Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnylindalia wrote:Super Gmagda ! ❤
Klasa zarodka to przede wszystkim ocena dla embriologa, nie przywiązuj się za bardzo do niej. Każdy zarodek, a tym bardziej blastka, ma szansę.
Bardzo się cieszymy 😍
Embriolog mówiła, ze piękne, ale faktycznie musiały sobie dawać radę i być ładne skoro od 3 doby 4 przetrwały a 5 je jeszcze chce dogonić :p
Czyli faktycznie ten czynnik męski bardzo nie wpłynął widocznie:)
Boje się tylko, ze przez telefon mowila, ze piękne a jak przydzieli klasę to się okaże, ze wcale nie ma szału) ale już wiem, ze jak zawsze sobie wmawiam głupoty do głowy
ech jeszcze tylko wytrzymać do kwietnia
Ja ostatnio zapowiedziałam mojemu mężowi, ze jak nam się teraz nie uda to chce kota, najlepiej Brytyjczyka, bo mam dość tej pustki w domu, a mój mąż mi na to, ze on ma nadzieje, ze nie będziemy musieli jednak brać tego kota 😅 ja tez mam nadzieje, ze szybko się uda i będę w ciąży; ale do tego kota to się coraz bardziej przekonuje 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2022, 14:44
-
Ja adoptowalam psiaka po 1 transferze. Bździocha ma teraz rok i 5 miesięcy. Zachowuje się jak 4 letnie dziecko.
Wczoraj mi właśnie podrzucili 4 letnią chrzesnicę. Na 3 godziny. Po tych 3 godzinach wszyscy padliśmy ze zmęczęnia: ja, mąż i psiak. Do rana spaliśmy.
Ja to muszę zweryfikować czy chce mieć to dziecko jak to takie męczące 😊. Nie no ściemniam. Oczywiście, że bardzo chcę 😊Starania od 2020. Ovi
1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
4 procedura: transfer 7BC - beta 0
Zmiana kliniki na Invicta.
5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
~7dpt - beta 44 🙏
~ 9dpt - beta 151🙏
~ 11dpt - beta 377🙏
~ 13dpt - beta 850 🙏
~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
~ 26 dpt - jest ❤
Nifty pro - Niskie ryzyka.
Pappa - Niskie ryzyka
Córka ❤️👧❤️
02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️ -
nick nieaktualnyBaniusia wrote:Ja adoptowalam psiaka po 1 transferze. Bździocha ma teraz rok i 5 miesięcy. Zachowuje się jak 4 letnie dziecko.
Wczoraj mi właśnie podrzucili 4 letnią chrzesnicę. Na 3 godziny. Po tych 3 godzinach wszyscy padliśmy ze zmęczęnia: ja, mąż i psiak. Do rana spaliśmy.
Ja to muszę zweryfikować czy chce mieć to dziecko jak to takie męczące 😊. Nie no ściemniam. Oczywiście, że bardzo chcę 😊
Wiesz co ja od zawsze mam wrażenie, ze ,, obce ” dzieci bardzo męczą, co innego jest ze swoimswoje masz od noworodka inaczej to wyglada, a te dzieci zaopiekowane na chwile zawsze wykończą z sił
my tez mamy taka kilkulatkę w rodzinie to przepada za moim mężem, a on ma do niej mega słabość, potrafią pół dnia oglądać bajki i to mój jej pozwala zarządzać pilotem 😅 mega się patrzy na taką relacje męża z dzieckiem, az sobie nie potrafię wyobrazić jaką bedzie miał relacje z naszym dzieckiem w przyszłości jak sie wszystko powiedzie.
My właśnie mieliśmy kocurka, zdechł w zeszłym rokuod tej pory tak pusto w domu nikt się o żarcie nie upomina albo w drzwi nie stuka żeby go wpuścić 😅
Mój ma nadzieje, i ja oczywiście tez,ze pierwsza próba się uda i nie będzie musiał kota w domu znosić 😅 ale ja jednak chce podchodzić z dystansem żeby sie nie rozczarować.
