Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej czy ktoś tu się jeszcze pojawia ? Od kilku tygodni oswajamy się z diagnozą azospermii. Wyniki hormonów w normie oprócz FSH-14,6. Czekamy na wyniki kariotypu ( ale lekarz mówi że raczej nie podejrzewa że coś wyjdzie źle) pozostałe wyniki genetyczne ok. W klinice proponują nam punkcje TEse natomiast zastanawiam się czy nie lepiej umówić się od razu na M-tese do dr Wolskiego. Czy ktoś miał tu miał podobny przypadek i udało się pozyskać plemniki z Tese?
-
Wyobraźnia87 wrote:Hej czy ktoś tu się jeszcze pojawia ? Od kilku tygodni oswajamy się z diagnozą azospermii. Wyniki hormonów w normie oprócz FSH-14,6. Czekamy na wyniki kariotypu ( ale lekarz mówi że raczej nie podejrzewa że coś wyjdzie źle) pozostałe wyniki genetyczne ok. W klinice proponują nam punkcje TEse natomiast zastanawiam się czy nie lepiej umówić się od razu na M-tese do dr Wolskiego. Czy ktoś miał tu miał podobny przypadek i udało się pozyskać plemniki z Tese?
-
Weronika_93 wrote:Hej, u nas wszystkie wyniki hormonalne i genetyczne były w normie, budowa anatomiczna też ok. Byliśmy u doktora Wolskiego i zlecił biopsje Tese, niestety nic tam nie znaleziono 😭😭😭
Przykro mi … czy proponuję coś dalej ? Mówi coś jaki może być powód ? -
Weronika_93 wrote:Hej, u nas wszystkie wyniki hormonalne i genetyczne były w normie, budowa anatomiczna też ok. Byliśmy u doktora Wolskiego i zlecił biopsje Tese, niestety nic tam nie znaleziono 😭😭😭
-
U nas niestety za bardzo nie możemy odpoczywać, ze względu na wiek. Dlatego tak ważne jest dla nas żeby podjąć dobre kroki. Ale chyba zdecydujemy się na tese i jeśli tam nic nie wyjdzie to będziemy próbowali mtese żeby mieć poczucie, że zrobiliśmy wszystko zanim zdecydujemy się na dawstwo.
-
Wyobraźnia87 wrote:U nas niestety za bardzo nie możemy odpoczywać, ze względu na wiek. Dlatego tak ważne jest dla nas żeby podjąć dobre kroki. Ale chyba zdecydujemy się na tese i jeśli tam nic nie wyjdzie to będziemy próbowali mtese żeby mieć poczucie, że zrobiliśmy wszystko zanim zdecydujemy się na dawstwo.
-
Walczędokońca wrote:Ja już nie mam siły na to muszę odpocząć rok od tego ale jak wrócę to już nie do Wolskiego za dużo mnie naciągnął i tylko zapraszał na kolejne wizyty oznaczyć hormony wizyta 440 i to tyle co powiedział i tylko ciągle badania nasienia posiwy za duże koszty to wszystko w następnym roku spróbuję w gamecie zamrozić bo co jakiś czas się pojawiają w sporych ilościach tylko ko trafić nie mogę
-
Wyobraźnia87 wrote:Jasne! Jeśli czujesz, że potrzebujesz przerwy to ją zrób. U nas w sumie to początek drogi bo 3 tygodnie zrobiliśmy badanie nasienia i od tego czasu badania, lekarze. My na pierwszą wizytę poszliśmy do mojego ginekologa który jest też andrologiem i pracuje w klinice leczenia niepłodności. On od razu powiedział że nie będzie zapisywał żadnych dodatkowych leków, nie będzie wysyłał nas na niepotrzebne badania bo to tylko szkoda pieniędzy, a to co trzeba już zrobiliśmy. Teraz mamy wizytę u lekarza który ma zrobić punkcje a mój dr zacznie mnie już stymulować, bo chciałby żeby nie mrozić plemników tylko zsynchronizować nasze punkcje i spróbować od razu jeśli coś się oczywiście znajdzie.
