X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • Nasza historia Autorytet
    Postów: 803 388

    Wysłany: 2 lutego 2022, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anett wrote:
    Nasza historia wrote:
    U nas niby w opinii dr Wolskiego plemnikow było dużo, te 200szt. Tyle, ze musiały być bardzo słabe skoro aż na 13 komórek zapłodniła się tylko jedna i słabiutki zarodek z tego wyszedł. Teraz z perspektywy czasu wiem, ze wina musiała leżeć po stronie plemnikow, bo z nasieniem dawcy wyszło nam na 10 pobranych komórek aż 6 blastek najwyższej klasy.
    Także czasami to loteria, niektórym te 22 plemniki dadzą ciaze a niektórym i 200 nie pomoże.

    A skoro zdecydowaliście się na dawce to nie można było inseminacji zrobić?
    Mam 34 lata, wolałam skuteczniejsza opcje.
    Mam jeszcze opcje na rodzeństwo w razie W.
    Mamy jeszcze 4 blastki zamrożone.

  • anett Ekspertka
    Postów: 214 68

    Wysłany: 2 lutego 2022, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza historia wrote:
    Mam 34 lata, wolałam skuteczniejsza opcje.
    Mam jeszcze opcje na rodzeństwo w razie W.
    Mamy jeszcze 4 blastki zamrożone.

    No w takim wypadku to zrozumiałe. Czytalam właśnie ze się niektórzy decydują na inseminację w momencie dawcy ale faktycznie czasami więcej można dołożyc do tego i stracić czasu. A tak to i rodzeństwo będzie :)

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • anett Ekspertka
    Postów: 214 68

    Wysłany: 2 lutego 2022, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    @baniusia
    Nam lekarz mówił, że plemniki z jąder nie nadają się do inseminacji, bo nie są do końca dojrzałe, a nawet jeżeli są ruchome to chyba to nie jest taki ruch, który mógłby dotrzeć do komórki.


    Tu się zgodzę, nam dr mówił że plemniki pełna ruchliwość nabierają dopiero w najadrzu, a biopsję bynajmniej mtese robią z jądra. Więc one faktycznie nie miały by szans dotrzeć do komórki same.

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • anett Ekspertka
    Postów: 214 68

    Wysłany: 2 lutego 2022, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    Oczywiście, ze tak mam takie samo zdanie. Ja już zaakceptowałam in vitro i nie mam z nim kompletnie żadnego problemu , zreszta nigdy nie miałam, żeby się tylko udało, to się dla nas liczy.

    My też jak najbardziej zaakceptowalismy on vitro ale tak naprawdę w 100% dopiero teraz jak wiemy co jest na rzeczy. Wcześniej wydawało mi się że akceptuję ale gdzieś w głębi były wątpliwości

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2022, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anett wrote:
    My też jak najbardziej zaakceptowalismy on vitro ale tak naprawdę w 100% dopiero teraz jak wiemy co jest na rzeczy. Wcześniej wydawało mi się że akceptuję ale gdzieś w głębi były wątpliwości

    Dla mnie wcześniej temat in vitro mega odległy i nigdy nie myślałam , ze będę w nim uczestniczyć. Oczywiście nigdy nie nie miałam przeciwko parom, które korzystają z in vitro, tylko osobiście mnie boli to, ze ludzie są tego przeciwnikami, ale to są chyba tacy ludzie, którzy nigdy nie doświadczyli problemu niepłodności. Ja dopiero teraz na grupie widzę ile na prawdę jest ludzi, którzy korzystają z in vitro tylko się o tym nie mówi na ogół.
    A przecież my zrobimy wszystko żeby mieć tego bobasa w końcu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2022, 08:57

  • anett Ekspertka
    Postów: 214 68

    Wysłany: 2 lutego 2022, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    Dla mnie wcześniej temat in vitro mega odległy i nigdy nie myślałam , ze będę w nim uczestniczyć. Oczywiście nigdy nie nie miałam przeciwko parom, które korzystają z in vitro, tylko osobiście mnie boli to, ze ludzie są tego przeciwnikami, ale to są chyba tacy ludzie, którzy nigdy nie doświadczyli problemu niepłodności. Ja dopiero teraz na grupie widzę ile na prawdę jest ludzi, którzy korzystają z in vitro tylko się o tym nie mówi na ogół.
    A przecież my zrobimy wszystko żeby mieć tego bobasa w końcu :)

    Chyba nikt z nas nie myślal że będzie musiał z tego korzystać bo przecież problem dotyczy innych nie nas. Dla mnie to też jest przerażające ile nas tu jest. Ale najbardziej boli że część niestety ale nawet nie podejmuje próby bo sytuacja materialna nie pozwala na to a pomocy z państwa zero. Ciężko się doprosić o skierowanie na podstawowe badania.

