Ja jestem pewna, że dawka była za wysoka i mój m był przestymulowany. Chociaż ostatnio po wizycie u androloga to już nie jestem tego taka pewna. Patomorfolog znalazł plemniki w materiale z biopsji, także były. Nadal nie mam odpowiedzi, dlaczego embriolodzy ich nie znaleźli, mimo że mieli 10 x więcej materiału. Drążę temat, ale mam wrażenie, że się nie dowiem.

    Jutro mam wizytę startową w klinice, to zobaczę co mi tam powiedzą.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2021, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Ja jestem pewna, że dawka była za wysoka i mój m był przestymulowany. Chociaż ostatnio po wizycie u androloga to już nie jestem tego taka pewna. Patomorfolog znalazł plemniki w materiale z biopsji, także były. Nadal nie mam odpowiedzi, dlaczego embriolodzy ich nie znaleźli, mimo że mieli 10 x więcej materiału. Drążę temat, ale mam wrażenie, że się nie dowiem.

    Jutro mam wizytę startową w klinice, to zobaczę co mi tam powiedzą.


    Uważam, ze nie powinnaś im tego odpuścić ! Przecież dla większości ludzi to ostatnia szansa płaci się za to ciężkie pieniądze, a tu doszło ewidentnie do jakiejś ciężkiej pomyłki.

    Moj dziś robił kolejne wyniki kontrolne przy stymulacji
    FSH - 14
    Testosteron - 11
    :) wyglada to ładnie
    Dawka cały czas taka sama , wyjściowe FSH mielismy 10,1
    Przy pierwszym miesiącu stymulacji wskoczyło bodajże na 17 a teraz z każdym miesiącem testosteron rośnie a FSH spada :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2021, 21:19

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 15 grudnia 2021, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    Uważam, ze nie powinnaś im tego odpuścić ! Przecież dla większości ludzi to ostatnia szansa płaci się za to ciężkie pieniądze, a tu doszło ewidentnie do jakiejś ciężkiej pomyłki.

    Moj dziś robił kolejne wyniki kontrolne przy stymulacji
    FSH - 14
    Testosteron - 11
    :) wyglada to ładnie
    Dawka cały czas taka sama , wyjściowe FSH mielismy 10,1
    Przy pierwszym miesiącu stymulacji wskoczyło bodajże na 17 a teraz z każdym miesiącem testosteron rośnie a FSH spada :)

    Nawet wiem dokładnie ile. 28 500 zł. Tyle dokładnie kosztowała nas ostatnia procedura. Od pierwszego zastrzyku do bety. Procedura, z którą wiązaliśmy mnóstwo nadzieii a wynik biopsji zwalił nas z nóg.

    Wy macie już wyznaczony termin mtese?

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2021, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie nie, ale między 17-21 stycznia, klinika ma się z nami kontaktować, mamy już wszystkie umowy ze sobą do przejrzenia, badania do zrobienia, u męża to nie ma tam dużo, jedynie jakieś zapalenia wątroby i wymaz z cewki moczowej.

    Ja nawet nie wiem na ile mamy się nastawiać finansowo, androlog nam powiedział, ze około 30 tysięcy.
    mTese koło 10 tys i reszta pewnie in vitro. Nie wiem czy w ogóle mogę liczyć na jakaś refundację leków ?
    Ja nawet nie wiem jakie stymulację mam przechodzić i ile to będzie kosztować średnio się dowiedziałam czegokolwiek od lekarza, sama byłam w stresie nie zapytałam, a on sam z siebie mi nie powiedział , pisałam do niego 3 dni temu, bo ten wynik AMH nie daje mi spokoju jak może być ,, w zasadzie dobry” skoro wynosi prawie 23 ng/ml, ale do tej pory nie odpisał wiec pewnie juz tego nie zrobi .

    Pozatym u mnie wszystko ok : hormony mam w normie wszystkie, jedyny problem nieregularne miesiączki … jajniki sprawdzał i jedynie co mi powiedział to, ze widzi, że będzie pewnie dużo komórek.

