X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Teratozoospermia
Odpowiedz

Teratozoospermia

Oceń ten wątek:
  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moj maż ma rozpoznanie teratoospermia co dalej ???
    hormony ma fatalne prolaktyna wysoka testosteron ponizej normy nasienie prawidłowe 1%
    co dalej ???
    czy jest szansa na ciąże naturalną ? na poprawę nasienia ?

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 12 grudnia 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek475 wrote:
    Dziewczyny moj maż ma rozpoznanie teratoospermia co dalej ???
    hormony ma fatalne prolaktyna wysoka testosteron ponizej normy nasienie prawidłowe 1%
    co dalej ???
    czy jest szansa na ciąże naturalną ? na poprawę nasienia ?
    Lucek ja na twoim miejscu poszukałabym jakiegoś dobrego androloga, który wyregulowałby hormony twojego męża i zlecił inne badania poznania przyczyny takiego nasienia. Wierz mi kochaana my straciliśmy dużo czasu bo zwlekaliśmy z decyzją o andrologu. Pozatym pociesze ci, ze mi udało się zajść naturalnie w ciążą przy 1% prawidłowych plemników i słabym ruchu *ale zakończyła się poronieniami). Na forum są dziewczyny którym sie udało szczęśliwie zajść więc kochana uszy do góry - musi się udać widocznie tylko potrzebujecie więcej czasu. A powiedz mi mąż próbował zazywac już jakies wit?oprócz hormonów i badania nasienia miał jeszcze jakies inne badania robione?

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 12 grudnia 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawa87 wrote:
    Lucek ja na twoim miejscu poszukałabym jakiegoś dobrego androloga, który wyregulowałby hormony twojego męża i zlecił inne badania poznania przyczyny takiego nasienia. Wierz mi kochaana my straciliśmy dużo czasu bo zwlekaliśmy z decyzją o andrologu. Pozatym pociesze ci, ze mi udało się zajść naturalnie w ciążą przy 1% prawidłowych plemników i słabym ruchu *ale zakończyła się poronieniami). Na forum są dziewczyny którym sie udało szczęśliwie zajść więc kochana uszy do góry - musi się udać widocznie tylko potrzebujecie więcej czasu. A powiedz mi mąż próbował zazywac już jakies wit?oprócz hormonów i badania nasienia miał jeszcze jakies inne badania robione?
    Robiliśmy tylko badanie nasienia i hormony. Dopiero się dowiedzieliśmy o tym. Po niedzieli ide do mojego ginekologa bo kazał mi przyjśc i pokieruje nas dalej co robić i jakieś namiary na lekarzy.

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 12 grudnia 2015, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek trzymam kciuki, zeby wszystko poukładało się po waszej myśli. Daj znac jak po wizycie:)

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawa87 wrote:
    Lucek trzymam kciuki, zeby wszystko poukładało się po waszej myśli. Daj znac jak po wizycie:)
    Własnie wróciłam od gina kazał iśc do endokrynologa wyrównać hormony i do urologa zgadnij kogo mi polecił :D Huerta Kuźniara :P mówił ze moze to być żylak powrózka.... może bo mąż sie z rok temu skarżył ze go coś boli niechciał o tym mówić ale jak z niego wydusiłam to stwierdził ze to hemoroidy...
    lekarz powiedział zeby sie nie martwić iść do tych dwóch lekarzy i po leczeniu ponownie zrobić badanie nasienia

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek dr Kuźniar jest bardzo miły i powiem Ci zeby mąz nie bał się tej wizyty może o wszystko zapytać. Mój mąż był zadowolony, dr wykonywał mu tez operację żylaków p.n. Bardzo szybko do siebie doszedł. Jedynym minusem jest to ze nie zna się na poprawie nasienia - zleca tylko zdrowy tryb życia ale co się dziwić w sumie to dziedzina androloga:). Umów męża na wizytę - nie ma dużych kolejek. Mój mąż chodził do niego na litewską koło Makro.
    Kochana przypomnij mi do jakiego gina teraz chodzisz? moze wybrałabys się do dr hydzika on jest gin i endokrynologiem. Jednak sama musisz zadecydować
    Twój mężuś ma 1% prawidłowych czyli tak samo jak mój mąz a jak z koncentracją plemników i ruchem?