    Ale dokładnie człowiek zmuszony do sytuacji wiele zaakceptuje i wiele zniesie żeby się doczekać wkoncu pociechy 😄

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2022, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żebyś chciała widzieć. Od Państwa zero pomocy. Polska jest jedynym krajem w Europie gdzie nie ma żadnej refundacji in vitro, a niepłodność to przecież choroba do cholery :/ dobrze ze chociaż na leki coś dają. Dajcie spokoj żeby raz na czas nie można było zrobić badań z krwi bez skierowania :/
    Ja dziś w prywatnym labolatorium kilka badań i ponad 200 zł i wyglada to tak stówka dwie trzy pięć i kasa ucieka.

  • Truskawka311220 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 2 lutego 2022, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baniusia wrote:
    Wiesz, bardzo ciekawe pytanie zadałaś. Aż zgłębiłam trochę temat. Faktycznie plemników z mtese nie wykorzystuje się do inseminacji. Głównie dlatego że zwykle jest ich mało a i skuteczność samej inseminacji jest niewielka.

    Do inseminacji trzeba około 5 mln plemników - żywych, ruchliwych, najlepszych jakościowo.

    Faktycznie jednak, jeśli tak jak @Gmagda ma ich kilkanaście milionów to inseminację teoretycznie można przeprowadzić. W praktyce nikt tego nie zrobi. In vitro ma o wiele większą skuteczność niż inseminacja.

    Zrobiliście już jakieś pierwsze badania przed wizytą u dr W.? Hormony? Genetykę? Inhibinę B?
    Zrobiliśmy badania hormonalne
    Prolaktyna 36.97 (3.46-19.4)
    LH 9.8 (0.6-12.1)
    FSH 15.8 (1.0-12.1)
    Estradiol 22 (<44)
    Testosteron 2.83 (1.42-9.23)
    O inhibinie B dopiero na tym forum przeczytałam, zrobimy w przyszłym tygodniu. Badań genetycznych nie robiliśmy, myślę że to wszystko po leczeniu chemio i radioterapia w przeszłości. Zobaczymy za tydzień co powie nam dr Wolski.

  • Truskawka311220 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 2 lutego 2022, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorotek1983 wrote:
    Tak, odpowiada każdemu. Też mam tam założony wątek i teraz czekam, co powie na wyniki narzeczonego i czy z takimi widzi sens biopsji. My mamy bardzo obciążający wywiad - narzeczony jest po leczeniu ziarnicy złośliwej, przeszedł jako 17latek chemioterapię i radioterapię. Takie leczenie upośledza jądra i produkcję plemników. Ale mimo wszystko chciałabym żebyśmy sprawdzili czy naprawdę nic się nie da zrobić.
    Czytając wątek od początku znalazłam taki wpis z 2014 r. , z tego co wyczytałam w postach tej dziewczyny udało się im pobrać plemniki i powiększyć rodzinę. Historia zbliżona do naszej, niestety ta dziewczyna chyba już tu nie zagląda.
    Bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum, można tu dostać wiele wsparcia i zrozumienia. My z mężem nie powiedzieliśmy nikomu o azospermii a każde pytanie o dziecko boli coraz bardziej...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2022, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka311220 wrote:
    Zrobiliśmy badania hormonalne
    Prolaktyna 36.97 (3.46-19.4)
    LH 9.8 (0.6-12.1)
    FSH 15.8 (1.0-12.1)
    Estradiol 22 (<44)
    Testosteron 2.83 (1.42-9.23)
    O inhibinie B dopiero na tym forum przeczytałam, zrobimy w przyszłym tygodniu. Badań genetycznych nie robiliśmy, myślę że to wszystko po leczeniu chemio i radioterapia w przeszłości. Zobaczymy za tydzień co powie nam dr Wolski.