    Ja miałam stymulację owulacji, zanim zrobiliśmy badanie nasienia i wszystko było super , pecherzyki rosły pękały na usg później było ciałko żółte, ale ciąży się nie doczekaliśmy wiadomo czemu, ale dzięki temu mam nadzieje, ze dobrze będę reagować na stymulację .



  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Gmagda

    To będzie Wasza pierwszą procedura? Jeśli tak to pewnie standardowo na początek krótkim protokołem polecicie.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    @Gmagda

    To będzie Wasza pierwszą procedura? Jeśli tak to pewnie standardowo na początek krótkim protokołem polecicie.


    Tak pierwsza procedura.
    Narazie wszystkie badania stymulacja jest nam przychylna, ale nigdy nie wiadomo co będzie, mega się boje, zastrzyki to dla mnie koszmar, wiec, ze muszę się przyzwyczaić .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 12:29

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2316 1374

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia, jak tam wizyta w klinice? Co mówili o znikających plemnikach w trakcie biopsji?

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lindalia wrote:
    Baniusia, jak tam wizyta w klinice? Co mówili o znikających plemnikach w trakcie biopsji?

    Po 1 miałaś rację odnośnie badań immuno. Lekarz był niezadowolony, że je zrobiłam. Powiedział tylko, że nie ma naukowego potwierdzenia dla skuteczności tych leków, dlatego ich nie zlecają oraz, że nie zaszkodzą, ale MOGA POMÓC. No i właściwie urwał temat.

    To jeśli MOGĄ POMÓC, to chyba powinno je się zlecać. Oczywiście immunolog twierdzi nie tylko, że MOGĄ POMÓC, ale POMOGĄ. No masakra.

    Odnośnie znikających plemników to wytłumaczenie marne. Powiedział, że one powstają w skupiskach i akurat tkanka z takim skupiskiem poszła do patomorfologa.

    To jeśli wiedzą, że plemniki powstają w skupiskach i mogą być praktycznie w każdym milimetrze tkanki, to nie powinni chociaż zajrzeć do niej przed oddaniem jej do histo.

    Bo wiesz jak to wygląda teraz z mojej strony? Zrobiliśmy biopsję, aby znależć plemniki I co prawda je znaleźliśmy, ale wyrzuciliśmy i musimy zrobić nową biopsję po nowe plemniki. No i z 2500 robi 30000, bo muszę robić nową biopsję + pełną procedurę.

    To tak jakbym np dziecku sprawdzała głowę czy nie ma wszy, ale nie za uszami bo tam ich zwykle nie ma. Bez sensu, ale te przemyślenia przyszły dopiero dzisiaj na kibelku, więc zapytam o to dopiero na następnej wizycie albo jak androlog zadzwoni.

    A tak to wszystko u mnie okej. Zaczynam antyki a 07.01.2022 wyłączam przysadkę mózgową.

    A no i poprosiłam, aby punkcję i biopsję zgrać w jednym dniu, tak aby wszystko było na świeżo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2021, 08:27

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Po 1 miałaś rację odnośnie badań immuno. Lekarz był niezadowolony, że je zrobiłam. Powiedział tylko, że nie ma naukowego potwierdzenia dla skuteczności tych leków, dlatego ich nie zlecają oraz, że nie zaszkodzą, ale MOGA POMÓC. No i właściwie urwał temat.

    To jeśli MOGĄ POMÓC, to chyba powinno je się zlecać. Oczywiście immunolog twierdzi nie tylko, że MOGĄ POMÓC, ale POMOGĄ. No masakra.

    Odnośnie znikających plemników to wytłumaczenie marne. Powiedział, że one powstają w skupiskach i akurat tkanka z takim skupiskiem poszła do patomorfologa.