@lindalia
A jak u Ciebie !? Bobas lada moment przyjdzie na świat 😍 w ogóle to chłopiec czy dziewczynka ? 😍 wszystko już gotowe ? -
nick nieaktualnyDziewczyny mamy zarodki
4.22
4.33
3.22
3.22
Jak to oceniacie bo ja troszkę nie ogarniam:
A piąty zarodek sobie jednak nie poradził, ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni .
@lindalia z tego co kojarzę Ty masz w brzuszku 3BB wiec to chyba to samo co 3.2.2
Ten 4,33 wydaje się być najsłabszy chyba. -
nick nieaktualnylindalia wrote:Tak, 3.2.2 to 3BB.
A 4.2.2 to 4BB.
4.33 to 4CC.
Ładnie to wygląda:)
A u nas chłopiec będzie, bardzo na niego czekamy i on na nas też, bo już robi podchody, żeby się wydostać przed czasem.
A nie wydaje Ci się, ze ta 4.C.C jest kiepska ?
Bo niby 4 to super, bo to oznacza, ze osłonka jest bardzo cienka, ale to C.C mnie martwi trochęmam taką tabelkę i w niej 4.CC to już jest mega słabo, na czerwono.
Ja czekam na okres, ponoć ma przyjść wcześniej:) już się nie mogę go w sumie doczekać, bo mam się zjawić u lekarza na początku cyklu.
Jutro mija tydzień od punkcji, na wadze… 3-4 kg więcej… jeszcze mam nadzieje ze mi to ,, zejdzie“ bo prawda taka ze przez ten okres stymulacji i po punkcji mało co jadłam, a tu takie zaskoczenie.
Jeszcze muszę podpytać lekarza jakie badania zrobić żeby maksymalnie ten transfer uskutecznić, już kasa nie gra roli, bo zrobię wszystko żeby się udało, jedynie mnie podbudowuje to, ze u nas był ten czynnik męski to może u mnie będzie wszystko dobrze, bo najczęściej to dziewczyny mają problem z zapłodnieniem implantacją, jak nasienie męża dobre. endo zawsze ładne grube było po owulacji.
Ale mam takie wrażenie, ze ten lekarz nasz jest taki bardzo pewny siebie i podoba mi się to.
Przy usg mi się mnie pyta czego się naczytałam w internecie o hiperstymulacji: a było tego trochę, na co on, ze to wszystko trzeba prowadzić umiejętnie żeby to tego nie dopuścić, co w moim przypadku mu się udało, a przy takiej ilości jajeczek !? Szok.
Ciekawi mnie tez czemu na miesiąc przed transferem chce mi dać antyki. Może ma jakieś swoje sposoby na to.
Chlopiec! Pięknie ! Ja marze o dziewczynce, ale oczywiście chłopiec tez będzie super:) byle by zdrowe było. Mój mąż to by najlepiej bliźniaki przygarnął 😅😅😅
Się rozpisałam….
-
Nie ma sensu aż tak analizować klasy zarodka, naprawdę każdy ma szansę.
nigdy aż tak się nie wczytywałam w te oznaczenia, ważne aby były blastkami.
Co do badań przed transferem- badałaś trombofilię?
Antyki mają za zadanie wyciszyć Twój organizm: sporo się działo, bo produkcja jajeczek byla zacna i antykoncepcja to taki czyścik. Ma posprzątać po tej megaowulacji i wprowadzić narządy rodne ponownie w normalny stan.
-
nick nieaktualnylindalia wrote:Nie ma sensu aż tak analizować klasy zarodka, naprawdę każdy ma szansę.
nigdy aż tak się nie wczytywałam w te oznaczenia, ważne aby były blastkami.
Co do badań przed transferem- badałaś trombofilię?
Antyki mają za zadanie wyciszyć Twój organizm: sporo się działo, bo produkcja jajeczek byla zacna i antykoncepcja to taki czyścik. Ma posprzątać po tej megaowulacji i wprowadzić narządy rodne ponownie w normalny stan.
Właśnie nie badałam tej trombofilii, ja go dopytam o te badania wszystkie.
