Morfologia - 0%

No to pozostaje tylko próbować i próbować, w międzyczasie zdrowo się odżywiać, brać witaminy i diagnozować Trochę mi lepiej, kiedy czytam o takich cudach, dzięki wielkie

Hmm... Przykro mi. Pewnie masz rację. Może coś się wyjaśni w kolejnych badaniach.
Do Ewy Zagockiej idziemy tylko po to, żeby zrobić badanie nasienia po raz kolejny i posiew... I tak nie wiemy, co dalej, bo mam wrażenie, że w Invimedzie lekarze nie są nastawieni na diagnostykę tylko na inseminację lub in vitro od razu...
Polecasz jakiegoś lekarza we Wrocławiu?

Oni są nastawieni przede wszystkim na kasę. Posiew ok możecie też zrobić test na chlamydie ponieważ ona z tego co pamiętam nie wykazuje w zwykłym posiewie. Potem oczywiście usg u urologa czy nie ma żylaków powrózka nasiennego. Oczywiście badanie hormonów czyli testosteron , LH, FSH ,TSH, estradiol,prolaktynę i testosteron.Dalej nie pić alkoholu ani papierosów, ruszać się, nosić luźne przewiewne gatki i witaminki. Trzeba pomyśleć o jakiś dawnych przypadłościach chłopa np śwince i powikłaniach może jakieś zabiegi, które miał w przeszłości jeśli tam nic zostają badania genetyczne ale to potem...Co do lekarzy to im nie ufam wystarcz,że kazali mi chodzić 1,5 miecha z martwą ciążą z powodu durnego papierka...Ponoć największym guru od męskiej niepłodności to dr Wolski ale to już nie Wrocław

Usg robiliśmy, wszystko było ok. Żylaki wykluczyli. Hormony może dołożymy teraz, w takim razie.
Co do przeszłości to mąż był naświetlany mocno, jak był malutki. Miał wodonercze, boję się, że to mogło mieć wpływ.
Tylko lekarz się dziwił, że wszystkie parametry, oprócz morfo, wyszły świetnie, ponaf normę.

A pali? Trzeba tez zacząć uprawiać zdrowy tryb życia, choc nam to pomoglo na wszystkie parametry oprócz morfologi...


















/

Palił, ale już nie pali. W momencie robienia badania nie palił już prawie rok. W tym tygodniu zaczął też zdrową diętę redukcyjną.
A u Was jak samopoczucie? Z mężem lepiej już? Kiedy powtarzacie wyniki?

Męża dalej pobolewa ale ok , ale badanie nasienia dopiero za 4 miesiące, akurat odstawie antydepresanty i zaczniemy starania na nowo;) a skad dokładnie jesteście?

Dzisiaj mąż zapisał się jeszcze na hormony i chlamydia, więc 28.09. zrobi od razu z badanien nasienia i posiewem. Może będziemy więcej wiedzieć. Jesteśmy z Wrocławia, a Wy?
Ja miałam robioną też drożność i badania krwi, w tym hormony i u mnie wszystko ok.

My z Oławy no to wychodzi, że jednak problemem jest ta morfologia. Dwa lata starań bez rezultatu to z całą pewnością wskazanie do głębszej diagnostyki. Trzeba wierzyć , że będzie dobrze ....

Te starania nie są jakieś przesadne, raczej spontaniczne Może powinnam bardziej kontrolować cykl. Zobaczymy, co badania wykażą. Będę wiedzieć za ok. 2 tygodnie.

Cześć dziewczyny,
Właśnie odebraliśmy wyniki.
Wyszła jakaś bakteria w posiewie, ale niegroźna.
W wynikach badania nasienia za to trochę gorzej z ruchliwością, agregacja, ale uwaga... Morfologia 12%! Jak to możliwe? Z 0 na 12... To cudowna wiadomość

Gratulacje! U mojego M. wystąpił ten sam problem- 0% i dodatkowo ilość plemników poniżej normy. Tak się boję

Sunshine, i co robicie dalej? Wizyta u androloga? Jakie dodatkowe badania? Suplementacja?