    To jeśli wiedzą, że plemniki powstają w skupiskach i mogą być praktycznie w każdym milimetrze tkanki, to nie powinni chociaż zajrzeć do niej przed oddaniem jej do histo.

    Bo wiesz jak to wygląda teraz z mojej strony? Zrobiliśmy biopsję, aby znależć plemniki I co prawda je znaleźliśmy, ale wyrzuciliśmy i musimy zrobić nową biopsję po nowe plemniki. No i z 2500 robi 30000, bo muszę robić nową biopsję + pełną procedurę.

    To tak jakbym np dziecku sprawdzała głowę czy nie ma wszy, ale nie za uszami bo tam ich zwykle nie ma. Bez sensu, ale te przemyślenia przyszły dopiero dzisiaj na kibelku, więc zapytam o to dopiero na następnej wizycie albo jak androlog zadzwoni.

    A tak to wszystko u mnie okej. Zaczynam antyki a 07.01.2022 wyłączam przysadkę mózgową.

    A no i poprosiłam, aby punkcję i biopsję zgrać w jednym dniu, tak aby wszystko było na świeżo.


    Dla mnie to jednak ich niedopatrzenie , skoro patomorfolog znalazł plemniki to oni nie wystarczająco przejrzeli to co udało im się pobrać … chora sytuacja, bo zawsze coś wymyślą, a to ile kasy poszło to już inna sprawa :/

    U nas jak się oczywiście znajdą plemniki mają być mrożone. Ja stymulację mam zacząć dopiero po pobraniu , jeżeli nie znajdziemy to nie widzę sensu wydawać narazie pieniędzy na całą procedurę, choć mam w głowie to, ze pewnie komórki zapłodnily by się o wiele lepiej ze świeżego materiału.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2021, 08:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio nie potrafię o niczym innym myśleć: koszmar, w nocy ciezko śpię .
    Mam świadomość, ze tych plemników mogą nie znaleźć, lekarz mówił, ze jak nie znajdziemy to wtedy możemy dalej robić stymulację tylko wtedy już dłużej niż 4 msc.
    Nie wiem czy to psychicznie zniosę, bo do dawcy jest nastawiony z tego co widzę raczej na nie, a ja jak nie zajdę w ciaze to wykorkuje :
    Praktycznie prócz FSH przy górnej granicy i niskiego testosteronu nie ma się do czego przyczepić, to czemu tych plemników nie ma do cholery ….

  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    Ja ostatnio nie potrafię o niczym innym myśleć: koszmar, w nocy ciezko śpię .
    Mam świadomość, ze tych plemników mogą nie znaleźć, lekarz mówił, ze jak nie znajdziemy to wtedy możemy dalej robić stymulację tylko wtedy już dłużej niż 4 msc.
    Nie wiem czy to psychicznie zniosę, bo do dawcy jest nastawiony z tego co widzę raczej na nie, a ja jak nie zajdę w ciaze to wykorkuje :
    Praktycznie prócz FSH przy górnej granicy i niskiego testosteronu nie ma się do czego przyczepić, to czemu tych plemników nie ma do cholery ….

    Też tak miałam na początku. Codziennie milion razy sprawdzałam czy nie ma wyników, na które czekało się więczność. W nocy kiepsko spałam. Każdą wolną chwilę wertowałam internet a szczególnie to forum i forum bociana. Jak zaczęłam pierwszą procedurę to celebrowałam każdy zastrzyk, każdy monitoring, wogole każdy krok jaki robiłam.

    Z czasem to mija, zwłaszcza jak nabierasz wiedzy, doświadczenia. Do 3 procedury podchodziłam niemal z obojętnoscią. Potraktowałam ją zadaniowo. Bez emocji.

    Moim zdaniem przy waszych wynikach to nie masz się co martwić. Wiem, że łatwo mi mówić, ale wiele przez ostatnie lata wyczytałam i różne historię się czytało.

