X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Teratozoospermia
Odpowiedz

Teratozoospermia

Oceń ten wątek:
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedyś nie brałam in vitro ani adopcji pod uwagę, ale moje podejście zmieniło się z czasem. W tym roku skończe 32 lata. Nie czytałam za dużo o adopcji, ale podobno sam proces dostania się do programu trwa bardzo długo i w przypadku gdy kobieta kończy 35 lat to nie dostanie już niemowlaka do adopcji. Tak więc o ile kiedyś nie brałam adopcji pod uwagę to teraz widzę, że ze względu na czas mogę już nie zdążyć na nią się załapać

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • Nelcia Autorytet
    Postów: 1046 357

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wierze mimo wszystko, ze uda sie normalnie lub in vitro, zastanawiam sie tez czy brac pod uwage inseminacje, czy jest sens, my staramy sie 1,5 roku i dla mnie to wiecznosc, ja juz teraz mam napady szalu gdy dowiaduje sie o ciazach kolezanek , wtedy przestaje utrzymywac z nimi kontakt mam jakas blokade i nie moge sie z nimi nawet spotkac, chore...

    Jeszcze mam nadzieję
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gdy ostatnio na spotkaniu z koleżankami dowiedziałam się o ciąży koleżanki to wstałam i wyszłam bez słowa. Bo gdybym się odezwała to zaczęłabym płakać. Ja Twoje zachowanie rozumiem i uważam za normalne. Moja koleżanka rodzi za kilka dni i nie zamierzam jej odwiedzać. Nie chcę widzieć jej dziecka i patrzeć na ich szczęście, bo znowu w głowie pojawi się pytanie dlaczego to na mnie trafiło.

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 14 stycznia 2018, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie ciąże i dzieci koleżanek nie bolą. Ciągle liczę, że do nich w końcu dołączę, nawet chętnie słucham o wyprawce, bo przynajmniej będę miala jakieś pojęcie o tych wszystkich wózkach, fotelikach itd. Ale spodziewam się niedługo ciąży w najbliższej rodzinie i to będzie dla mnie i dla męża ciężkie przeżycie.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • Nelcia Autorytet
    Postów: 1046 357

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh jest mi coraz ciezej, a szczegolnie te wszystkie pytania na obiadach rodzinnych a wy na co czekacie itd... palimy glupa, ze mamy czas itd, ale chyba wkoncu powiem wszystkim jestesmy nieplodni i tyle i moze dadza spokoj... a jeszcze dowiedzialam sie, ze para, ktora na prawde nie chce miec dzieci i wpadla to juz mi rece opadaja na taka niesprawiedliwosc losu !
    ;( po co dawac dzieci komus kto ich nie chce , a zabierac komus kto na nie czeka?

    Jeszcze mam nadzieję
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kończę lada dzień 33 lata, chciałabym mieć co najmniej dwójkę, staram się ponad 1,5 roku i nie kryję przed rodziną i znajomymi, że mamy problemy z zajściem. Ale ostatnio prawie KAŻDA koleżanka, z którą się spotykam, informuje że jest w ciąży, tak się wszystkie zgrały... generalnie staram się cieszyć ich szczęściem, bo są to bliskie mi osoby, ale kiedy ostatnio dowiedziałam się że zaszła nawet niezbyt lubiana przeze mnie znajoma, która nigdy nie chciała mieć dzieci, podchodziła do tego w bardzo wyrachowany sposób i odkładała to na maxa, pogratulowałam, po czym po wyjściu przepłakałam całą drogę do domu...:(

    Z tą adopcją jest tak, że na pewno trzeba być 5 lat małżeństwem, więc nam jeszcze dużo brakuje. Ale wiem, że rodzin zastępczych to nie obejmuje i wtedy można wcześniej.

    Byliśmy na długim urlopie, w tym tygodniu oboje z mężem mamy wizytę, bardzo mi się marzy żeby 2018 był tym szczęśliwym rokiem. I tego Wam życzę Kochane :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 21:15

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • Nelcia Autorytet
    Postów: 1046 357

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh ja nie umiem sie cieszyc szczesciem innych, ze sa w ciazy... u mnie tez wszystkie kolezanki maja juz dzieci i staram sie z nimi nie spotykac, na szczescie mam duzo zajec i z mezem duzo pracujemy zeby zarobic ewentualnie na in vitro...

    Jeszcze mam nadzieję
  • Nelcia Autorytet
    Postów: 1046 357

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodze z zalozenia, ze jak mam im gratulowac nie szczerze to wole wcale,

    Jeszcze mam nadzieję
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to się cieszę, że nie mam takich odczuć, bo musiałabym całkowicie zrezygnować z życia towarzyskiego, a to już by mnie kompletnie dobiło. Wszyscy znajomi mają już dzieci. U nas rodzina wie, że są jakieś problemy, ale bez szczegółów. Mimo to nadal otrzymujemy życzenia w stylu "no to, żeby wreszcie się Wam udało". Strasznie mnie to drażni. Jak się pojawi jakaś ciąża w rodzinie, to nie dadzą nam żyć....