-
Walczędokońca wrote:Mamy jeden zarodek jesteśmy po transferze tydzień temu też wielka niewiadoma każdy etap stresuje od badań nasienia genetyczne hormony to wykańcza nie ma życia prywatnego tylko głowa ciągle zajęta jeśli się uda to będzie wielka ulga ale i tak jest w planach jeszcze jedno dziecko a meteriału już nie mamy więc i tak mnie czeka micro prawdopodobnie bo nic się nie pojawiło od 3 badań
-
Wyobraźnia87 wrote:Kochana to trzymam mocno kciuki za ten jeden zarodek ❤️wiem o czym mówisz bo ja nie jestem w stanie ostatnio skupić się na niczym, słabo śpię. Sni mi się cała procedura, albo wyniki badań itp. Ja wiem, ze musimy działać szybko ze względu na wiek ale też na to że ja długo tak nie dam rady. Mam nadzieję że tese da radę i będziemy mieć plemniczki i wszystko uda się za pierwszym razem. My chcemy jedno dziecko. Ja już mam jedno z poprzedniego związku. Chcielibyśmy mieć chociaż jedno razem.
-
Natoszka wrote:Przykro mi … czy proponuję coś dalej ? Mówi coś jaki może być powód ?
I nie wiem jaki jest sens terapii skoro wszystkie hormony są w normie. Po tej kuracji powiedział, że powtórzymy tese.
A jaki może być powód to zastanawiam się nad tym codziennie. Nikt nie jest w stanie nam tego powiedzieć. Mieliśmy być takim prostym przypadkiem, wielu specjalistów mówiło nam, że z takimi wynikami to napewno są produkowane plemniki i biopsja rozwiąże sprawę.
Nie mam już na to siły, nie wiem czy to wszystko ma sens. -
Weronika_93 wrote:Zaproponował teraz, żeby umówić się na wizytę i rozpocząć terapię hormonalna. Nie wiemy jaką bo narazie wspomniał o tym tylko przez telefon jak dzwonił przekazać, że nic nie było w biopsji ani badaniu hispatologicznym...
I nie wiem jaki jest sens terapii skoro wszystkie hormony są w normie. Po tej kuracji powiedział, że powtórzymy tese.
A jaki może być powód to zastanawiam się nad tym codziennie. Nikt nie jest w stanie nam tego powiedzieć. Mieliśmy być takim prostym przypadkiem, wielu specjalistów mówiło nam, że z takimi wynikami to napewno są produkowane plemniki i biopsja rozwiąże sprawę.
Nie mam już na to siły, nie wiem czy to wszystko ma sens. -
Weronika_93 wrote:Zaproponował teraz, żeby umówić się na wizytę i rozpocząć terapię hormonalna. Nie wiemy jaką bo narazie wspomniał o tym tylko przez telefon jak dzwonił przekazać, że nic nie było w biopsji ani badaniu hispatologicznym...
I nie wiem jaki jest sens terapii skoro wszystkie hormony są w normie. Po tej kuracji powiedział, że powtórzymy tese.
A jaki może być powód to zastanawiam się nad tym codziennie. Nikt nie jest w stanie nam tego powiedzieć. Mieliśmy być takim prostym przypadkiem, wielu specjalistów mówiło nam, że z takimi wynikami to napewno są produkowane plemniki i biopsja rozwiąże sprawę.
Nie mam już na to siły, nie wiem czy to wszystko ma sens. -
Walczędokońca wrote:Ten sam przypadek co u mnie wszystko w normie a nie ma a do kuracji to jestem zdania że nie warto jej robić nabrałem się tylko zastrzyków które nic nie pomogły a plemniki i tak raz są a raz nie ma i po odstawieniu przesadka się blokuję wszystko spada do w hormonach więc raczej nie jest to zdrowe
I co zdecydowaliście? Są jeszcze jakieś możliwości czy pozostaje pogodzić się z tym co nas spotkało?