    Dlaczego w badaniu nie ma plemników? Na przestrzeni ostatnich 2 lat, miliona stron literatury doszłam do 2 wniosków. Może być ich na tyle mało, że w dniu badania żaden nie wyleciał. Budowa narządów. Lekarz mi kiedyś powiedział, nie pamiętam dokładnie, że wystarczy przesunąć jakąś tkankę czy ściankę, czy żyłkę o 2 mm i to już może zablokować wydostawanie się plemników. Niestety biopsja nie przynosi odpowiedzi.

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Też tak miałam na początku. Codziennie milion razy sprawdzałam czy nie ma wyników, na które czekało się więczność. W nocy kiepsko spałam. Każdą wolną chwilę wertowałam internet a szczególnie to forum i forum bociana. Jak zaczęłam pierwszą procedurę to celebrowałam każdy zastrzyk, każdy monitoring, wogole każdy krok jaki robiłam.

    Z czasem to mija, zwłaszcza jak nabierasz wiedzy, doświadczenia. Do 3 procedury podchodziłam niemal z obojętnoscią. Potraktowałam ją zadaniowo. Bez emocji.

    Moim zdaniem przy waszych wynikach to nie masz się co martwić. Wiem, że łatwo mi mówić, ale wiele przez ostatnie lata wyczytałam i różne historię się czytało.

    Dlaczego w badaniu nie ma plemników? Na przestrzeni ostatnich 2 lat, miliona stron literatury doszłam do 2 wniosków. Może być ich na tyle mało, że w dniu badania żaden nie wyleciał. Budowa narządów. Lekarz mi kiedyś powiedział, nie pamiętam dokładnie, że wystarczy przesunąć jakąś tkankę czy ściankę, czy żyłkę o 2 mm i to już może zablokować wydostawanie się plemników. Niestety biopsja nie przynosi odpowiedzi.



    No mam nadzieje, mój jest po operacji wodniaków jąder 10 lat temu, ale operacja odbyła się bez problemow, nie ma śladów, lekarze mówią, ze to raczej nie ma związku z Azoo.

    Trzeba mieć zawsze nadzieje, my trzymamy za was mocno kciuki 😘

    Na usg lekarz ostatnio mówił, ze widzi zmianę w jednym jądrze po miesiącu Clo , jakby jakieś kanaliki są powiększone czy coś , zasugerował, ze to właśnie plemniki po stymulacji dostały kopa i się tam gromadzą, musi być jakaś przeszkoda, ze nie mogą się wydostać i tego się trzymam, oby tak było.
    Zabieg TURED tez nam dawał duże nadzieje, bo ta torbiel była całkiem spora, a tu nic się nie wydarzyło, kompletne zero, żadnego plemnika nawet martwego, tylko szkoda tych kilku miesięcy oczekiwania i szkoda pieniędzy, choć teraz widzę, ze koszty to nam już nie robią różnicy , byle by się udało, mam nadzieje po prostu.ze jest gdzieś jeszcze jakaś przeszkoda, która nie była widoczna w rezonansie:

    U was zobaczysz, produkcja plemników jest, sprawa implantacji tez się rozwiązała, uda się na pewno, trzeba tylko być cierpliwym…. Mam nadzieje, ze w nowym roku będą już u nas tylko same powodzenia :)

    Powiem Ci tez, ze zastanawia mnie tez to, ze wszyscy piszą tylko o doktorze wolskim i, ze to on tylko w Polsce robi Mtese: mój ma mieć w klinice KrakOVi u doktora Swolkienia, dla nas wspaniały lekarz, ale nigdzie nie ma nikogo w internecie kto by robił u niego mtese.
    Nasz przypadek konsultowałam na bocianie z dr. Wolskim pisał, ze w naszym przypadku, sa duże szanse na te plemniki, ze po Clo sytuacja hormonalnie jest korzystna i żeby do biopsji już podchodzić , ale nasz lekarz kazał jeszcze czekać, bo produkcja to 3 msc w wytycznych jest stymulacja w naszym przypadku 4-6 msc u nas to będą 4 msc. Ostatnio właśnie tez lekarz wspomniał, ze mąż bardzo dobrze zareagował na Clo , bo wyniki mega się poprawiły i ze do samego końca zostanie na Clo , a u 90% musi wprowadzać tez inne leki do stymulacji, zastrzyki.