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja chodzę do dr Pawła Zająca w rzeszowie podobno tez przyjmuje.
    u mnie niby wszystko jest idealnie a poza tym juz kilku w tym roku ginekologów odwiedziałam i ten bardzo mi spasował wiec nie bede szalec.
    Zgadza się mąż ma tylko 1% prawidłowych plemników reszta wszystko jest iddealnie z tego co tam wyczytałam posiew tak samo.

    objetosc 2,7 ml (>1,5ml)
    aglutynacja brak
    upłynnienie zupełne
    ph 7,6(>7,2)
    liczka leukocutów 0,4x10 do potęgi 6 (<1x10 do potęgi 6 / ml)
    koncentracja 40,4x10 do potęgi 6/ml (>15x10 6/ml)
    całkowita liczba w ejakulcie 109,1 x10 6 (>39x10 6)
    ruch postepowy a+b 35%
    ruch niepostepowy c 14%
    nieruchome d 51%

    Plemniki prawidłowe 1%
    Plemniki nieprawidłowe 99%
    wady główki 98%
    wady wstawki 51 %
    wady witki 19%

    Masz jakieś namiary na teo dr Huberta jakis nr tel zeby sie zarejestrowac ?

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek wy macie lepszy ruch niż my więc głowa do góry u was tylko ta morfologia wiec moze faktycznie jest żylak?
    Oto namiary na dr:
    http://www.urolog.rzeszow.pl/

    Lucek475 lubi tę wiadomość

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oby bo czasami to takiego doła dostaje ze nie bedziemy miec dzieci ze innym to tak łatwo przychodzi

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 14 grudnia 2015, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj wierz mi kochana że dobrze wiem o czym mówisz też swoje przeszliśmy 2 poronienia a tak się cieszyliśmy gdy zobaczyliśmy 2 kreski na teście a widzisz życie miało dla nas inny tor wydarzeń. Serce się krajało jak się widziało dzieci w wózkach i do tego jeszcze te pogardliwe spojrzenia sąsiadek podczas spaceru ze swoimi pociechami... i co mi towarzyszyło ptananie dlaczego nie ja? w czym jestem gorsza? przecież kochalibyśmy maleństwo całym sercem? dlaczego nam się nie udaje a patologia ma ponad stan ze zabiajają albo porzucają? Teraz znów pod górkę było z tym nasieniem, moze w koncu coś ruszy.
    najgorsze sa pytania rodziny, sąsiadów kiedy i kiedy??? do tego jeszcze szwagier jak poroniłam to za naszymi plecami chodził i mówił, ze nie umiemy dzieci robić... zawierzyliśmy teraz nasze starania Bogu modlimy sie nowenną pompejanską i nowenna do dzieciatka koletańskiego.
    Musimy sie doczekac tylko po prostu dla nas potrzeba więcej czasu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 21:42

    Lucek475 lubi tę wiadomość

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 15 grudnia 2015, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawa87 wrote:
    oj wierz mi kochana że dobrze wiem o czym mówisz też swoje przeszliśmy 2 poronienia a tak się cieszyliśmy gdy zobaczyliśmy 2 kreski na teście a widzisz życie miało dla nas inny tor wydarzeń. Serce się krajało jak się widziało dzieci w wózkach i do tego jeszcze te pogardliwe spojrzenia sąsiadek podczas spaceru ze swoimi pociechami... i co mi towarzyszyło ptananie dlaczego nie ja? w czym jestem gorsza? przecież kochalibyśmy maleństwo całym sercem? dlaczego nam się nie udaje a patologia ma ponad stan ze zabiajają albo porzucają? Teraz znów pod górkę było z tym nasieniem, moze w koncu coś ruszy.
    najgorsze sa pytania rodziny, sąsiadów kiedy i kiedy??? do tego jeszcze szwagier jak poroniłam to za naszymi plecami chodził i mówił, ze nie umiemy dzieci robić... zawierzyliśmy teraz nasze starania Bogu modlimy sie nowenną pompejanską i nowenna do dzieciatka koletańskiego.
    Musimy sie doczekac tylko po prostu dla nas potrzeba więcej czasu
    trzymaj sie mocno trzeba byc twarty jak to moj mąż mowi
    ja juz sie nawet nie bede rozpisywać ile łez przelewam bo znów sie rozkleje a to dopiero poczatek naszej drogi
    moze tez i nie potrzebnie na czytałam sie tych waszych historii dziewczyny o waszych trudach ile to trzeba cierpliwości wizyt u lekarzy badań jakieś kosmiczne nazwy ile kasy ze to wszystko i nas dotyczy ze to zaczyna być rzeczywistość i nas dotyka ze to i na nas spada może trzeba było zyc w nie swiadomosci jeszcze i miec nadzieje
    czasami nie dopuszczam tych mysli do siebie i mam nadzieje ze to nie mozliwe ze sie normalnie uda zajsc w ciąże ze te problemy sa takie nie realne przeciez tyle ludzi wpada tak szybko zachodzi w ciąże nie mam ani jednej kolezanki znajomej co by mieli problemy z ciąża a potem przychodzi rzeczywistość i okropny dół...
    najgorsze w tym wszystkim jest ze jestesmy sami szczególnie ja ze nie mam z kim pogadac jak szukać kontaktów który lekarz jak to sie rejestrować żeby było szybko zeby do dobrego trafić lekarza
    dobrze ze tu moge sie wam wygadac tak poprostu mąż to tak jak by sie nic nie stało nie porusza tematu a jak juz to czasami dochodzi do kłótni
    a teraz jeszcze te swieta zyczenia wspaninała bratowa z cudownym dzieckiem przyjedzie te swiateczne piosenki w radiu juz rzygac mi sie chce tymi swietami nie ciesza mnie wcale bo niby czym ze mamy takie problemy i kazdy czeka az zajde w domu i pracy ze trzeba sie na siłe uśmiechac powstrzymywac łzy zaciskac jezyk zeby czasem nie powiedziec odpier...cie sie od mnie
    miałam sie nie rozpisywać ... :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2015, 20:45