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tak jak Nelcia: wolę unikać kobiet w ciąży i z małymi dziećmi. Nie daję przy nich rady i potem kilka dni w kiepskim nastroju chodzę. Jednak od kiedy mamspotkania z psychologiem jest trochę lepiej. W sumie nigdy nie myślałam, że będę w tamim stanie, że ja osoba spokojna i zawsze opanowana będzie musiała korzystać z pomocy psychologa.

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • Nelcia Autorytet
    Postów: 1046 357

    Wysłany: 15 stycznia 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi chyba tez by sie przydal psycholog :(

    Jeszcze mam nadzieję
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 16 stycznia 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może inaczej, mamom strasznie zazdroszczę i męczy mnie rozmowa z nimi, bo zawsze mnie wypytują o naszą sytuację, ale dzieci uwielbiam i nie potrafię unikać kontaktu z nimi. W mojej rodzinie są trzy maluchy i chciałabym spędzać z nimi każdą chwilę, tak na mnie pozytywnie działają :) przy nich się relaksuję i uśmiecham... chociaż potem popadam w nostalgię, że ja nie jestem mamą.

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My o in vitro póki co nie myślimy. Gdy w czerwcu otrzymaliśmy wyniki z morfologią 0% to temat in vitro przewijał się u nas każdego dnia. No ale... od tego czasu już dwa razy wydarzyły się cuda. Nie zostały z nami (czego winą może być ta morfologia), ale póki co, jeszcze wciąż wierzymy, że się uda.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • Hope2018 Autorytet
    Postów: 364 210

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny.
    Dołączam do Was.
    Moj Mąż ma 2% morfologii, reszta parametrow skaczacych...ostatnie 18mln/ml, ruch postepowy 29%.
    wlasnie przystapilismy do pierwszej IUI. po preparatyce 5mln/ml 80%ruch postepowy. straszna szkoda ze pod katem morfo ich nie wybieraja...
    w czerwcu po sonohsg ktore stwierdziło niedroznosc jajowodow zaszlam w ciążę.niestety w 7tyg potwierdziło sie puste jajo...
    bardzo sie boje ze to sie mpze powtorzyc jesli w ogole uda sie zajść.
    czy Wasi lekarze mowia coś czy niepowodzebia ciazowe moga byc spowodowane slaba morfo?
    czy dziecko ktore sie rodzi moze miec jakas wade genetyczna przez takie plemniki.
    coraz bardziej sie tym martwie i zastanawiam nad in vitro.
    pozdrawia.

  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętajcie, że in vitro z genetycznym badaniem zarodków to dodatkowy koszt kilku tysięcy złotych do normalnej ceny.

    Jak będzie trzeba, to te pieniądze spod ziemi wyciągniemy, no ale póki co jeszcze powalczymy.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak najbardziej przy słabej morfologii są
    częste poronienia. Ryzyko wad jest takie samo jak u innych ludzi, chyba że samemu ma się jakies wady powodujące niepłodność- wtedy rzeczywiście można coś przenieść na dziecko.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saja wrote:
    Jak najbardziej przy słabej morfologii są
    częste poronienia. Ryzyko wad jest takie samo jak u innych ludzi, chyba że samemu ma się jakies wady powodujące niepłodność- wtedy rzeczywiście można coś przenieść na dziecko.

    Masz sprawdzone informacje, że ryzyko wad jest takie samo? Nasz androlog też tak twierdzi, a ja mam wątpliwości...
    Bo z drugiej strony zdarzyło mi się słyszeć, że słaba morfologia często idzie w parze z wysoką fragmentacją DNA plemnika.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
  • freta Autorytet
    Postów: 369 215

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    admiralka wrote:
    Masz sprawdzone informacje, że ryzyko wad jest takie samo? Nasz androlog też tak twierdzi, a ja mam wątpliwości...
    Bo z drugiej strony zdarzyło mi się słyszeć, że słaba morfologia często idzie w parze z wysoką fragmentacją DNA plemnika.

    Właśnie u nas wyszła morfologia 1% i DFI 31% :(

    Powoli dociera do mnie, że jesteśmy w czarnej d... Czy słyszałyście, żeby udało się in vitro/icsi/imsi z takimi wynikami?
    Jeszcze przed odebraniem wyniku łudziłam się, że kiedyś uda się naturalnie...

  • Nelcia Autorytet
    Postów: 1046 357

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam lekarz powiedzial, ze do in vitro i inseminacji sie nadajemy morfologia 1 % , ale czekamy na operacje zylakow i wtedy jak nie pomoze to in vitro, ale robimy teraz tez badania genetyczne

    Jeszcze mam nadzieję
  • admiralka Autorytet
    Postów: 1992 3383

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie czekamy za wynikami naszych kariotypów, oraz ja za wynikiem na mutacje.

    atdc9vvjhr7v1l6t.png

    h84f9vvj1bgblfir.png

    03.08.2017 - Nasze cuda 8tc [*]
    16.12.2017 - Marysia 15tc [*]
‹‹ 195 196 197 198 199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