Niech zrobi mi listę co uważa, ze może pomoc i ja to ogarnę wszystko .
Z tego co pamietam Tobie coś wyszło z trombofilii i cos Ci zastosowali przy transferze .Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 14:00
-
Gmagda wrote:Właśnie nie badałam tej trombofilii, ja go dopytam o te badania wszystkie.
Niech zrobi mi listę co uważa, ze może pomoc i ja to ogarnę wszystko .
Z tego co pamietam Tobie coś wyszło z trombofilii i cos Ci zastosowali przy transferze .
A wyszła mutacja, która konsultowałam z genetykiem i dostałam leki w zastrzykach na całą ciążę. -
nick nieaktualnylindalia wrote:Tak, z tym, że ja robiłam to poza lekarzem, bo on uznał, że do pierwszego transferu nic nie potrzeba badać.
A wyszła mutacja, która konsultowałam z genetykiem i dostałam leki w zastrzykach na całą ciążę.
A co Twój lekarz ginekolog powiedział na tą mutacje ? Jaki lek masz ? -
Gmagda wrote:A co Twój lekarz ginekolog powiedział na tą mutacje ? Jaki lek masz ?
-
nick nieaktualnylindalia wrote:Że jest niegroźna i nie trzeba mi brać nic więcej (u mnie wyszło pai hetero, niektorzy lekarze zapisują coś na to, a inni nie, bo fakt- to dosc lajtowa mutacja) ale miałam papiery od genetyka i wystawił receptę. Biorę Neoparin, heparynę drobnocząsteczkową.
Do transferu tez brałaś ?
Ja tez po punkcji mam neoparin przez 10 dni. -
nick nieaktualnyDziewczyny mam trochę głupie pytanie?
Jak się zapartujecie na zachodzenie w ciąże patrząc na sytuacje, która się wydarzyła ? Strach myśleć, co będzie dalej jeżeli to sie nie uspokoi.
Ja jestem przerażona chyba jak każdy.
Niby transfer zaplanowany za około 2 msc, ale wspominałam mężowi, ze może trzeba się wstrzymać z tym dopóki sytuacja się nie uspokoi, ale mój to mi powiedział, ze chyba oszalałam. -
Ja osobiście to nie pozwolę, aby jakiś szaleniec z wygórowanymi ambicjami pozbawił mnie największego marzenia, na spełnienia którego tak długo czekam i ciężko pracuje.
Poza tym nie sądzę, aby zaatakował UE i NATO, bo po pierwsze nie ma takiej armii jak sojusz a po drugie nie stać go na prowadzenie tak długiej wojny.
Zapewne byłoby ich stać, bo ten kraj ma wszystkie zasoby naturalne: złoto, diamenty, ropę, gaz, ale jest fatalnie zarządzana czyt. skorumpowana i nie wykorzystuje swojego potencjału. Zamiast być drugim Abu Dhabi robi się z niej drugą Wenezuela, która też śpi na ropie a jest biedna.
Oj, mogłabym tak cały dzień, bo mój M siedzi głęboko w sprawach historyczno -politycznych i całymi dniami to omawiamy lub tego wysłuchuje/🤔Starania od 2020. Ovi
1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
4 procedura: transfer 7BC - beta 0
Zmiana kliniki na Invicta.
5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
~7dpt - beta 44 🙏
~ 9dpt - beta 151🙏
~ 11dpt - beta 377🙏
~ 13dpt - beta 850 🙏
~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
~ 26 dpt - jest ❤
Nifty pro - Niskie ryzyka.
Pappa - Niskie ryzyka
Córka ❤️👧❤️
02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️ -
nick nieaktualnyJasne. Rozumiem…
Tez nie sądzę by nas zaatakowali, ale jednak nasz los jest niepewny tym bardziej w czasach broni jądrowej.
Ja mam taki charakter, ze zawsze wszystko przeżywam, denerwuje się, analizuje. 😖
Po dwóch latach nerwów: diagnoza, zabieg, potem biopsja in vitro, hodowla zarodków.