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek kochana nie mozesz sie załamywac. Wiem ze to wszystko boli, brak zrozumienia ze strony bliskich naciskanie na nas ale zobaczysz małymi kroczkami a na pewno osiagniemy ten cel na którym nam tak zalezy. Ja tez mam chwile zwatpienia, łez ale zaraz jak popłacze to mi przechodzi i staję się silniejsza. Podnosze czoło i staję do walki.
    Lucek jestesmy tu wszystkie po to, zebym sie nawzajem wspierać, doradzać sobie więc jakbys tylko miała jakies pytania czy watpliwości to pisz. Wiesz dla męża to też jest trudny temat na spokojnie jednak pogadajcie a zobaczysz ze jemu tak samo bedzie zależec jak i Tobie. Wiem niestety jak to jest jak bliscy naciskaja i wyglądają tej ciązy ale ty po prostu śmiej się im w oczy chociaż serce ci cos innego podpowiada - usmiechaj się i z takim wyrazem na twarzy mów: jeszcze czas, jak bedzie miało być to bedzie predzej czy później itp. a na pewno dadzą wam spokój:)
    Święta to własnie taki czas gdzie każdy składajac wam zyczenia bedzie wam zyczył dzidziusia - pamiętaj UŚMIECH!!!!!
    U nas na szczęście juz nam tego nie życza tylko mówią - spełnienia marzeń hehe.
    KOCHANA GŁOWA DO GÓRY zobaczysz Bóg obdarzy nas upragnionym maleństwem i ani się nie obejrzymy a usłyszymy stupot małych nózek w naszych mieszkaniach.
    Jak tylko będziesz mieć doła to pisz!!!!!! jestesmy tu wszystkie po to zeby się nazwajem wspierać a sama wiesz ze te same doświadczenia, trudności łącza ludzi.
    Trzymaj się i pamiętaj pozytywne myślenie i uśmiech na twarzy choć serce zadarte niepowodzeniami.
    kochana zapytam słyszałaś o mszach o uzdrowienie w Rzeszowie?
    ja jeźdze na takie moze i ty sie ze mną wybierzesz?
    Zapisałas mężusia na wizyte do dr Kuźniara?

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawa87 wrote:
    Lucek kochana nie mozesz sie załamywac. Wiem ze to wszystko boli, brak zrozumienia ze strony bliskich naciskanie na nas ale zobaczysz małymi kroczkami a na pewno osiagniemy ten cel na którym nam tak zalezy. Ja tez mam chwile zwatpienia, łez ale zaraz jak popłacze to mi przechodzi i staję się silniejsza. Podnosze czoło i staję do walki.
    Lucek jestesmy tu wszystkie po to, zebym sie nawzajem wspierać, doradzać sobie więc jakbys tylko miała jakies pytania czy watpliwości to pisz. Wiesz dla męża to też jest trudny temat na spokojnie jednak pogadajcie a zobaczysz ze jemu tak samo bedzie zależec jak i Tobie. Wiem niestety jak to jest jak bliscy naciskaja i wyglądają tej ciązy ale ty po prostu śmiej się im w oczy chociaż serce ci cos innego podpowiada - usmiechaj się i z takim wyrazem na twarzy mów: jeszcze czas, jak bedzie miało być to bedzie predzej czy później itp. a na pewno dadzą wam spokój:)
    Święta to własnie taki czas gdzie każdy składajac wam zyczenia bedzie wam zyczył dzidziusia - pamiętaj UŚMIECH!!!!!
    U nas na szczęście juz nam tego nie życza tylko mówią - spełnienia marzeń hehe.
    KOCHANA GŁOWA DO GÓRY zobaczysz Bóg obdarzy nas upragnionym maleństwem i ani się nie obejrzymy a usłyszymy stupot małych nózek w naszych mieszkaniach.
    Jak tylko będziesz mieć doła to pisz!!!!!! jestesmy tu wszystkie po to zeby się nazwajem wspierać a sama wiesz ze te same doświadczenia, trudności łącza ludzi.
    Trzymaj się i pamiętaj pozytywne myślenie i uśmiech na twarzy choć serce zadarte niepowodzeniami.
    kochana zapytam słyszałaś o mszach o uzdrowienie w Rzeszowie?
    ja jeźdze na takie moze i ty sie ze mną wybierzesz?
    Zapisałas mężusia na wizyte do dr Kuźniara?
    Dziękuję ci za wsparcie :*
    Jeszcze nie zapisałam męża jest teraz w delegacji jak wróci to na spokojnie nie będę go naciskać bo oto się najbardziej wkurza.
    Co do mszy to powiem tak jestem wierzaca
    wierzac i praktykujący Ale przez te ostatnie zdarzenia jestem w okresie buntu czego nam to robisz za co... Ale zastanawiam się nad nowenna do świętej Rity jak pracy szukałam to się modliła i się udało :)