Bylam u ginekologa z wynikami, kazal sie zglosic z nimi do kliniki nieplodnosci i tam powiedza co dalej. U mnie w miescie nie ma androloga, w okolicach tez nie, najblizej taki z prawdziwego zdarzenia ponoc w krakowie a mam tam 250km. 2 razy w tygosniu przyjezdza urolog, mysle czy do niego nie zapisac mojego M z wynikami? Myslisz ze urolog moze pomoc? Poki co, jestesmy na etapie wykonczenia domu, za 3 tyg chcemy sie przeprowadzic i M. mowi zeby sie wstrzymac i powtorzyc wyniki za 2-3 miesiace, bo teraz przez wakacje bylo duzo pracy, stresow i tez alkoholu jie stronil.. miesiac przed badaniami zmienil tez tabletki obnizajace cholestreol na mocniejsze. kupilam witamine c, cynk, orzechy brazylijskie-selen i kwas foliowy i chhba faktycznie poczekam troche i powtorzymy badanie. Ja biore bromergon na hiperprolaktynemie. Wy po morfologii 12% jeszcze jakies kroki podejmujecie czy na spokojnie czekacie na 2 kreski?

U nas było tak:
Po odebraniu wyników, mąż zapisał się do androloga i wykonał u niego usg. Usg wykazało, że wszystko ok. Lekarz przepisał antybiotyk na lepkość (nie robiąc posiewu), profertil i androvit.
Po 4 miesiącach stosowania tych suplementów, powtórzyliśmy badanie nasienia, ale dodatkowo m zrobił posiew, badanie na chlamydia i hormony.
Morfologia wyszła lepiej, ale inne parametry, w tym lepkość, wyszły gorzej. Pani z pracowni andrologicznej powiedziała, że odpowiedzialna może być bakteria, która wyszła w posiewie w bardzo dużej ilości. Mąż teraz bierze już konkretny antybiotyk na tę właśnie bakterię, nadal łyka suplementy i musimy za 1,5 miesiąca powtorzyć posiew i badanie nasienia.

Wam radzę wykonać jak najwięcej różnych badań i potem z nimi zgłosic się do kogoś. Czasem lekarze w prywatnych klinikach, bez żadnych prób naprawy, wysyłają od razu na zabiegi.

@Maugo i jak u Ciebie? Coś się zmieniło, czy dalej walczycie?

Cześć

Mąż skończył brać ten atybiotyk i powinien pójść zrobić znowu posiew, a potem badanie nasienia. Jeszcze nie był.
Robię testy na owulacje i staramy się intensywniej. Będziemy próbować do końca roku i jeśli nic z tego nie będzie, to spróbujemy inseminacji.

Zmieniło się, przede wszystkim, nastawienie mojego męża, który stwierdził, że będziemy próbować kilka razy dziennie, aż do skutku a jeszcze nie tak dawno (po kiepskich wynikach) był zablokowany i nie chciał słyszeć o dzieciach... Pozytywne wyniki budują.

A jak u Was sunshine26?

My Narazie witaminki i orzechy brazylijskie i za 3 tyg chcialabym powtorzyc badanie nasienia. Ale czytajac forum kilka dni temu zwrocilam uwage na swoje tsh ktore wynosi 3,3. Niby w normie, ale dziewczyny na forum pisza ze najlepiej 1-2.. Mi lekarka nic na ten temat nie mowila 3 tyg temu poszlismy tez 'na swoje', czuje taki luz i relaks bez tesciow Mam nadzieje, ze to tez wspomoze starania

Kochane UDAŁO SIĘ !!!!! JESTEM W CIĄŻY pierwszy miesiąc CUDA SIĘ ZDARZAJĄ nie traccie nadziei uda się ! W głębi serca czułam ze musi się udać moj maz poprawił swój wynik z 0% na 3% i mamy to mimo moich dodatkowych problemów z PCOS udało się mocno trzymam za was kciuki musicie wierzyć

Gratulacje !!