    Wysoka prolaktyna , dosyć niski testosteron.
    Gdzieś na jakimś forum czytałam o azoo, i właśnie tez była wysoka prolaktyna i po obniżeniu jej coś się pojawiło w nasieniu.

  • anett Ekspertka
    Postów: 214 68

    Wysłany: 2 lutego 2022, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka311220 wrote:
    Zrobiliśmy badania hormonalne
    Prolaktyna 36.97 (3.46-19.4)
    LH 9.8 (0.6-12.1)
    FSH 15.8 (1.0-12.1)
    Estradiol 22 (<44)
    Testosteron 2.83 (1.42-9.23)
    O inhibinie B dopiero na tym forum przeczytałam, zrobimy w przyszłym tygodniu. Badań genetycznych nie robiliśmy, myślę że to wszystko po leczeniu chemio i radioterapia w przeszłości. Zobaczymy za tydzień co powie nam dr Wolski.

    Specem to ja nie jestem ale wyniki nie najgorsze. Pewnie stymulacja będzie i biopsja. My musieliśmy najpierw zrobić ta genetykę (a trzeba czekać pewnie z 3 -4 tyg na wyniki), potem mąż już miał teleporade i przepisane leki na stymulację. W sumie na pierwszej wizycie byliśmy w czerwcu a biosja koniec stycznia. Więc uzbrojcie się w cierpliwość :) będzie potrzebna

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • anett Ekspertka
    Postów: 214 68

    Wysłany: 2 lutego 2022, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum, można tu dostać wiele wsparcia i zrozumienia. My z mężem nie powiedzieliśmy nikomu o azospermii a każde pytanie o dziecko boli coraz bardziej...[/QUOTE]

    Samo powiedzenie o azoospermii bynajmniej w naszym wypadku nie było problemem. Najbliżsi szybko się dowiedzieli. Ale co z tego jak mało kto był w stanie zrozumieć że jak nie może być ani jednego plemnika przecież każdy facet ma ich miliony...
    W piątek przed biopsja rozmawiałam z teściami bo bardzo zaczęli nam mieszać odnośnie biopsji, że się boją żeby czegoś nie uszkodzić itp. I wogole po co my to robimy. Kiedy zaczęłam im tłumaczyć od podstaw usłyszałam o teścia: " a to on wogole nie ma plemników?" Ręce opadają...



    Gmagda lubi tę wiadomość

    starania od 2016 roku
    ona 32 lata
    on 33 lat
    azoospermia
    2022 r - m-tese Novum
    I procedura - Novum, 1 transfer 2-dniowy - beta 0
    II procedura - In Vimed, 2 zarodki
    23.02 transfer
    7dpt - 6,3
    12 dpt 108
    14 dpt 298
    18 dpt 2500 - jest pęcherzyk ciązowy
    26 dpt - zarodek z sercem
  • Ananasova Autorytet
    Postów: 600 566

    Wysłany: 2 lutego 2022, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka311220 wrote:
    Zrobiliśmy badania hormonalne
    Prolaktyna 36.97 (3.46-19.4)
    LH 9.8 (0.6-12.1)
    FSH 15.8 (1.0-12.1)
    Estradiol 22 (<44)
    Testosteron 2.83 (1.42-9.23)
    O inhibinie B dopiero na tym forum przeczytałam, zrobimy w przyszłym tygodniu. Badań genetycznych nie robiliśmy, myślę że to wszystko po leczeniu chemio i radioterapia w przeszłości. Zobaczymy za tydzień co powie nam dr Wolski.

    Dokładnie tak jak piszą dziewczyny wyżej , zanim udacie się na wizytę /teleporade lepiej porobić wszystkie badania genetyczne bo nie ma sensu tracić pieniędzy na wizytę bez tych badań :)