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pewnie na spokojnie zaczniecie w nowym roku. :)
    kochana każda z nas taki bunt przechodziła, każda z nas zadawała sobie pytanie dlaczego ja? dlaczego to własnie mnie bóg tak doświadczył? ale trzeba się podnieść i mocno wierzyć, ze Bóg da nam to o co prosimy.
    ja dzisiaj jadę do Jarosławia na taką własnie msze o uzdrowienie do Ojca Witko. Polecę w modlitwie każdą z nas tutaj na forum:)

    Lucek475 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane...Ja wszystkim mówię, że się staramy, leczę się, chodzę do lekarza, biorę hormony itd. Nie mogę nawet powiedzieć, że mamy problem z nasieniem, to jest taki temat tabu. Biorę to na siebie.

    Przede mną też święta i nie tylko będzie mi towarzyszył mały siostrzeniec, ale jeszcze jego siostrzyczka w drodze, termin na marzec.
    Nie mogę patrzeć na ten brzuch :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 09:39

    Lucek475 lubi tę wiadomość

  • Lucek475 Przyjaciółka
    Postów: 308 45

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZiewczynki musimy być twarde dupe w kupe i do przodu :)

    Starania od 06.2015
    ON: 12.2015 - Wysoka prolaktyna 01.2016 - Morfologia 1% 07.2016 - Morfologia 3% 12.2016 - Morfologia 0% / Prolaktyna poniżej normy
    ONA: Niski progesteron 02.2017 - Częściowe zarośnięcie jamy macicy, niedrożne jajowody 07.2017 - Laparoskopia (Lewy drożny) AMH 0,33 02.2018 ICSI :(
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 16 grudnia 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucek475 wrote:
    DZiewczynki musimy być twarde dupe w kupe i do przodu :)
    Lucek i to mi się podoba
    Elf trzymaj się i pamiętaj o naszym forumnianym motto: Uśmiech na twarzy choć serce mówi co innego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 22:04

  • świeżnka Znajoma
    Postów: 28 6

    Wysłany: 17 grudnia 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elf - jakbym czytała o sobie. Ja tez wciąż po szpitalach, badaniach, zabiegi itp i wszyscy myslą że to ze mną jest żle... a tymczasem... no tak ale nie chcę wyprowadzać nikogo z błędu. Jak powiedziałaś: "biorę to na siebie"

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    świeżnka wrote:
    Elf - jakbym czytała o sobie. Ja tez wciąż po szpitalach, badaniach, zabiegi itp i wszyscy myslą że to ze mną jest żle... a tymczasem... no tak ale nie chcę wyprowadzać nikogo z błędu. Jak powiedziałaś: "biorę to na siebie"

    Taki nasz los...mi jakoś nie przeszkadza to, że ludzie myślą, że ja mam problem. Problem jest wspólny, nie jest mój czy jego, nasz...
    Tylko dlaczego ja daję z siebie 200%, a on 10% :/
    Dzisiaj robiliśmy powtórkę badania nasienia, był na mnie zły jak osa..."miałem to tylko raz robić, a teraz znowu. Nie wytrzymam tego dalej." k....czego? się pytam, co to za poświęcenie dwa razy oddać nasienie???
    Ech...szkoda gadać :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 09:58

  • Lady In Red Autorytet
    Postów: 376 344

    Wysłany: 18 grudnia 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, życzę Wam, żebyście dostały lepsze gwiazdkowe prezenty niż ja. Odebraliśmy wyniki - są jeszcze gorsze niż wcześniej. Nadal morfologia 1% plus dwie kolejne zoospermie. Muszę się teraz ogarnąć i wrócić do pracy. I udawać, ze nic się nie stało.

    f2w3o7esakw6aknm.png
‹‹ 11 12 13 14 15 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