Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZyzka - idziecie do przodu:) to dobrze, że taki wynik tego badania, bo przecież najlepiej by było, gdyby to okazała się niedrożność a więc super:) oby zrobili Wam biopsję jak najszybciej:) i wydaje mi się całkiem logiczne to, co mowi ta prof, żeby może zacząć od biopsji najądrza:)
Ania - moim zdaniem b. dobra decyzja:) tzn. wiem, że Wy najlepiej jak mogliście przemyśleliście sprawę także super:) po prostu wydaje mi się, że czekanie każdą z nas wykańcza, to jest najgorsze, ale ważne, że wszystko idzie do przodu:) i mądre rzeczy mówi Twoja siostra:)
oby ten rok był dla nas najwspanialszy:) -
nick nieaktualny
-
wiecie .. nie wiem czy poradziłąbym sobie z tym ze nasze dziecko bedzie chore tylko dlatego ze uparlismy sie ze to musi byc nasz dziecko..mimo iz wiedzielismy ze mamy zla genetyke... chyba wazniejsze jest dla mnie jednak to abysmy mogli kochan nasze dziecko .. nawet od dawcy .. zebym umiala spojrzec swojemu dziecku prosto w oczy ..
-
nick nieaktualny
-
najwazniejsze jest to ze oboje jestesmy tego pewni
wczesniej moj maz byl pewien na 100% ja na 10 % zeby podejsc do dawcy
Joaszo .. jeszcze jedno
tu masz link
http://kolejki.nfz.gov.pl/
mozesz tam wybrac poradnia genetyczna / ewentualnie woj najblizsze wyjda ci szacowane pierwsze wolne terminy sporo z nich zaczyna juz faktycznie sie pokrywac ale sa tam tez tel ... wiec mozesz obdzwonic wszytskie gdzie jest najszybciej
wazne pytajcie sie czy na I wizycie jest pobierana krew i czy od razu robia kariotypy i mutacje.
bo wiem ze wiele poradni prktykuje taki schemta..
I wizyta pobranie krwi na kariotyp jak on wychodzi dobrze to nastepna wizyta i pobieraja na mutacje.. wiec jest to starta czassu .. -
nick nieaktualnyWiesz Aniu ja na mojej wizycie u genetyka ostatnio tak zagadnęłam, że robią teraz takie rzeczy w tych Klinikach niepłodności, że wszystko poszło do przodu, że można uzyskać na drodze biopsji plemniki od pacjentów z z. Klinefeltera, a ona tak się spojrzała i stwierdziła, że jeśli jest mozaika, to można spróbować ale jak jest tylko XXY to raczej możliwe by to było na wczesnym etapie zycia takiego chłopca wydobycie tych plemników, ale mało kto wie na takim etapie o tej wadzie, nie pisałam tego, bo nie chciałam się wtrącać do waszych spraw, nie jestem specjalistą, zresztą ja sama na Waszym miejscu podchodziłabym do mtese, ale teraz jak wyszło to aid to postanowiłam to napisać, mam nadzieję, że nie masz mi za złe. myśle, że bardzo rozsądnie do tego podchodzicie. Warto wiadomo walczyć o swoje pleminiki, w sumie każda z nas tutaj chce dokonać rzeczy niemożliwej, czyli zajść w ciążę każda z nas tak naprawdę walczy z naturą i z chorobą, też ryzykujemy, wiadomo, że taka ciąża będzie na pewno ściślej monitorowana ale wiadomo, stres jest.
trzymam za Was kciuki, obyś zafasolkowała za pierwszym razem, oby to było już niebawem:) nie wiem czy Wy wtedy w Łodzi już mowiliscie genetykowi o Waszych planach in vitro? może watro jeszcze się tam przejechać niech on Wam czarno na białym powie jakie są fakty, jakie są szanse i jakie ryzyko. Póki co ściskam wszystkie mocnoooooAnia_84, Babyboom lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kornelia jasne ze sie nie gniewam
Nawet milo mi ze sie podpytalas i troche rzucilas mi inny punkt
Nie włąsnie my wtedy nie rozmawialismy z genetykiem bo on od razu powiedział ze szkoda meczyc meza.. i ze jest mu bardzo przykro ..poiedzial tylko na co mamy zwracac uwage.. na czym sie skoncentrowac..
wiecie moj maz dzis mi powiedzial ze w sumie moglibysmy nie podchodzic do mtese.. bo 9 tys ladowac brac kredyt,..nic nie nzalezc.. pozniej to spalcac ze on by wolal te pieniadze przeznaczyc na pokoj dla dziecka.. albo na piec zeby w domu bylo cieplo bo przeciez jak maly sie urodzi w zime to musi byc stala temp ..zyzka lubi tę wiadomość
-
Joaszo wrote:dzięki za pomoc, ja zielona w tym temacie
jutro to obdzwonieNadzieja87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNO to może jeszcze pojedziecie do ŁODZI na nfz na jedną konsultację? albo moze gdzies prywatnie, bo możę warto poznać zdanie genetyka, on będzie wiedział co i jak, do tych poradni zgłasza się przecież mnostwo par do in vitro, a nam lekarka powiedziała, że co czwarta para która się do niej zgłasza z powodu niepłodności ma nieprawidłowy kariotyp... wiec może naprawde oni beda najlepiej zorientowani w temacie....