I kiedy w końcu w środę dowiedzieliśmy się, ze mamy 4 zarodki ❄️ które na nas czekają, zaczęłam wierzyć, ze może już niedługo będę w ciąży, to w czwartek wybuchła wojna.. kosmos
Sorry, ze poruszam ten temat tutaj na grupie, ale byłam ciekawa do sądzicie. My raczej tez nie zrezygnujemy z przygotowania i transferu , mój mąż by się nigdy nie zgodził, ale myśle, ze jak się sytuacja nie uspokoi, to nerwy mi nie pomogą. Tabletki uspokajające wlecą na porządku dziennym.
Ech co za czasy… ludzie ludziom… -
Spokojnie. Wszystkie fora i media społecznościowe pełne teraz treści o Ukrainie.
Stres transferowi nie służy, ale masz jeszcze trochę czasu, więc może do tego czasu wszystko się uspokoi.
Ja od wczoraj się zastanawiam nad tą moją superstymulacją. Przy 1 punkcji robimy też biopsję i wszystko na świeżo zapładniamy. A przy drugiej punkcji? Też świeża biopsja? No bo brać zamrożone plemniki do tych 🥚 to się mija z celem. 2 biopsję w ciągu tygodnia czy dwóch zrobimy? To nie za dużo jak na jednego faceta?
Na szczęście mam wizytę niedługo to się dowiem.
Niewiele informacji o w necie o tej superstymulacji i raczej wszytskie zniechęcające 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2022, 11:40
Starania od 2020. Ovi
1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
4 procedura: transfer 7BC - beta 0
Zmiana kliniki na Invicta.
5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
~7dpt - beta 44 🙏
~ 9dpt - beta 151🙏
~ 11dpt - beta 377🙏
~ 13dpt - beta 850 🙏
~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
~ 26 dpt - jest ❤
Nifty pro - Niskie ryzyka.
Pappa - Niskie ryzyka
Córka ❤️👧❤️
02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️ -
Baniusia wrote:Spokojnie. Wszystkie fora i media społecznościowe pełne teraz treści o Ukrainie.
Stres transferowi nie służy, ale masz jeszcze trochę czasu, więc może do tego czasu wszystko się uspokoi.
Ja od wczoraj się zastanawiam nad tą moją superstymulacją. Przy 1 punkcji robimy też biopsję i wszystko na świeżo zapładniamy. A przy drugiej punkcji? Też świeża biopsja? No bo brać zamrożone plemniki do tych 🥚 to się mija z celem. 2 biopsję w ciągu tygodnia czy dwóch zrobimy? To nie za dużo jak na jednego faceta?
Na szczęście mam wizytę niedługo to się dowiem.
Niewiele informacji o w necie o tej superstymulacji i raczej wszytskie zniechęcające 😕
Wydaje mi się, że nawet dwie biopsję (tese) dla faceta w jednym tygodniu, to nie byłby dramat. Mój bardziej był osłabiony znieczuleniem, niż samym zabiegiem.
Chociaż pewnie klinika planuje użyć mrożonego nasienia do drugiego zapłodnienia. Tak strzelam.
Zaczęłaś już atyki? -
nick nieaktualnyMi ciężko się wypowiedzieć. Ja nie mam zielonego pojęcia o superstymulacji.
Ale tak jak pisze @lindalia to wydaje mi się patrząc jak mój mąż przeżył mtese to biopsja tydzień po tygodniu nie była by ciężka, u nas najgorsze były pierwsze 3 dni, bo lekarz kazał leżeć i się nie przemęczać, noi rana była świeża, tez nie wiadomo było czego się spodziewać, później po tych dniach musiałam mojego ogarniać, bo zaczął już za bardzo brykać
Ale tez szczerze mówiąc … 3 biopsje do jednego in vitro trochę dużo, ale z drugiej strony macie tyle już za sobą, ze może sam lekarz chce wykorzystać wszystkie możliwości, nawet jak ma to dłużej trwać i być cięższe psychicznie i fizycznie to może.
LEPIEJ RAZ A PORZĄDNIE.