    Słuchaj, a tak z ciekawości w jakim wieku jesteście ?


  • Baniusia Autorytet
    Postów: 1136 300

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na usg to kanalików to chyba nie widać. Jeszcze zweryfikowałam to w internetach, ale nic nie znalazłam. Dowiedziałam się za to, że w kanalikach produkuje się 3000 plemników na sekundę. Jezuuuuu, a my tu o 1 dobrą sztukę walczymy!!

    Musiałam też zweryfikować co to jest zabieg Tured, bo pierwszy raz o nim słyszę. Nigdy nikt na żadnym forum nie wspominał. Chyba, że to przeoczyłam.

    No ciężko jest być mi już optymistką. Zdecydowałam, że tym razem 2/3 zapładniamy plemnikami męża a 1/3 plemnikami dawcy. Dla mnie dawca to nie problem. Dla mojego M ogromny. Zamrozimy te zarodki z dawcą i niech czekają. Jeśli uda nam się z naszymi plemnikami, jeśli je znajdziemy, to będzie super. Jeśli nie to zobaczymy co dalej. Może pogłębimy diagnozę, może podejdziemy do kolejnej procedury. A może mój M zaakceptuje sytuację i rozważy zarodki z dawcą. Priorytet mają jednak plemniki I zarodki z plemnikami męża. Zarodki z dawcą mogą dobie zimować.

    Myślę, że Wolski to "szeptany marketing". Ktoś komuś polecił, ktoś podał dalej i poszło, ale pewnie jest kilku specjalistów w tej dziedzinie.

    To tak jak z immunologiem. Wszyscy polecają Paśnika. Sama chciałam się do jego zapisać, ale terminy fatalne. Wybrałam innego i też nie żałuję. Rozwiązał moj problem praktycznie w kilka dni. Na pierwszej wizycie postawił diagnozę i zlecił badania. Na 2 wizycie, mając wyniki, ją potwierdził. Chociaż z tą immunologią to różnie bywa. Być może będzie trzeba grzebać głębiej.

    Ja '82 a mój M to '79

    Starania od 2020. Ovi
    1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
    2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
    3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
    4 procedura: transfer 7BC - beta 0
    Zmiana kliniki na Invicta.
    5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
    ~7dpt - beta 44 🙏
    ~ 9dpt - beta 151🙏
    ~ 11dpt - beta 377🙏
    ~ 13dpt - beta 850 🙏
    ~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
    ~ 26 dpt - jest ❤
    Nifty pro - Niskie ryzyka.
    Pappa - Niskie ryzyka
    Córka ❤️👧❤️
    02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2021, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm, tak czytam o tych znikających plemnikach, i pamietam jak moj mąż po iglowej dostał wynik, ze nie znaleźli plemników, tylko spermatydy. Potem było mtese i tam już się odnalazły, materiał był wykorzystany do in vitro, ale, pamietam jak czekaliśmy na wynik zapładniania, chyba najtrudniejszy dzień w moim życiu, i wtedy powiedzieli nam w laboratorium ze się udało ale dodatkowo przejrzeli cały materiał z iglowej, ale nie było tam plemników zdolnych do zapłodnienia. Mysle sobie o co kaman, przecież tam ich w ogóle nie było, po co to sprawdzać? Już dawno o tym zapomnieliśmy, a tu się okazało ze jakieś były, ale może martwe, nieprawidłowe nie wiem. Gdybym wiedziała po iglowej ze znaleźli chociaż jednego martwego to miałabym zupełnie inne podejscie..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2021, 21:17

‹‹ 474 475 476 477 478 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