kasy juz i tak mnostwo wydaliscie, ale tu wazne jest zdrowie twojego emka, czy jest sens go narazac na zabieg.
a wiadomo ze dziecko i tk bedziecie miec:) i to niebawem:) bardzi sie ciesze:) teraz sie nawet tak zastanawiałam, czy na waszym miejscu nie skorzystałabym gdzies z in vitro ale z nasieniem dawcy, oczywiscie nie musi to byc novum, serio wejdz moze na strone gravidy w płocku i oblicz sobie ile byscie u nich wydali na in vitro, moze wcale nie az o tyle wiecej nic do inseminacji. wiadomo ze inseminacja mniej inwazyjna i ze warto to zrobic w pierwszej kolejnosci, tak tylko rzucam pomysl, chyba mam mały natłok mysli:) -
Ania myślę,że dobrze robicie,bardzo rozsądnie do tego podchodzicie. Jesteście wspaniałą para,kochacie się i chcecie mieć dziecko. Naprawdę podziwiam Twojego emka,jest cudny! Dzialajcie kochani!
A ja dzwoniłam do bergiera i powiedział ze się nie ddodzwonil do chirurgów z macierzyństwa i nie wie czy robią PESA.skierował do novum. Mamy wizytę na 13 marca dopiero do Wolskiego. Ale właśnie weszłam na stronę Artvimed w Krakowie mają MZ i Ivf-PESA/TESA i współpracują z bialymstokiem i myślę i myślę,może tam.się umówić???słyszeliście coś o tej klinice??zyzka -
nick nieaktualnyhmmm ja nie słyszałam, ale może zobacz jaki urolog u nich pracuje bo to pewnie on robi biopsje i poczytaj opinie.
Wolski na pewno jest dobrym zabiegowcem i pewnie już z zamkniętymi oczami nakłuwa te jądra:) więc nie wiem czy bym się jak już to nie zdecydowała na warszawę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia to trzymam kciuki i zeby fasolka pojawiła sie juz niedługo!
Zyzka u nas jest oligoteratospermia, pisałam wyniki gdzieś w interpretacji, ale to juz było miesiąc temu, w każdym razie u mnie teraz wyszło FSH 11,82 i nie wiem czy to nie bedzie decydująca przeszkoda, badanie nasienia dopiero powtórzymy pod koniec marca - chyba, ze sie okaże, ze ja mam mało czasu i trzeba juz myśleć o inseminacji albo in vitro. Także u nas plemniki sa, ale oligospermia ciężka i morfologia 3%, co i tak wg mnie jest cudem bo maz jest po operacji wnetrostwa obustronnego, ale zoperowany przed 18 mz. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzadzwoniłam dziś do ośrodka adopcyjnegoo i ustawa mówi o tym że dziecko może przysposobić małżeństwo lub osoba samotna, jeśli małżeństwo to już te 3 lata min staż małżeński, dziś rano wspomniałam mojemu o cichym cywilnym żeby staż nam leciał, uśmiechnął się tylko - a ja mówiłam poważnie myślę że ten pomysł bardziej go zaskoczył niż ucieszył, nie będę go teraz naciskać z tym ale dałam mu już do zrozumienia, że chcę choć cywilny żeby nam leciał ten staż. Mam nadzieję że teraz on mnie zaskoczy aprobatą tego pomysłu w ośrodku usłyszałam że wystarczą już 3 lata więc zawsze to krócej. Chcę adoptować malucha, a dodatkowo walczyć o cud i urodzić drugie jeśli się uda
Babyboom, FasUla lubią tę wiadomość
-
Joaszo, ja bym najpierw zrobiła badania hormonalne - jesli wyjdą ok to można zrobić biopsję, ale do invitro i tak trzeba miec genetykę. jesli wyjda nie fajne to wtedy juz wiecie,ze szanse na znalezienie sa mniejsze i przed biopsja z tego co zauwazylam lekarze faszeruja emków, żeby unormować hormony a co za tym idzie polepszyć prace jąder i znaleść plemniki.
Jeszcze nie widziałam takiego sposobu na zaciągnięcie emka pod ołtarz Jest jakiś plan, ale jeżeli i tak macie szanse zaczać się starać o adopcję po 3 latach - a sama procedura tez swoje trwa, to ja myślę , że do tego czasu macie szanse na kilka podejść do IVF.zyzka -
nick nieaktualny