Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
niestety przy braku plemnikow najpierw trzeba udowodnic ze sa one w jadrach zwby dostac sie do rzadowego a pozniej wcale szybko sie nie dostaniesz bomkwalifikacje juz sie koncza znajac zucie jak pis dojdzie do wladzy to refundacja zniknie
prywatnie znajdujecie plemniki umawiacie sie na wizyteWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2015, 20:29
-
a co dr Wolski na to jak ocenil szanse bo nam jak kuracja nie przynpsila zbytnio efektow odradzil mtese
-
Powiedział, że szanse są między 30-70%.Ile Wam dawał szans na początku? Właśnie się tego boję, że ta kuracja nie przyniesie efektów. Jakie mieliście hormony? u nas FSH ok 24, w dodatku podwyższona prolaktyna. Genetyka wyszła w miarę dobrze, poza jednym nieprawidłowym wariantem w CFTR (który by przemawiał za niedrożnością, ale tak się jednak nie okazało). Mój mąż miał późno operowane wnętrostwo jednostronne i to jest przyczyna. A u Was jaka przyczyna?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2015, 21:28
Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:niestety przy braku plemnikow najpierw trzeba udowodnic ze sa one w jadrach zwby dostac sie do rzadowego a pozniej wcale szybko sie nie dostaniesz bomkwalifikacje juz sie koncza znajac zucie jak pis dojdzie do wladzy to refundacja zniknie
prywatnie znajdujecie plemniki umawiacie sie na wizyte -
ojjj nasze pierwsze badanoe fsh 29
pozniej podczas kuracji skakalo do 58
ale u nas szanse na plemniki byly bardzo niskie z racji wady genetycznej zespolu klfertera 47xxy dodatkowy chromosom
na 6pacjentow z ZK tylko u jednego cos znalezli
na pierwszej str jest tabelka z hormonami mojego meza w trakcie kuracjiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2015, 21:32
-
maz przy pierwszej kuracji bral undesteron, tamoxifen, agapurin, androvit
po 8tyg organzm sie przyzwyczail i undesteron juz nie pomagal wszystko to byly tabl
pozniej dr zmienil na omadrem zastrzykinz testoseronu , tamoxife n, a gapurin prostamol uno i androvit
dopiero przy zastrzykach w yniki pieknie spadly teraz maz juz do konca zycia bedzie bal testosteřon a zastrzykach z racjintego ze jengo organizm produkuje tylko sladowe iloscintestosteonu
ostatnie nasze wyniki
fsh 12
lh 5
test 260
'
tak zdecydowalismy sie na dawce nawet dr stwierdzil ze nie ma sensu meczyc meza -
Maka ja pamietam jak dzis jak napisalas ze jest zero plemników wtedy pomyslalam ze jak przeciez to nierealne
Pozniwj my...
Wtedy szukalam po ovu jakis info czy jest oprocz naskl ktos jeszcze
I im dłużej tu jestwm tym stwierdzam ze coraz częściej sa pary takie jak my :-o -
Tak. Podczas pierwszej biopsji było 30 sztuk, a teraz ponoć więcej ale nie byli w stanie powiedzieć dokładnie.. Na papierze nie dostaliśmy nic bo jedziemy programem rządowym, nic nie mrozili.. Obecnie mamy 4 zamrożone zarodki i czekam na crio po ciąży biochemicznej.
Hormony męża w porządku, genetyka tez. Ptzypuszczamy że powodem może być świnka lub wnetrostwo.n. -
Jeśli chodzi o nas to nie znamy przyczyny. Leczyliśmy zapalenie. Nie pomogło. Innych przyczyn nie widac- hormony w normie, jądra w normie. Moze świnka, moze jakas wada w jądrach ktora wymaga wnikliwych badań. W jest tez siedmiomiesięcznym wcześniakiem.
W biopsji zwykłej zero plemnika.
Tylko, ze my odpuściliśmy bo moj W ma swoje lata. Licząc rok-dwa kolejnych badań, terapii .... A tu juz 40-stka na karku a tu juz ogromne wzrasta zagrożenie rakiem po kolejnych biopsjach.
Bajdełej - wklejam.
Warte poczytania:
http://www.postepyandrologii.pl/pdf/06.02.2015_J.Slowikowska-Hilczer.pdf
Ania_84 lubi tę wiadomość
Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
Makus doskonale pamietam, wy w listopadzie 2013 my w lutym 2014 mielismy pewnosc ze jest brak plemniorków
Dlatego załozyłam ten wątek, na poczatku miał być stricte pod TESE/ mTESE ale pózniej poprosiłam o zmiane bo w sumie bo chyba wiecej dziewczyn skojarzyło temat Bezplemnikowcy
szkoda że jest nas corazs wiecej ., choc mam nadzieje że wiekszosci sie uda znależć plemniki a jak nie to znajda inną droge
Lena pozwolisz że wkleje ten link na 1 str ??
szczerze go nie czytałam nigdy -
A prosze bardzo Aniu
Wklejam jeszcze to:
Pozyskiwanie plemników u pacjentów z azoospermią
http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1673
O hemochrematozie, ktora tez moze byc przyczyną Azospermi
http://chorobyrzadkie.blogspot.com/2014/08/hemochromatoza-dziedziczna.html?m=1
I hipogonadyzm:
http://www.andrologia-eaa.umed.lodz.pl/dokumenty/Hipogonadyzm.pdf
Jak jeszcze mi sie cos przypomni bo juz to dawno było to nasze szukanie info po necie to na pewno wklejęAnia_84, Lianna lubią tę wiadomość
Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
nick nieaktualnyDzisiaj mój narzeczony był u lekarza. Dostał skierowanie na rezonans głowy (z powodu wysokiej prolaktyny) ,do endokrynologa i na USG. Miał robione USG po zapaleniu jądra i było wszystko ok. Lekarz mu powiedział że brak plemników to nie są powikłania przez zapalenie jądra ponieważ jest jeszcze drugie jądro z którym problemów nie było
Lekarz podejrzewa że może mieć zaburzenia hormonalne. Jeżeli to przez zaburzenia hormonalne to jest szansa że będą go leczyć hormonami i pojawią się plemniki w ejakulacie??? -
My też byliśmy dziś u androloga.
Jestem zadowolona, niczego więcej się po tej wizycie nie mogłam spodziewać.
K. dostał leki do brania przez najbliższych 10 tyg. i skierowania na kolejne różne badania. Przede wszystkim genetyka, bo tego nie mieliśmy, posiew, przeciwciała...
Potem z tymi wynikami i aktualnymi badaniami nasienia oraz hormonów wracamy do doktora. Powinniśmy zdążyć jeszcze w grudniu. -
nick nieaktualnyLianna wrote:My też byliśmy dziś u androloga.
Jestem zadowolona, niczego więcej się po tej wizycie nie mogłam spodziewać.
K. dostał leki do brania przez najbliższych 10 tyg. i skierowania na kolejne różne badania. Przede wszystkim genetyka, bo tego nie mieliśmy, posiew, przeciwciała...
Potem z tymi wynikami i aktualnymi badaniami nasienia oraz hormonów wracamy do doktora. Powinniśmy zdążyć jeszcze w grudniu.
To może jest jeszcze dla nas nadzieja. Ja się trochę uspokoiłam. Mam nadzieję że nie spadnę gwałtownie na ziemię i że wszystko będzie szło ku lepszemu Teraz jeździ załatwia wizyty.Jak się uda szybko na NFZ to bedzie super. A jak nie to bedzie sie leczył prywatnie żeby czasu nie tracić