  • Ananasova Autorytet
    Postów: 600 566

    Wysłany: 2 lutego 2022, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jeszcze taka ciekawostka odnośnie tej Inhibiny B - przed zabiegiem mąż miał mniej niż 10 . Po 3 msc po zabiegu i suplementowaniu Tenfertil z ciekawości zrobiliśmy i jest wynik 25 a szczerze mówiąc nie sądziłam ze pod tym kątem coś się zmieni.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2022, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nikt nie wie, jakoś udaje nam się ukrywać nawet po biopsji się udało jak był leżący, nie chcemy nikomu o tym mówić, nie chce żeby zaraz cała rodzina wiedziała, ze będziemy korzystać z in vitro i żeby wszyscy najbliżsi na około przeżywali moją stymulację , transfer. rodzice są starej daty, oni moim zdaniem tego nie zrozumieją, ani moi ani mojego męża. Chcemy sami to wszystko przezywać, a nie z rodziną, jeżeli się tylko uda to nigdy im nie mamy zamiaru mówić ani o in vitro ani o niczym, nie widzę takiego powodu po prostu. A jeżeli chodzi o pytania typu ,, kiedy dziecko“ to już mam dosyć takich, ludzie sobie sprawy nie zdają jakie to jest ciężkie, jak przyjedzie jakaś ciotka i pieprzy ,, a kiedy u was ?” i tego typu to się nóż w kieszeni otwiera.

  • Ananasova Autorytet
    Postów: 600 566

    Wysłany: 2 lutego 2022, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Gmagda my tez ukrywaliśmy to przed całym światem przez ok rok. Niedawno powiedzieliśmy tylko mojej mamie ze będzie biopsja i ze problem polega na tym ze plemników brak.. reszta najbliższej rodziny wie ze są jakieś problemy ale żadnych szczegółów. Chociaż czasem mam wrazenie ze jakbyśmy powiedzieli otwarcie o wszystkim przynajmniej najbliższym to nie zadawaliby tych bolesnych pytań kiedy dziecko.. albo nie życzyliby przy każdej okazji „powiększenia rodziny”.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2022, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My o naszym ,, problemie” wiemy już 1,5 roku i póki nam się udaje ukrywać to tak zostanie, a cicho wierzymy, ze niedługo będzie finał naszych problemów.
    My nie chcemy być na językach w rodzinie, tym bardziej w takim stosunku, ze plemników nie mamy .

  • Truskawka311220 Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 2 lutego 2022, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gmagda wrote:
    U nas nikt nie wie, jakoś udaje nam się ukrywać nawet po biopsji się udało jak był leżący, nie chcemy nikomu o tym mówić, nie chce żeby zaraz cała rodzina wiedziała, ze będziemy korzystać z in vitro i żeby wszyscy najbliżsi na około przeżywali moją stymulację , transfer. rodzice są starej daty, oni moim zdaniem tego nie zrozumieją, ani moi ani mojego męża. Chcemy sami to wszystko przezywać, a nie z rodziną, jeżeli się tylko uda to nigdy im nie mamy zamiaru mówić ani o in vitro ani o niczym, nie widzę takiego powodu po prostu. A jeżeli chodzi o pytania typu ,, kiedy dziecko“ to już mam dosyć takich, ludzie sobie sprawy nie zdają jakie to jest ciężkie, jak przyjedzie jakaś ciotka i pieprzy ,, a kiedy u was ?” i tego typu to się nóż w kieszeni otwiera.
    Dokładnie tak samo myślimy, nie chcemy żeby ktokolwiek wiedział i przeżywał. Pewnie nie wszyscy by to zrozumieli, a nie chcemy żeby o to dopytywali i mieszali nam w glowie

  • Ananasova Autorytet
    Postów: 600 566

    Wysłany: 2 lutego 2022, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zastanawiam jak mi przyjdzie ukrywać fakt o przygotowywaniu do in vitro stymulacja itp jeśli chodzi o kontekst zawodowy .. domyślam się ze bez L4 się u mnie nie obejdzie a nie mam zamiaru tego ogłaszać w pracy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2022, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka311220 wrote:
    Dokładnie tak samo myślimy, nie chcemy żeby ktokolwiek wiedział i przeżywał. Pewnie nie wszyscy by to zrozumieli, a nie chcemy żeby o to dopytywali i mieszali nam w glowie


    No dokładnie. Jakoś sobie nie wyobrażam w tym momencie tłumaczyć rodzicom tego co przeżywamy. Obawiam się, ze to byłby jedyny temat w rodzinie:/
    Według nas to jest zbyt intymne żeby przy obiedzie z rodziną o tym rozmawiać i prowadzić dywagacje na temat naszej płodności.

‹‹ 491 492 493 494 495 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